Witajcie moi drodzy. Zabieram Was dziś na wycieczkę. Przeglądałam Wasze blogi, tu Kraków, tam Kraków, no i u mnie to samo. he he
No cóż, poradzić, jest to miasto, które ma swoich wiernych fanów. Zapraszam do tego urokliwego miejsca, widzianego moimi oczami.
🙝
Co rok jeździmy rodzinnie na krakowski jarmark świąteczny. Oczywiście na tym się nie kończy. Jadąc gdzieś, ja zwyczajnie muszę zobaczyć tyle, ile się da, choćbym była w danym miejscu wiele razy, a nóż widelec, znajdę coś nowego.
W tym roku wycieczka była nieco inna, specjalna. Przed wyjazdem spotkała mnie wielka przykrość. Rodzinka bardzo przejmowała się moim stanem. Zrobili dla mnie to, co mogli najlepszego. Zabrali mnie w inny świat, okazali ogrom troski, płakali ze mną, jednak zrobili wszystko, bym nie poddała się smutkom.
Były oczywiście momenty, w których czułam, że zaraz wybuchnę płaczem i to na środku rynku, jednak oni otwierali mi oczy. Patrz! Przecież jesteś w Krakowie, z nami. Patrz na te widoki, spójrz na cudowną architekturę, słońce wychodzi zza chmur, spójrz, spójrz.
Nie jesteś sama, my jesteśmy. Kochamy Cię, rozumiemy. Razem pokonamy ból, razem też wstaniemy. Jesteśmy tu dla ciebie.
Nie mogło być inaczej. Choćbym czuła ból ściskający mi serce, musiałam starać się dla nich, dla ukochanej rodziny.
🙝
Słoneczko oświetlało Wawel, serce zaczęło odczuwać radość. Może jednak znów będzie dobrze, na pewno. Wiedziałam jedno, nie jestem i nie będę sama. Jest ciężko, nie ma, co zaprzeczać. Jest też pięknie, widzę tę troskę, czuję się bardzo kochana. Oni starają się dla mnie, ja staram się dla nich. Przecież na tym polega miłość.
Rok 2017 nie był dla mnie łatwym rokiem, a jego końcówka to chyba najgorsza, jaką pamiętam. Życie jednak już takie jest, raz dobrze, raz źle. Ważne, by skupiać się na tym, co dobre. Strata Dinka boli mnie cały czas i tak pozostanie, tęsknota pozostanie. Piękne wspomnienia również. Zapaliliśmy mu znicz na Pomniku Psa Dżoka. Był to ważny moment dla mojego brata i chciał, bym tu o tym wspomniała, tak też robię.
Zostałam publicznie ' wrzucona w błoto', zabolało. Choroby w tym roku atakowały mnie co chwilę, ALE koniec już zrzędzenia. Widzę, że odporność mi się poprawiła. Dzięki temu, że zostałam zbesztana za nic, wiele zrozumiałam. Już wstaję, już czuję się silniejsza. Zrozumiałam również, co mi już nie służy i jak chcę żyć.
Rok ten wiele mnie nauczył o sobie, o ludziach, o życiu. Więcej widzę, mam większą świadomość. Odbyłam wspaniałe wycieczki, to z mamą do Zakopanego, to z Sylwinką nad morze, co przedstawię Wam niebawem. Wiele pomniejszych wycieczek, które zawsze mnie radują.
Dzięki Wam również odkryłam nowe miejsca.
W tym roku przecież zaczęłam prowadzić bloga, który stał się moją pasją i motorem do działania, do walki o siebie i innych.
Kochani!
Ja tam mam nieco problem z wiarą w siebie. Nie spodziewałam się, że poznam tyle wspaniałych duszyczek. Jesteście taką moją rodziną. Szczerze, mi zawsze 'opada szczęka', kiedy czytam Wasze komentarze. Dajecie mi nie tylko szczęście, ale i wiarę. Wiarę w ludzi, a także wiarę w siebie, choć jeszcze nad tym pracuję. Ileż razy ratowaliście mnie nieświadomie od załamania. Ja za Was dziękuję codziennie. Chcę, byście wiedzieli, jak bardzo Was cenię i ile dobra mi dajecie. Jestem wdzięczna i dziękuję za całe to dobro i ciepło, którym mnie obdarowujecie.
Piszę to późną nocą i czuję ogromną wdzięczność, no ogromną. Mam nadzieję, że też ją poczujecie.
Na koniec, wśród zdjęć pięknego, oświetlonego Krakowa, chcę życzyć Wam, by rok 2018 był dla Was rokiem wyjątkowym, by przepełniony był magią, którą będziecie wszędzie dostrzegać. Życzę Wam, by miłość najczystsza zawsze była z Wami, zdrowie dopisywało, a serce czuło radość najprawdziwszą. Wierzcie w swoje marzenia, walczcie o nie, o siebie. Nie poddawajcie się choćbyście upadli sto razy. Wierzę w Was.
DZIĘKUJĘ ZA WSPÓLNIE SPĘDZONY ROK.
Do następnego kochani. (oczywiście na końcu parę zdjęć, tak jakby ich zawsze za mało było haha)
Cudowny, wspaniały post, cudowne, wspaniałe zdjęcia i wreszcie - to co najważniejsze, cudowna, wspaniała rodzina.
OdpowiedzUsuńTobie kochana i Twoim bliskim życzę wszelkiej pomyślności w Nowym Roku.
Dziękuję kochana calutkim sercem za tak piękne słowa. Tak się cieszę, że do mnie piszesz. Życzę Ci i Twoim bliskim, by ten nowy rok był naprawdę magiczny. Ja się chyba powtarzam. hehe Chcę byś wiedziała, że mam Was w myślach. Córka kochana każdego dnia jest z Wami i prowadzi Was przez życie. Całym sercem wierzę, że jest Waszym Aniołkiem. Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam, myślę, jestem z Wami i przesyłam bardzo duży uścisk. <3
UsuńAgniesiu, jak zawsze potrafisz pięknie napisać i zdjęcia tak cudne robisz, że szczęka mi opada. Przykro tylko, że smutek Cię dopadł, ale zobacz jak dobrze, że rodzina stoi na straży twoich emocji. Masz cudowną rodzinę i to jest to dobro, o które trzeba zawsze dbać.
OdpowiedzUsuńA wiesz, które zdjęcie mnie najbardziej urzekło ? To czarnobiałe z migocącą taflą wody i zaraz pod nim następne: z sukiennicami oświetlonymi i błękitnym niebem oraz to, na którym jesteście we trójkę. łatwo byłoby mi powiedzieć: nie łam się, nie martw się, głowa do góry ! - Ale nie będę tego mówić, bo to nic nie da.
Życzę Tobie niegasnącego optymizmu i uwierzenia w siebie oraz we własne możliwości. Każdy z nas ma chwile zwątpienia czy załamania, ale warto dostrzec coś pozytywnego wokół nas. Może, gdyby nie Twój ponury nastrój, nie pojechalibyście razem do Krakowa i nie zrobiłabyś tych wszystkich zdjęć ? Może... A zobacz: gdybyś nie zaczęła pisać bloga, to przecież nie poznałabyś tylu interesujących ludzi.
Zdrówka, uśmiechu i dobroci serca !!! Szczęśliwego Nowego Roku !!! Buziaki - jak zawsze :)))
Dziękuję droga Ulo. :* Rodzinkę mam wspaniałą. Zawsze pomagają mi wstać, ja również robię to dla nich. Pisząc rodzina, zawsze mam na myśli również moją Sylwinkę. :)
UsuńTak się cieszę, że napisałaś, które zdjęcia Cię najbardziej urzekły. Dziękuję. Pojechalibyśmy do Krakowa, jest to już naszą tradycją. Jednak tym razem było inaczej. Ogrom walki, wsparcia, jeszcze więcej miłości. Nie chcę nigdy zapominać, jaką wartością jest rodzina. Obiecałam sobie, że będę walczyć o siebie, bliskich i nie tylko jeszcze bardziej. Poznałam tu dużo wspaniałych ludzi. Codziennie za to dziękuję i się za Was modlę. Bardzo Ci dziękuję, bo jesteś cudowna i taka troskliwa. Jeszcze raz życzę SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU. Niech Twoje marzenia się spełnią, zdrowia nie zabraknie i radość w sercu prowadziła Cię przez życie. Buziaki i uściski najserdeczniejsze. <3
Piękne zdjęcia, PRZE PIĘK NE! Pierwszy raz tu trafiłam, będę zaglądać. Życzę Ci pomyślności w Nowym Roku. Żebyś za rok powiedziała "Jaki to był dobry rok!" Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuuuuuuję. :))) Bardzo się cieszę, że Ci się podobają. <3 Zapraszam Cię, będzie mi miło.
UsuńŻyczę naprawdę udanego 2018 roku. Dużo radości, miłości, zdrówka i poczucia spełnienia. Pozdrawiam serdecznie. :)
Agnieszko Ty nam również dajesz wiele radości i wiary w siebie:))swoimi pięknymi wpisami i zawsze miłymi komentarzami:)))Maz wspaniałą rodzinę,która Cię wspiera i jest przy Tobie kiedy ich potrzebujesz:)))Pozdrawiam serdecznie i życzę Tobie i Twoim bliskim szczęśliwego nowego roku:)))))))
OdpowiedzUsuńAjjj Kochana Reniu, jest mi tak miło. Podarowałaś mi ciepełko w sercu. <3 Dziękuję za to i za życzenia. Jeszcze raz życzę Ci, jak i Twoim bliskim jak najpiękniejszego 2018 roku. Zdrówka, najczystszej miłości, spełnienia marzeń, radosnego ducha. Najserdeczniejsze uściski dla Ciebie. :)))
UsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku, a przede wszystkim dużo zdrowia! :)
OdpowiedzUsuńPięknie pokazałaś miasto, które jest mi bliskie :)
Dziękuję kochana. Kraków również mi jest bliski i zawsze pozostanie. Spędziłam tam moje najpiękniejsze dwa lata życia. <3 Kochana dziękuję, że jesteś. Niech ten nowy rok będzie dla Ciebie zaskakująco magiczny, unikalny, pełen zdrowia i wspaniałych chwil. :) <3
UsuńPiękny post, piękne zdjęcia i mimo cierpienia - piękne życie. Tak trzymaj, niech Nowy Rok przyniesie Ci wiele szczęścia, nawet, gdyby bolało.
OdpowiedzUsuńWitaj kochana w ten sobotni dzionek. :)
Usuń'...i mimo cierpienia - piękne życie.' -> nie umie opisać, jak Twoje słowa mnie uderzyły. Dziękuję Ci za nie, wiele mi uświadomiłaś. Ogrom. DZIĘKUJĘ.
