Ciężko mi pisać, sama nie wiem czemu. Może dlatego, że tyle jest na nie. Tylu ludzi źle nam życzy, tylu ludzi swoje... Nie chcą poznać prawdy, ślepo wierzą, że ją znają. Oszukują się i ranią nie tylko nas, ale i siebie. No i po co to wszystko... Wystarczyłoby poznać i zaakceptować prawdę. Nie zawsze jest to łatwe, często naprawdę trudne, ale lepsze niż życie pełne kłamstw skierowanych do samego siebie.
Ja znam prawdę, a prawda prawdą pozostanie i nic tego nie zmieni. Nie wiem, jak będzie, mam mętlik, wiele obaw. Wiem tylko to, że aby się przekonać, to trzeba sprawdzić.
Wielu i wiele jest na nie, my jednak swoje, jakbyśmy byli 'ślepi' na to wszystko. Jak będzie? No nie wiem, ale sprawdzę, bo jak inaczej żyć.
'Szklana kula' wydaje się bezpieczna, ale to pozory. W rzeczywistości ta piękna, mieniąca się blaskiem światła kula jest pełna niebezpieczeństw. Można w niej żyć, nie zaznając życia wcale.
Tajemniczo rozpoczęty post jest miksem, jaki jest we mnie. Zaczęłam od tego, co ciężkie, ale skupię się na tym, co lekkie, co szczęśliwe. Wielu ludzi ma całą gamę dobra, każdy z nas ma też nieźle zaopatrzoną gamę smutków, problemów. Zbyt dużo ludzi skupia się na gamie drugiej, zaniedbując pierwszą. Ja chcę skupiać się na pierwszej i osłabiać drugą w miarę możliwości.
Zacznę od podziękowań Panu D. za to, że zabrał mnie w miejsca mu bliskie. Pokazał kawałek siebie. Każdy z nas to przecież tysiące zapisanych stron, poznałam kilka tych ważnych i nadal poznaję. Jedne mi się naprawdę podobają, inne wcale, ale to normalne, to ludzkie. Widocznie te strony przepełnione dobrem przyciągają mnie na tyle, by czytać dalej. Znów te gorsze...intrygują. Chcę zrozumieć skąd w nich tyle bólu, potknięć... Wiem, piszę tajemniczo, ale widocznie tak mam pisać. Moja ręka nakreśla literkę po literce, piszę ja, cała ja.
Moment, w którym zobaczyłam rodzinny dom, okolicę był dla mnie dziwny, w dobrym tego słowa znaczeniu, czułam się dobrze.
Iluż z nas potrafi ocenić człowieka, ponieważ poznał jego 'strony'. Wydaje się, że zna ich sporo, ale bywa, że pomija te najważniejsze. Skupia się na tym, co pozornie istotne, a tak nie jest.
Marzy mi się zobaczenie zamku Książ.
'Zabiorę Cię tam.'
Zobaczyłam, nie weszłam do środka, ale to nie było istotne. Najważniejsze było to, że mogłam popatrzeć, bo ktoś zechciał spełnić to moje małe marzenie. Dziękuję Ci.
Dziękuję, że zechciałeś mi pokazać miejsce, które z marszu mnie w sobie rozkochało. Skalne miasto jest skrawkiem ziemi, które przepełnia magia.
Zdawało mi się, że tam wszystko jest inne. Las wydawał mi się jak z bajki Disneya. Powietrze było intensywniej niż zazwyczaj przepełnione aromatami Matki Natury.
Złamałam parę zakazów, zew przygody był silniejszy. Nigdy wcześniej nie byłam w takim miejscu. Nic i nikt nie przebije piękna Matki Natury. Zupełnie nie oddałam magii Skalnego Miasta, nie uda się to nawet najwybitniejszemu fotografowi. Tam trzeba być, dotknąć, poczuć. Tam las śpiewa, jakby był zaczarowany, a skały, te potężne, niebezpieczne skały mówiły mi, że jestem bezpieczna.
