Witajcie kochani. Dziękuję całym sercem za ogromne wsparcie. To naprawdę wiele znaczy. Post ten przygotowałam jeszcze, kiedy Dinko był z nami. Może nie na czasie, ale mam nadzieję, że wszystkie te barwy, jak i treść dodadzą Wam radości, jak i mi dodają. Zapraszam.
❦
Ostatnio znów byłam w Ogrodach Kapias. Tym razem zabrałam tam Sylwinkę. Chciałam, by na własne oczy zobaczyła to piękno. Chciałam, by spędziła czas nieco inaczej, by zobaczyła więcej, niż to, co widzi na co dzień. Chciałam, by jej stopy odkryły nowy grunt, serce poczuło atmosferę spokoju, oczy nacieszyły się barwami, a duch podziękował jej samej za to, że mógł nacieszyć się czymś nowym. ' Duch' wie, że właśnie na tym polega życie, na odkrywaniu.
Zastanawiałam się, o czym napisać, o Ogrodach Kapias już pisałam. Postanowiłam tak nagle, że usiądę na swoim puchowym dywanie i zacznę pisać. Po prostu zacznę pisać.
Byłam tam drugi raz. Nowe ozdoby, nowe kolory, kwiaty już nieco przekwitnięte i te, które kochają jesień. Współpracują z nią, pokazują piękno tej pory roku. Liście postanowiły, że już pora upaść, oddać miejsce nowym. Umierają pięknie. Teraz mogą zdobić ziemię. Tworzą dla nas dywany kolorowe. Możemy, jeśli zechcemy, pobawić się tymi kolorami. Jesień pokazuje nam ciepłe barwy czy słońce, czy deszcz. Barwy jesienne pozostają te same. Właśnie tak je widzę.
Zwróciłam uwagę, że jestem bardzo radosna. Nadal potrafię skakać jak dziecko z zachwytu. Przecież widzę latarenki. Coś mnie do nich przyciąga. Samo słowo 'latarenka' mnie czaruje.
Spoglądam na detale, na te małe drobiazgi, dodające charakteru całemu miejscu.
Postanowiłam, że ja również będę zbierać 'piękne detale' w swoim życiu. Stworzę z nich coś nietuzinkowego. Nie tylko dla siebie, ale też dla innych.
Postanowiłam, że pójdę tam, gdzie Bóg mnie wyśle. Czasami jest mi bardzo ciężko. Trzęsę się, strach stara się mnie pokonać, pot mnie zalewa, chce mi się płakać. Jednak idę, idę tam, gdzie czuję, że iść powinnam. Idę z całym tym lękiem. Walczę z nim. Staram się uśmiechać, staram się pokazać, że jestem silniejsza niż mój strach. Popełniam błędy, czasami przegrywam, ale potem wybieram się na kolejną bitwę i nie pozwalam, by strach, obawy zaprzepaściły mi szansę. Nie chcę się obwiniać, nie chcę żałować. Wolę spróbować i się pomylić. Nie chcę już nigdy powiedzieć: '...a jednak mogłam...'.
Za często już wypowiadałam to zdanie.
Ostatnio w moim życiu wiele się dzieje. Jestem wystawiana na coraz cięższe próby. Życie mnie zaskakuje, myśli zalewają. Staram się je nieco uspokoić, nie jest łatwo. Dzieje się tak dużo, trzeba zwalczyć tyle lęków i to na raz. Nie mogę się ociągać, nie mogę czegoś przesunąć na później, bo stracę.
Jeśli pragnę zmian, jeśli nie chcę stracić, to muszę z całych sił walczyć ze swoją słabszą stroną. Robię to, z całym tym lękiem, z zapoconymi dłońmi, z trzęsącymi się nogami, z drżącym głosem. Wszyscy razem idziemy na stresujące spotkanie, wszyscy razem postanowiliśmy dać sobie szansę na szczęście.
Współpracujemy, bo nam zależy.
Widzę rezultaty, widzę w sobie zmiany, czuje je również moja słabsza strona. W końcu musiała się do tego przyznać.
Zaczynam żyć 'pełniej'.
Nie idę już tylko tam, gdzie jest ładna, prosta droga. Wchodzę w zakręty. Za zaciemnionym z pozoru, ledwie co oświetlonym zakrętem, może się kryć, coś niesamowitego. To właśnie pokazuje mi moje życie.
Tak, jak kwiaty pokazują całe swoje piękno, bez zażenowania, tak ja chcę robić to samo. Jest tylu wspaniałych ludzi, zupełnie niemających o tym pojęcia.
Mówię na głos komuś, że jest piękny, że jest utalentowany, uroczy, zabawny, intrygujący, ciekawy, unikalny. Mówię to. Mówię szczerze i może ktoś zauważy to, czego wcześniej w sobie nie widział.
No i znów to samo. Zdjęcia ogrodu, tekst o wszystkim, ale ważne, że szczery. Myślę o zdjęciach, które tu widzicie i właśnie takie myśli mnie naszły. Właśnie tym chcę się z Wami podzielić. Czuję się tu dobrze dzięki Wam i pewnie dlatego już się nie boję po prostu napisać to, co powiedziałabym mojej Sylwince właśnie teraz.
Myślę o niej. Chciała, bym napisała nieco dłuższy post, dodała więcej zdjęć. Tak zrobiłam.
Obyś taki miała. <3 |
Pragnę uszczęśliwiać, pragnę uczyć, pragnę być pomocną. Chcę pokazywać piękno poprzez zdjęcia, własne teksty. Chcę ukazać życie takim, jakim jest, nie tylko jego barwne strony. Chcę wspólnie walczyć o szczęście, nie ważne, jak jest komuś teraz ciężko. Mam w sobie tyle wiary.
Wierzę, że za ciemnym zaułkiem znajduje się światło. Trzeba tylko iść z tym potem spływającym z czoła, z szybko bijącym sercem.
Tak właśnie robię i widzę, że warto.
Idę tam, gdzie mój strach by nie poszedł.
Na końcu zostawiam Wam parę zdjęć, nie wiedziałam, gdzie je upchnąć. Mam nadzieję, że dadzą Wam, choć odrobinę radości.
Do następnego kochani.💛💜
Tylko weszłam zobaczyłam zdjęcie i od razu przypomniałam sobie ten słoneczny wypad i wkurw jaki mnie ogarnął po rozbiciu telefonu Wrrrrr... :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam wodospad tak opadających liści jak na pierwszym zdjęciu , gdy widzę takie od razu czuję magię jesieni !
Tak TAK chcę spędzać czas nieco inaczej niż do tej pory TY WŁAŚNIE TY mnie tego nauczysz !
Chcę poznać z Tobą smak życia bo tylko przy Tobie czuję się na prawdę szczęśliwa :)
Oooo...brzmi to jak miłosne wyznanie , ale my już od lat po ślubie ;) więc jako mąż mogę posłodzić swej żonie :p HeHeHe , ale to wyznanie piszę jako Sylwia :*
Wycieczka bardzo mnie ucieszyła i chętnie pojadę już na kolejną .
Pisz PISZ i to jak najwięcej ! Lubię te emocje bo wiem , że są szczere i że nie ma nic nad wyraz !
Zdjęcie ławki mnie zauroczyło ! Wyobraźnia działa !
Czy już wiesz co kiełbasa śląska sobie wyobraziła myśląc o parówce ? ^^ - czekam na smsa :D
" Spoglądam na detale, na te małe drobiazgi, dodające charakteru całemu miejscu. "
Cudownie to ujęłaś właśnie te drobnostki tworzą klimat !
WOW no tu japa mi opadła ! Co to za kula na zdjęciu ? to jest woda ? :O
Piękne detale zbierasz już od dawna życzę jak najwięcej tych cudnych !