Calutkim sercem życzę Ci szczęścia, szczególnie tego, byś czuła je w sercu, by prowadziło Cię ono przez życie. Bądź zdrowa, otoczona miłością i poczuciem spełnienia. Przesyłam uścisk serdeczny. :) :) <3
Jak dobrze mieć taką wspierającą rodzinę... W Krakowie byłam 2 razy, widziałam tylko rynek i Wawel, przepiekne miejsca... Dziękuję Ci kochana za Twojego pieknego, wyjątkowego bloga... Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku <3
OdpowiedzUsuńAj aj aj... Uśmiecham się. :)))) Dziękuję z całego serducha za tak piękne słowa, bardzo mnie radujące. <3 Dziękuję za życzenia. Osobno Tobie jeszcze życzę, byś odwiedziła jeszcze Kraków i to na dłużej. Życzę byś odkryła jego piękne zakątki te bardziej i mniej znane. Tam jest tyle do zobaczenia. Życzę Ci, by marzenia zmieniły się w rzeczywistość, serce przepełniała radość i miłość, a ty byś poczuła spełnienie. Zdrówka. Zawsze walcz o siebie. Buziaki. :* :)))
UsuńW końcu mogę się wygodnie usadowić na mej wersalce :D
OdpowiedzUsuńi dokładnie przyjrzeć się zdjęciom bo na komórce za mały obraz za to na laptopie to już co innego !
Lubię oglądać zdjęcia Waszej Trójcy , a Marcin zawsze taki nieśmiały <3 CMOK :*
Kraków...
jak ja dawno tam nie byłam...brak mi tej atmosfery !
Brak mi tego życia , tego leniwie płynącego czasu O ! Brak mi pana Janeczka kwiaciarza [*]
B R A K mi nas z tamtego okresu ... !
Gdzie znajdują się te schody , gdzie jesteście z Marcinem ? :O ?
Wiesz najważniejsze , że mimo bólu i cierpienia jakie Ci zadano starałaś się dla siebie i dla nich by ta wycieczka ta tradycja rodzinna nie straciła na swym uroku !
Spędziliście wspólnie miło czas i właśnie to jest najcenniejsze !
Zdjęcia jak zwykle bardzo piękne
mam kila swych faworytów :D
A teraz głowa do góry ( ͡° ͜ʖ ͡°) cycki do przodu ( . ) ( . ) i z rozmachem wchodzi w NOWY ROK :D
Mam nadzieję , że będzie on dla nas zaskakujący oczywiście w pozytywy !
KOCHAM ♥
Ciao bella. ;D
UsuńMarcin nieśmiały, choć tamtego dnia był dość śmiały. :))Bardzo miło wspominam ten wypad. <3
Tak, brak Pana Janeczka. Z nim to też było fajnie. Zabawny był. :)
Tam nie było lenistwa, tam było ŻYCIE. Szkoły, multum nauki, zabawy, wycieczki, ludzie, przygody. To było ŻYCIE. Właśnie o to TERAZ WALCZYMY KOCHANA. TYM RAZEM JUŻ DZIAŁAMY. KONIEC GADANIA, CZAS NA DZIAŁANIE!!!!! <3
Czemu ty mi faworytów nie piszesz. :((( Byłoby miło. :)
Hehehe to chyba Twoje ulubione powiedzenie. Wejdę z rozmachem, też bólem, ale może i dzięki temu z większa siła. Zresztą wiesz...
KOCHAM CIĘ CAŁYM SERCEM...CALUTKIM !!!!!!!!!!! <3 <3 <3
Mało jest osób, których Kraków by nie zachwycił. Pięknie nas po nich oprowadziłaś Agnieszko! Dziękuję bardzo za odwiedziny mojego skromnego bloga i za tam przemiły komentarz na nim pozostawiony. Oczywiście dodaję Ciebie do mojej listy blogów i to od razu do blogów przeczytanych w całości. Bo udało mi się przeczytać Twojego bloga w całości i jedno jest pewne - zostaję tutaj na dłużej, a nawet i na zawsze. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. :* Jest mi bardzo i jeszcze raz bardzo miło. Cieszę się, że jesteś ze mną. Od razu poczułam do Ciebie sympatię, dlatego też napisałam. To, że przeczytałaś blog, mnie szokuje i bardzo cieszy. Mam nadzieję, że bliżej się poznamy. Szczęśliwego Nowego Roku dla Ciebie i ukochanych bliskich. :) Pozdrawiam serdecznie.<3
UsuńDziękuję za piękne życzenia i Tobie również składam wszystkiego co najlepsze. Masz cudowną rodzinę, która wsparła Cię w tej niedoli i właśnie pokazała Waszą siłę i to najpiękniejsze jest w tych wycieczkach. Kraków z zabytkami może się schować przy takiej rodzinnej miłości i wsparciu :D
OdpowiedzUsuńNie mniej dziękuję Ci za tę wycieczkę bo mogłam sobie pospacerować po pięknym Krakowie :)
Życzę Ci abyś w następnym roku była silniejsza a wszystkie złe słowa odbijały się od Ciebie bez szwanku na twoją dobrą i wrażliwą duszę :)
Pisz Kochana jak najwięcej bo twoje posty i mnie bardzo pomagają i komentarze... no własnie znów się wzruszyłam ... jak widzisz , działa to w obie strony :)))) Pisz , pisz :D
Buziaki i ogromnie się cieszę, że tego bloga zaczęłaś pisać i mogłam Cię poznać :D
Dziękuję kochana, cudowna kobieto. :* Rodzinkę mam cudowną, małą, ale najpiękniejszą. Zawsze wspólnie walczymy.
Usuńhahahaha ależ nam komplement strzeliłaś. Dziękuję. :***
Postaram się być silniejsza, już czuję się taka właśnie przez to, że zostałam tak strasznie potraktowana. Naprawdę wiele razy pomagaliście mi wstać. Jestem Ci tak wdzięczna za to, co napisałaś. Jestem wzruszona i przez to nie umie wyrazić tego, co chcę. Tak bardzo się cieszę, że jesteś ze mną. Niby daleko, a blisko, bo tu o duchowe połączenie chodzi. Mam nadzieję, że piszę z sensem. Jestem bardzo poruszona i wdzięczna za wszystko, co mi podarowałaś. Jeszcze raz...życzę Ci, by ten nowy rok był dla Ciebie pełen magicznych, nietuzinkowych chwil, przygód. Życzę, by zdrowie dopisywało, serce się radowało, miłość prawdziwa zawsze Cię otaczała, marzenia się urzeczywistniły. Cieszę się również, że znalazłam Twój blog, okazało się, że prowadzi do fantastyczna osoba. <3
I ja dziękuję z serca :) Masz rację, niby daleko ale więź duchowa mierzy inaczej odległości :))) Moc uścisków :D
UsuńJa czuję więź z Tobą. :) Przesyłam uściski. :)))
UsuńMuy bonita ciudad y como dices siempre se encuentra algo nuevo cuando visitamos un lugar.
OdpowiedzUsuńNos cuentas que el año 2017 fue algo duro para tu persona y entorno espero que el año que comienza en apenas unas horas sea mejor y nos sigas deleitando con tus reportajes.
Saludos.
Thank you dear Thomas. :))
UsuńThat city is really beautiful and magical. Thank you for very lovely wishes. <3 I will do my best to create very magical year. :))
Happy New Year. Be happy be healthy. Let your wishes come true.
Hugs and greetings. Thank you for being. :)
O nie, znowu Kraków... XD
OdpowiedzUsuńGenialne zrobiłaś to zdjęcie z koniem!! Posąg wygląda jak żywy!!!
Co Ty, na wycieczkę klucz z szafy zarąbałaś? :P Ale co pomysł, to pomysł, ja sobie kiedyś zrobiłam sesję z jeszcze większym kluczem. Na ścianie wisi nawet mój portret z tej sesji, to jeden z moich ulubionych motywów i bardzo mi się kojarzy z powieścią z cyklu "Ja diablica". Polecam jako fantastykę młodzieżową dla rozluźnienia. Tam podobnie wyglądające klucze, odgrywają istotną i piękną rolę.
I czego ja mogę życzyć takiej dziewczynie, skoro miłości w życiu doświadcza, w podróże się wybiera i to często. Zdrowie też ma, no bo zachwala odporność, więc O.K....
No to może spełnienia wszystkich planów na przyszły rok! I jakiejś kosmicznej przygody, żebyś zwariowała z poczucia szczęścia i nigdy nie przestawała się uśmiechać :D
Bu ha ha Zaś ten Kraków. ;D
UsuńMega mnie cieszy, że podoba Ci się to foto, mi tak samo. :)))Ja zawsze noszę coś przy sobie. haha To pióra, to klucze, świece...no różnie. hahaha Zawsze coś może się przydać do jakiego zdjęcia. haha Ileż ja już rzeczy z domu wyniosłam. :D
jajaja"Ja diablica", ciekawy tytuł. Masz te foto gdzieś na blogu?
Oczywiście choruję, ale mniej i lżej, a to cud...bo Aga przeczytała Twojego posta. Pisałaś o tym, że chciałaś się zahartować i ile Ci to dało, więc postanowiłam iść za Twoim przykładem i zaczęłam robić to samo. Widzisz, jaki masz dobry wpływ na ludzi!!! :)
Życzenia Twoje są superowe, właśnie tego mi potrzeba. :) Dziękuję. <3 Postanowiłam ruszyć dupsko i zwiedzić więcej świata. Ogólnie nie chcę już ino gadać, a działać!!! Ileż ty mnie motywujesz. Proszę mi nie pisać 'a tam' haha...bo ja tu prawdę piszę!!!
Kochana, tyś to moje wielkie odkrycie. Kobieta unikalna, silna, motywująca ogromnie do walki o siebie, do życia. Cieszę się, że Cię poznałam i poznaję. Niech ten nowy rok będzie dla Ciebie wręcz rewelacyjny. Dużo miłości, szczęścia, zdrówka, spełnienia. Życzę tego samego Twoim bliskim. Całym sercem życzę, by Twoja powieść została opublikowana. Wiem, że akurat ty walczysz o to z całych sił. Chętnie ją przeczytam. <3 Bądź szczęśliwa. <3
No i się rozpisałam. he he
Niestety zgubiłam gdzieś to zdjęcie, miałam dwa. Jedno czyste, drugie przerobione na okładkę tej książki. Bardzo chciałabym je kiedyś znaleźć, bo je lubiłam, ale tak to jest, że jak czegoś się szuka, to nie ma.
UsuńSzkoda, że wpływu na samą siebie nie mam. Dwa lata temu miałam zapalenie oskrzeli (na to chorują palacze albo osoby pracujące przy chemikaliach). Mimo że nie palę i nie mam trudnej pracy, to cierpiałam na przewlekłe zapalenie oskrzeli przez pół roku. Miałam też odczuwalną niewydolność oddechową przed drugie pół roku. Od tamtej pory moja odporność znacznie osłabła i nie wiem czy obecnie znowu nie mam zapalenia oskrzeli, w tym tyg. idę do lekarza.
Na konsekwencje tej choroby nie ma lekarstwa, nie da się zahartować. Nie przeziębiam się - to prawda, ale wystarczy byle wirus, ktoś kichnie koło mnie i pozamiatane, wszystko od nowa.
Naprawdę się cieszę, że moje teksty poprawiają Ci humor :) Staram się o to, bo taki cel z założenia od początku miał mój blog - otwierać ludziom oczy na piękne rzeczy w życiu.
I mimo walki z depresją - udaje mi się to. Bo Ty to jesteś najweselszą osóbką jaką udało mi się napotkać na wirtualnej drodze i Ty tak samo jesteś moim odkryciem. Widzę w Tobie siłę i charyzmę.
