Wstałam dziś dość wcześnie. Przywitało mnie słońce, białe obłoki i drzewa. Mam to szczęście, że leżąc na łóżku, widzę tylko niebo i drzewa. Ileż razy już spoglądałam w tajemnicę nieba. Szukałam spadających gwiazd, te jednak zawsze ukazują mi się, kiedy poszukuję czegoś innego. Spoglądam i zastanawiam się nad życiem, kim jestem, czym jest kosmos. Pomyśleć, że dla nas ziemia jest olbrzymim domem, w kosmosie to taka mała 'piłeczka', a ja jestem jej mikroskopijną częścią.
Usiadłam przed chwilką na już starym balkonowym krześle. Wkoło mnie są pelargonie, bakopy, nagietek i inne piękności. Jest kolorowo. Muszę tu jeszcze nieco posprzątać, doniczki walają się wszędzie, umyć trzeba, ale to na weekend zadanie. Jest dzień tygodnia, niedługo trzeba iść do pracy i tam posprzątać.
Czasami chce się zamknąć drzwi pracy, drzwi, za którymi jest pełno ludzi i ich często negatywnych historii. Czasami chce się te drzwi nawet zamurować, choć na chwilkę. Wskazane jest, tak myślę, by czasami zupełnie się odciąć. Trzeba od czasu do czasu skupić się na swoim zdrowiu, też tym psychicznym. Pozamykać, zamurować, zbić deskami, wymazać, po to, tylko by odżywić swoją duszę.

Tak też zrobiłam, tak też uczynili moi ukochani bliscy. Potrzeba wyjazdu, choć do miasta blisko, choć na parę godzin. Mama przestała być na chwilę brygadzistką. Ja i brat na chwilę postanowiliśmy stać się bardzo szczęśliwymi dzieciakami.
Kiedy wyszliśmy z autobusu, choć byliśmy w Pszczynie wiele razy, mam wrażenie, że każdy z nas poczuł się wolny. Na chwilę zupełnie wolny od trosk, od obowiązków, od ludzkich wampirów...
Nie wiem dlaczego, ale nie spodziewałam się tylu barw w parku. Biegałam z aparatem jak wariatka. Podeszliśmy do wody, chcieliśmy iść w prawo, jednak ktoś, kto nade mną czuwa, poklepał Marcina w ramię i ten dostrzegł dzikie gęsi. Ja ich nie widziałam, nie spodziewałam się usłyszeć od braciszka:
'Aga, patrz! Tam są dzikie gęsi, idź tam!'
Jako że jestem zakochana w gęsiach, ja wręcz tam poleciałam, jak na skrzydłach. Uśmiechałam się i to był uśmiech pełen szczęścia, nie taki zwykły. hehe
Stały przede mną, nie bały się ludzi, rozmawiały ze sobą, a ja je podziwiałam.
Moja familia jest już obok, a dla mnie ta chwila jest bezcenna. Zastanawiałam się, o czym to zgromadzenie gęsi rozmawia, jak widzą świat, jak widzą nas i ile pozostanie przede mną tajemnicą...
Jak to wielu mówi, im jestem starsza, tym więcej rozumiem, jak mało wiem i jest mi z tym całkiem OK. Coraz bardziej za to rozumiem, że celem mojego życia jest je CENIĆ. Nie muszę osiągnąć sukcesu, osiągnąć standardy narzucone przez większość ludzi. Cenię, co już posiadam, to powoduje, że czuję się kobietą sukcesu.
Byliśmy również na cmentarzu, zapaliliśmy tam Dinusiowi ukochanemu, zawsze będziemy za Tobą tęsknić. Odezwaliśmy się do naszych bliskich i dalszych, podziękowaliśmy za to, co mamy. Ja podziękowałam też za Was.
Wypiliśmy kawę, czas na coś słodkiego zawsze musi się znaleźć. Przytuliłam drzewo, pogadałam z roślinami o ich pięknie i wartości. Wleźliśmy na pień, ja się nieco bałam, jakoś tak wysoko mi się wydawało.
Dziki czosnek, on to był wielką niespodzianką. Wszyscy byliśmy tą wyprawą oczarowani.
Jeśli kiedyś zobaczycie nas i będziemy z Mamą robić takie coś:
1. Warczenie na siebie, typu sssss.
2. Przepychanki.
3. Spychanki w zarośla.
4. Zwroty takie jak: chodź pasztecie...idę paprykarzu...
Takie różne dziwności nasze. Wiedzcie, że tak okazujemy sobie miłość i śmiało chodźcie się przywitać. :D
Piszę do Was z balkonu. Wieje, jest ciepło, dużo chmur, ale ja je uwielbiam. Rozmyślam nad tym, że chce mi się tu posprzątać, ale, jak to zrobię, to w pracy będzie łaził istny 'tyran'...więc lepiej nie. :D
Pisałam dziś z rana ze świetną koleżanką i po naszej rozmowie postanowiłam, iż dziś tekst na bloga napiszę, tak też się dzieje (gorzej z publikacją, bo tu poszło wolniej). Dla Ciebie Kasiu, dla każdego, kto czeka, kto tu lubi ze mną przebywać.
Zaraz sobie poczytam. Robicie też tak czasami, kiedy świeci słońce, przyglądacie się płatkom kwiatów i liści? Ja oglądam, one błyszczą, obserwuję to pod każdym kątem i zastanawiam się nad ich życiem.
Podczas wiatru, jaki mi teraz towarzyszy, lubię patrzeć na taniec roślin. Robię sobie takie przerwy na obserwacje i mam gdzieś, że czegoś nie zrobię. Te przerwy są lekarstwem, są darem, marzeniem wielu.
Każdemu życzę tego zatrzymania, choć na chwilkę.
Trzymajcie się kochani. Pozdrowionka ode mnie, mej rodzinki, a nawet naszych kwiatów.
Piszcie, twórzcie, odpoczywajcie, bo zasługujecie na to, bądźcie szczęśliwi. Blogowa rodzinka to też wielki dar, pamiętajmy o tym. Całuski. <3
Ps. Teraz, patrzymy na zdjęcie poniżej i wyobrażamy sobie, że stoisz pod tym pięknym drzewem, tam na rowerze jadę ja i machamy do siebie. <3
Você vive em um lugar realmente lindo.