Najważniejsze , że nie stoisz w miejscu tylko się rozwijasz IDZIESZ , a to już sukces !
Po drodze będzie działo się sporo , ale będziesz miała wpływ na to co wybierzesz czasem podejmiesz złe wybory a czasem z góry będziesz wiedziała , że ten wybór jest dobry od razu . Nie zależnie od tego co będzie ja wiem , że zawsze będziesz działać tak jak podpowiada serce .
Zdjęcia jak zwykle piękne niektóre wprost magiczne .
Wiedziałam , że się wzruszę...
Kocham całym sercem i Dziękuję za to , że czytam tak wartościowe posty !
Poczułam się, jakbyś mi się oświadczała. ;D Zawsze będę walczyć o Ciebie i wiem, że ty zawsze będziesz walczyć o mnie. <3
UsuńWiele z tych zdjęć zobaczysz też na insta. hehe Ławka już czeka na komórce w kolejce.
Ciszę się, że tekst Ci się spodobał. Lubie zdjęcie tej kuli. To jest latarenka mała, od tyłu. :D
Tak moja kochana, zawsze będę kierować się sercem. Pewnie nie raz zbłądzę, jakoś znajdę drogę powrotną. hehe Już nie słucham innych, jak to powinnam żyć. Nie i jeszcze raz nie. To moje życie. Robię małe kroki, ale robię i mnie cieszą.
Dziękuję za tyle miłych słów na temat fot i tekstu i Agi. haha Kocham Sylwie i zawsze będę kochać. <3
Pisać też postaram się więcej. :* Motywujesz. <3
Niedawno też byłam w Ogrodach Kapiasa, a niedługo pojedziemy tam po choinkę. Mijamy się jakoś...Wiesz, życie nauczyło mnie że trzeba czasem przeglądać się w czyichś oczach, bo można dostrzec to czego sami nie widzimy, ale ważne jest by były to oczy życzliwe. Bo wzrok i patrzenie na drugiego człowieka, może go też zniekształcić i stworzyć potwora, w którego sam uwierzy. Nie wiem czy rozumiesz o czym piszę, bo trochę zagmatwałam. Buziaki przesyłam
OdpowiedzUsuńOj Mijamy się. Może kiedyś jednak tam się spotkamy. :)
UsuńRozumie bardzo dobrze. Nic nie zagmatwałaś. Ja przez lata przeglądałam się w niewłaściwych oczach i zupełnie zatraciłam wiarę w siebie. Kontakt z tymi osobami urwałam i jest mi z tym dobrze. Znów zaczynam w siebie wierzyć. Jeszcze sporo pracy przede mną, ale widzę rezultaty. No i Wy...kocham mój blog, ludzi, spotkałam tu tyle pięknych duszyczek. Dziękuję, że jesteś ze mną. Buziaki, przytulam. <3
Anthony de Mello mówi, że 90% rzeczy, których się obawiamy, nigdy się nie zdarza. Gdy dopada mnie strach czy zwątpienie, zadają sobie pytanie "Ej, czemu właśnie mi miałoby to się przydarzyć?"
OdpowiedzUsuńPrzestaje o tym myśleć, nie przyciągam. Jeśli spotyka mnie coś niemiłego, to zawsze znajduje się jakieś rozwiązanie. A czasem trzeba zostawić rzeczy ich własnemu biegowi..
Twoje zdjęcia pokazują, że masz piękną, radosną duszę i pokłady miłości do ludzi i świata.
I tak trzymaj dziewczyno :-)
Dziękuję za to, co napisałaś. Zgadza się, większość z tych rzeczy się nie spełnia. Bardzo pracuję nad tym, by już się tak nie bać. Idzie mi coraz lepiej. Rozwiązanie często znajduję, pozwalam też, by czas zadziałał jeśli już rozwiązania nie widzę.
UsuńTak mi miło, że widzisz w moich zdjęciach mnie. Jest to dla mnie wspaniały komplement. Dziękuję. <3 Jesteś przesympatyczna. Tulę całym sercem. Życzę miłego dnia Tobie i bliskim. :) Pozdrowienia dla córci. ( mama tak do mnie mówi, choć głównie 'Zgredzik'. hehehe :)
Agnieszko, targają Tobą bardzo silne emocje, tylko młodość potrafi je ubrać w słowa, bo potem zaczyna się takie szybkie życie, że nie zawsze mamy czas na rozmyślania. Przed Tobą czeka mnóstwo zakrętów, ale najważniejsze, że rozwijasz swoją pasję fotografowania, piękne zdjęcia.:)))
OdpowiedzUsuńJest we mnie ogrom emocji. Staram się żyć w zgodzie ze sobą. :) Oj Tak, czeka mnie jeszcze wiele zakrętów. Postaram się żyć jak najpiękniej. Wierzę, że tak będzie.
UsuńFotografowanie daje mi dużo radości, zdjęcia robię 'swoją duszą'. Cieszę się, że Ci się podobają. Miłego weekendu życzę. :) :* <3
Piękny post, piękne zdjęcia, piękna Ty. Pokonaj strach, idź tam, gdzie prowadzi Cię Twoje serce. Spełniaj marzenia swoje i drugiego człowieka, nie trać wiary i wrażliwości. Pozostań szczera i otwarta. Zaufaj Bogu, On wie, co robi.
OdpowiedzUsuńOch Dziękuje kochana. Ileż miłych słów. Czuję się tu taka motywowana. Bardzo za to dziękuję. Wszystko to staram się robić. Pracuję nad sobą. :) Wierzę, że Bóg jest ze mną, czuję Go. :)
UsuńPrzytulam Cię do serca. Jesteś naprawdę cudowną kobietą. Bądź szczęśliwa. <3
Beautiful photos, I'm afraid of living in a world full of hate.
OdpowiedzUsuńThank you dear Bob. Me too but I try to be focused on 'beautiful souls'. <3
Usuńpiekne kadry , żyj cieszę zyciem nie przejmuj porażakmi i powodzenia , a to że mówisz ludziom, to co myslisz i krzepisz ich tym ,to bardzo dobrze :D tak mało ludzi to robi ,a drudzy nie umieją przyjąć komplementów wiem coś o tym , bo nie jesteśmy przyzwyczajeni , ale jak coraz więcej osób będzie , to robić to swiat bedzie piękniejszy , ja też się cieszę z drobnostek , bo nasze życie przecież z nich się składa
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, że Ci się podobają. :)) Tak, czasami również ciężko mi przyjąć komplement, choć zawsze dziękuję. :D Tak, życie składa się z drobnostek. Ja mam teraz w pokoju biedronkę, cieszy mnie, opiekuję się nią. hehe
UsuńPostaram się żyć jak najpiękniej. Dziękuję za motywację. Przesyłam duży uścisk. :)
Ten wpis, te Twoje myśli i słowa, no nawet nie wiesz jak bardzo są właśnie teraz o mnie, jakbyś dosłpwnie mówiła za mnie :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że tam za rogiem czeka na nas coś dobrego i tego też nam obu życzę:) Tylko trzeba iść dalej, wytrwale, mimo trudu :)
Och Czuję się, jakbym miała towarzyszkę drogi. Wierzę kochana, że czeka nas coś dobrego. Wiem, że droga może być ciężka. Jakoś idziemy, przecież o to chodzi, by iść. Całym sercem wierzę, że znajdziemy coś niesamowitego. Również nam obu tego życzę. No przytulam do serca całkowicie. <3
UsuńŻycie polega na odkrywaniu - pięknie to ujęłaś.