Szkoda, ale to prawda, jak się szuka, to nie ma. hahaha
UsuńO nie! No nie nie nie!!!! Proszę, byś dała mi znać, jeśli nie ma z tym problemu. Musisz być zdrowa!!!! Boziu no, chcę, byś była zdrowa!!!!! Pomodlę się całym sercem za Twoje zdrowie!!!!!!!!
Depresja...:( Ty jesteś najsilniejszą kobietą, jesteś osobą, która dodaje siły, wiary!!!! Jesteś i już. Wzruszyłaś teraz mnie do łez. No poleciały mi łzy, a raczej lecą. Twoje słowa...och...no DZIĘKUJĘ!!!!!!!!!! <3
Jesteś silna i wspaniała. Pragnę, byś była zdrowa i spełniona. Jeśli ćwoki nie wydadzą książki to, jak będziesz chciała, to ja ją chętnie przeczytam!!!! No jestem mega poruszona Twoją wiadomością.
ZDRÓWKA!!! <3
Mogę zawsze powtórzyć tę sesję :) Ten sam klucz nadal mam. Obraz na ścianie wisi dla przypomnienia jak to było. Choć pewnie fotomontażu z okładką już nie powtórzę, bo mi się zwyczajnie nie chce :P
UsuńDziękuję Ci, podchodzę do tego poważnie, naprawdę rzadko słyszę, by ktoś obiecał wspomnieć o mnie w swojej modlitwie. Jedynie od przyjaciółki.
Dostałam inhalator, ma pomóc. Na razie leci 3-ci tydzień bez żadnego sportu, nawet w domu, trochę przez to fiksuję psychicznie, ale muszę wytrzymać. Nie wiem jak długo, oskrzela strasznie wolno wracają do zdrowia.
Wiem, że depresja to zaskakujące, ale na szczęście wiem z czym to się je. Pierwszy raz zdiagnozowano ją u mnie w liceum. Poradziłam sobie z tym sama, stąd moja siła. Dzięki temu potrafię pomóc innym ludziom, wiem co powiedzieć, bo sama przeszłam piekło.
Teraz wyniuchałam co się święci już na wstępie, nie potrzebowałam opinii psychologa. Nie pomaga mi świadomość, że utknęłam i że nie potrafię przywrócić sobie świetności z dawnego życia, które odmieniło się o 180 stp. Wciąż myślę jak zrobić, by wywróciło kolejnego koziołka, a jednocześnie nie stracić tego, co mam teraz pozytywne.
I nie podziękowałam jeszcze za Twoje uśmiechnięte, pełne radości zdjęcia :)
Hahaha Uwielbiam Twoją szczerość. Tacy ludzie jak ty to teraz na wagę złota. Proszę przyjąć komplement, bo szczery na maksa! :)) Chętnie obejrzę takie foto.
UsuńModlić się będę, chcę, byś była zdrowa. Choć tyle mogę zrobić. Och musi Ci być ciężko. Wierzę, że wytrwasz i będzie dobrze. Dziękuję Ci, że dajesz mi znać. <3
Jesteś naprawdę silna. Mój brat miał depresję. Ja też miałam za młodu z tym problemy. No wiem, że sobie poradzisz. Ty walczysz o życie, przeżywasz je, nie egzystujesz. Tak dużo ludzi to robi...egzystuje. Twoja siła i podejście bardzo mnie motywują!!!
Uśmiecham się teraz do Ciebie. :)))
Uwielbiam Kraków, niestety rzadko mam okazję tam bywać... Dziękuję Ci, Agnieszko, za ten wirtualny spacer z Tobą i z Twoją rodzinką :).
OdpowiedzUsuńNa nadchodzący rok życzę Ci wewnętrznej siły i pogody ducha, spełnienia marzeń, samych życzliwych ludzi wokół Ciebie i spełnienia marzeń! Złymi ludźmi się nie przejmuj, oni mają jałowe życie i pustkę w sercach, nie warto w ogóle sobie nimi zawracać głowy! wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Twoich najbliższych!
To ja życzę, byś odwiedziła Kraków jeszcze nie raz i odkryła jego piękno, jak tylko można. :)
UsuńCalutkim sercem dziękuję za piękne życzenia i porady. Masz rację. Wiesz, bardzo mnie zraniono, chyba nikt tak źle mnie nie potraktował, a ja nawet nie wiem dlaczego. Jednak ta sytuacja mi wiele uświadomiła i już wstaję silniejsza, skupiając się na tym, co dobre. Dziękuje, że jesteś. Dziękuję za tak ogromne wsparcie, które zawsze mi okazujesz. Dziękuję za siłę, którą mnie napełniasz. Dziękuję za poczucie szczęścia. Z całego serca życzę Ci szczęśliwego, spełnionego życia, siły, zdrowia, urzeczywistnienia marzeń, pogody ducha. Bądź zawsze otoczona prawdziwą miłością. Szczęśliwego Nowego Roku dla Ciebie i bliskich Ci ludzi. <3 Dziękuję za wszystko. <3
jak zawsze się zdjęciami jaram!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana. Kraków zawsze dodaje mi energii. Mam nadzieję, że spędziłaś miło Sylwester. :)
Usuńno powiedzmy;p
Usuńhaha Tajemnicza. ;D Ważne, by rok był udany, a raczej życie. hehe :*
Usuńgeneralnie to na sylwestrze zapiłam i było ciężko;p
UsuńO ty... niegrzeczna kobieta ;D hahahaha
Usuńa to przez nerwy zapiłam
UsuńMam nadzieję, że już jest dobrze. <3
UsuńBeautiful buildings, and you, lovely.
OdpowiedzUsuńOh Thank you soooo very much. :)) Have a very nice day. :)
UsuńŚwietny post, uwielbiam Kraków <3
OdpowiedzUsuńi ja również:)
UsuńDziękuję bardzo. :) Szczęśliwego Nowego Roku. :)
UsuńPs. Kraków jest boski. :))
Aguniu!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za post i zdjęcia z Krakowa. To był niesamowity wyjazd dla Ciebie jako fotografa. Każde zdjęcie zasługuje na specjalną uwagę. Oglądanie ich to prawdziwa uczta dla oczu. Masz wielki talent, Dziewczyno!!! Proszę Cię, zapukaj do ważniejszych drzwi i przedstaw je. Każdy opóźniony dzień w ich prezentacji to ogromna strata.
Nie mam pojęcia co złego Cię spotkało. Domyślam się, że ktoś Cię skrzywdził. Ludzie nawet dla siebie samych okropni a nawet okrutni i są pozbawieni jakichkolwiek okruchów dobra. Wiem, że to bardzo boli. Proszę Cię nie zwracaj na nich uwagi. Masz przy sobie Bliskich, którzy Cie kochają, ich również bardzo boli, że Ty cierpisz.
Aguniu
bardzo dziękuję, ze znajdujesz czas by odwiedzać mój blog i pozostawiać piękne komentarze.
Muszę przyznać, że w tym zabieganym świecie to RZADKOĆ!!!
Serdecznie Cię pozdrawiam:)
Kochana Agnieszko!
OdpowiedzUsuńW Nowym Roku życzę Ci wszystkiego dobrego! Zdrowia przede wszystkim, uśmiechu, radości, miłości, odrobiny szaleństwa i uwierenia w swój talent fotograficzny i pisarski!
Życzę szczęścia w każdym dniu 2019 roku, a przede wszystkim zrealizowania marzeń, tych małych, tych wielkich i tych podróżniczych:)
Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję za tak piękne słowa. Nie tylko piękne, ale i motywujące. Nie wiem, gdzie zapukać, choć jest to w moich postanowieniach na ten rok. :) Tak czuję się motywowana. :*
UsuńTak, zostałam bardzo skrzywdzona, może to opiszę, może będzie moja historia pomocna. Chyba nikt mnie tak nie obraził...i to pytanie...dlaczego... Widzę tego plusy, wstałam dużo silniejsza i bardzo zmotywowana. Chyba nigdy nie byłam tak zmotywowana do walki o siebie, bliskich i ludzi, którzy tego potrzebują.<3
Bardzo staram się być regularnie, czasami mi się nie udaje, ale będę się starać jeszcze bardziej. Uwielbiam z Tobą podróżować i pewnie wiele razy to przeczytasz. Ty mnie tak motywujesz i otwierasz oczy na to, czego pragnę.
Naprawdę Łucjo dziękuję za Twoją obecność, za Twój blog. Jestem szczęśliwa, że mi towarzyszysz, a ja mogę towarzyszyć Tobie. Jeszcze raz....SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU. :)
Piękny post,gdyż ogromna szczerość z niego bije:)Kocham Kraków i przyznam Ci się ,kiedy u nas bywało bardzo źle właśnie tam jeździłyśmy z moją córką.Chodziłyśmy po uliczkach Krakowa(tych bocznych)żeby poczuć jego magię i czerpać z niej całymi garściami,a wierz mi,bardzo nam była potrzebna.Z naładowanymi bateriami wracałyśmy do życia,które zgotował nam los,nie zawsze z nim pogodzone,ale zawsze było warto:))))Pomyśl sobie-jesteś cudem!tak Ty!nie oglądaj się za siebie,Ty jesteś cudem!I już nigdy więcej nie mów-będzie dobrze,tylko zawsze mów-jest dobrze:))))Pamiętaj-jest dobrze!!!!
OdpowiedzUsuńA na Nowy Rok życzę Tobie szczęścia,bo ono czyni człowieka tym czym powinien być!!samą radością:)))
Dziękuję bardzo. :) Całkowicie rozumie, również Kraków dla mnie ma taką moc. Nie raz w nim byłam, bo wiedziałam, że doda mi siły do walki z jakimiś problemami. Uwielbiam te boczne uliczki, uwielbiam magie Krakowa. Miasto to przywraca siły i zwiększa wiarę, że będzie lepiej, że będzie dobrze. :)
UsuńBardzo mnie wzruszyłaś, aż łezki mi poleciały. Calutkim sercem Ci dziękuję. Również jesteś cudem. No nawet teraz się wzruszam. Wiele Twoje słowa znaczą. Dzięki takim ludziom, jak Ty, wierzę, że spełnię swoje marzenia. Dziękuję, że jesteś. Bądź szczęśliwa, ty, jak i Twoi ukochani bliscy. <3
Cudownie opisałaś odchodzący rok i niech już zostanie za Tobą, bo nie był szczęśliwy dla Ciebie. Kraków był wspaniałym lekiem i byłaś z Rodziną i piękne zdjęcia zrobiłaś. Niech nadchodzący rok będzie wspaniały dla Ciebie i zawsze bądź sobą, czy się to innym podoba, czy nie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję całym sercem. <3 Rok 2017 był dość ciężki, ale i piękne chwile w nim były. Pozostanę sobą, zawsze. Inaczej nie potrafię i wiem, że to jedyna droga do szczęścia. Dziękuję Ci za piękne przesłanie. Wszystkiego, co NAJLEPSZE dla Ciebie w 2018 roku. Dziękuję za obecność. <3
UsuńNajserdeczniejsze pozdrowienia. :*
Piękny wpis Agnieszko. Ja też bardzo cenię sobie blogowe znajomości, komentarze i wpisy. Nie wyobrażam już sobie, by mogło być inaczej... Wiesz, że ja chyba tez mam dziś jakiś dzień wdzięczności? Mieliśmy dzisiaj gości - rodzinka ze strony taty oraz nowo poznana rodzinka ze strony mamy. ( W mojej zakładce kolekcja anielskich niespodzianek jest ta historia opisana) Zabrakło nam krzeseł ale było cudownie i wierzę, że moi Rodzice tam z góry wszystko widzieli. I teraz serce rośnie mi z radości i wdzięczności. Kochana moja, ja też miałam w tym roku różne chwile - ale za wszystko dziękuję, bo nawet te złe, te raniące znowu mnie czegoś nauczyły. Tobie także dziękuję za to że jesteś - wnosisz sobą tyle ciepła i niechaj tak zostanie. Buziaki przesyłam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, cieszę się, że wpis Ci się spodobał. :) Blog, ludzie to ogromne szczęście, którego się nie spodziewałam. Jestem ogromnie wdzięczna. <3 Bardzo się cieszę, że miałaś tak poruszające i piękne spotkanie, a rodzice na pewno z nieba się przyglądali i to bardzo radośni. Wierzę w to!! :)
UsuńMnie również złe chwile bardzo dużo nauczyły. Bardzo dużo.