OdpowiedzUsuńNova tirinha publicada.
Abraços 🐾 Garfield Tirinhas.
Thank you dear. Poland is full of magical places. :) Have a nice week. :)))
UsuńJa też uwielbiam chwilę zatrzymania się w biegu codzienności, bliskość natury i tych, których kocham.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie całą Waszą rodzinkę.
Miło to przeczytać. :) Zatrzymanie się na chwilę jest naprawdę cudowne, wiem też, że to dar, o którym wiele marzy, tym bardziej cenię. <3 Pozdrawiam Cię cudowna Agnieszko. :)))) <3 Pięknego tygodnia. <3
UsuńAgnieszko, ile dziś u ciebie kolorów i pozytywnej energii:-)
OdpowiedzUsuńMasz rację, takie zatrzymanie jest nam potrzebne. Podobno dla zdrowia psychicznego powinniśmy co jakiś czas jechać w nowe miejsce, zrobić cos innego, niż zwykle, spotkać się z miłą sercu osoba, zjeść cos pysznego:-)
Życzę wam wielu takich odskoczni od codzienności, małych i dużych radości, słońca na niebie i w sercach!
Dziękuję z całego serca! :****** Tak, mam wrażenie, że to prawda, to na bank prawda. Mnie nawet cieszy pójście nową uliczką i już czuję się lepiej. ;D Marcin nam gotuje, co chwile coś nowego, powtarzam mu, że nas rozpieścił. haha :D Naprawdę trzeba dbać o zdrowie psychiczne, bo jak jest słabe to i fizyczne słabnie. Pozdrawiam Cię najserdeczniej, niech dużo radości jest z Tobą, jesteś kochana!!!!
UsuńMam tu moderację, ale miło było zobaczyć, że piszesz drugi raz, aż się uśmiechnęłam i teraz też się uśmiecham do Ciebie. :********
My friend Agnes,
OdpowiedzUsuńYou are always beautiful and youthful contemplating nature and your family. I really admire the way you show us so much affection.
Kisses and have a wonderful week!!!
Thank you dear friend. My appreciation for nature is huge. hehe I love being surrounded by nature no matter what season. Thank you for being my happiness, have a stunning week. Hugs. :**********
UsuńPięknie uchwycone chwile!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, naprawdę miło to przeczytać. Pięknego tygodnia. :) <3
UsuńJak to się teraz mówi - rezonuje ze mną to, co napisałaś. Bardzo mocno. A park w Pszczynie odwiedzałam kiedyś często i spędziłam tam wiele fajnych chwili i dni, bo miałam przyjaciółkę w Pszczynie. Szalone i z perspektywy czasu, beztroskie czasy. Łapmy chwile i zmieniajmy je w wieczność ❤️😘
OdpowiedzUsuńSuper, że rezonuje to, co napisałam z Tobą. :))))))))) Aj te beztroskie czasy, w ogóle, kiedy pojawiają się te rzadkie chwile, gdzie zupełnie czuję się beztrosko to mam wrażenie, że tańczę w chmurach...hahaha Nie wiem, jak to ująć. ;D Ja to lubię czasami...poczuć się, jak totalny dzieciak. :D Pięknie napisałaś o łapaniu chwil, no Tyś jest suuuuper!!!!!! <3 :*****
UsuńWhat a great series of photos of your walks in nature.
OdpowiedzUsuńWalking is good for you, it clears your mind a bit and you come to rest in nature.
I wish you a beautiful new week.
Greetings Irma
Walks in nature is one of my favorite activities. :) Thank you dear Irma for your lovely words and for being here with me and my family. Have a stunning new week, warm greetings. :))) <3
UsuńŚliczne zdjęcia. Masz rację, należy doceniać to co mamy - rodzinę, zdrowie itd. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję Ci z całego serca. Pozdrawiam, miej super radosny tydzień. :)) <3
UsuńBardzo lubię Twoje przemyślenia , są mi szczególnie bliskie. Uwielbiam tu być i z Tobą przebywać. Świetna z Was rodzinka , pozdrawiam serdecznie ♥️♥️
OdpowiedzUsuńNo, a Twoja obecność jest dla mnie ogromnie szczęśliwa!!!! Dziękuję za tak bardzo ciepłe słowa, naprawdę opisać się nie da, jak mi miło na sercu, dziękuję kochana!!! Cudownego tygodnia życzę Ci i twym ukochanym. <3
UsuńZdjęcia z parku są niesamowite. Ja również lubię usiąść na balkonie z kawą, w towarzystwie kwiatów. Często mam wrażenie, że szukamy czegoś bardzo daleko, a jest to w zasięgu ręki.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :***** Zgadzam się z Tobą całkowicie. Wiele lat szukałam, chyba sama nie wiem czego. Bywałam w różnych miejscach, poznawałam różnych ludzi, fajnych i paskudnych, ale mam wrażenie, że to, co szukałam, zawsze miałam w sobie, jeszcze tylko bardzo uśpione, teraz stopniowo odkrywane. Te chwile na balkonie są tak magiczne, wczoraj zaczytałam się na całego i nawet nie wiedziałam, że tyle czasu minęło... fajne chwile. :) Życzę nam takich miłych chwil, jak najwięcej. Pozdrawiam super serdecznie, pięknego tygodnia. ;******
UsuńPrzepiękny wpis. Brawo kochana. Tak trzymać. Czasem naprawdę trzeba odciąć się od tych wampirów... Człowiekowi żyje się lepiej, spokojniej, jest szczęśliwy. Osiągnęłaś już swoje cele, więc do czego jeszcze dążyć. Jesteś bogata !!! Bądź wdzięczna za to co masz a wszechświat Ci jeszcze więcej. Buziaki.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, jak miło się poczułam po przeczytaniu twoich słów, mam wrażenie, że nigdy ich nie zapomnę i będą mnie dźwigać jeśli upadnę, dziękuję z głębi serca!!! Jesteś kochana i bardzo Ci życzę, co najlepsze. Tacy ludzie, jak Ty...naprawdę uskrzydlają. Buziaki cudny człowieku. 💖💖🧚🏼♀️
UsuńJak mi się wybornie czytało! Tyle miłości, pozytywnej energii, kolorów... Tyle prawdziwych słów, pięknych zdjęć i uchwyconych niezapomnianych chwil... Twój post zrobił mi dzień😊 Pozdrawiam serdecznie 🙂
OdpowiedzUsuńNaprawdę mi przemiło, dziękuję za tyle ciepłych słów. Cieszę się, że mogłam dodać Ci trochę radości w dniu. Pozdrawiam serdecznie, miej radosny tydzień. 🙂
UsuńNie odcięci ,tak powinno wyglądać życie, radosne, beztroskie, rodzinne i robicie to.Dużo nie potrzeba aby być szczęśliwym.Fotografem jesteś wspaniałym, cudownie tu być z Wami.Pozdrawiam cieplutko ,nadwornego kucharza i księżną mamę również, buziaki.