OdpowiedzUsuńEmanujesz pozytywna energią, zarażasz uśmiechem i masz chęć do motywowania. Powinnaś książki o życiu pisać ;)
Cieszę się, że Ci się podoba. :)) Tak właśnie uważam. :)
UsuńNormalnie się uśmiecham na maksa. Cała gama pięknych słów. DZIĘKUJĘ. :* Chciałbym napisać. Tylko na, co ja czekam... :D
Tak się cieszę, że już powieść skończyłaś, bardzo Ci kibicuję. :)
No właśnie, na co czekasz? ;)
UsuńDzięki :)
Nie wiem. haha ...aż głupota minie? No, ale raczej nie warto czekać, na bank. :D
UsuńZdjęcia "Twojego świata" są cudne !!! Dzięki Tobie można dostrzec to, na co być może w ogóle nie zwróciłabym uwagi. Powiem Ci, Agnieszko : rób to, co kochasz !!! A wtedy będziesz naprawdę szczęśliwa. Życzę Ci, żebyś nigdy nie utraciła tego wdzięku i tej otwartości, energii, którą roztaczasz wokół i zarażasz ludzi :))
OdpowiedzUsuńCóż... czasem trzeba przejść przez błoto, upaćkać się i nie raz przewrócić - takie jest życie, ale każdy sam musi tego doświadczyć. Nie raz boimy się czegoś, ale ten lęk jest tylko w głowie.
Oczywiście nie namawiam Cię, byś wybierała te najbardziej kręte życiowe drogi, ani też te zbyt łatwe. Każdy sam musi przeżyć swoje życie, a to czy będziesz się kierować bardziej rozumem czy sercem - to na pewno sama zdecydujesz. Buziaczki ślę i ściskam :)))
Dziękuję całym sercem. Czuję takie ciepełko w sercu. :) Staram się żyć w zgodzie ze sobą. Bardzo się staram. Fotografia, pisanie jest czymś, co kocham. :) Chcę pomagać. Zawsze chciałam. :)
UsuńDziękuję za piękne i tak mądre słowa. Nie raz już zapaćkałam się błotem i pewnie jeszcze nie raz w nie wpadnę, ale wyjdę. Jesteś cudowna, nie widzę Cię teraz, ty nie widzisz mnie, a czuję ogromną sympatię do Ciebie, czuję ciepło bijące z Ciebie. Naprawdę dziękuję za to, że jesteś. :)
Aguś ! Wzruszasz mnie, wzruszasz... Też czuję sympatię do Ciebie. Bardzo Cię polubiłam :))
UsuńBardzo się cieszę. :* Bardzo i jeszcze raz bardzo. Przytulam mocno. :))
UsuńPiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńRozmyślasz, analizujesz - to wszystko Cię rozwija.
Życzę Ci wszystkiego najlepszego!
Dziękuję droga Haniu. Masz rację, to mnie rozwija. :) Dziękuję, że to napisałaś. :) Również życzę Ci wszystkiego najlepszego! <3
UsuńPiękne fotografie! Cieszę się, że chcesz te najbardziej pozytywne chwile w sobie zatrzymywać. I że nie boisz się iść dalej, do przodu. To jest najważniejsze!
OdpowiedzUsuńDokładnie tak staram się robić. :) Cieszę się, że spodobały Ci się zdjęcia, bardzo się cieszę. Miłego weekendu. :))
UsuńMasz fajnego bloga. Czuje się taki pewien rodzaju komfort czytania tu czytając. Mysle, ze spokojnie moglabys pracowac w jakims magazynie dla kobiet jako freelancerka bądź w jakims innym miejscu, gdzie slowo pisane się tak szybko i fajnie czyta. Po prostu chciałbym Ciebie poczytać na papierze. Może to niemodne, ale jednak. Hehe. I te piękne fotografie. Brawo. Ciekawie. Widac, ze wkładasz w to serce. Mysle, ze się częściowo zgodze z Twoimi przemyśleniami na temat sensu zycia. Chciałbym się z Toba podzielić cytatem z mojej ulubionej strony, dotykającej wlasnie takich tematow.
OdpowiedzUsuńhttps://www.nautilus.org.pl/szalupa,116,o-tym-dlaczego-warto-polubic-jesien.html
„#Dzień 116: O tym, dlaczego warto polubić jesień
Dzisiaj kilka słów o porze roku, na którą narzeka tak wielu, czyli o jesieni. Nie chodzi o to, aby na siłę polubić "słotę, deszcz i coraz większe zimno", ale aby wyszkolić twoje widzenie. Stały podział na rożne pory roku jest z punktu widzenia nauki prawidłowy, ale rozpatrywany od strony życia wydaje się często złudny.
Jesień życia wcale nie musi być "powolnym wygaszeniem światła", ale musi być spełniony jeden warunek - trzeba je oprzeć na duchowości, a nie na materii. Ale jest ciekawszy aspekt jesieni.
Kiedy jesień przychodzi to oznacza, że natura przygotowuje się do swojego okresu spoczynku. A jak to robi? Rozkwita jeszcze raz w różnobarwnej gamie. Idź podczas jesieni na spacer do parku i raduj się jej wspaniałością oraz harmonią jej barw.
Natura wkracza w okres spoczynku i ponownie w radości rozkwita. Weź z niej przykład. I ty również wycofaj się w radości z soczystego, „letniego życia” oraz zwróć się do wewnątrz. Świętuj to skierowanie się ku sercu, ku wewnętrznemu światłu jako wielkie wydarzenie. Ciesz się z dotarcia do tego punktu. Oznacza to również: Ciesz się, gdy stajesz się starszy. Nie zwieszaj ze smutkiem głowy, lecz raduj się z tego, że wiesz więcej, jesteś bardziej doskonały niż byłeś jeszcze rok temu.
Tego wszystkiego uczy nas jesień. Oglądając opadające liście myślimy, że "drzewa umierają", ale tak naprawdę to złudzenie - wiemy bowiem, że liście pojawią się znowu. Soczyste, piękne, olśniewające. Czy nie widzisz, jaką wielką prawdę o naszym życiu ukrył Stwórca Wszechświata w porach roku? Nie ma śmierci, nie ma końca. Jest przemiana. Pomyśl o tym i pójdź na spacer do jesiennego parku lub lasu, gdzie pewnie spotkasz nas - załogę okrętu Nautilus. Poznasz nas po tym, że się uśmiechamy ciesząc z tego, że znamy zagadkę jesieni...
Prawda, ze bardzo fajny? Zapraszam do „szalupy ratunkowej” na Nautilusie . Mam jeszcze inny piękny cytat:
https://nautilus.org.pl/szalupa,19,jak-ptak.html
#Dzień 19: Jak ptak.
Od wielkich mistrzów duchowych dla nas, małych ludzi, dotarła ciekawa wskazówka, aby... iść przez życie jak ptak, który poddaje się łagodnie powiewom wiatru i wykorzystuje je w swojej wędrówce po niebie! Wszystko to czyni "trochę od niechcenia", łagodnie, swobodnie, pięknie. Oto fragment takiego przesłania od "wielkiej potęgi duchowej":
Bądź jak ptak na niebie! Miej zawsze radosną pieśń na ustach. Budź się z pieśnią, spędzaj dzień z pieśnią na ustach, w głowie i w sercu. Zegnaj dzień ze swoją pieśnią. Znajdź jakąś pieśń ku czci Boga. Niech zdobi ona twoje życie tak, jak ćwierkanie zdobi ptaka.
Zapewniam cię, twoje życie będzie lekkie jak ptak, giętkie i pełne siły. Czy miałeś kiedyś ptaka w ręce? Przypominasz sobie, jak lekko się go czuje? Czy widziałeś jego spojrzenie? Te głębokie oczy wypełnione światłem tak pasującym do nieba? Wszystko to przekształca cię w jedną pieśń - bardzo subtelną i zarazem tak rozległą.