Kochana, dziękuję za Ciebie i dziękuję za Twoje słowa. Serce mi się raduje i wiara wzrasta w nim. Bądź szczęśliwa, bardzo serdeczny uścisk Ci przesyłam. Dziękuję za wszystko. <3
Pięknie napisany post! Nie poddawaj się kochana nigdy, nieważne co by Cię w życiu spotkało, dasz sobie z tym radę! <3
OdpowiedzUsuńI cudowne zdjęcia, ogromnie mi się podobają! Kraków wygląda wspaniale, te promienie zachodzącego słońca i cienie wesoło skaczące po budynkach.. no i oczywiście świąteczne dekoracje. Piękne miejsca!
W Nowym Roku życzę Ci wszystkiego dobrego, samych wspaniałych chwil i dużo uśmiechu na twarzy! ;)
Dziękuję kochana. :* Nie poddam się, a Twoje słowa są bardzo pomocne!
UsuńBardzo się cieszę, że foty Ci się podobają, baaardzo się cieszę. )
Dziękuję za życzenia. :* Szczęśliwego 2018 roku. Życzę Ci zdrówka, spełnionych marzeń, dużo wspaniałych chwil. Szczęścia i jeszcze raz szczęścia. :)
Przykrości i niepowodzenia, które mnie spotykają, traktuję jako nowe doświadczenia życiowe. Wyciągam wnioski i.. żyję dalej ;-) Bo życie jest pięknie nieidealne a ludziom czasem brakuje odrobiny dobra. Pamiętaj, że jesteś tym, kim myślisz, że jesteś :-)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że Nowy Rok będzie znacznie lepszy, czego baaardzo Tobie życzę :-)
Uwielbiam Twoje podejście do życia, którym zarażasz, co jest dla mnie dobre. Dziękuję za to!!! :* Tak, życie nie jest idealne, ale też jest piękne, a przecież mam w nim tyle piękna. Ogrom. Kiedy tak czytam, co napisałaś, tym bardziej uświadamiam sobie, ile piękna jest w moim życiu. <3
UsuńZdecydowanie muszę zawsze pamiętać to zdanie: 'Pamiętaj, że jesteś tym, kim myślisz, że jesteś :-)'.
Bardzo Cię polubiłam, bardzo się cieszę, że odnalazłyśmy swoje blogi i cieszę się, że ze mną jesteś. Życzę Ci naprawdę udanego 2018 roku. Pełni zachwycających przygód, czystej miłości, zdrowia, spełnienia. Życzę tego Tobie, Twojej córci i osobom Ci bliskim. Dziękuję za piękne życzenia, za wszystko. <3 :*
Aguś, jesteś przecudowną, ciepłą istotą! Tak mi przykro, że spotykają Cię przykrości :( Ale ja wierzę, że karma wraca, więc Twoja dobroć wróci kiedyś do Ciebie :) Mam nadzieję, że już w następnym roku, tego Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńKochana<3 Jak mi było miło, kiedy zobaczyłam Twoją wiadomość. Bardzo, bardzo Ci dziękuję. Ja to samo myślę o Tobie!!!! Czuję totalną sympatie do Ciebie!!! Całym sercem dziękuję, że jesteś. <3
UsuńBardzo dużo wiary mi dodałaś. Baaardzo. Czasami tak mi smutno, jednak wiara we mnie jest, a Twoje słowa mnie nią naładowały. Pragnę i życzę Ci, by 2018 rok był dla Ciebie pełen magii. Byś serce miała uradowane, by siły Cię nie opuszczały, zdrowie dopisywało. Życzę byś poczuła spełnienie. Życzę, by marzenia, nawet te najskrytsze, te wydające się tylko złudnymi marzeniami, by jednak się spełniły, ale najważniejsze, byś czuła szczęście w sobie, czego życzę Ci całym sercem. Bądź otoczona prawdziwą miłością, przyjaźnią. Dziękuję bardzo za to, że jesteś, za wszystkie Twoje słowa, za całe ciepło, które mi podarowałaś. Jesteś przewspaniałą kobietą. <3 :)
Piękny Kraków, piękna wycieczka i piękne zdjęcia. Agnieszko, muszę Ci powiedzieć, że Masz ogromne szczęście. Spotkało Cię coś przykrego, złego, ale Masz tyle cudownych ludzi wokół siebie, kochających Cię i podnoszących na duchu. Nie każdy tak ma i wiem, że potrafisz to docenić. Życzę Tobie i Twoim bliskim szczęśliwego roku. Życzę Tobie jak najmniej takich przykrych doświadczeń, a jak najwięcej radosnych i pełnych szczęścia dni. DOBREGO ROKU życzę i gorąco pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. :*Jest mi bardzo miło, że znalazłaś dla mnie czas tego ostatniego dnia roku. Dziękuję calutkim sercem. <3
UsuńNapisałaś coś tak ważnego. Tak, mam wokół siebie ludzi, którzy szczerze mnie kochają i ja ich szczerze kocham. Jest to dar! Cały wczorajszy dzień o tym myślałam. Cieszyłam się, że mogę spędzić ten dzień z bliskimi. Parzyłam na nich i dziękowałam. Mówiłam, że ich kocham, oni mówili to samo. To najpiękniejsze.
Dziękuję za piękne życzenia. Dziękuję za obecność, dziękuję za całą mądrość, którą mi przekazujesz, za którą jestem bardzo wdzięczna! Bądź zdrowa, otoczona prawdziwą miłością. Niech przepełnia Cię wewnętrzne szczęście. Najserdeczniejsze pozdrowienia i uściski. <3 :*
Piękny post jak zawsze u Ciebie Agnieszko !!
OdpowiedzUsuńŻyczę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku !!
Pozdrawiam :)
Dziękuję kochana Elu. :* Szczęśliwego Nowego Roku. Wiele fantastycznych chwil, zdrówka, radości, poczucia spełnienia. Dziękuję, że jesteś. Miłego dnia, przesyłam wiele najserdeczniejszych uśmiechów. :))))))))
UsuńCudowny post! Wspaniałe zdjęcia, a tekst... wiesz, bardzo się cieszę, że się nie poddajesz. Że walczysz mimo trudności, obie wiemy, jak ciężko Ci było.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę że są ludzie, którzy Cię wspierają i kochają. I - co równie ważne - pokazują tę miłość i nie dają o niej zapomnieć. Bardzo, bardzo się cieszę.
Kurcze nie wiem sama, czego Ci życzyć... życzę Ci pogody ducha i samych cudownych chwil. Życzę Ci, abyś nie szukała zemsty, unikała smutków, a w sercu miała tylko miejsce dla tych, którzy uczynią Cię szczęśliwszą. Życzę po prostu cudownego 2018!
Dziękuję. :******
UsuńByło ciężko, jeszcze bywa ciężko, ale wiesz, widzę spore plusy tej sytuacji. Proszę ni myśl, że ja zemsty szukam. hehe W życiu!!! Chyba nigdy nie byłam tak zmotywowana, jak teraz. Cała ta sytuacja wiele mnie nauczyła. Walczę o szczęście i, mimo że wiem, iż łatwo nie będzie, to walczę. Ty byłaś mi tak pomocna, tyle siły mi dodawałaś i zawsze dodajesz. Tak się cieszę, że zaczepiłaś mnie na FB. :)
No, a jak mi było miło, kiedy po północy zobaczyłam wiadomość od Ciebie. Nie ma co...ty jesteś cudowna, duszyczka wspaniała. Kobieta pełna mądrości i otwarta na naukę. Jesteś pełna ciepła, przyjacielska, taki promyk!!! Dziękuje za Ciebie, totalnie się cieszę, że Cię poznałam!!!
Dziękuję za wspaniałe życzenia, a to: '...a w sercu miała tylko miejsce dla tych, którzy uczynią Cię szczęśliwszą.'- będę pamiętała!!!!
Kochana! Życzę Ci jak NAJCUDOWNIEJSZEGO 2018 roku. Spełnienia, zdrowia, sukcesów, przepełnienia najczystszą miłością. Bardzo ładujesz mnie pozytywną energią. Pamiętaj, że jesteś cudowna i to jest to, co myślę.
Wiedziałam, że odpisując Tobie, się rozpiszę. hehe
Kocham Kraków, a na Twoich zdjęciach pokochałam jeszcze bardziej, są cudowne. Ciesze się, że mimo przeciwności losu, a może raczej ludzi nadal zarażasz zachwytem nad życiem poprzez zdjęcia również to robisz.
OdpowiedzUsuńW nowym roku życzę, żebyś potrafiła z tych złych rzeczy wyciągnąć wnioski i przekuć je w wygraną, a najlepiej, żeby tych złych chwil nie było!
Wszystkiego co najlepsze dla Ciebie i Twojej pięknej Rodziny!:))
Och...Dziękuję, jest mi bardzo miło. Uśmiech mam szeroki. DZIĘKUJĘ za cudowne słowa, za życzenia! <3
UsuńJuż wyciągam wnioski, człowiek bardzo zranił. Zabolało, a teraz dodaje mi to siły, ból jest, ale siły znacznie więcej. :) Miłego dnia, dziękuję za wszystko. Bardzo serdecznie pozdrawiam i przesyłam uściski. :)))
Agnieszko jesteś młoda ,piękna, przed Tobą tyle jeszcze do zrobienia i wiele wspaniałych momentów. Wszelkie zło odepchnij od siebie ,masz piękne pasje i za nimi podążaj wraz z Twoją rodziną , a zobaczysz ,że szczęście do Ciebie przyjdzie .Bo szczęście przychodzi do ludzi szczęśliwych , którzy mają piękne wnętrza .Twoje właśnie takie jest :):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję za poruszające słowa. :* Jest mi bardzo miło. Całym serduchem przytulam. Jesteś przecudna!! Podążać za pasjami wraz z moją rodzinką...pięknie to brzmi. <3
UsuńŻyczę miłego dnia. :) <3
Kochana!
OdpowiedzUsuńWszelkiej pomyślności na cały Nowy 2018 Rok, a nade wszystko zdrówka:)
Rodzina, to chyba najcenniejszy od Boga dar. Pomaga, wspiera, a nade wszystko jest i kocha.