OdpowiedzUsuńPośmiałam się z nadwornego kucharza i księżnej mamy. :D Zresztą oni też się uśmiechnęli na to, Marcin nawet śmiał się w głos z księżnej mamy. :D Dziękuję za przemiłe słowa, dziękuję, że jesteś częścią naszej drogi życiowej. Ogromnie się cieszę, że jesteś, no cenię Cię na maksa!!!!! Przytulam mocno. <3 :))) :***
UsuńCześć kochana :) Uwielbiam zatrzymać się na chwilę i posłuchać i popatrzeć, najchętniej w przyrodę. Takie urwanie się od codzienności jest bardzo relaksujące.
OdpowiedzUsuńCześć kochana. :)))) Tak, zdecydowanie to lubisz i wiem, że razem byśmy fajnie spędziły czas wśród natury. Obie cieszymy się z małych rzeczy i to jest nasza moc. :) Jak ja serdecznie Cię pozdrawiam, uściski wielkie. :********
UsuńDar un paseo por ese bello parque hace cargar las pilas hasta al mas estresado y hace que la mente quede tan vacía de problemas como la de un niño.
OdpowiedzUsuńSaludos.
I agree dear Tomas. Walks in such magical places always charge my batteries. :) I just love places full of nature. Spending time with my the dearest ones is the most precious gift from the universe. Have a nice week, saludos. :)))
UsuńKażdy z nas potrzebuje ciszy i resetu 😚
OdpowiedzUsuńMacham do Ciebie ❤️
Zdecydowanie. 😊 Również do Ciebie macham. 🙋♀️💖
UsuńUwielbiam Pszczynę, na razie tylko z opisów innych. Mam nadzieję,
OdpowiedzUsuńże w końcu uda mi się tam wybrać.
Serdecznie pozdrawiam :)
Ładne i bardzo klimatyczne to miasto. Mam nadzieję, że uda Ci się je odwiedzić niebawem. O każdej porze roku jest tam klimatycznie. :) Napisałabyś ładny wiersz o tym miejscu. <3 Pozdrawiam serdecznie. :)
Usuńjesteście bardzo pozytywnie zakręconą rodzinką:)
OdpowiedzUsuńCześć kochana, dziękujemy...takie z nas małe świrki. :D Miej super dzionek. <3
Usuńi Wam wszystkiego dobrego!
UsuńKochana jesteś, dziękujemy. Super nowego tygodnia. <3
UsuńVery nice
OdpowiedzUsuńThank you so much. <3
UsuńAgnieszko, zrobiłaś nie tylko sobie wspaniałą wycieczkę, ale i mnie! Jestem zachwycona tym miastem, jest przecudne i bardzo klimatyczne, a twoje zdjęcia wręcz fenomenalne!
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten piękny wpis, okraszony takimi fotkami.
Życzę tobie i rodzince wspaniałego tygodnia.
Miejcie się dobrze ❤️❤️❤️
Napisałam komentarz, ale gdzieś przepadł..😏
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serca. Cieszę się, że z nami odbyłaś tę wyprawę i Ci się spodobała, to naprawdę uszczęśliwia. Miej cudowne dni, dobrego zdrówka i wielu wyśmienicie radosnych chwil. Pozdrawiam serdecznie. :))) <3
UsuńPs. Ja mam tu modernizację, by mi tu dziadostwo bloga nie zaśmiecało. :) Uściski wielkie dla Ciebie. <3
Ale cudne te zdjęcia! Mają w sobie coś magicznego, tajemniczość... Powiem Ci, że ja też staram się na chwilę odciąć od wszystkiego- nie od najbliższych, ale zewnętrznego świata. Jadąc do pracy wysiadam przystanek wcześniej i idę przez park, który przez wiele lat był cmentarzem. Patrzę na wysokie, bardzo stare drzewa, które pamiętają zapewne jeszcze ten cmentarz, podziwiam kwiaty które rosną wokół, ich słodkie zapachy. To chwila tylko dla mnie, chwila na kontemplację tu i teraz, piękna i ulotności każdego płatka. Dziwię się, że wiele osób zdaje się nie zauważać tego piękna. A przecież nic tak nie ładuje akumulatorów jak kontakt z naturą.