KONIEC REKLAMY. Hahaha
Tak trzymaj, Aga <3 Daleko zajdziesz z pieknem ktore nosisz w swoim wnetrzu. Pamietaj o tym <3 We are beautiful, no matter what they say. Words can't bring us down.
Milutkiego wieczorku zycze,
Andrzej
Witam w moim świecie. :) Moja pierwsza reakcja na Twój komentarz była taka- :O...hahahahaha
UsuńTyle miłych słów, dziękuję. Fajnie byłoby pisać dla gazety, ja zupełnie nie umie siebie promować. haha W tym akurat jestem totalna ciamajda. :D
Fajne teksty przesłałeś, identyfikuję się z nimi. Ja bardzo cenię naturę, zawsze byłam z nią blisko. Zresztą ja zawsze za zwierzętami. W naturze widzę ukojenie. Jesień to moja ulubiona pora roku i czerpię z niej, ile mogę. Teraz znów czekam na śnieg, chciałabym wziąć Sylwinkę w góry. Szkoda, że mieszkasz tak daleko, pojechalibyśmy wszyscy. :)
Mega mnie zmotywowałeś, dzięki wielkie. Postaram się zawsze o tym pamiętać, co mi napisałeś. Cieszę się, że ze mną tu jesteś. Duży uścisk. :)))
Dziekuje :) hehe.
UsuńWszystko jeszcze przed Toba <3
To sie ciesze. Ja tez jestem strasznie za zwierzetami, do tego stopnia ze rozwazam zostanie wegetarianinem, a potem weganem. Z przyrody sie powinno korzystac tak jak Ty to robisz <3. Snieg <3 No ogromna szkoda, od razu bym pojechal z Wami <3.
Nie ma za co. Aga jestes the best. Sylwinka tez <3 <3 <3. I ja Ciebie sciskam :D
Andrzej
Wszyscy jesteśmy the best. :D Ja jestem wegetarianką, dość łatwo przestałam jeść mięso. Zdrowie też mi się poprawiło. :)
UsuńPamiętaj, przed Tobą również... możesz zrobić wiele, nawet jeśli jest bardzo ciężko. Wsparcie będziesz miał. :)
Aga, masz niewiarygodny talent fotograficzny! Myślę ... tam myślę. Jestem pewien, że powinnaś przygotować portfolio i zainteresować swoimi zdjęciami jakieś poważne wydawnictwo. Będę trzymał kciuki, a potem chwalił się, że Cię trochę znam!
OdpowiedzUsuńJa tu opisać nie potrafię, jak ja się uśmiechałam do wszystkich po przeczytaniu Twojego komentarza. :))) Bardzo cenię Twoją opinię, no bardzo! Ja się nie znam, ale poczytam o wszystkim i zacznę powoli tworzyć. Twoje słowa dały mi wiarę, no multum wiary mi podarowałeś. Ważne bym spróbowała. Dziękuję całym sercem. DZIĘKUJĘ. :)
UsuńKochana!
OdpowiedzUsuńPiękno jest w Tobie, całe pokłady dobra, miłości, zatem one przegonią lęk i strach- tak trzymaj!
Twoje posty są szczere i bardzo pouczające, dla tych, których martwią byle głupstwa.
Pozdrawiam milutko i uśmiech ślę serdeczny:)
Odezwij się do mnie na pocztę proszę:)
Dziękuję, jest mi bardzo miło. <3 Walczę ze strachem i będę to robić. Dziękuję za motywację. <3 Jesteś przemiła. :)
UsuńJa zawsze zapominam o mailu, oczywiście zaraz się odezwę. :))
Pozdrawiam, przesyłam duży uśmiech, przytulam z dużą sympatią. :)
Tak, masz smykałkę do robienia zdjęć, potrafisz wypatrzeć piękne drobiazgi i stworzyć im odpowiedni klimat;) A, że sercem postrzegasz wszystko to aż chce się oglądać i czytać;) Przepiękna jest droga życia! Pozdrawiam Cię serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję droga Mario. :)) To dla mnie tak piękne słowa, tak motywujące. <3 No uśmiecham się. Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam, przesyłam uścisk i dużo wdzięczności. Miłego weekendu. :) <3
UsuńAgusiu!
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu pisałam, że robisz fantastyczne zdjęcia. Nie marnuj swojego talentu. Zrób coś, zainteresuj odpowiednie osoby, staraj się publikować w prasie.
A z tym strachem to jest trochę na wyrost. Agusiu! Ty jesteś silną osobowością.
A co do ogrodów Kapias? miałyście cudowną pogodę. W tych ogrodach jestem zakochana i zawsze bardzo chętnie tam wracam.
Serdecznie pozdrawiam:)
Kochana Łucjo. <3 Dziękuję, no jest mi tak miło, wzruszam się. :) Nie znam się na promocji siebie, swoich zdjęć, ale poczytam o tym. Zrobię coś, chcę tego. :) Brakuje mi jeszcze wiary w siebie, ale czuję taką motywację. Kocham mój blog, jestem wdzięczna za tyle pięknych duszyczek towarzyszącym mi w drodze. Dziękuję Łucjo. <3
UsuńZe strachem walczę na całego. :) W tych ogrodach również jestem zakochana, chciałabym tam pojechać, kiedy będzie dużo śniegu. Myślę, że jest tam wtedy bardzo baśniowo. Może kiedyś się tam spotkamy, byłoby miło. Pozdrawiam serdecznie, miłego weekendu, ściskam. :)
Aga, jesteś tak niesamowicie pozytywną osobą, tak pełną radości i pasji wszelakich, mimo wielu przeciwności masz zawsze uśmiech na twarzy i ciepłe słowo. Uwielbiam Cię za to i z ogromną przyjemnością do Ciebie zaglądam <3
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :D
Ściskam Cię serdecznie, Agness <3
Jest mi niesamowicie miło. Odpisuję i się uśmiecham. Poszłam przed chwilą do innego pokoju, siedział tam Marcin, mój brat i z wielkim uśmiechem mówiłam mu, ile radości mi dajecie. Dziękuje droga Agness, jesteś przemiłą, ciepłą osobą i cieszę się, że ze mną jesteś. )
UsuńPrzesyłam duży uścisk, przesyłam duży uśmiech i ogrom sympatii. :)))
Ogrody prześliczne ,a Twoje zdjęcia jeszcze piękniej oddają magię tego miejsca .Czasem całe życie walczymy ze strachem ,trzeba iść za głosem serca i marzeniami mimo wszystko. Bo jeśli się nie spróbuje ,nigdy nie będzie się wiedziało czy było warto.