Ty widziałeś moją radość, wręcz zachwyt. Chciałam zobaczyć więcej i więcej. Nogi bolały, ale chęć poznania tego miejsca, jego tajemnic była silniejsza. Wodospad w skale, tego nie da się opisać. Czy to czary? Tak, to czary, to magia natury. Stać wspólnie w takim miejscu to piękne przeżycie.
Tyle jest na nie, tylu jest na nie. Może wystarczy, że postaramy się, jak nigdy wcześniej...nie wiem, trzeba sprawdzić.
Ten magiczny dzień mi podarowałeś i choćby nie wiem co, to będę go wspominała, jak wielki, piękny podarunek. Już ponad pół roku, ale to zleciało. Ileż wzlotów i upadków, ileż tego było.
Wzajemnie poznajemy swoje 'strony', niektóre tak ciężko udostępnić. Nie wiem, jak będzie, ale czytam Twoje strony dalej. Dziękuję za ten i nie tylko ten magiczny dzień.
Dziękuję za przeczytanie tego tajemniczego posta.
Rzeczywiście tajemniczy post, ale może dzięki temu, że przelałaś swoje myśli poczułaś się lepiej, a to najważniejsze.
OdpowiedzUsuńW Skalnym Mieście byłam lata temu, ale wrażenia są wciąż wielkie.
Pozdrawiam:)
Tak, to post dający mi ulgę. Wiem, że jest mega tajemniczy i pewnie kiedyś napisze, o co chodzi. Zresztą...zwyczajnie zostałam źle oceniona przez wielu ludzi, którzy w ogóle i raz jeszcze zaznaczę, w ogóle mnie nie znają, ale robią, co mogą, by mi dopiec. Ja jestem na to za silna dla nich. No i to miejsce, Wy jesteście moją siłą, dlatego powstał ten post. :))) Pozdrawiam i dziękuję za przeczytanie. :))) <3
UsuńPs. Cieszę się, że mogłaś być w tak magicznym miejscu i że szłam Twoimi śladami. :)))
Wspaniały wypad, piszesz ciekawie.Niby wycieczka a jakże cenna, ile radości i wdzięczności.Piekne fotki, zamek Książ też zwiedzilam, jest piękny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję i raz jeszcze dziękuję. Bardzo miło wspominam tę wycieczkę, to jej ostatni dzień. Był to dla mnie naprawdę wspaniały dzień, czułam się szczęśliwa i kochana. :))) Pozdrawiam serdecznie. <3
UsuńTo post w stylu "być albo nie być":) Pisać czy nie pisać? Czasami ciężar nagromadzonych złych emocji jest tak duży, że czujemy silną potrzebę wyrzucenia ich z siebie ale przerasta to nasze możliwości. Bo są zbyt osobiste, bo nie chcemy obarczać nimi innych, bo nie potrafimy ubrać ich w słowa. Dużo łatwiej dzielić się radościami. Jeśli jednak wciąż mamy się czym dzielić to istnieje w nas jakaś równowaga. Tak odczułam to Twoje dzisiejsze pisanie. Może błędnie, w końcu wszystko odbieramy przez pryzmat własnych doświadczeń. Uściski Agniesiu:)
OdpowiedzUsuńEwo, jesteś przekochana. Ogromnie mnie cieszy to, co napisałaś, bo napisałaś tak, jak jest. Od dawna mam poczucie, że mamy ze sobą dużo wspólnego, Ty mnie znasz nieco bardziej i często mi to okazujesz. Mnie to naprawdę uszczęśliwia. Wiesz, ja zwyczajnie jestem oceniana przez parę osób, jestem okropnie oceniana i to przez osoby, które w ogóle mnie nie znają, nie mają pojęcia, kim jestem, ani jaka jestem. Wierzą ślepo w plotki rozsiane przez kogoś, kto nie chce przyjąć, że siebie oszukuje, że to w co wierzy jest kłamstwem. Ciężko o tym pisać. Szkoda, że ktoś nie chce Cię poznać, bo wierzy w kłamstwa, a nie zamienił z Tobą słowa i nigdy nie widział potwierdzenia kłamstw. No, ale ja też mam bardzo dużo wsparcia, tu chciałam wylać smutki, bo wiedziałam, że mam wsparcie, że poczuję się lepiej i nabiorę sił, bo to Wy, bo ja jestem Was pewna. Mam tu szczególne osoby, bratnie dusze i Ewo, Ty nią jesteś już tak długo. Zrozumiałaś mój post, jakbyś weszła mi do serca, jestem wzruszona i dlatego tak dużo teraz Ci piszę. Uwierz, że ja naprawdę skaczę z radości, mając taką osobę, jak Ty w życiu. Dobrze, że napisałam ten post, już czuję się silniejsza i jeszcze bardziej będę się skupiać na szczęściu, bo mam go sporo wkoło. Dziękuję za wszytko, jesteś ważna!!!! <3 :))))
UsuńToksyczne znajomości trzeba koniecznie odrzucić Agniesiu, nie są warte ani jednej minutki Twojego życia. Kto zechce Cię bliżej poznać znajdzie sposób. Ludziom łatwo przychodzi ocenianie innych, wobec siebie nie potrafią być krytyczni. Taki to już jest ten nasz świat, ranimy się bez powodu. Nie można być obojętnym ale trzeba się nauczyć dystansu. Jestem pewna, że sobie poradzisz. Buźka!