OdpowiedzUsuńDziękuję, odebrałaś zdjęcia tak, jak chciałam. :))) Wspaniale mi się czytało Twój komentarz. Podziwiam to, że wysiadasz przystanek wcześniej, spędzasz czas ze sobą i naturą. Coraz więcej i więcej ludzi biega, a tyle jest przyjaciół w koło, bo przecież natura to wielka nasza przyjaciółka. Najgorzej, jak nie docenia się przyjaźni... ale Ty to robisz, a mnie to uszczęśliwia. Niech każdy Twój spacer będzie przepełniony magią i doda Ci sił do przezwyciężania trudności, a także szczęścia, na które zasługujesz. Pozdrawiam najserdeczniej, jesteś piękna! <3
UsuńAleż cudny post Kochana! Naprawdę. Super Was widzieć razem uśmiechniętych od ucha do ucha. Umiecie się cieszyć swoją obecnością i to jest takie niezmiernie cudowne Aguś . W pierwszej chwili nie poznałam Pszczyny na zdjęciach, ooooi ja gapa 😆😆😆😆 Aż dziwne naprawdę. Uwielbiam to miasto. Jest bardzo klimatyczne. Lubię tam wracać, żeby odpocząć w cieniu startych drzew na wodą. Cudny skansen parki zagroda żubrów, warto tam pojechać. Jesteś Kochana ♥️♥️♥️ Super że możemy pisać do siebie i zagadywać się do rana. Mamy podobne gusta i dusze..super!!!!! Twoje zdjęcia to dosłownie Mistrzostwo. Uwielbiam je oglądać. Troszkę Ci zazdroszczę takiego Super Bracholka i że nadal masz Mamę. Oby była z Wami jak najdłużej zdrowa i szczęśliwa. Mama to Skarb. Dziękuję Ci Słońce za wspomnienie o mnie w poście. Zawsze dodajesz mi skrzydeł. Dziękuję za wizyty, czytanie moich tekstów i ciepłe komentarze. Ściskam najmocniej ♥️♥️♥️.
OdpowiedzUsuńJak wyszłam z autobusu i poszliśmy kawałek drogą, to też powiedziałam mej familii, że czuję się, jakbyśmy byli gdzie indziej, a nie w Pszczynie. :D Kurcze, tam jest pewnie jeszcze wiele do odkrycia. Coś czuję, że mało uczęszczane uliczki mogą skrywać skarby.
UsuńPisanie z Tobą jest zawsze radochą, nawet, jak piszemy o poważnych sprawach, to czuję, że pisze z wyjątkowym człowiekiem i te ciężkie sprawy, mimo że przytłaczają, to rozmowa z Tobą powoduje, że nie przestaję wierzyć w to, co dobre. :) Jestem wdzięczna za moją rodzinkę, za Ciebie Kasiu też, jesteś bardzo wartościowym człowiekiem!!!!! Pozdrawiam najserdeczniej. :)))))
Piękny wpis, optymistyczny, też jestem zdania, że ludzkie wampiry trzeba omijać, jak tylko się da, a natura jest najlepszym lekarstwem na zbolałą duszę. Trzeba cieszyć się każdą chwilą, zbierać te małe radości, bo one tworzą szczęście, a przeżyty dzień już się nie powtórzy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za piękny i pełen mądrości komentarz. <3 'Wampirów' trzeba omijać, jak tylko to możliwe, tylko niszczą, a po co dokładać sobie złego i tak już każdy ma z czym walczyć... 'Wampirom' mówimy SIO! :D Natura to najcenniejsze lekarstwo, przyjaciółka i to wierna. Przeżyty dzień się nie powtórzy i to prawda całkowita, mimo że się to wie, to tak naprawdę, jak ktoś przypomni, człowiek chce jeszcze lepiej przeżyć swój dzień, dziękuję za to. Pozdrawiam i życzę absolutnie pięknych dni. :))) <3
UsuńPięknie opisane jakże ulotne chwile. Dobrze że zostały zatrzymane w kadrze
OdpowiedzUsuńDziekuję Ci serdecznie, miło, że postanowiłaś przebyć ze mną te podróż. Witam Cie najserdeczniej. 😊💖
UsuńThat goose is gorgeous, I would love to see it someday. Really beautiful flowers.
OdpowiedzUsuńAnd I hope you will see it soon. You would take stunning photos of them. Hugs😊💖
UsuńMe encanta la naturaleza , sentirla y admirar lo mucho que nos regala. Ha sido un placer parar un poco y dar este gran paseo con vosotros. Así es, valoraremos más lo que tenemos y nos hace felices. Gracias por compartir Agnes.
OdpowiedzUsuńBuena semana.
Un abrazo 🤗〰〰💕
I definitely see you appreciate nature as much as me and I love it dear Laura. I truly think Mother Nature is our best friend...yes it can destroy but it can also heal like a real superhero. hehe
UsuńI am super tired so I hope I am not writing weird stuff.
Your presance here is very important to me. Happy weekend dear lovely Laura.
Aguś przecudowny post i jak zawsze doskonale zdjęcia. Kocham bywać u Ciebie bo zawsze jest tutaj mnóstwo radości, optymizmu. Dziękuję za zdjęcia z Pszczyny z okresu kwitnienia różaneczników, azalii i czosnku niedźwiedziego. Bardzo brakowało mi wiosennego spaceru po Parku Pszczyńskim i spotkania z gęsiami kanadyjskimi. To miejsce jest jak magnes, przyciąga swoją wspaniałą roślinnością, różnorodnością i bogactwem obiektów.
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mocno i serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję Ci droga Łucjo. :))) Zawsze lubię Twoje posty z tego miejsca. Fajnie, że mi napisałaś, teraz wiem, że to gęsi kanadyjskie, pierwszy raz je tam widziałam. :D Pozdrawiam Cię najserdeczniej, miej wspaniały tydzień. :*****
UsuńTakie chwile są potrzebne, niezbędne wprost.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twoją dawkę optymizmu, dobrej energii i bezinteresownego uśmiechu.
Ja też gadam z roślinami, dotykam je i głaszczę :)
I moim zdaniem to ogromnie uzdrawiająca czynność.
Samych wspaniałości, Aga, dla Ciebie <3
Bardzo kojarzysz mi się z naturą, wiadomo. :) Absolutnie emanujesz miłością do natury i to miło się obserwuje. Dziękuję za każde dobre słowo, bądź zdrowa i jak najszczęśliwsza tylko możesz być. Uściski wielkie. <3
UsuńTo całkiem naturalne, że potrzebujemy chociaż na moment odciąć się od rzeczywistości, chyba nie ma osoby, która tego nie robi albo chociaż o tym nie marzy. Nie zawsze środowisko, w którym pracujemy, jest tym naszym wymarzonym, życie byłoby idealne gdyby tak było. Masz cudowną rodzinę, na dodatek szaloną a tę cechę się ceni. Umiesz dostrzegać piękno w otoczeniu, cieszą Cię drobne, przyziemne rzeczy, których niektórzy nawet nie zauważają. Wielkie i wyjątkowe wydarzenia zdarzają się zbyt rzadko dlatego trzeba umieć się cieszyć zwykłą, czasem nudną codziennością. Tu jesteś w tym mistrzynią!