OdpowiedzUsuńCałym sercem dziękuję, taki piękny komplement mi podarowałaś. Czuję ciepełko w sercu. <3
UsuńCałkowicie się z Tobą zgadzam i cieszę się, że mi to napisałaś. Walczę ze strachem i walczę o życie zgodne z moim 'sercem'. Pozdrawiam bardzo serdecznie, udanego weekendu. Uściski :)))
Piękne zdjęcia - lubię niebanalne ujęcia na pozór banalnych rzeczy :)))
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki. :)) Jest to duży komplement dla mnie, całym sercem dziękuję. <3 Miłego weekendu. :)
UsuńThank you so very much. :) Happy you like them. I wish you a very nice weekend. :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję i również mocno Cię przytulam :)))
OdpowiedzUsuńDodałam na moim pożegnalnym poście dwa inne o mojej Suni jakbyś chciała przeczytać :)
UsuńChcę! Bardzo mocno Cię przytulam w zrozumieniu.<3 Ja mam dziś jeden z tych cięższych dni. Jakoś trza przetrwać. )
UsuńDo tego postu co był dodałam po prostu na końcu linki do poprzednich postów w których pisałam o mojej Suni. Miała na imię Myszka, nie podaję imion bo jakoś tak, ale Tobie napiszę :)
UsuńWzruszyłam się. Jest mi tak miło. Myszka kochana. Nie wiem, jak Ty, ale ja strasznie tęsknię. Święta pobudzają tęsknotę, no cóż... :( W sercach mieszkają na pewno. <3
UsuńPiękne zdjęcia i bardzo ciekawe przemyślenia. Tak prawdę mówiąc trochę dziwnie mi się to czytało. Jesteś jeszcze bardzo młoda, a te przemyślenia, to już tak trochę bardziej mi do takich wiekowych jak ja choćby, pasują. Jesteś młoda, pełna energii, pełna wiary, więc skąd ten strach?, lęki?. Potrafisz docenić piękno wokół, więc nic tylko się nim cieszyć trzeba. Uszczęśliwiasz ludzi z pewnością, bo doceniasz i dzielisz się pięknem. Samych pogodnych dni, bez lęku i strachu, życzę i gorąco pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. <3 Wiesz, ja od dzieciństwa zmagam się z lękami. Może kiedyś napiszę swoją historię. Bardzo dużo mnie ostatnio spotyka, wiele na mnie spada i to też dlatego. Ciężki okres życiowy teraz mam. Jednak staram się iść do przodu i walczyć o siebie i bliskich. Robię, co mogę, by mimo ciężkich chwil jednak żyć pięknie. Czasami jest ciężko, ale dam radę, zawsze daję radę. Pewnie wszytko to, co mnie spotyka da mi później dużą siłę. Jestem pewna. Dziękuję za życzenia. Wierzę, że zza chmur wyjdzie słońce, a ja będę z jeszcze większą świadomością je doceniać. Życzę pięknych dni, naprawdę dziękuję. :)
Usuńdziękuję i nawzajem :)
UsuńAgnisiu, a ja się ciesze, że zaczęłaś dochodzić do siebie po tych ciężkich chwilach.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia bardzo serdeczne
Oj Tak szczerze kochana, to nie. :( Było ok, ale jest gorzej niż z początku. Zbliżają się święta i jakoś moja tęsknota potęguje. Też ostatnio wiele smutków i zawiedzeń na mnie spadło. No cóż i takie życie bywa. Wiem, że poradzę sobie i wstanę silniejsza. Dużo silniejsza i bardziej świadoma!!! Mam nadzieję, że u Ciebie dobrze. Bardzo mocno przytulam do serca. <3
UsuńEntiendo que perdiste un ser querido y que esta visita a ese bello lugar era en su memoria.
OdpowiedzUsuńComo todos que perdimos alguien querido creo que lo que quieren es que no nos paremos y sigamos adelante.
Saludos.
Oh dear Tomas, I miss my Dino so much. :( I try to move forward. I do my best. It is not easy. Lots of things is happening...not nice one...but I try my best. Soon will visit Kraków, one of my favorite places so I am happy because of that...and I am so tired of my town. hehe Have a nice week dear Tomas. :)
UsuńPiękne, kolorowe, klimatyczne zdjęcia. Uwielbiam oglądać takie wpisy w ponure, szare poranki. Od razu wrzuciłaś mnóstwo (bo "trochę" to zdecydowanie zbyt mało) słońca i radości w mój dzień. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńA same ogrody są naprawdę piękne. Nigdy tam nie byłam, ale wiem, że muszę to nadrobić. Po prostu muszę!!!
Życzę Ci dużo siły i cierpliwości do samej siebie. Życzę Ci spokoju, który pozwoliłby Ci odnaleźć wiele, wiele szczęścia. Życzę Ci, byś na zawsze pozostała sobą!
Pozdrawiam Cię cieplutko Aguś i życzę cudownego tygodnia! ;)
Dziękuję kochana za tak piękne słowa. Jest mi naprawdę miło. Ty również dodałaś mi radość tym, co piszesz. U mnie nastały ciężkie chwile, życie takie bywa. Uporam się tym i wstanę silniejsza niż kiedykolwiek. Muszę!!!!
UsuńMoże kiedyś się spotkamy w tych ogrodach, kto tam wie. :)
Twoje życzenia są wspaniałe. Właśnie wszystkiego tego potrzebuję. Dziękuję Ci za to, co napisałaś. Jesteś cudowna, no pragnę, byś była bardzo szczęśliwa. Zasługujesz na to! <3
Cudownego tygodnia, przytulam mocno. :))
Piękne zdjęcia !;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Pozdrawiam. :)
UsuńPiękne te zdjęcia, dostrzegłaś mnóstwo uroczych szczegółów, na pewno potrafisz też tak robić w życiu, nie tylko podczas robienia zdjęć, inaczej zdjęcia nie wyszłyby tak ładne. Przy okazji poruszasz mocny temat, iść gdzieś mimo strachu. To prawda, że trwałe i dobre rzeczy wymagają od nas poświęcenia. Mówi się - łatwo przyszło, łatwo poszło, a wszystkie powazne osiągnięcia wymagają i czasu i wysiłku. Myślę, że czasami można się zastanowić czy warto ponosić jakąś ofiarę, czy to jest nam potrzebne, ja np. cierpię na lęk wysokości i nie chcę z tym walczyć, bo lęk od tego wcale mi nie mija, a za każdą próbą prawie umieram, zupełnie niepotrzebnie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana Gaju. :) Dostrzegam te małe rzeczy, nawet w ciężkich chwilach. :)
UsuńBardzo dobrze Cię rozumiem. Ja tak mam z dżdżownicami i tym podobnymi. Ja idę tylko tam, gdzie czuję, że warto pójść. Pytam siebie, czy tak naprawdę chcę, czy mi zależy i często są to drogi ciężkie, ale idę...choć właśnie się sparzyłam na jednej. Totalne zawiedzenie. Takie życie, już wyciągam z tego naukę, już czuję się silniejsza.
Ostatnio coś życie zawala mnie złymi zdarzeniami. Staram się na to patrzeć jak na naukę. Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam. Tulę i życzę miłego dnia. <3
Odwagi, Pan z Tobą, dzielna Wojowniczko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Staram się byś silna. Pozdrawiam serdecznie. :)
Usuńdziękuję Ci za te zdjęcia! Przeniosły mnie w czas ciepła i lata:)
OdpowiedzUsuńNo proszę bardzo. Cieszę się, że mogłaś poczuć ciepełko. :)) Miłego dnia kochana. :)
Usuńoj tak uwielbiam taki klimat fotograficzny:)
UsuńDobrze wiedzieć, pewnie wiosną będę szaleć z aparatem na całego. Zrobię więcej radosnych zdjęć. :))
Usuńhaha ok trzymam za słowo:)
UsuńTrzymaj trzymaj, to motywacja. :)
Usuńhaha i to jaka;)
UsuńNo spora. Daj mi ino czas, bo teraz mało kolorów. ;D
UsuńO rany, ale tam pięknie szkoda, że to tak daleko, ale z pewnością kiedyś odwiedzę ogrody Kapias! :) Zdjęcia jak najbardziej dodają wiele radości! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana. :) To bardzo piękne miejsce, bardzo radosne. Chciałabym pojechać tam, kiedy będzie dużo śniegu. Myślę, że jest tam wtedy bardzo bajkowo. :) Miłych dni, dużo radości, pozdrawiam ciepło. :)
UsuńOoo tak jak leży tam śnieg też musi być pięknie! Kochana z niecierpliwością czekam na nowy wpis! :) I Życzę ci Szczęśliwego Nowego Roku! <3
UsuńMam nadzieję, że spadnie śnieg i tam pojadę. Już widzę, jak tam skaczę z radości. :D Szczęśliwego Nowego Roku kochana. <3
UsuńWiesz co, każdy zakręt jest potrzebny po coś. Jeśli pojawia się w naszym życiu, na naszej prostej ścieżce, to jest w tym zawsze jakiś cel. Mniej lub bardziej zakamuflowany. Nieważne jakie budzi emocje - strach jak piszesz czy nawet ból, trzeba go pokonać, bo prędzej czy później i tak nas dogoni. Ale doskonale wiem, że łatwe to nie jest niestety.