UsuńGracias muchas gracias a tí amiga por compartir esta maravilla.
OdpowiedzUsuńNo importa que nos duelan las piernas de cansancio, si el lugar que estamos conociendo lo hemos soñado y conseguimos hacer realidad el sueño. Se te ve muy feliz.
Las fotos son estupendas Agnes.Gracias de nuevo.
Buena semana. Cuídate.
Un abrazo.
Dear Laura, you alway make me so happy, you are such a friendly person, thank you for being. I was so happy, this was such an amazing day full of magic. Mr.D showed me really stunning places. :)))
UsuńWarm greetings, stay healthy, you are amazing. :)))
Bardzo tajemniczy jest ten post:)))mam nadzieję że więcej u Ciebie na tak:))miejsce odwiedziłaś cudowne:)))Pozdrawiam serdecznie i dobrego tygodnia życzę:))))
OdpowiedzUsuńWitaj droga Reniu. :) Jest więcej na tak. :) Uwierz, że gdyby było więcej na nie, to bym dalej nie szła tą drogą. Również Cię serdecznie pozdrawiam i życzę dobrego tygodnia. Mój taki intensywny się zapowiada, będzie zmęczenie, ale myślę, że będzie też ciekawie. :))) Tulę mocno. :)))
UsuńKilka lat temu podczas pobytu w sanatorium zwiedziłam Książ i miasto skalne ! Zawsze mi miło wracać wspomnieniami do tych pięknych miejsc !
OdpowiedzUsuńMiałaś wspaniałą podróż a ja wspaniałe wspomnienia !
Pozdrawiam serdecznie :)
Mega się cieszę, że obudziłam wspomnienia i że mogłaś tam być i cieszyć się magią tych miejsc. W ogóle to fajnie sobie pomyśleć, że deptałam tymi samymi ścieżkami. :) Pozdrawiam najserdeczniej. :))))
UsuńCudne zdjęcia i bardzo ciekawy wpis, nigdy nie byłam w tym miejscu. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńTo ja z całego serca życzę, byś mogła tam być. :) Czułam się tam taka szczęśliwa, było tam jakoś tak inaczej, pewnie też Pan D. swoje zrobił, ale magia, jaką czułam, ja jej nie zapomnę. :)Szczególnie momentu, kiedy poczułam się jakbym była w lesie ze Śpiącej Królewny. hehe :D Bardzo serdecznie pozdrawiam i życzę dużo dobra. :))))
UsuńŚliczne fotografie.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że to początek czegoś niezwykłego w Twoim życiu.
Dużo dobrego życzę.
Dziękuję, jesteś kochana. :))) Jest to droga na pewno ciekawa i wiele zmieniająca, mam nadzieję, że masz rację. :D Pozdrawiam i życzę dużej dawki szczęścia. :))) <3
UsuńSłoneczna dziewczyna potknęła się o życie, nie da się inaczej, nie da się żyć w bańce, jeśli się chce żyć. Ci co są przeciw mają rację, warto ich posłuchać, widza więcej. Siebie chronić, lepiej raz popłakać niż przez kilka lat. Życzę Ci dobrych, mądrych wyborów Agnieszko.