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny apeluję: proszę pisz częściej! Blogosfera, czyli my, potrzebujemy Twoich wpisów tak jak Ty spacerów z aparatem. Cmok cmok cmok i milion przytulaków. Pięknych dni!
Tyś jest genialna! Pięknie napisałaś o tym, że wielkie, wyjątkowe wydarzenia zdarzają się rzadko i trza cenić te mniejsze. :) Mam poczucie, że te najmniejsze są tymi największymi. Mam poczucie, że mogłabym rozpłakać się ze szczęścia...nie wiem...jadąc do USA spotkać kochany zespół Awolnation i zjeść z nimi obiad...haha, ale nigdy nie będzie to cenniejszym wydarzeniem niż np. moja Madre jedząca teraz za mną wafelka. :)
UsuńPoprzytulam Cię mocno, cieszę się, że jesteś i do tego tak dużo nosisz zer sobą miłości, rozlewasz ją na innych, kochana!!!! <3
Macham Ci Kochana zza drzewa <3 Piękny wpis, wspaniała z Was kochająca się rodzinka, zawsze o Was czytam z uśmiechem <3. Też czasem muszę się odciąć od codzienności, wyjazd to najlepszy sposób. Otoczenie natury pomaga się uspokoić i na nowo docenić życie w trudniejszym okresie :). Gąski są cudowne <3
OdpowiedzUsuńAch, jak miło, macham do Ciebie i drę się, byś poczekała...przeca trza, choć słowo zamienić. :D Dziękuję, że jesteś, ogromnie Cię doceniam!!!!! Uściski wielkie, niech spotyka Cię dużo dobra, niech co ciężkie stanie się bardziej znośne, aż w końcu zniknie. Dużo dobra życzę całym sercem. <3
UsuńPark w Pszczynie potrafi zachwycić. Przekonałam się o tym najbardziej rok temu podczas spontanicznego wypadu. Piękne fotografie, aż miło je pooglądać. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję droga Karolino, zawsze mi miło zobaczyć Twoje słowa. Fajnie, że tam byłaś, o każdej porze jest ten park pełen magii. Marzy mi sie zobaczyć go totalnie zaśnieżonego. :) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. <3
UsuńAgniesiu Kochana💚
OdpowiedzUsuńuwielbiam zaglądać do Ciebie .. czytając Twoje posty przenikam w inny świat - cudownie piękny świat.. chłonę piękno i odpoczywam.. Twoje zdjęcia to mistrzostwo świata, fotki są niesamowite, niezwykłe, bossskie! 🤩 - dziękuję, że JESTEŚ !!!💖
..nasze życie szybko przemija, nauczyłam się doceniać każdą chwilkę, być wdzięczna, cieszyć się, że żyję i dziękować z pokorą za wszystko..
przytulam mocno Agniesiu, pozdrawiam Twoją Cudowną Rodzinkę, życzę WAM zdrówka, dobrych dni i pięknych chwil 🤗😘🥰💗
dziękuję za absolutnie piękne słowa, dziękuję, że budzisz mój uśmiech i wiele innych uczuć dzięki Twej poezji. <3 Jesteś wyjątkowa! Nawet nie wiesz, jak cieszę się, że jesteś, że piszesz, że przetrwałaś koszmar i jesteś tu z nami i to jeszcze silniejsza, absolutnie piękna, inspirująca!!! Przytulam bardzo mocno, cenię Cię ogromnie! <3 :***
UsuńChwila wylogowania z codzienności to dobra rzecz. Trzymajcie się.
OdpowiedzUsuńDziękujemy, bardzo nam to teraz potrzebne. Uściski wielkie.💖💖💖
UsuńNiezmiennie zazdroszczę Wam tego, że macie siebie tak na wyciągnięcie ręki, że możecie zapakować się do samochodu, autobusu i pojechać na wycieczkę, czy po prostu założyć buty i wyjść na spacer, aby łączyć przyjemne z pożytecznym, czyli zacieśniać Wasze relacje, a jednocześnie cieszyć się życiem, światem i pięknem wokół :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię leżeć w łóżku i patrzeć na niebo - czasami nawet mam okazję podziwiać miriady gwiazd! I to jest piękne: umieć się zatrzymać na chwilę, zastanowić nad życiem, sobą samym, docenić to łóżko, w którym śpimy, ten dach nad głową, bliskich, pracę... Każdy z nas ma wiele powodów do zadowolenia, ale niektórzy wydają się ich nie dostrzegać, bo wmówiono im, że życiowy sukces osiągają tylko ci, którzy ukończyli Harvard, mają luksusowe auto w garażu, imponującą willę i stanowisko CEO. Paradoksalnie, to właśnie ci ludzie bywają najbardziej nieszczęśliwi, bo wiecznie im mało, nie mają czasu na codzienne przyjemności, mają za to mnóstwo stresu, co nieraz przypłacają życiem...
Czy ja się przyglądam liściom i płatkom w słońcu? Kochana, mnie nie trzeba do tego słońca! Ostatnio miałam milion liści do wyczyszczenia z kurzu (mam 4 duże juki, ogromnego fikusa, anturium, dwie draceny...), zabrało mi to od cholerki czasu i wyssało ze mnie energię, więc chwilowo mam ich po kokardy ;) A tak całkiem serio, to latem uwielbiam robić obchód po moim ogródku i notować postępy w rozwoju kwiatów - daje mi to niebywałą satysfakcję :) Domyślam się, że tak czują się dumni rodzice, kiedy widzą, jak szybko i zdrowo rosną ich pociechy ;))
Miriady gwiazd??? Jeju, ale zazdroszczę, choć cieszę się, że możesz je podziwiać. <3 Bardzo fajnie napisałaś i tak też bardzo często jest z tymi, co skupiają się na bogactwie, na stanowiskach i takich tam. Kiedyś jeden facet był zszokowany, powiedziałam mu, że byłam asystentką szefowej przedszkola muzycznego, ale wolę moją prace sprzątającą... Nie mógł uwierzyć...tylko czemu... Teraz mam spokój, wtedy maski, okrutne maski, wykorzystywanie i co mi było po tym tytule...tylko choróbsko i to wieloletnie... Nigdy nie oceniam ludzi po tym czy mają studia, czy nie, czy są sprzedawcami, czy lekarzami... oceniam dopiero, jak kogoś poznam i do lepiej, a nie byle jak, wcześniej nic nie wiem.