OdpowiedzUsuńZe wszystkim się zgadzam, co napisałaś i dziękuję Ci za te słowa. Akurat weszłam w zły zakręt, myślałam, że jest dobry. No cóż, pomyłka. Tylko teraz trzeba zmierzyć się z bólem. Już to robię i wiem, że dam sobie radę i zyskam siłę. Taki ciężki okres w życiu mam, postaram się, jak najwięcej nauczyć, uświadomić.
UsuńUściski najserdeczniejsze. <3
"Zaczynam żyć pełniej" - pięknie to ujęłaś i cały wpis bardzo jest ujmujący - życzę Ci z całego serca oswobodzenia z lęków i sił na każdej z dróg, które wybierzesz.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo mocno. :* Staram się, jak mogę. Weszłam teraz w zły zakręt, myśląc, że jest dobry i wartościowy. Pomyłka na całego. Jakoś się zbieram i silniejsza muszę iść dalej. Życzę Ci dokładnie tego samego, lęki nie mogą wygrać. Buziaki. :****
UsuńPiękne te Twoje zdjęcia! Nie mogę przestać się zachwycać :)
OdpowiedzUsuńJest mi bardzo, no bardzo miło. Dziękuję. To bardzo motywuje. Serdeczne uściski. :)))))))
UsuńZdjęcia piękne. Każdy z nas zmaga się w życiu z lękami. Nigdy nie ma tak, bym mogła powiedzieć - nie boję się. Boję się wielu rzeczy, boję się wielu chwil które jeszcze przede mną. Boję się... Tak, przyznaję to. Ale ważne jest - tak jak napisałaś - iść dalej. Mimo strachu, upadków, prób, kłód rzucanych pod nogi przez życie... Trzeba wstawać i iść na przód. Bo jak się poddamy, to co nam pozostanie? Pozdrawiam i życzę siły i wytrwałości :).
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. :) Napisałaś mi przepiękne, mądre słowa. Nie każdy potrafi przyznać się do lęku. To już jest siła!!! Wiesz, ja popełniłam błąd teraz, dałam szansę, tam, gdzie nie powinna być podarowana. No ale, co mi pozostaje...mimo zawiedzenia muszę iść do przodu. Widzę co najmniej jeden plus, już czuję się silniejsza. Pozdrawiam cieplutko i również życzę sił i wytrwałości, bo, mimo że życie piękne to potrafi być bardzo ciężkie. Uściski. <3
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDear Aga!
OdpowiedzUsuńYou're strong enough, because you understand your fears. Your photos show that very well. Some of them I liked, as of a bench and yellow leaves, an old stove and bowls, dried flowers - they are awesome!
Have a nice weekend!
Thank you dear Nadezda. <3 Happy you like these photos.Have a nice weekend. Hope you are all right.
Usuń'You're strong enough, because you understand your fears. ' Will remember this sentence. Thank you. Big hugs. <3
Tak całkiem inaczej przedstawiłaś Ogrody.Piękne zdjęcia wybrałaś dla nas. To wszystko przez Twoje słowa, Twój tekst. Nie ma życia bez leków, na tym niestety ono polega. Ale jestes osobą młodą i optymizm czyta się w Twoich słowach. Życzę ci wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo mocno. Takie piękne słowa, jest mi bardzo miło. Postaram się iść przez życie z odwagą i świadomością, nawet, teraz kiedy tak mnie wali po plecach. Nie mogę się poddać! Wszystkiego najlepszego, bardzo mocno przytulam. <3
UsuńNiesamowity talent fotograficzny. Tak dokładne ujęcie detali na zdjęciu to prawdziwa sztuka! Jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś wybrać się do takich ogrodów. Są jak istny gaj Boży, jakby stworzone do refleksji:) Każdy z nas zmaga się z indywidualnymi lękami, jedne są cięższe, drugie łatwiej zwalczyć. Osobiście przekonałam się na własnej skórze, że nikt inny Ci nie pomoże, póki sam nie znajdziesz w sobie wystarczającej siły. Pokochanie siebie to pierwszy etap na drodze do nieskończonego szczęścia. Ciesz się sukcesami i bądź dumna z porażek, ponieważ te prawdziwie uczą życia.
Pozdrawiam ciepło. Może wzajemna obserwacja? staying true to myself
Dziękuję serdecznie za tak miłe słowa. Motywujące. :) Zgadzam się z Tobą. Właśnie zostałam 'wytaplana w błocie' i zrozumiałam, że czas zająć się sobą. Szczęścia szukać w sobie, powalczyć o siebie. Jakoś muszę to zrobić mimo bólu i całego zawiedzenia. Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam. :)
UsuńKtóryś raz z rzędu wchodzę tutaj i patrzę na fotki, jakbym spacerowała po nich albo w nich... są pięknie :) Zazdroszczę umiejętności robienia tak pięknych zdjęć/
OdpowiedzUsuńbuziaki :D
Dziękuję kochana za tak motywujące, piękne słowa. No cudowne. <3 Całym sercem dziękuję. Odpisuję dopiero teraz ponieważ straszna przykrość mnie spotkała. Myślę, że opiszę tu sytuację po nowym roku. Staram się 'wstać' mimo bólu. Jakoś końcówka roku jest dla mnie ciężka. Jak ja się cieszę mając na blogu takie dobre serce, jak ty. Życzę Ci już wspaniałych świąt, życzę Ci, by były one magiczne na tyle, na ile się da. Jesteś wspaniałą kobietą. Bardzo mocno Cię przytulam do serca. <3
UsuńJakie piękne zdjęcia. trzymam kciuki. Może wzajemna obserwacja >?
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post<3 oraz
Instagram.
Dziękuję serdecznie. Pozdrawiam. :)
UsuńAgnieszko, piękne zdjęcia, wspaniałe miejsca odwiedziłas :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ogrody Kapias. Dziękuję Ci baaardzo mocno. :) Miłego dnia. <3
Usuńśliczne zdjęcia, aż cieplej na duszy sie robi
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo serdecznie. Pozdrawiam. :)
UsuńPiękne zdjęcia, pięknie powiedziałaś o Duchu. W ogóle czuję się taka wyciszona i wzruszona po Twoim wpisie :)Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa znów dziękuję za przepiękne, poruszające słowa. Bardzo mnie motywują. <3 Pozdrawiam serdecznie i przesyłam duży uścisk. :)
UsuńWspaniała fotorelacja! Wspaniałe miejsce!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!:))
xxBasia
Dziękuję Basiu. Bardzo się cieszę, że Ci się spodobało. <3 Bardzo kocham ogrody i też kocham fotografować naturę. Duże uściski. Przesyłam najserdeczniejszy uśmiech. :)
UsuńKochana!
OdpowiedzUsuńJuż dziś przybiegłam do Ciebie z serdecznymi życzeniami świątecznymi:)
Pełnych dobra, miłości, radości Świąt Bożego Narodzenia dla Ciebie i Bliskich:
życzy Morgana z rodzinką
Ps. Bonusik dojdzie pocztą:)
Witaj kochana. Jest mi przemiło. Dziękuję całym sercem. Calutkim. <3 Wspaniałych Świąt Ci i bliskim życzę, dużo miłości, radości, zdrówka, wewnętrznego spokoju i magii. Bądź szczęśliwa. Całym sercem Tobie i Twoim ukochanym tego życzę. <3
UsuńAgnieszko, kochana, wrażliwa dziewczyno...Przeczytałam wszystko, obejrzałam, masz w sobie tyle uczuc ,całę bogactwo kłębi sie w Tobie, zywioły, burze, zwątpienia i radości...Wiesz, mam 51 lat a jestem bardzo do Ciebie podobna. Wszystko tak mocno czuję. Ściskam Cię mocno, bardzo mocno. I wiesz, życie czasem bardzo boli, ale potem znowu cudownie smakuje. I tak na przmeian. Można z tym zyć, choć czasem zdaje sie to niemozliwością...Ale lepiej czuć mocno, niż nie czuć nic. Mysle, że lepiej...