OdpowiedzUsuńZdjęcia są piękne, nastrojowe, czuję jaki to musiał być wyjątkowy dzień.
Ja to się potykam często, jedno się skończy i zaczyna drugie. To ja uważam, że szklana kula jest niebezpieczna. Ludzie, którzy źle mi życzą, tak samo Panu D. zwyczajnie wierzą w kłamstwa. Gdyby jeszcze mnie znali, gdyby choć raz ze mną porozmawiali. No ale nie mam wpływu na wszystko, także robię swoje. :) Dziękuję Ci za tak ważne i piękne życzenia, przydadzą się i wierzę, że podejmę decyzje słuszne, a jak nie, to, że się z tych złych wiele nauczę dla dobra własnego, jak i innych. :) To był piękny, wyjątkowy dzień, przemiło go wspominam. :)
Usuń[ozdrawiam Cię serdecznie, miej dużo szczęśliwych chwil, tulę mocno. :)))
To zawsze boli kiedy stoi się na straży prawdy, a wszelkie starania o dobro zostają zmieszane z błotem.
OdpowiedzUsuńI właśnie tak jak piszesz – chodzi o to, by zachęcić do samodzielnego sprawdzania. Tymczasem zamiast pomyśleć, lepiej iść w owczym pędzie i deptać wszystko to, co po drodze.
*
Oj spodobałoby Ci się w Szwajcarii, niech Cię tam kto kiedy zabierze. :) Bo to co tu prezentujesz, to jakby chleb powszedni moich wędrówek po Alpach. ;)
Taka moja polecajka dla Ciebie na jakieś wakacje... a najlepiej jakąś jesień.
Bardzo fajnie Aniu napisałaś. Napisałaś też tak, że poczułam, że zrozumiałaś. :) No cóż...nie mam na wszystko i wszystkich wpływu, niektórzy wolą wierzyć w kłamstwa, nie wiem, co im to tak naprawdę daje... Robię swoje i cieszę się, że napisałam ten post, bo czułam, że dostanę dużą dawkę siły, dziękuję. <3
UsuńTo, że spodobałoby mi się w Szwajcarii, to ja wiem, bo jak ja widzę zdjęcia z Twoich wypraw, to zawsze mam myśli, że chciałabym tam pojechać. Przecież ja uwielbiam z Tobą chadzać po górach i zwiedzać miasteczka. Pozdrawiam najserdeczniej i mam nadzieję, że u Ciebie dobrze.? Tulę. <3 :)))
Czasami piszę o rzeczach ważnych, ale (wg mnie) oczywistych i faktycznych, wystarczy samemu sprawdzić i potwierdzić. Jednak miast tego, piszą ci, którzy "wiedzą lepiej", robią 'gównoburzę' i mieszają mnie z błotem. ;] Przy tym nie czytają odpowiedzi. Chyba nie muszą, skoro WIEDZĄ? ;)
UsuńPozdrówki!
Byłam w skalnym mieście, piękne i niesamowite miejsce. Serdeczne pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że również tam byłaś. :))) Jest to miejsce wyjątkowe, szczęściary z nas. :) Pozdrawiam serdecznie. :)))
UsuńPięknie wyglądacie, tacy nostalgiczny, szczesliwi.Idealnie skomponowani ze zdjęciami.Post mimo wszystko otwarty i dużo mówi. Autorko bloga, pomyśl i jakimś kursie lub studium fotografii!! Żeby zajmować się tym zawodowo. Bo zdjęcia urzekają.