Obyś nie zaznała w nowym roku: krzywd, smutku, łez!
Oby za to serce przepełniały: miłość, radość, optymizm i wiara:)
Pisz, bo robisz to z serca, pięknie i ilustruj zdjęciami, bo to Twoja pasja:)
Serdecznosci ślę:)
Dziękuję bardzo. :**** Tak piękne życzenia. Wszystkiego tego mi trzeba. hehehe Całym sercem cenię kochanych ludzi jak Ciebie!! W tym roku też postanowiłam żyć pełniej, zresztą będę o tym pisać. Bardzo pragnę, by ten rok był unikalny, magiczny, cudowny dla Ciebie.
UsuńBardzo serdecznie przytulam i życzę miłego dnia. :* :)
Wszystkiego co najlepsze Agniesiu w tym Nowym Roku dla Ciebie i Twojej Rodziny:) Dużo zdrowia :) Samych radosnych i pogodnych dni. Wielu ciekawych wycieczek i wspaniałych zdjęć.
OdpowiedzUsuńDziękuję calutkim sercem. :* Wycieczki z aparatem to moje marzenie, już kombinuję, gdzie pojechać. hehe Tyle jest przecież do odkrycia. :) Dziękuję za przepiękne życzenia. Niech ten rok będzie dla Ciebie prawdziwym szczęściem. <3
UsuńSerdeczności przesyłam. :)))
Agnieszko jesteś taką piękną duszą! Dusze przepełnione światłem są bardzo wrażliwe, więc łatwo je skrzywdzić, ale każdą przykrość można przetransformować i Ty to potrafisz:)
OdpowiedzUsuńMasz cudowną rodzinę i To jest skarb:) Twoje zdjęcia to poezja - pięknie to robisz, masz wyczucie chwili, szczegółu. Potrafisz znaleźć to "coś":)
Dziękuję za życzenia i ja Tobie życzę aby w tym nowym roku Twoje życie nabrało pięknych kolorów, aby radość była zawsze z Tobą - niech Ci się darzy!
Wszystkiego najlepszego także dla Twojej wspaniałej Rodzinki! :)
No jest mi naprawdę miło. Dziękuuuuję. <3 Ciepełko w sercu jest i za to dziękuję. Tyle pięknych, poruszających słów. Jesteś fantastyczną kobietą o pięknym sercu. <3 Przytulam, cenię, jestem wdzięczna, motywowana. Dziękuje za Twoja obecność w moim życiu i na bank to jeszcze napiszę. :*
UsuńMiłego dnia. :))))
Ja jeszcze nigdy w Krakowie nie byłam.Ale może kiedyś uda mi się tam dotrzeć!!Kto wie?
OdpowiedzUsuńA nawet jeżeli nie to w dobie internetu i zdjęć w nim zamieszczanych,to jakbym niejako w nim była ;)
hahahahahahha Coś w tym jest. ;D Życzę, by udało się odwiedzić to miasto. :) Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia. :)
UsuńPiękne zdjęcia :) Dawno nie byłam w Krakowie, ostatni raz byłam jak byłam mała i pamiętam, że mam zdjęcie przy takiej metalowej (chyba) rzeżbie smoka wawelskiego :) Bardzo miło to wspominam.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, w Nowym Roku życzę Ci samych sukcesów, szczęścia i aby pogoda ducha Cię nie opuszczała :)
Szczęśliwego Nowego Roku!
Dziękuję za miłe słowa i piękne życzenia. :* Och Kraków zawsze pozostanie bliski memu sercu. Tam po raz pierwszy poczułam, że żyję na 101%. :)) Brakuje mi tego poczucia. Trzeba o to powalczyć w tym roku. :)
UsuńNajserdeczniejsze pozdrowienia. Niech ten rok będzie dla Ciebie pełnią magii. :))
No popatrz Aguś: rodzinkę masz cudowną, fotki robisz boskie, nawet słoneczko dla Ciebie wyszło w Krakowie( dla mnie nie wyszło:-)))), mnóstwo blogowych przyjaciół i pamiętaj: masz zawsze wierzyć w siebie!
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się. Basiu, kiedy ty już napiszesz, to z całą mocą. Dziękuję Ci z głębi serca. To tyle dla mnie znaczy, że opisać nie dam rady. Dziękuje i jeszcze raz dziękuję, że jesteś. <3 <3 <3
UsuńTylko raz byłam w Krakowie, ale to była bardzo słaba objazdowa wycieczka. Żałuje tylko, że nie miałam wtedy tak dobrego aparatu jak teraz.
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia, i piękne efekty - nie lubię jak ktoś z nimi przesadza, a u Ciebie jest idealnie!
Prowadzę bloga o mojej idolce i tworzę szablony na blogi, będzie mi niezmiernie miło jak mnie odwiedzisz a jak Ci się spodoba ucieszę się z obserwacji :)
nataliaoreiro-pl.blogspot.com
Dziękuję bardzo. :)) Życzę, by udało się zwiedzić Kraków dużo lepiej. Serdecznie pozdrawiam i życzę udanego roku. :)
UsuńOsoba, która tak wspaniale pisze i fotografuje nie powinna być smutna :)
OdpowiedzUsuńJa też kiedyś przechodziłam przez taki smutek, ale na szczęście skończyło się dobrze.
Szczęśliwego Nowego Roku!!!
To i ja wierzę, że skończy się dobrze. :) Pewnie cięższy kres życiowy ma mnie nauczyć siły i niech tak będzie. Każdego jednak dnia, nawet kiedy budzę się zasmucona, to powtarzam sobie, że mam wybór i postaram się uczynić ten dzień wartościowym. :) Dziękuję za Twoje słowa, za Twoją obecność. Bądź prawdziwie szczęśliwa. :) <3
UsuńWspaniały post i cudowna rodzinka. Kraków to niesamowite,magiczne miasto w każdej porze roku,szkoda,że jest bardzo daleko ode mnie. Z okazji Nowego Roku życzę Ci i Twoim bliskim przede wszystkim zdrowia i wielu magicznych chwil.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję całym sercem. :* Życzę, by udało się pojechać na dłużej do Krakowa i nacieszyć się jego magią. Ja znów tęsknię za morzem, za Gdańskiem, tak dobrze się tam czułam. :) Bądź zdrowa i szczęśliwa. Uściski. Miłego dnia. :* <3
UsuńAgnieszko, nie będę powielać tych wszystkich życzeń, które otrzymałaś od moich poprzedników:)
OdpowiedzUsuńZwróć uwagę na jedną rzecz. W zasadzie niedawno pojawiłaś się na blogu i podbiłaś serca wszystkich swoich czytelników swoją szczerością, dobrocią, wrażliwością, a przede wszystkim autentycznością.
Zapomnij o tym co było złe /wiem, że czasami jest to trudne/, idź przed siebie, spełniaj swoje marzenia. Mimo Twojej wrażliwości jesteś przecież silną kobietą, więc ruszaj do boju Agnieszko .... Życie jeszcze nie raz cudownie Cię zaskoczy:):):)
Buziaki dla Ciebie i Twojej rodzinki:)
Kochana Mario, zruszyłaś mnie całkowicie. Toż nie ma słów, by opisać jakie ciepło poczułam w sercu. Jestem bardzo wrażliwą osobą, ale też bardzo silną. Nawet, teraz kiedy jeszcze czuję smutek, to wstaję i walczę. Jak mogłabym się poddać. Mam przecież kochanych bliskich, mam Was. Twoja wiadomość mnie porusza i dziękuję Ci za to. Napisałaś coś, co ze mną już zostanie. Ja tak się cieszę, że jesteś ze mną, a ja z Tobą. Cieszę się i skupiam na tak wspaniałych ludziach, jak Ty!!!! Najserdeczniejsze uściski. :))))
UsuńRodzina jest najważniejsza i tego się trzymajmy. Przekonałam się o tym nie raz. Gdy wszystko i wszyscy zawodzą ona jest jak koło ratunkowe które wyciąga nas z dna na które opadamy czasem.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia Krakowa ( byłam tylko raz w tym pięknym mieście).
Życzę miłości, nadziei i wiary że jednak będzie lepiej:-). Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
Zgadzam się całkowicie. Rodzinka najważniejsza. Zawsze są ze mną, nie pozwalają się poddać. Tak, są często kołem ratunkowym. Oni dla mnie, ja dla nich. :)
UsuńCieszę się, że zdjęcia Ci się spodobały. Dziękuję za życzenia. <3
Życzę Ci, by ten nowy rok był obfitujący w magiczne chwile, by zdrowie dopisywało, najszczersza miłość otaczała, a serce wypełniało szczęście. :)
Twój blog poleciła mi Sylwia, pisząc, że robisz piękne ujęcia. Naprawdę jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńPozwolisz, że będę tu zaglądać?
Najlepszego w 2018 roku i jak najwięcej ciepełka ze strony przyjaciół oraz rodziny:)
Dziękuję całym sercem. <3 Sylwia to moja przyjaciółka najukochańsza. :) Dziękuję za życzenia i zapraszam oczywiście. :)
UsuńŻyczę, by rok 2018 był dla Ciebie prawdziwie magiczny, otulony miłością najszczerszą. Zdrówka i radości w sercu. :)
Dear Agnieszka! Happy New Year! Do not give up never! You are a strong and intelligent girl!
OdpowiedzUsuńLast year it was hard for me, to my family, but I always believed that everything bad would pass, and good things would be reign. I wish you good health and good mood!
Thank you dear Nadezda. I will never give up! I am even stronger than before. Have more strength and courage to fight for my dreams. :)
UsuńThank you for wishes and for giving me so much motivation. :))
I truly believe that this year will be much better to me and to you. Wish you that!!! <3
Aguś, znalazłam jeszcze dwie fantastyczne rzeczy, które zrealizowałaś w 2017 roku i wiem, że nadal będziesz realizowała. Nauka angielskiego i pasja fotografowania :-)
OdpowiedzUsuńZ gąszcza fotografii wybrałam drugą i ostatnią (poza rodzinnymi, bo te najbardziej chwytają za serducho). Jeszcze raz życzę Ci uśmiechu, słońca i wytrwałości w dążeniu do realizacji planów i marzeń. Dasz radę!
I nie przejmuj się złymi ludźmi. Oni krzywdzą innych, bo są bardzo nieszczęśliwi i nie widzą szansy na zmianę tego stanu. Tak jak pisała jedna z dziewczyn wyżej - głowa do góry, cycki do przodu, uśmiech na twarz i pędem po marzenia :-)
Uściski wielkie.
Tak kochana. :* Realizuje i będę realizowała. Chcę widzieć rezultaty i chcę być z siebie dumna. Nie chcę już się chować, bo wiesz...ja tak robiłam. Niby walczyłam o marzenia, ale nie do końca. Strach mnie strasznie hamował. Jednak coś we mnie pękło. Bardzo walczę ze strachem. Chcę wreszcie żyć na maksa, żyć pełną piersią i przestać się chować myśląc, że jestem do niczego. Koniec z tym!!! :) Cieszę się, że napisałaś, które foty Ci najbardziej się spodobały, bardzo mnie to cieszy.:)
UsuńTy mi bardzo dużo wiary i siły dodajesz!!! Jesteś kochana i cieszę się, że nasze drogi się spotkały. :) Dziękuję za słowa otuchy. Słowa, które zacytowałaś, napisała moja ukochana przyjaciółka Sylwia. :)) Ona zawsze jest ze mną i wspiera. Mogę klepać do niej miesiąc to samo, ale ona słucha, bo wie, że to mi pomaga. Przyjaźń nasza. To prawdziwy dar. :)
Aguś, ja naprawdę cieszę się, że Cię znam, choć w taki sposób, ale powiem Ci, że takie osoby, jak ty, to ze świecą szukać. Wiesz, o co chodzi.