UsuńTeż nie potrzebuję słońca do oglądania płatków, liści i tak dalej, ale no w słońcu mega błyszczą. Kiedy muszę czyścić swoje rośliny w pokoju, to wiem, że po ich czyszczeniu będę padnięta, a mam ich mega dużo. W naszym balkonowym ogródku uwielbiam pracować, choć teraz uciekam, bo taki upał, że tu zwyczajnie padam...jak zobaczysz plamę umęczoną, to ja...cześć. :D
Pozdrawiam Cię serdecznie, ja i moja kochana familia, bo oni cieszą się, że mam Was!!!!! :*******
Czy już pisałam, że padam z ciepła, a w pracy to już ledwie sie czołgam... :D
Oj tak, czasami mam niebywałe szczęście obserwować niebo pełno gwiazd. Wspaniały widok! :) Zawsze mnie zachwyca i chyba nigdy się nie znudzi.
UsuńO nie, strasznie Ci współczuję tych nieznośnych temperatur! Łączę się w bólu! W miniony piątej słupek rtęci dotarł, prawie do 30 stopni, i myślałam, że się ugotuję... Byłam czerwona jak rak, trzy razy brałam chłodny prysznic, a i tak na niewiele się to zdało. Pocieszałam się jedynie tym, że nie jestem w pracy, bo nie wiem, jak bym to przeżyła. Na szczęście wszystko wróciło do normy i znów mamy orzeźwiające temperatury, niedawno nawet się rozpadało.
Wcale mnie to nie dziwi, bo znam takie osoby, które chcą mieć spokój i między innymi z tego powodu decydują się na "samotne" prace, takie np. jak sprzątanie prywatnych domów. Praca z ludźmi jest wyczerpująca, szczególnie dla spokojnych introwertyków, których przytłacza nadmiar bodźców.
Dziękuję Ci serdecznie za piękny i długaśny komentarz, który dziś u mnie zamieściłaś 💖 Jeszcze nie zdążyłam C na niego odpowiedzieć, ale zrobię to w wolnej chwili :) Wspaniałej końcówki tygodnia i czerwca, kochana :) Dasz wiarę, że lipiec już za rogiem?
Widoki nieba tylko pozazdrościć, ależ cuda musisz tam widzieć. :))) Wczoraj było tak ciepło, że myślałam, że padnę, a właśnie byłam w pracy i wróciłam z niej wręcz wyczerpana... Niestety kolejny tydzień ma być jeszcze cieplej, bo i 34 stopnie w cieniu...to już barbarzyństwo. hehe
UsuńJestem introwertykiem i zdecydowanie męczę się wśród dużej liczby osób, normalnie jest mi tak duszno, że zaraz tu na serio się stopię.
Nie mogę uwierzyć, że zaraz lipiec, ten rok leci jeszcze szybciej, no ale jak to starsi ludzie gadają, im starszy jesteś, tym szybciej czas leci...no to żem już bardzo stara. :D
What a beautiful and relaxed trip with the family.
OdpowiedzUsuńIt is really great to stop the routine and enjoy the best that life has to offer, the family and the charm and beauty of nature. Wonderful park.
Dear friend, as always, delicate and heartfelt words accompanied by fantastic photos, where we can feel your joy, sharing and companionship that exists between you, your mother and your brother.
Thank you for sharing these precious moments.
Warm greetings from Maria
Thank you dear Maria for joining us. I always imagine, while creating my blog posts that you, my dear blog family is with me on my trips, everywhere. Thank you for your presence in my life, for me my blog family is truly important and apprecited. Warm greetings dear Maria, all the best for you . :))))
UsuńTaka chwila relaksu jest bezcenna, człowiek nabiera innej perspektywy, byliście w pięknych okolicznościach przyrody, życzę kolejnych takich wypraw, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję droga Aniu, ja Tobie też życzę takich chwil, one są tak ważne. Pozdrawiam najserdeczniej, zdrówka i absolutnie, wielu radosnych chwil. :******
UsuńCudna okolica, magiczne kwiaty, piękne patki i co najważniejsze - rodzina.
OdpowiedzUsuńCóż więcej potrzeba by być szczęśliwym?
Myślę , że to w zupełności wystarczy :)
Aguś, wszystkiego najlepszego dla Was :)
Dziękuję, tak mocno dziękuję. Też myślę, że wystarczy. Każda chwila z nimi jest absolutnie wystarczająca, jest nieopisanie ważna i cenna. Wielu pięknych chwil Ci życzę, pozdrawiam najserdeczniej i raz jeszcze dziękuję. <3
UsuńAga, Ty to masz dar do malowania słowem! 🌿✨
OdpowiedzUsuńCzytam to i czuję, jakbym była tam z Wami – na balkonie wśród pelargonii, potem w parku w Pszczynie, biegnąc za gęsiami (z aparatem, rzecz jasna!), słysząc te „pasztecie, paprykarzu” i totalnie rozumiejąc, że to właśnie jest miłość w najczystszej postaci. 💛
Twoje słowa mają w sobie tyle spokoju, ale i prawdy – o tym, że trzeba się czasem zatrzymać, pozwolić sobie na bycie „tylko sobą”, bez wyścigu, bez presji, bez tłumów wokół. To wielka sztuka. Dziękuję, że się tym dzielisz, bo czytając Cię, człowiek się wzrusza, uśmiecha i oddycha głębiej.