OdpowiedzUsuńCzułam się szczęśliwa, tego dnia naprawdę czułam się szczęśliwa. Kocham odkrywać nowe miejsca, a to jest przecież tak inne, tak magicznie. Fotografia jest częścią mnie i chcę w nią 'wsiąknąć' jeszcze bardziej. :))) Pozdrawiam i tulę mocno.<3
UsuńTyle piękna ;) Szklana kula to więzienie. Nie ma miejsc na Ziemi, gdzie jest 100% bezpieczeństwa, żadna maseczka nas nie uratuje od niczego ;) Próbuj, smakuj i żyj swoją prawdą. Każdy ma inne prawdy, tych prawd jest tyle ile zadków ;)I ok, bez tego nie ma zabawy. A jeśli ktoś bardzo krytykuje, to znaczy, że sam by chciał zrzucić siodło, ale się boi ;)
OdpowiedzUsuńBardzo Cię lubię, zawsze dodajesz mi ogrom siły. Podoba moi się Twoje patrzenie na świat, cieszę się, że jesteś. Późno odpisuję, bo musiałam wreszcie ruszyć zadek w miejsce, które pozwoli mi odpocząć i się udało. :) Pozdrawiam najserdeczniej. :))))
UsuńWidać, że miałaś super wycieczkę, która była dla ciebie ważna. Fajnie, że to sfotografowałaś i opisałaś swoje uczucia :)
OdpowiedzUsuńTak, to była ważna wyprawa i cieszę się, że się na nią odważyłam. :) Pozdrawiam cieplutko, miej radosne dni. :)))
UsuńWiele radości przyniósł ci pobyt w tym upragnionym miejscu. Samych dobrych chwil życzę , a te zle to odpędzaj od razu. Miłego dnia 🍄☘️🍄☘️🍄☘️🍄☘️
OdpowiedzUsuńStaram się odpędzać kochana. Im więcej zła, tym więcej dobra poszukuję. :) Wybacz, że dopiero odpisuję, musiałam odpocząć od wszystkiego. :) Pozdrawiam Cię serdecznie, cudownych chwil Ci życzę, niech takie będą każdego dnia. :****
UsuńAgusiu, Twoje posty są niesamowite, uwielbiam je czytać. Dziś to już na całego mnie zaskoczyłaś <3 Zdjęcia przepiękne.
OdpowiedzUsuńDziękuję za całokształt i ściskam Cię serdecznie, Agness<3
Oh Agness droga, jak mnie Twoje słowa cieszą, ogromnie Ci dziękuję i wzajemnie, bo ja bardzo Cię i Twój blog lubię, Twoje prace, dania, ogród, zdjęcia, Ciebie. :) Pozdrawiam mega serdecznie. :)))
UsuńPięknie :) Skalne miasto wciąż na mnie czeka :))
OdpowiedzUsuńDziękuję. :))) Mocno Ci życzę, byś się tam wybrała i poczuła czar tego miejsca. :)))) <3
UsuńCudowne widoki, zatęskniłam za Polską! Odnośnie Twojego postu to masz kochana rację. Ludzie oceniają powierzchniowo i tylko według własnych kryteriów. Krytykują, szkalują nie znając całej prawdy.Dlatego naprawdę nie warto przybierać sobie do głowy tego co inni gadają tylko robić to na co ma się ochotę.Nikt za nas nie przeżyje naszego życia a co nas nie zabije to nas wzmocni ;-)
OdpowiedzUsuńMasz całkowitą rację, dziękuję, że mi to napisałaś, bo to mi dodaje dużo siły i nawet radości. Wiedziałam, że dostanę tu wsparcie. Dobrze, że są tacy ludzie, jak Ty. Pozdrawiam i życzę, co najlepsze, co Cię uszczęśliwia. :) <3 <3
UsuńWspaniała wycieczka.:) Post pełen niedopowiedzeń, ale mam cichą nadzieję, że mimo wszystko będziesz pisać nadal blog. Agusiu życzę Ci, aby wokół Ciebie byli tylko życzliwi ludzie, wszystkiego dobrego, ściskam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKochana, dziękuję. Blog to moje miejsce, jesteście moją rodzinką i pisać ja wręcz muszę, jesteście dla mnie ważni kochana! :))) Napisałam ten post, by wywalić emocje, bo jestem oceniana, a nawet mnie nie znają...jestem bardzo surowo oceniana, a jak można kogoś oceniać, kiedy się nie zna tej ocenianej osoby nic a nic... Post ten mi bardzo pomógł, bo tak jak wiedziałam, otrzymałam od Was ogrom wsparcia. Pisać kocham, a mam dla kogo, mam najwspanialszą blogową rodzinkę. Kochana, jesteście więcej, niż sobie wymarzyłam, dziękuję. :)))) Uściski. <3
UsuńDałaś dużo do myślenia tym Postem. Tak czasami trzeba, może wstrząsnęłaś mną Innymi. Każde miejsce, do którego dążymy może być piękne jak w naszych marzeniach czy snach, może też Nas rozczarować. Ludzie spotykani są pełni dobra lub zła - tego nie wiemy, przy bliższym poznaniu to się może okazać. Bywaj zdrowa i pełna kolejnych dobrych myśli i marzeń.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za Twoje słowa, jakoś poczułam spokój. Ogromnie Cię cenię i ja te słowa czytam, jednocześnie zapisując w sercu. Zdrówka i dla Ciebie i dużo dobra. Uśmiecham się do Ciebie i się nie dam tym, co mnie nie cenią. :))))))) <3
UsuńAguś, mnóstwo niedopowiedzeń, myśli zawieszonych, ale zgadzam się z Tobą, że dojście do prawdy wymaga wysiłku, więc po co się wysilać?