Uściski. Za żadne skarby się nie poddawajmy. <3
Kochana piękny ten Twój Kraków, zdjęcia zapierają dech w piersiach, niektóre są naprawdę łał! podziwiam i za pomysł i wykonanie
OdpowiedzUsuńAguś nie wiem co się wydarzyło w Twoim życiu ale jest mi cholernie przykro z tego powodu, przytulamy z Biniem z całych sił tak na odległość <3 cieszę sie masz wspaniałą rodzinę która jest z Tobą, która stoi za Tobą murem, która zawsze będzie Cię wspierać - dla mnie rodzina moi bliscy to najważniejsze co mam w życiu, wierzę że pomogą Ci się podnieść
Kochana życzymy Ci samych pięknych i wyjątkowych chwil w tym Nowym Roku, sił i odwagi do zdobywania świata i zrób coś ze swoim talentem - koniecznie
ściskamy mocno
ps. pomysł z blogiem - wspaniała rzecz
Bardzo się ciesze, że spodobały Ci się zdjęcia. :* Dziękuję, Wasze wsparcie, przytulenie, wiele znaczy. Wiele. <3 Ja już wstaję o wiele silniejsza. Wybaczyłam, pamiętać będę już zawsze, ale czas zająć się spełnianiem marzeń i skupić się na życzliwych ludziach. Nie ma w moim życiu miejsca dla fałszywych ludzi. Dla mnie również rodzinka jest najważniejsza i to się nie zmieni. Zawsze się wspieramy. :)
UsuńOch Dziękuję za piękne życzenia, uśmiecham się to pisząc. Postaram się już nie chować, takie też moje postanowienie. Nie wiem jeszcze do jakich drzwi zapukać, ale się dowiem. Cieszę się, że Was mam. <3 Cieszę się, że się odnalazłyśmy. Wielkie uściski dla Was. Pozdrów proszę Gabrysia i uściskaj go ode mnie. :)))
Dziękuję za tę wspaniałą wycieczkę. Ją jeszcze nigdy nie byłam w Krakowie, ale dzięki Tobie przez chwilę poczułam, jakbym tam była.:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. :) Życzę, by udało się odwiedzić Kraków. :) Miłego dnia. :)
UsuńKraków na Twych zdjęciach wygląda pieknie i magicznie, lecz dla mnie najpiekniejsze są zdjęcia, na których jesteście razem z rodzinką, gdzie widać Wasze uśmiechy, Waszą autentyczna bliskosć. To mnie wzrusza...
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, Agnieszko w Nowym Roku. Naprawdę niech to będzie dla Ciebie pomyslny czas, w którym na dobre rozwiniesz skrzydła!:-))***
Dziękuję droga Olu. :* Ja bardzo lubię podróżować z rodzinką, już namawiam ich na kolejną wyprawę. :) Dziękuję za piękne życzenia. Jesteś przemiła. Bądź zdrowa. Życzę miłych dni, by weekend był naprawdę udany. Uścisków parę przesyłam. hehe :))) <3
UsuńMiło mi oglądać te zdjęcia, bo studiuję w Krakowie i wiele miejsc poznaję :) Super wycieczka!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana. Patrzta, jak blisko Ciebie byłam. :D Zazdroszczę studiowania w Krakowie. To pewnie fantastyczna przygoda, którą będziesz już zawsze wspominać, oby była naprawdę piękna. Miłego dnia. :)))
UsuńWspaniałego nowego roku! Jestem pewna,że przykrości z ub.roku minęły i teraz będzie tylko lepiej!
OdpowiedzUsuńRodzina jest przy Tobie,a zwiedzanie to jest to,co mnie wyciaga z największego doła.Tak trzymać!A dla Krakowa rzucam wszystko i jadę :)))Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję bardzo. :*Staram się skupiać na swoich celach, na własnym rozwoju. :) Zwiedzanie jest dla mnie jak balsam dla duszy. Już planuję kolejne wyprawy. Bez podróżowania to nie życie. hehe :D Miłej wycieczki życzę. Serdeczne pozdrowienia ślę i życzę miłych dni. :*
UsuńBeautiful photos!
OdpowiedzUsuńI am reading this in Google translate, which seems a bit imperfect...but it sounds like you had a difficult 2017. I hope the new year will be much better. Many blessings.
Thank you so very much. :)))You are so nice. 2017 was a bit difficult but also was full of magical moments. :) Thank you for wishes. Happy New Year to you and your loved ones. Stay blessed. <3
UsuńJa niestety do Krakowa jakoś nie mogę się przekonać :( Zachęciłaś mnie zdjęciami do jego odwiedzin, ale na stałe chyba bym się nie zatrzymała :D Kochana Dinko jest już w lepszym kolorowym świecie! :) Buziaki <3
OdpowiedzUsuńMiło mi. :) Ja mam tak samo z Wrocławiem. Fajne miasto, piękne, ale raczej bym tam nie zamieszkała...no i pewnie zamieszkam, bo los jest przewrotny. hahaha ;D Wiem, że Dinko jest w lepszym świecie, tęsknota jednak nie mija. Za to jego zdjęcia mnie motywują do działania. Na maksa go kocham. <3 Buziaki. Miłego weekendu kochana. :)))
UsuńDinko zawsze będzie żył w Twoim serduszku i to jest najważniejsze! :) Miłego dnia kochana! :)
UsuńDokładnie tak. <3 Dziękuję kochana, przesyłam serdeczny uśmiech. :)))
UsuńPrzyszłam tu zaproszona przez Pojedynczą. Jestem zachwycona zdjęciami! Masz wspaniały zmysł fotograficzny, zapisujesz aparatem niezwykłe momenty. Chwytaj chwile!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam noworocznie:)
Dziękuje serdecznie za tak miłe słowa. :))) Bardzo mi miło. Przesyłam moc pozdrowień. Miłego weekendu i dziękuję za odwiedziny. :)
UsuńŻyczę najlepszego w Nowym Roku, bo przecież roczek jeszcze bardzo młody i wypada życzyć :-) Podoba mi się Twój optymizm, zawsze jak zaglądam tutaj to myślę, że dajesz dobry przykład i motywację, by nie jęczeć tylko działać, bo jęczenie jeszcze nigdy nikomu nic dobrego nie dało, chyba, że ktoś liczy tylko na litość innych ludzi.
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ KOCHANA. :* Roczek jeszcze bardzo młody. :D Życzę, by był dla Ciebie naprawdę magiczny, przepełniony cudownymi przygodami, pełen zdrowia i radości w sercu. :)
UsuńDziękuje za tak miłe słowa. :* Jęczenie nic nie daje, za młody jęczałam zdecydowanie za dużo, ale teraz wybieram inną drogę. Najserdeczniejsze uściski przesyłam. :)
No widzisz, ty byłaś raz w Gdańsku, a ja raz w Krakowie :D Ale byłam wtedy dość mała i mi się nie podobało. Pewnie teraz byłoby zupełnie inaczej, będę musiała to kiedyś sprawdzić.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia dla ciebie w nowym roku! Zdrowia i siły ducha!
Hehehe Śmiesznie tak. ;) Kto wie, może Kraków Ci się spodoba, a może nie. Ja cierpliwie czekam na zdjęcia z Twoich spacerów. Miło mi będzie odkrywać Gdańsk z Tobą. :) Dziękuję za życzenia. Wytrwałości dla nas obu. :)
UsuńMiłego weekendu. <3
Zacznę od końca. A więc dziękuję za wizytę u mnie na 'psim blogu'. Dziękuję za miły komentarz. Życzę wszystkiego dobrego, a najwięcej WIARY W SIEBIE, w swoje możliwości. Jeśli mnie czas nie zje, wpadnę do Ciebie nie raz.
OdpowiedzUsuńCo do zdjęć. Jestem nimi zauroczona. Zachwycona. Czuję magię Krakowa. Magię która mnie ciągnie tam i woła: PRZYJEDŹ ZNÓW!!
Ściskam i pozdrawiam
Dziękuję za życzenia. :* Nie wiem, o co chodziło z tym: 'Jeśli mnie czas nie zje...', mam nadzieję, że u Ciebie ok, choć może chodziło Ci o bloga.
UsuńDziękuję za tak wspaniałe słowa na temat zdjęć, jest mi bardzo miło. Życzę, by udało się pojechać na magiczną wycieczkę do Krakowa. Serdecznie pozdrawiam. :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. <3 Szczęśliwego Nowego Roku. Zdrówka, wytrwałości, poczucia spełnienia. Bardzo piękne podejście do życia posiadasz, podziwiam. :)
UsuńPozdrawiam i życzę miłego weekendu. :)
Kraków jest piękny! Od zawsze jest moim marzeniem zamieszkanie tam :) A Twoje zdjęcia pokazują w całości urok tego miasta <3
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze w Nowym Roku, jeszcze więcej takich cudownych chwil :*
Dziękuję droga Kasiu za życzenia, za przemiłe słowa. :) Mieszkałam tam i żałuję, że już nie mieszkam, co za głupota. Powiem Ci, że mieszka się tam cudownie. Magia Cię tam przepełnia. Życzę Ci, by Twoje marzenie się spełniło. :)
UsuńAgnieszko kochana, trapi Cię smutna sprawa. Ale jest obok rodzina i widzę, że razem świetnie się bawicie. To bardzo ważne. Ciężko uwierzyć w siebie, wiem o tym doskonale bo w Twoim wieku też tak ze mną było. Ja niewiarę w siebie wyniosłam z domu, a Ty obok siebie masz kochające osoby i to powinno Ci pomóc. życzę aby ten nowy rok przyniósł Ci same miłe chwile i trzymaj się kochana!!!!
OdpowiedzUsuńKraków jest piękny, dawno w nim nie byłam, ale myślę o odwiedzeniu go, chociaż jest daleko ode mnie:) Buziak.
Dziękuję droga za tak miłe słowa, tak prawdziwe. Rodzinkę mam wspaniałą, nie idealną, bo takich nie ma, ale wyjątkową na swój sposób i nigdy bym jej nie zmieniła. Już planujemy wspólną wyprawę. Ja uważam, że nie ważny wiek, powinniśmy razem spędzać czas, jeździć, chodzić do kina. Przecież jesteśmy kochającą się rodziną. Nawzajem dajemy sobie siły. Tak, to mój największy skarb. No i zdrowie. :) Życzę Ci, by udało się odwiedzić Kraków, mimo że jest daleko. :) Miłego tygodnia, dziękuję za życzenia. Duży uścisk Ci przesyłam. :)))
UsuńTrzymaj się Aga! Jesteś wspaniałą kobietą, masz wspaniałą Rodzinę, a na dodatek jesteś doskonałą, profesjonalną fotografką!!! Mam nadzieję, że ten rok będzie Twoim Rokiem, czego życzę Ci z całego serca!!! PS. Nie mogłabyś być trochę gorsza w fotach? Tak tylko pytam, bo przez Ciebie w pewnych sytuacjach już nawet nie wyciągam aparatu:)
OdpowiedzUsuńNo i weź się nie uśmiechaj od ucha do ucha. :))) Dziękuję. Twoje słowa wiele dla mnie znaczą. Dziękuję za życzenia. Jest mi tak miło, że nie wiem, co napisać. hehehe :)))
Usuńhahahahaha Ten koniec mnie rozwalił. ;D Ja z Twoich zdjęć uczę i będę się uczyć. Bardzo się cieszę, że odkryłam Twój blog, a ty jesteś przesympatyczny, zabawny i utalentowany!!! Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia. :)
Great pictures and the text, I am very happy that you do not give up, keep believing in yourself and have faith.