Macham do Ciebie spod tego drzewa, Aga! 🌳🚴♀️
Nie przestawaj pisać, bo robisz tym dużo dobrego – dla siebie i dla nas wszystkich. ❤️
Ściskam ciepło (i niech wiatr dalej tańczy z liśćmi!). 🌬️🍃
'Malowanie słowem' tak cudnie brzmi, dziękuję. :**** Ja sobie wmawiam, że jesteś tam z nami, że w jakiś magiczny sposób poprzez ten blog, właśnie byłaś z nami w tym parku, razem fotografowałyśmy gęsi i do tego siedziałyśmy na balkonie, a kto mi zabroni tak sobie wyobrażać. :)
UsuńMacham do Ciebie i myślę sobie, że właśnie macham do naprawdę świetnego człowieka o wielkiej wartości i dumna jestem, że ma takiego członka w mej blogowej rodzinie. Pozdrawiam najserdeczniej, miej wręcz świetny weekend. Uściski wielkie. <3 :))))
Och, aż brak mi słów… 🥺💛
UsuńTwoja wiadomość wzruszyła mnie do głębi. Tak bardzo chciałabym być tam naprawdę – z Tobą, z aparatem w dłoni, z kubkiem kawy na balkonie i tym spokojem, którego ostatnio wszyscy tak potrzebujemy. Ale skoro można być sercem i myślą, to ja jestem – całym pakietem!
Dziękuję za każde Twoje słowo – za ciepło, za obecność, za to, że jesteś. I za to, że w tej wirtualnej przestrzeni można poczuć prawdziwą bliskość.
Ściskam Cię najmocniej, najserdeczniej – i niech ten weekend przyniesie Ci same dobre chwile.
Ja właśnie od Ciebie czuję szczerą bliskość. Niby wortulnie się tylko znamy, a mam poczucie, że nasze dusze też się znają. Ciężko to opisać. Ja ogromnie się cieszę, że jesteś częścią mojego życia 💖 Mocno Cie przytulam. 🤗
UsuńMy dear friend Agnes, I'm here again to give a rose to a flower! 🌹_(ヅ)_/¯¯
OdpowiedzUsuńKisses!!!
Thank you dear friend, for the wonderful rose. :)))))
Usuń:****
W każdej rodzinie są jakieś wariacje i okazywanie miłości w dziwne sposoby
OdpowiedzUsuńNiesamowite zdjęcia dziękuję że mogłam tu zajrzeć
Ja również dziękuję. Pozdrawiam serdecznie, życzę Ci bardzo miłego weekendu, uściski. :))))
UsuńWitaj Agnieszko. Zdjęcia są rewelacyjnie magicznie piekne a wpis też bardzo interesujacy. Każdy z nas powinien odskoczyc choc na chwile by wrocic w swiat codziennosci w "pełniejszym wydaniu " To bezcenne zwłaszcza na "zakretach". Zycie jest nieprzewidywalne ale choć trochę możemy panować nad nim. Zycze Ci duzo optymizmu i sił witalnych.Dla Twojej Rodzinki też. Buziaki :-)))
OdpowiedzUsuńOgromnie podobają mi się Twoje słowa, nie tylko bardzo mądre, ale i przepięknie napisane. :) Nam znów życie pokazało, jak potrafi być nieprzewidywalne, ale mamy wiarę, że będzie dobrze i staramy się, jakoś dodawać sobie radości, idzie nam dobrze. Dziękuję za Twoją obecność, jesteś kochana!!!! Buziaki, zdrówka i co najcenniejsze. :*****
Usuńlubię takie chwile sam na sam z ciszą i ze mną:)
OdpowiedzUsuńHihi No właśnie ja tak samo, to bardzo ważne chwile. Życzę Ci super weekendu, niech przytrafi Ci się coś mega miłego. :))) <3
UsuńAgniesiu jak miło jest mi czytać Twoje przemyślenia, zawsze podziwiam jak Ty to wszystko tak potrafisz opisywać, miejsca ,sytuacje itd, masz w sobie to Coś ! Pszczyna jest piękna ,ma piękny park byłam tam ale dawno :) Jesteście wspaniałą kochającą się rodziną co widać na zdjęciach, to są ważne dla Was chwile spędzone razem, życzę Ci aby takich chwil w Twoim życiu było jak najwięcej.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Was pozdrawiam.
Dziękuję z całego serca, bo Ty ze swojego przelewasz na mnie i moją rodzinę dużo piękna, piękna, które nosisz w sobie!!!!!! Park w Pszczynie jest naprawdę urokliwy, marzy mi si ego zobaczyć cały zaśnieżony, tak by i drzewa były całe w magicznym puchu. :) Pozdrawiam serdecznie, zdrówka i jak najwięcej szczęśliwych chwil, jesteś kochana!!! <3 :))))
UsuńBezcenne chwile zatrzymane w kadrze. Potrafisz wydobyć magię, niezwyczajność chwili, bo Twoja dusza jest niezwyczajna. Ktoś, kto cieszy się tym co ma, jest mądrym człowiekiem. Tylko głupiec zawsze czuje niedosyt!!!Gdyby wszyscy odczuwali tak jak Ty Agusiu, świat byłby piękny i bez wampirów, bo wszyscy byliby szczęśliwi, a więc brakło by miejsca na zazdrość.
OdpowiedzUsuńSuper, że będziecie świętować urodziny Marcina, widzę Wasze uśmiechnięte buzie, dołączam do Was...niech się Marcinowi wiedzie jak najlepiej. W otoczeniu takiej Rodzinki, każdy dzień jest wiele wart. Uściski dla Marcina.
Dziękuję moja kochana bratnia duszo. :) Tyle miłych słów, że pewnie się czerwienię, ale tego nie sprawdzę, bo i tak czuję. hehehehe Marcin Cię pozdrawia i dziękuje. :) Spędziliśmy bardzo 'prosto dzień jego urodzin. Graliśmy w planszówki, drąc się na cały blok, bo to emocjonujące bywa. haha Byłam z nim i Timmim na polach wczesnym porankiem, jedliśmy tort i takie proste chwile są moim zdaniem najcenniejsze, przynajmniej dla mnie. :) Nawet nie wiesz, jak ogromnie się cieszę, że jesteś częścią mojego życia. Cudnego tygodnia moja przyjaciółko. :********
UsuńBeautiful photos! What a wonderful time you spent with the geese! I love geese as well! Thank you so much for sharing your captivating journey! Warm greetings from Montreal, Canada.