OdpowiedzUsuńKochana Olu, wzruszyłam się całkowicie. Nawet nie wiesz, ile dobra i siły mi dajesz swoimi słowami. Spotkało mnie ostatnio straszne zawiedzenie, bardzo boli, bardzo przeżywam. Akurat napisałaś to, czego potrzebuję. Życie bywa takie ciężkie, moje ostatnio jest plagą nieszczęść, ale wierzę, że znów będzie cudownie smakowało. Naprawdę chciałabym Cię przytulić i podziękować. Całym sercem życzę Ci wspaniałych dni, zasługujesz na co najlepsze. Jesteś fantastyczną kobietą i czuje z Tobą więź. Dziękuję, że jesteś częścią mojego życia. Przesyłam dużo miłości połączonej z wdzięcznością. <3
UsuńCoś niesamowitego...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Pozdrawiam. :)
UsuńCo za przepiękne zdjęcia i .. kobieto! Zakładaj swoją stronę fotograficzną i rób sesje bo się marnujesz! Oczywiście liczę na dużo więcej zdjęć na blogu, bo of course chce je oglądać♥ Dobrze, że się rozwijasz, analizujesz wszystko i tworzysz! Na nauke nigdy nie jest za późno, a praktyka czyni mistrza:) ♥
OdpowiedzUsuńDziękuuuuję. :****** Nawet nie wiesz, jak potrzebowałam Twoich słów. Muszę wreszcie pokonać lęki i wyjść nieco dalej z tymi zdjęciami. Dziękuję za motywujące, pełne mądrości słowa. Duży uścisk i to nie jeden Ci przesyłam. <3 < 3 <3
UsuńJejku... Jak mi pięknie się to czytało i oglądało! Tyle ciepła, wiary i miłości. Sama ostatnio mam trochę smutku w życiu i nowych problemów. Czuję się czasem stara i zmęczona, a czasem młoda i głupia w tym wszystkim... Ale również mam w sobie bardzo dużo miłości. Chciałabym uszczęśliwiać ludzi, których kocham, chociaż często mi to nie wychodzi. :(
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję. Jest mi przemiło. Rozumiem Cię, czuję się praktycznie tak samo. Ostatnio przykrości atakują mnie z przerażającą siłą i to z tych miejsc, jakich bym się nie spodziewała. Końcówka roku jest ciężka dla mnie. Czasami opadam z sił normalnie. Jakoś musimy dać radę, no musimy. Wierzę, że będzie lepiej!!! Cyba czas postawić na siebie i swój rozwój, ja na pewno muszę. Bardzo mocno Cię przytulam. <3
UsuńThank you dear friend. Happy Christmas to you and your loved ones.
OdpowiedzUsuńBig hugs. :)
Amazing blog! Nice posts! Merry Christmas.
OdpowiedzUsuńThank you so very much. Merry Christmas. :)))
UsuńPięknie. Cudowne miejsce i znakomita fotorelacja. Niech takie chwile trwają zawsze. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za miłe słowa. :) Życzę udanych, pełnych radości dni. Serdecznie pozdrawiam. :)
UsuńNiechaj nie tylko nadchodzące święta, ale cały zbliżający się 2018 rok będzie dla Ciebie rokiem miłości, radości i spokoju.
OdpowiedzUsuńxxBasia
Dziękuję kochana Basiu. Tego mi właśnie potrzeba. <3 Wesołych świąt, dużo pięknych chwil i radości w serduszku dla Ciebie i Twoich bliskich.
UsuńBardzo serdeczny uścisk Ci przesyłam. <3
Fantastyczne fotki, jak zawsze u Ciebie Agnieszko !! Masz talent do fotografowania !!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt dla Ciebie i Twojej Rodziny !!
Pozdrawiam :)
Dziękuję kochana Elu. Bardzo mi miło. <3 Wesołych, pełnych miłości i magii świąt dla Ciebie i bliskich. Przesyłam same serdeczności. <3
UsuńJestem pod wrażeniem, zdjęcia piękne z duszą Dziękuję że mnie odwiedzilas bo i ja mogłam wpaść do ciebie. Zapraszam co czwartek na kawusie. U mnie nie jest tak ciekawie ale kolorowo i też z duszą i z sercem bo to najważniejsze. Pozdrawiam serdecznie Zosia.
OdpowiedzUsuńŻyczę pięknych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za życzenia i miłe słowa. Chętnie wpadnę na kawusię. :) Życzę bardzo miłego, radosnego dnia. Pozdrawiam. :)
UsuńSpokojnych, pogodnych i pełnych ciepła Świąt!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję kochana, bardzo mi miło. Pozdrawiam serdecznie i życzę naprawdę udanego dnia. :)
UsuńDroga Agnieszko, Tobie i Twoim bliskim życzę dalszego radosnego świętowania.
OdpowiedzUsuńTo nie są zdjęcia tylko dzieła sztuki. :)
Och, jak mnie ucieszyła Twoja wiadomość. Dziękuję całym sercem za życzenia i tak piękne słowa na temat zdjęć. To bardzo motywuje. Miłego dnia dla Ciebie i bliskich. Córka jest z Wami. <3
UsuńZdjęcia cudo, wyższa szkoła jazdy - dziewczyno masz fach w ręku!!! podpowiadam Ci zawód który sprawi Ci mega radość i da spełnienie - fotograf i wyprostuje nie jedną dróżkę ;)
OdpowiedzUsuńAga cieszę się ze nas "zaczepiłaś"
pozdrawiamy poświątecznie
buziak
Witaj kochana. :) Potrzebowałam Twoich słów. Wiara we mnie narasta, bo ostatnio z nią słabo. Fajnie byłoby być fotografem. Muszę tylko przestać się bać i ruszyć się z miejsca.
UsuńMam nadzieję, że święta były dla Was bardzo udane. :) Buziaki, ściskam Was gorąco. :))
Niesamowite miejsce
OdpowiedzUsuńZgadzam się. :) Miłego dnia.
UsuńPiękne są Twoje zdjęcia, aż miło popatrzeć!
OdpowiedzUsuńDużo szczęścia, zdrowia, pomyślności w Nowym Roku Ci życzę!
UsuńDziękuję kochana. <3 Wszystko, co najlepsze dla Ciebie i Twoich bliskich. Zdrówka, czystej miłości, spełnienia. Duży uścisk dla Ciebie. :))
Feliz ano 2018 repleto de oportunidades, saúde, esperança e prosperidade.
OdpowiedzUsuńAG
Thank you so very much. Happy New Year. Lots of magical moments, lots of love. Stay happy stay healthy. All the best.
UsuńGreetings and hugs. :)
Tylko bardzo wrażliwa dusza potrafi tak pokierować ręką i okiem, by aparat mógł uwiecznić takie kadry. Pisałam Ci już, że masz talent. Pisałam, że masz oko i umiesz łapać chwile. Korzystaj z tego. Rób zdjęcia. Pisz śmiało. Nie bój się. Bądź silna w swych słabościach i pilnuj tylko, by nikt nie próbował wmówić Ci, że czegoś nie możesz, nie umiesz, nie powinnaś. :) Będzie dobrze. Prawda? :) Pozdrawiam Cię ciepło
OdpowiedzUsuńDziękuję i jeszcze raz dziękuję za nie tylko miłe, motywujące słowa, ale i za całą mądrość, którą mi przekazałaś. Baaardzo potrzebowałam takich słów!!! Dziękuję. <3
UsuńBędzie dobrze, wierzę w to.