OdpowiedzUsuńThat you fight despite difficulties, and that there are people who support you and love you.
Best regards, Irma
Thank you dear Irma. Thank you so very much. :) I will never give up. I will always fight for my happiness. Mine and my loved ones. Thank you for wishes. You are very nice. All the best for you. I am sending to you lots of hugs. :)
UsuńDziękuję serdecznie, miłego dnia. :)))
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia z ulubionego Krakowa. Zycze bardzo dobrego i zdrowego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Cieszę się, że zdjęcia Ci się spodobały. :) Bardzo mi miło. Dziękuję za życzenia. :) Niech rok 2018 będzie dla Ciebie naprawdę udany. Zdrówka, spełnienia marzeń, poczucia wewnętrznej, czystej radości. :)
UsuńMiłego dnia. :)
Agnieszko, a czy ja tu już skomentowałam? Nie pamietam, ale kochana, pięknie to wszystko napisałaś ! następny rok z pewnością będzie lepszy, a ja mam nadzieję,że pokażesz mi tu na blogu swojego nowego czworonożnego przyjaciela, który gdzieś tam biedulek na Ciebie czeka i smutno wygląda zza krat schroniska...
OdpowiedzUsuńNie pisałaś tu, choć musiałam się upewnić. hehe Ja już też się czasami gubię. :D Dziękuje kochana. :* Jeszcze nie czujemy się na siłach, dopadła nas fala płaczu conocnego. Jednak na pewno damy dom jakiejś psince. :)
UsuńMiłego dnia, uściski wielkie przesyłam. :)))
Aga-przeczytałam parę postów w tył-nie będę powielac tego samego pod każdym napisze ogólnie tu:-)
OdpowiedzUsuńFotorelacje masz wspaniałe-zdjęcia idealne (choć ja się na tym nie znam ale dla mnie takie są) Dzięki tym wszystkim widokom mogę zobaczyć kawałek świata z Tobą bo pewnie na własne oczy ich nie ujrzę-za szybko mi czas leci a i możliwości brak. Dużo się u Ciebie dzieje-mam nadzieję że smutki z nowym rokiem zażegnane i teraz będzie tylko lepiej-zresztą co ja gadam musi być lepiej nie widzę inaczej. Masz oparcie w wspaniałej rodzinie i w blogowych koleżankach.
Czasem życie daje nam w kość ale zawsze pamiętaj że należy podnieść się z wysoko podniesioną głową. Wiem że nie zawsze się da ale trzeba próbować.
Współczuję straty ukochanego członka rodziny-bo to ze to zwierzak nic nie znaczy- ale jak kochany-lepiej zrozumie nasz smutek niż nie jeden człowiek a każdy dzień z nim spędzony jest dla nas ich właścicieli i nich naszym milusińskich wyjątkowy. Wiem-czasem na nie się złościmy bo sama na swoją Jessi nie raz krzyknę a i przez tyłek dostanie ale gdy przychodzi noc i wchodzi mi na łóżko i wgrzebuje się pod kołdrę jest cudownym uczuciem. Nie mamy jej długo bo zaledwie dwa lata ale ciężko byłoby nam teraz bez niej-jest naszym domownikiem którego nikt się nie brzydzi-mąż potrafi nawet iśc wejsc z nią do wanny bo nie lubi mała zołza kąpieli.:-)
Na nowy rok życze Ci siły, siły i jeszcze raz siły, zdrowia, oraz pogody ducha. Wszystkiego najlepszego:-)
Kochana jest mi tak miło. Cieszę się, że zabieram Cię zdjęciami w podróże, że jakiś skrawek szczęścia Ci tym daję.
UsuńSporo na mnie spadło, ale ja już wstaję i to o wiele silniejsza. Walczę o swoje marzenia, o szczęście, o bliskich. Smutne zdarzenia czasami bardzo otwierają oczy. Za Dinusiem tęsknię strasznie, przyszła jakaś fala płaczu noc w noc. Pozwalam sobie na to. Nie trzymam emocji w sobie. Tęsknota straszna. Dino, zawsze pozostanie w naszych sercach i tęsknota za Nim też pozostanie. Był i jest moim przyjacielem od serca. Mimo smutków ja i tak staram się żyć pełniej i wreszcie, tak na serio zaczęłam walczyć o swoje marzenia. Weszłam w nowy rok dużo silniejsza i pełna wiary. :)
Jakie to fajne, że mąż wchodzi z nią do kąpieli. :))) Dinko też nie lubił, zawsze chciał zwiać. hehe
Dziękuję całym serduchem za życzenia. Niech ten rok będzie pełen magii. Życzę, by spełniły się Twoje marzenia, nawet te bardzo skryte. Pozdrawiam bardzo serdecznie. Przesyłam moc uścisków. :)))) <3
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością się je ogląda.
Uściski serdeczne.
Dziękuję całym sercem. <3 Serdecznie pozdrawiam, miłego dnia życzę. :))) U mnie tak szaro, ale staram się nie zwracać na to uwagi. hehe
UsuńPrzepiękne zdjęcia. Oddają magiczny klimat miasta, które również mnie kiedyś urzekło. Masz cudowną, kochającą rodzinę. Tyle płynie ciepła od Ciebie, z tych zdjęć.
OdpowiedzUsuńŻyczę wszystkiego dobrego w tym roku. A przede wszystkim zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia:).
Pozdrawiam!:)
zmienicswiat.blogspot.com
Dziękuję za tyle miłych słów. :) Dziękuje za życzenia. Coś tam zaczynam kichać, ale na razie zdrowie dopisuje i oby tak pozostało. Choroby won! :D Tobie również życzę, by zdrowie Cię nie opuszczało. Niech ten rok będzie unikalny, na plus oczywiście. Serdecznie pozdrawiam. :)
UsuńPani Agnieszko, dziekuje za wizytę u Rogatej Owcy.
OdpowiedzUsuńNiech ten 2018 rok bedzie dla Pani i Pani Bliskich dobry!
Piękny Kraków w Pani obiektywie.
Pozdrowienia
Dziękuję serdecznie. Jest mi bardzo miło. Pani zdjęcia są przepiękne. :) Pozdrawiam i życzę udanego roku. Zdrowia, poczucia spełnienia, czystej radości serca. :)
UsuńKochana Agnieszko:) Pewnie się powtarzam, ale jestem bardzo zadowolona, że spotkałam Cię w naszym blogowym świecie:) Cenię w Tobie dobroć, szczerość, miłość, optymizm i wiele, wiele innych cech. Rodzinę masz cudowną i pięknie fotografujesz to, co zobaczysz:) Ściskam Cię mocno i nigdy nie trać wiary w siebie:) Pozdrawiam. Monia
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serca. Czytając, Twoje słowa nie przestawałam się uśmiechać.:) Droga Moniko i ja się cieszę, że nasze drogi się splotły, pewnie też powtarzam się strasznie . hehe Bardzo dużo ciepła płynie od Ciebie i zawsze, kiedy piszesz do mnie, czy czytam i oglądam Twoje wpisy, to czuję to, bo całe to ciepło od Ciebie bije na odległość!!! :) Dziękuję za to i za całą motywację, którą mnie napełniasz. Przesyłam duży uścisk. Miłego dnia Moniko, dla Ciebie i rodzinki. :)
UsuńWidać, że wspanaiła z Was rodzinka :) Miło, że w trudnych chwilach moożesz liczyć na ich wsparcie.
OdpowiedzUsuńMieszkałam w Krakowie pięć lat i fajnie było pooglądać te wszsytkie zdjęcia u Ciebie. Jeszcze raz być w tych samych miejscach :)
Dzięki :)
Dziękuję. Jestem wdzięczna za taką rodzinkę. :) Cieszę się, że mogłaś poczuć atmosferę wspomnień. Ja mieszkałam tam dwa lata, najpiękniejsze dwa lata mojego życia. :) Pozdrawiam i życzę miłego dnia. :)
UsuńAprovecha cada instante de tu día y lleva con optimismo cada momento flojo que me imagino que han habido muchos en el 2017, que este recién año esté repleto de salud.
OdpowiedzUsuńLas fotos muy buenas, estuve hace año por allí.
Un abrazo.
Thank you so much. I am learning how to be more positive and look at the life more freely. I see huge improvement. :) I am very happy you liked my photos. Have an amazing year. Be healthy and truly happy. Greetings. :)
Usuńdziękuję za odwiedziny na moim skrawku blogowej podłogi. Nie mam pojęcia o Twojej chorobie Agnieszko, nie mniej życzę ci siły w walce z nią .Psychika działa cuda.
OdpowiedzUsuńJestem inna niż Twoje czytelniczki ponieważ nie przepadam za Krakowem - jedynie Wawel mi się podoba .
pozdrawiam wieczorowo - Dośka
Dziękuję za odwiedziny. Mam chore stawy, ale daję radę. Znam siłę psychiki. :)
UsuńNie wszystkim musi podobać się Kraków, to wręcz byłoby nudne. haha :D Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego dnia. Uściski. :)
Dostałam adres Twojego bloga ... i jestem wdzięczna za to. Pięknie przedstawiasz świat, poprzez obiektyw Zostanę u Ciebie na dłużej jeśli pozwolisz :)
OdpowiedzUsuńPamiętaj, że wiele zależy od nas ... niekiedy nawet nie wiemy ile mamy tego w sobie :)
Zapraszam też serdecznie do mnie :)
Dziękuję za miłe słowa. Cieszę się, że Ci się u mnie podoba. Zapraszam całym sercem. :) Dziękuję za tak ważne słowa. Walczę o siebie i zawsze będę. Pewnie sama nie wiem, ile jest we mnie siły. :)
UsuńPozdrawiam. Cieszę się, że będziemy mogły się poznawać. :)
Agnieszko, Twój Kraków jest przepiękny - taki bajkowy i ciepły. Kiedyś zawsze go odwiedzałam wracając z wędrówki po Tatrach; starałam się wygospodarować przynajmniej całe popołudnie. Zdarzyło się, że tydzień czasu mieszkałam w schronisku PTSM-u i włóczyłam się w kółko po starówce. Miasto to zawsze mi się kojarzy z Gałczyńskim ("Zaczarowana dorożka", "Wit Stwosz") i czarno-białymi zdjęciami Henryka Hermanowicza. Podlasie i zauroczenie Krakowem :-)
OdpowiedzUsuńWiem, co to jest rozpacz po śmierci psiego przyjaciela. Po śmierci Kuby chodziłam po lesie i płakałam tak, że w pewnym momencie nie miałam już siły. I nikomu o tym nie mówiłam. A potem się pogodziłam, bo tylko to mogłam zrobić. I powiedziałam sobie, że nie chcę więcej psa i takiej rozpaczy. A po roku czasu wzięliśmy z ulicy wychudzone i wystraszone psisko. Jest nieodstępującym i notorycznym przyklejkiem - leży teraz przy moim krześle przy biurku (o Foksie piszę na blogu - Mój przyjaciel pies).