OdpowiedzUsuń
UsuńThank you very much. Geese are so adorable, I simply adore them. :) Have an awesome week, warm greetings. :)))
Bardzo lubię takie chwile zatrzymania i spokoju. Oraz towarzystwo kochanych dla mnie osób. Tak pięknie potrafisz zatrzymać wspomnienia chwil w kadrach aparatu. Uwielbiam Twoje zdjęcia są takie poetyckie, piekne, magiczne - mocno Cię ściskam w tym pełnym wyzwań tygodniu
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serca za tyle no naprawdę przemiłych słów, jesteś totalnie kochana! U nas też tydzień pełen wyzwań, szczególnie jutrzejszy dzień przyprawia o wielkie stresy... Życzę nam kochana, by było dobrze. Przytulam mocno. <3 <3
UsuńOj tak trzeba się oderwać od wszystkiego i. miło spędzić czas 😀 przepiękne miejsce urocze zdjęcia i z przyjemnością oprę się o drzewo i pomacham do ciebie 😀 ja lubię czasami z kawką czy też z herbatką przespacerować się po ogrodzie i tak z zadumą wtedy jest - bo spacery po działce uskuteczniam codziennie parę razy ale myśli bywają już różne haha 😀 ale mnie na refleksje naszło - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOdmachuję z uśmiechem, miło Cię widzieć. :))) Ja na balkonie tak przesiaduję z kawką z herbatką i myślami też. hehe Czasami te myśli nie chcą normalnie się odczepić i co poradzić... tak bywa. Pięknego dnia Ci życzę, uściski wielkie. :) <3
UsuńEstic molt d'acord amb les teves paraules !... quantes vegades m'he sentit igual i he volgut aturar-me una mica i prendre aire !.... : ) M'ha agradat molt la vostra excursió, vius en un lloc molt bonic i amb un paisatge fantàstic, tant de bó un dia pogués visitar-lo !.
OdpowiedzUsuńT'he saludat des de el costat del arbre, mentre creuaves en bicicleta, m'has vist ?! hehehehe
Una abraçada : )
I saw you haha I waved to you with smile. :) Thank you I am so glad you spent your time with me on this journey and we could meet at least through our imagination. Have a nice day, warm greetings. :))) <3
UsuńKażdy czasami potrzebuje takiej chwili. Piękne zdjęcia. Dziękuję za odwiedziny i komentarz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi Cię tu widzieć. Pozdrawiam serdecznie, miej bardzo miły dzień. <3 :)
UsuńPrzebywanie wśród tak cudownej przyrody to czysta przyjemność. Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńZgadzam się na całego i życzę nam byśmy jak najczęściej przebywały wśród natury i to mega szczęśliwe. :) Pozdrawiam cieplutko. :) <3
UsuńPiękne zdjęcia,super uwieczniona zieleń ,miła rodzinka,pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci z całego serducha, jak mi miło, że jesteś, że napisałaś. Pozdrawiam najserdeczniej, zdrówka i co najcenniejsze. :******
UsuńMiałam taką pracę, w której chciałam odciąć się od wszystkich ludzi.
OdpowiedzUsuńŻeby ich nie widzieć, nie słyszeć. To był koszmar.
Pozdrawiam serdecznie :)
Oj rozumiem to na maksa, to jest koszmar totalnie nas niszczący. Dzięki Bogu mam teraz inaczej. Pozdrawiam, życzę Ci bardzo fajnego weekendu, dużo radości, żadnych koszmarów. :*****
UsuńMagia, magia, magia i rodzinne szczęście, miłość, radość - to czuję, gdy czytam i oglądam Twoje cudne zdjęcia Aga. Ściskam Cię mocno:)
OdpowiedzUsuńAch, jest mi kochana totalnie miło, dziękuję. Mocno Cie przytulam i jeszcze mocniej cieszę się, że jesteś. 🤗💖💖💖💖
UsuńO jak cudownie się to czyta i ogląda!
OdpowiedzUsuńMasz wielki dar, Agnieszko w odnajdywaniu w codziennym pięknie, jeszcze większego piękna!
A Twoi bliscy pomagają Ci w tym, w sposób wręcz wspaniały.
Zdjęcia są przecudne, Wszystkie!
Pozdrawiam Cię serdecznie w lipcowy gorący dzionek.
Dziękuję 🤗💖 Moja familia jest moim największym darem. Ich miłość, ich wsparcie, a bawet karcenie, jak trzeba. Dziś jest upał straszny, ale staram się dać radę. Jestem zimnolubna to nie jest łatwo, ale skupiam się na tym, co lubię I też niby ma być tydzień z deszczem, co mega mnie cieszy też ze względu na nature, która nieźle teraz cierpi.
UsuńCieszę się, że moje zdjęcia dodają Ci nieco radości w życiu. Serdecznie pozdrawiam, przytulam mocno i życzę duuuuzo radości wszelakiej.💖💖💖🤗
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJaki piękny, budzący refleksję post pełen przemyśleń, przekazujący spokój, a przy tym fotografie dopełniające całość :) Zanurzyłam się w ten wpis, z przyjemnością się w nim zagłębiłam, ale wyciągnęłam z niego to co cenne.
OdpowiedzUsuńHello, Agnes.
OdpowiedzUsuńI'm here to wish you a great week and invite you to read another post on the ®DOUG BLOG.
Kisses!!! 🌹_(ヅ)_/¯¯
You're great, you always need to take a break. Relax, enjoy nature.
OdpowiedzUsuńJak to się stało że dopiero teraz tu trafiłam? Jak pięknie piszesz a jakie zachwycające zdjęcia... Przemyślenia podobne do moich, witaj bratnia duszo 🙂. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie ♥️
OdpowiedzUsuń