OdpowiedzUsuńZdjęcia Twoje do rozkosz dla oczu, podejście do tematu Książa nowatorskie, a Skalne miasto urokliwe i zaskakujące.
Samych dobrych dni Ci życzę.:)
Dziękuję za tyle przemiłych słów. ;))) Nie będę się wysilać. Ja znam prawdę, inni niech widzą swoje, skoro chcą wierzyć w kłamstwa i nie słuchają prawdy, ja już nic na to nie poradzę. Robię swoje, odpoczęłam troszkę, nabrałam sił i idę dalej. Dziękuję za wsparcie, ja byłam pewna, że otrzymam tu wsparcie. :) Sercem całym Cię przytulam, życzę zdrówka, dużo, naprawdę dużo dobra. <3 :)))
UsuńBardzo jesteś tajemnicza, Agnieszko, nawet nie bardzo wiem, co napisać, zwłaszcza w odpowiedzi do początku posta. Najważniejsze, że trzymasz się tej jasnej strony życia i szukasz dobrych, pozytywnych dróg. Pokazałaś nam na zdjęciach piękne miejsca, byłam tam, jest tam jakaś magia i taką wycieczkę zapamiętuje się na długo :). Wszystkiego dobrego, Agnieszko, niech Ci się wszystko dobrze układa i spełniają się marzenia!
OdpowiedzUsuńNo i to jest takie piękne, że, tak czy siak, napisałaś i to napisałaś tak, że uśmiech mam i tak z tym uśmiechem do Ciebie piszę. :) Mam ogromne tyły, ale musiałam wyjechać, nabrać sił, poczuć magię. Czasami zwyczajnie trzeba wszystko zostawić, to była dobra decyzja. :) Nie dam się fałszywym ludziom, nie dam się i już. :) Idę swoją drogą i mam ogrom wsparcia, na tym się skupiam, moja armia jest silna, jest pełna dobra, dziękuję, że w niej jesteś. :) Jakbym miała moc, to bym Ci wszystkie marzenia pospełmniała. hehe Życzę Ci, co najlepsze, życzę, by każdy dzień, nawet ten ciężki, by jednak miał jakąś cząstkę, która Cię uszczęśliwi, bo Ty zasługujesz na co najlepsze. Tulę mocno :))) <3
UsuńZgadzam się, że naturalna sceneria w Batu City jest bardzo podobna do scenerii z baśni.
OdpowiedzUsuńPiękno jest również tajemnicze.
Twoje zdjęcia są piękne.
Pozdrowienia.
Bardzo Ci dziękuję, miło mi. :) Piękne są to miejsca, naprawdę czuć tam magię, a Skalne Miasto jest całe przepełnione magią. :) Pozdrawiam Cię serdecznie. :)))
UsuńJak zawsze pięknie piszesz kochana. ��
OdpowiedzUsuńDziękuję, jesteś moim szczęściem. Chcę dla Ciebie pisać, a dodatkowo totalnie obudziłaś we mnie miłość do książek. Pozdrawiam i przytulam mocno. :))))
UsuńTylu jest na nie, ale więcej, moim zdaniem, jest na tak.
