niedziela, 21 sierpnia 2022

Obserwuję Cię...od zawsze.


Patrzę na Ciebie w ten niedzielny wieczór, nie masz pojęcia, że właśnie o Tobie piszę. Jesteś skupiona, siedzisz w 'swoim miejscu'. Stworzyłaś to miejsce, nieważne gdzie. Jest to kąt pokoju, pochylona siedzisz na kocu na ziemi. Za Tobą jest zrobiona przez Tatę półka, a na niej setki rzeczy, które Cię inspirują do działania.



Siedzisz między meblami a stołem, nie przeszkadza Ci to, skupiasz się na chwili. 

Dziś również byłaś w pracy, bardzo ciężkiej pracy. Nie pozwalasz jednak, by odebrała Ci ona radość z życia, tworzysz.

Jesteś moją inspiracją i wiem, że to ja Cię pobudziłam do tworzenia, jest to jedno z moich największych osiągnięć.

Kocham patrzeć na Ciebie, kiedy w skupieniu manewrujesz dłońmi, zatracasz się w innym świecie. Kocham, kiedy przychodzisz i pokazujesz mi swoje dzieła. Czasami jesteś zawiedziona swą pracą, ja nigdy nie jestem. Jest to praca od Ciebie, widzę ją, jak najpiękniejszy obraz świata, przecież to część Ciebie.








Piszę teraz o Tobie, długopisem, który mi sprezentowałaś. Ileż Twoich dzieł jest w naszym mieszkaniu, są wszędzie. Nie ma miejsca smutnego, każde jest przez Ciebie obdarowane. 


Ileż uśmiechu podarowałaś nie tylko swej rodzinie, a także innym. Te małe gesty potrafią zdziałać cuda. Kto wie, może zrobione przez Ciebie kwiaty pomogły nie jednemu podnieść się z upadku. Gdybyśmy nie czynili tych małych gestów, co byłoby z ludźmi, co byłoby z nami...




Ty wiesz, jakie to ważne. Wielu poczuło powiew radości, wdzięczności i szczęścia, bo zwyczajnie zostali obdarowani. Wielu ludzi uszczęśliwiasz swoimi pracami, swoim uśmiechem.

Jaki jest powód, że o Tobie piszę?




Powód jest jeden... KOCHAM CIĘ i chcę się Tobą chwalić.

Robienie zdjęć Twoim dziełom było czystą przyjemnością, choć nie tak dużą, jak patrzenie na Ciebie.

Ciężko pracujesz, dużo osiągnęłaś. Wierzysz w swoje dzieci, pomimo tego, że ich drogi są tak różne od większości. Dbasz o nas, nigdy nie pozwalasz nam na całkowity upadek, zawsze wstajemy.



Ja tworzę tu, Ty tworzysz tam, obie to kochamy. Jesteś moją Madre, jesteś moją ukochaną przyjaciółką. Obserwuję Cię od zawsze, obserwuję Twój 'wzrost', jesteś z każdym dniem doskonalsza.

Kocham Twój świat wyobraźni. Rolka z papieru toaletowego, wykałaczki, kawałek plastiku, Ty widzisz w tym potencjał. 


Może być bardzo ciężko, jednak Ty nadal widzisz dobro, nadzieję...właśnie w tym plastiku, w szyszce, czy kawałku tasiemki. Czyż one nie uszczęśliwiły już wielu.

Jesteś moją siłą, ten post jest dla Ciebie i ludzi, którzy są tu z nami.