Jeśli chodzi o ludzi, to są jacy są, czyli różni. Są i normalni, wrażliwi i tacy, którzy lubią ranić. Gdy zapamiętujemy urazy i krzywdy i ciągle je analizujemy, to stajemy się niewolnikami tej ciemnej strony mocy. I wówczas ci ludzie cały czas nadal nas krzywdzą. Wiem, że te sytuacje bardzo bolą, ale one już przeminęły, a życie ma w sobie także dużo dobra.
Życzę Ci dużo zdrowia, radości, no i wiary, że przed Tobą są piękne chwile :-)
Dziękuje za tak piękny komentarz. Cieszę się, że zdjęcia Ci się spodobały, że widzisz w nich magię. <3 Poruszyłaś mnie. Minęły dopiero dwa miesiące od odejścia Dinusia. Ja mam teraz jakiś taki okres, w którym płaczę za Nim codziennie. Tęsknota moja rośnie. Wiem, że kiedyś pojawi się inny piesek i podaruję mu ogrom miłości. Wiem, że musi jeszcze minąć troszkę czasu. Muszę się wypłakać. Wzruszyła mnie Twoja historia, to, że mi o tym napisałaś i że piesek siedział tam obok Ciebie. :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, ludzie są różni. Ja w następnym poście wspomnę tą sytuację, ale z innej perspektywy. Z tej lepszej. Czasami po czasie widzimy więcej. :)
Dziękuję za życzenia. :* Zdrówka, spełnienia marzeń, poczucia prawdziwego szczęścia Ci życzę. Serdecznie pozdrawiam. :)
Wspaniała rodzinka i wspaniała wyprawa do Krakowa :) Piękne zdjęcia, zwłaszcza po zmroku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję serdecznie. :) Cieszę się, że zdjęcia przypadły Ci do gustu. Pozdrawiam i życzę miłego dnia. :)
Usuńaz milo znow powspominalam u ciebie krakow. piekne miasto, uroczo je pokazalas, milo bylo mi ciebie goscic na moim blogu
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się spodobało. Kraków jest magiczny, lubię go fotografować. :) Pozdrawiam serdecznie, uściski. :)
UsuńPo pierwsze - Moja droga, ty się genów nie wyrzekniesz, choćbyś chciała:) Wspaniale razem wyglądacie. Nigdy nie byłam w Krakowie, ale chodzi mi po głowie wycieczka, taka dwudniowa, bo z Wrocławia na jeden dzień to nie warto:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie przeczytałam całego bloga, więc dopiero się dowiem wszystkiego co przeżyłaś i opisałaś.
Wszystkiego to ja nie napisałam, przynajmniej jeszcze nie. haha :D Dziękuję kochana, jest mi tak miło, że czytasz. Cieszę się, że Cię poznaję. Bardzo dużo siły mi dodajesz. Życzę, by udało Ci się pojechać na dwa dni do Krakowa. Fajnie będzie zobaczyć Twoje zdjęcia i przeczytać o Twoich odczuciach. :)
UsuńMiłego dnia, mnie coś głowa dziś bardzo boli. Znów mam tyły w świecie blogowym, ale nadrobię. Przesyłam duży uśmiech. :)))))))
Wszystkiego dobrego w kolejnym roku. Wycieczki rodzinne są najpiękniejsze. Do tego jeszcze zwiedziliście Kraków, miejsce pełne wspaniałych zabytków. Można się tutaj zapomnieć i porzucić przygnębiające myśli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, dużo radości na codzień :)
Uwielbiam te nasze wycieczki rodzinne. Szykuje się kolejna. :) Bardzo się na nią cieszę. Kraków humor zawsze poprawia. Zresztą, kiedy czuję się źle, to jadę gdzieś, to dla mnie najlepsza terapia. :) Dziękuję za życzenia. Bądź zdrów i pełen radości. Serdecznie pozdrawiam. :)
UsuńWspaniałego Roku życzę Tobie,niech wszystkie poplątane ścieżki się wyprostują,niech słońce zawsze świeci nad Twoją głową,niech na Twojej drodze pojawiają się sami dobrzy ludzie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Kraków,a Ty Agnieszko cudnie go pokazałaś,masz dar do odkrywania tego co znane na nowo :):*
Serdeczności najmilsze zostawiam i zapraszam również do siebie :)))
Dziękuję za piękne życzenia. :* Zdrówka, radości, poczucia spełnienia dla Ciebie. :)
UsuńDziękuję za tak wspaniały komplement na temat zdjęć. Ależ dużo radości mi podarowałaś. Dziękuuuuję. :)))
Za chwilkę wpadnę do Ciebie na blog. Przesyłam duży serdeczny uścisk. :)
Zazdroszczę Krakowa! Ja chciałabym pojechać, teraz jedyną przeszkodą jest to, w jaki sposób tam dojechać. Niby są pociągi, ale okazuje się, że całkiem drogo ta impreza wychodzi, przynajmniej z tego, co można zobaczyć przez internet. Mam wielką chęć na objazdówkę po największych polskich miastach.
OdpowiedzUsuńŻyczę, by udało się zwiedzić Kraków i inne miasta. Świetny pomysł. Nie ma to, jak podróże. Marzę, by w tym roku zobaczyć, jak najwięcej się tylko da. Zobaczymy, jak będzie. Jeśli się nie boisz to może podróże z couchsurfing.? Ja już się zalogowałam, tyle że będę jeździć z przyjaciółką, więc lęku ogromnego nie ma...na razie. hahaha
UsuńPozdrawiam serdecznie. :)
Kraków zawsze piękny, a w waszym wykonaniu wprost cudowny. Super relacja. Pozdrawiam i dobrego w nowym roku.
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie Zbyszku. :))) Lubię te nasze wycieczki rodzinne, a Kraków, przed świętami to już tradycja się stała. hehe Zdrówka, i radości. Miłego dnia. :)))
Usuńwow such a lovely post dear i love all these pictures realy its all wonderfull & you all looks stunning,thanks for sharing..
OdpowiedzUsuńhttps://clicknorder.pk online shopping in lahore
Thank you so very much. I'm glad you like them. Greetings. :)))
UsuńPrzepiekne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. :) Miłego dnia. :)
UsuńW Krakowie studiuję i przyznam, że czasem mam go dość, ale nadal jest to jedno z moich ulubionych polskich miast :)
OdpowiedzUsuńKraków ma coś w sobie. Lata w nim spędzone, wspominam najpiękniej. Pozdrawiam. :)))
UsuńKraków, piękne miasto, dawno nie byłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Bardzo lubię Kraków. :) Pozdrawiam i życzę udanego dnia. :)
UsuńRobisz przecudne zdjęcia :) Oglądając je człowiek przenosi się jak gdyby w inny wymiar. Mimo, że Kraków znam i bardzo kocham to dziś ujrzałam go na nowo. Dziękuję Ci za to :) Największy skarb w życiu to kochająca i wspierająca rodzina :) Cieszę się ogromnie, że taką posiadasz bo to już pół sukcesu do podniesienia się po wszelkich przykrościach. Wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana. Jest mi bardzo miło. :))) Ależ mnie uszczęśliwiłaś. Przytulam na odległość, ale serce do serca. :)
UsuńRodzinka to mój największy skarb, zawsze są ze mną, a ja z nimi. Każdego dnia za Nich dziękuję. Ja również życzę Ci wszystkiego dobrego. :))) Jesteś przesympatyczna. :)
ma Pani dobre "oko". wiele ze zdjęć w poście zachwyca, szczególnie mieszkankę Krakowa. serdecznie pozdrawiam i życzę pomyślności i uśmiechu w 2018 roku.
OdpowiedzUsuńDziękuję całym sercem, jest mi bardzo miło. :) Wszystko, co najlepsze dla Ciebie. Zdrówka, poczucia spełnienia. <3
UsuńSerdecznie pozdrawiam. :)
Piękne zdjęcia! Umiesz patrzeć!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci całym sercem. :)
UsuńPrzygoda, wyprawa super towarzystwo, czego chcieć więcej ? Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNiczego. :) Było pięknie, nie ma to, jak wspaniała rodzinka. Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie. :*
UsuńTeż tak mam, że jak gdzieś jadę, to muszę zobaczyć wszystko co mnie zaciekawi podczas buszowania po internecie :).
OdpowiedzUsuńNa Twoich zdjęciach widzę znajome miejsca ale dzięki Tobie zobaczyłam je "innym okiem" :).
Agnieszko dla mnie końcówka roku też nie była zbyt łatwa. Zresztą do dziś, to jeszcze odczuwam ... Życzę nam aby w 2018 roku spotykały nas tylko dobre rzeczy, a jeśli się już coś przyczepi, to żebyśmy miały siłę sobie z tym poradzić. A przede wszystkim dużo zdrówka i pięknych zdjęć :).
Świetnie, czyli prawdziwa z Ciebie podróżniczka. :)
UsuńOch Takie miłe słowa, no nie wiem, jak podziękować. Jestem całkowicie wdzięczna. <3
Bardzo mi przykro. Wspaniałe życzenia. I ja nam tego życzę. Nie tylko życzę, ale i w to wierzę całym serduchem. <3 Zdrowia, spełnienia, wewnętrznej siły i prawdziwej radości tej odczuwanej wewnątrz. <3
Na Twoich zdjęciach Kraków jest magiczny i uwodzicielski. Życzę zdrowia i pogody ducha wbrew wszystkim i wszystkiemu. :)
OdpowiedzUsuńMagiczny i uwodzicielski...aj Dziękuję bardzo. :*
UsuńDziękuję za wspaniałe życzenia. Dla Ciebie to samo. Zdrówka, pogody ducha, siły, spełnienia. Serdecznie pozdrawiam. :)
PIękny Kraków. Strrrrasznie dawno tam nie byłam. Przyjemnie się ogląda Twoje fotki.
OdpowiedzUsuńWidzę, że ominęłam komentarz. Bardzo dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie i życzę cudownych dni. :)
UsuńMieszkam tu już 10 lat, pięknie było oglądać Kraków Twoimi oczami. Cudne zdjęcia zrobiłaś !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serca. :) Mieszkałam tam dwa lata i za nic nie mogę zrozumieć, dlaczego wyjechałam. Kraków zawsze będzie bliski memu sercu u mam nadzieję, że niebawem znów tam zawitam. :) Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam i dziękuję, że ze mną zostałaś. :)))))
UsuńWierzyć się nie chce że taka wycieczka odbyła się już po odejściu Dinusia. Patrząc na zdjęcia na nowo ją przeżyłem i pamiętam że był to bardzo miły dzień. Widać tego potrzebowaliśmy.
OdpowiedzUsuńTeż mam szok, że po odejściu Dinka, no musieliśmy tego potrzebować. Fajna z Nas rodzinka. :) <3
Usuń