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam. :) <3
Agnieszko, niech nadchodzący Nowy Rok spełni te wszystkie marzenia, o których zapomniał "Stary", a wiara nadzieja i miłość nigdy nie opuszczają Ciebie oraz Twojej rodziny:)
OdpowiedzUsuńMaria.
Dziękuję droga Mario. Dziękuję całym sercem. <3
UsuńAgnieszko:)jestem pełna podziwu:)szkoda,że właściwie się mijamy,bo i ja jestem częstym gościem w ogrodach:)następnym razem jak będziesz jechała do nich to daj znać,może będziemy mogły się spotkać:)))Powiem Ci,że tak sobie skomentowałam Małgosię z bloga Marille'crochet:)i niedawno miałyśmy niebywałą farjdę ze spotkania osobistego:)wierzę w cuda:)))
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o promocję siebie to proponuję zacząć od galerii zdjęć w rejonowej bibliotece.Tylko trzeba troszkę zainwestować,musisz najpierw się dowiedzieć czy i kiedy mogłabyś zrobić taką galerię,potem wybrać swoje najpiękniejsze zdjęcia,dać je zrobić w dużym formacie(to troszkę kosztuje)a potem zawiesić w bibliotece i już:))))
Tak promowało się paru fajnych fotografów "domowych"w mojej bibliotece:)))
Chętnie się spotkam. :) Byłoby mi bardzo miło. :)))
UsuńDziękuję za poradę. Ja zupełnie nie umie siebie promować. Nic a nic. Zero. :( Już spisałam na kartce Twoją poradę. Dziękuję Ci z całego serca, z całego. Jesteś tak miła, tak dobra. Dziękuję. :* Jestem poruszona i nawet nie wiem, co napisać. DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ. <3
Uwielbiam Twoje fotografie i całego bloga.
OdpowiedzUsuńPrzytulam do serca pełnego wdzięczności. :*********
UsuńAguś trzeba próbować. Próbować i się nie bać. Ja też kiedyś bałam się, że coś źle powiem, że coś źle zrobię. A potem żałowałam niewykorzystanych szans. Nie warto się zamartwiać. Każdy dzień jest niezapisaną kartką i tylko od nas zależy co na niej napiszemy. Właśnie się zastanawiam jak to możliwe, że wcześniej nie zauważyłam, że masz tak długie włosy! Coś pięknego. Ja pracuję nad taką długością, ale znowu musze iść podciąć końcówki i znając życie pani fryzjerka zetnie mi za dużo. Fryzjerzy mają inną miarkę :-)Serdeczności dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńPS ciekawe kiedy mój blog będzie taki poczytny :-) Gratulacje!
Dziękuję kochana za tak mądre słowa. Czasami musi nam je powiedzieć odpowiednia osoba, by dotarło. :D Dzięki. :***
UsuńSzans zmarnowałam już zdecydowanie za dużo, już tak nie może być!!!
Ja też idę nieco podciąć, bo końcówki już mam brzydkie. Mam nadzieję, że nie obetnie mi za dużo. hehe Choć ja gadam i parę razy, jak ma być obcięte, a jak mi nie pasi, to muszą poprawiać. haha No, ale mam dobrą fryzjerkę. :)
Dziękuję za gratulacje. Jestem bardzo wdzięczna, że blog jest czytany. Ja bardzo lubię Twój!!!! Będzie czytany, będzie i już!!! <3
Bardzo podobają mi się Ogrody Kapias :) Mam nadzieję, że i w tym roku uda mi się odwiedzić :)
OdpowiedzUsuńŻyczę tego. :) Pewnie i ja tam nie raz jeszcze zawitam. Miłego dnia.
UsuńPozdrawiam. :)
Jak tam jest piękne! To wyjątkowe miejsce, na pierwszy rzut oka - idealne do relaksu, do odpoczynku i wyłączenia się z codziennej gonitwy myśli i pędzącego czasu - tam czas na pewno zwalnia i nie pozwala na stresy i inne nieprzyjemne uczucia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Tak Po Prostu BLOG :)
Uwielbiam Ogrody Kapias. Jest tam sporo ludzi, ale i tak zawsze czuję się tam zrelaksowana. To specjalne miejsce stworzone z duszą. :) Pozdrawiam Cię serdecznie, miłego tygodnia. :)
UsuńBardzo piękna wola walki i chęci zmian. Oby jak najdłużej się w Tobie utrzymała ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
PS. piękne miejsce,piękne zdjecia ;)
Dziękuję bardzo za miłe słowa. :))) Wola walki się trzyma. Miewam gorsze dni, ale kto ich nie ma. Wola walki jest jednak silniejsza. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego weekendu. :)
Usuń"idę tam gdzie mój strach by nie poszedł" cóż za wspaniałe stwierdzenie i mocny przekaz dla naszej podświadomości. Piękne i bardzo mocne słowa. Dziękuję Ci za nie.
OdpowiedzUsuńZdjęcia mają jakąś magiczną moc,te Twoje. Pięknie patrzysz na świat, nie zmieniaj tego.
Aaaa Bardzo się cieszę, że Ci się spodobało to stwierdzenie. :* Baaardzo się cieszę. :))) Ja bardzo pielęgnuję dziecko w sobie. Mimo że wiele osób ma mnie za dziwną... Nie ma to znaczenia, to wręcz komplement. :D
UsuńWspaniały ten ogród :) A co do zdjęć to nie będę się powtarzać z poprzedniego komentarza przy poprzednim wpisie :) Możesz zdradzić tajemnicę gdzie jest tak pięknie? Chętnie bym tam przysiadła i podumała hi hi :) Ja po prostu kocham starocie i mam ich w swoim domku już całe mnóstwo. Boję się tylko abym nie przesadziła z ich zbieraniem ha ha ha ha :) A na zdjęciach widziałam tyle pięknych staroci. Wiem wiem jestem trochę z innej parafii ale co ja poradzę, że dla mnie najpiękniejszy prezent to najstarsza zniszczona staroć hi hi :) Moja rodzinka i przyjaciele już wiedzą, że jedyny sklep do kupowania dla mnie prezentów to komis ze starociami ha ha :) Buziaczki Moja Droga :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Ogrody Kapias. Jeden jest mniejszy, a drugi naprawdę sporych rozmiarów. Ogrody Kapiasów znajdują się w Goczałkowicach, blisko Pszczyny. Wejście jest za darmo. :)
UsuńNo, a mi się podoba, że kochasz starocie. Ileż można słuchać o tym samym, ja lubię oryginalność. :) Starocie i mi się coraz bardziej podobają. Zresztą ja nie z tych, co za nowościami latają. O nie! hehe Starocie mają duszę i to jest ich magia. Obyś miała najpiękniejsze z najpiękniejszych staroci, jakie tylko Ci się marzą. Buziaczki. :*** :)
Piękne zdjęcia! Jestem zaczarowana.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam zaczarować zdjęciami. Jest mi tak miło. Dziękuję za tak wspaniałe słowa. Bardzo serdecznie pozdrawiam. Uściski. :)))
UsuńNapisane bardzo barwnym językiem :) Piękne zdjęcia. Mnie szczególnie urzekła pszczoła.
OdpowiedzUsuńFajnie se tak powspominać i zobaczyć stare fotografie od mła. :) Dziękuję braciszku, że czytasz i piszesz, bardzo mi miło. :) <3
Usuń