OdpowiedzUsuńŻyj najlepiej jak umiesz i nie przejmuj się tymi na nie.
Serdecznie pozdrawiam :)
Masz rację, jest więcej na tak. Wiesz, tak mi na sercu miło. Napisałaś słowa, które ja zapamiętam, które mnie umacniają i nie pozwalają się poddać. Naprawdę dziękuję za to, że jesteś, zawsze marzyłam o znaniu takich ludzi, ludzi pełnych dobra i nie spodziewałam się, szczególnie za młodu, że będę miała w swoim życiu tyle dobrych ludzi, dziękuję, że jesteś. <3
UsuńPiękne miejsce i piękny wpis - taki Twój...Wiesz, ja mam nadzieję, że kiedyś prawda ujrzy światło dzienne, nie mam już ani sił ani ochoty o pewne rzeczy zabiegać - odpuściłam w nadziei, że prawda wyjdzie na jaw.
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serca. Wiesz, ja mam tak samo. Prawda prawdą pozostanie i tyle, a reszta niech myśli swoje skoro wierzy w swoje i tylko w swoje. Dziękuję, bo dodałaś mi sił. Pozdrawiam najserdeczniej. :)))) <3
UsuńTeż tam byłam i nie dziwi mnie, że nastrój masz taki i tajemnicze podejście, bo tajemnice sa wszędzie.
OdpowiedzUsuńTajemnicą jesteśmy często sami dla siebie i tajemnice odkrywamy w innych:-)
Każdy poznany człowiek nosi swoje tajemnice...
Pięknie napisane, dziękuję. :)Ogromnie mi pomogła napisanie tego posta i czytanie komentarzy, siła powróciła, dziękuję. Posyłam serdeczny uśmiech. :))) <3
UsuńW koło pokazują i mówią nam różne "prawdy". Już nie wiem czego słuchać więc nie słucham . Najważniejsze jest żeby żyć zgodnie z własnym sumieniem. Piękne miejsce odwiedziłaś.to co zobaczyłaś na własne oczy to prawda bo natura jest prawdziwa :-). Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńCałkowita prawda, cudowne słowa. Natura jest szczera, natura jest sobą, jest prawdą i za to ją kocham. Ona nie ocenia, daje swoją przyjaźń i ja ją cenię. Tu ludzie mnie źle ocenili, choć nawet mnie dosłownie nie znają, ale skoro potrafią ocenić, nie znając człowieka, to ich sprawa. Ależ Alicjo ja kocham tu być, musiałam na chwilę wyjechać, by nabrać sił, ale już jestem z nową energią i mega się cieszę, że teraz do Ciebie piszę. :) Pozdrawiam najserdeczniej. :)))
Usuń"I poznacie prawdę, a prawda Was wyzwoli" - tyle lat już żyję i ciągle się przekonuję, że te słowa są zawsze i niezmiennie aktualne. Tylko prawda czyni nas wolnymi, wszelkie kłamstwa, kłamstewka, przeinaczenia oplatają nas jak sieć, coraz mocniej i mocniej. Niektórzy tak właśnie żyją, zamotani w kłamstwa i iluzje. Prawda czasem boli, nawet bardzo. A przecież gorzej boli życie pełne pozorów i ułudy.
OdpowiedzUsuńSzklana bańka, szklany klosz - to nie jest dobry pomysł na życie. Kwiat nakryty szklanym kloszem umrze z braku powietrza. Potrzebuje go, tak jak deszczu, wiatru, jak wszystkiego, co niesie życie. I my potrzebujemy wszystkiego, co życie niesie, żeby w pełni rozwinąć swoje człowieczeństwo.
Kochana, choćby wszyscy byli na nie, jeśli wewnętrznie jesteś przekonana o słuszności, to Ty bądź na tak. I ja też jestem na tak.
Agusiu, pozdrawiam Cię serdecznie, przesyłam myśli pełne dobra i światła. Jesteś wspaniałym człowiekiem, pamiętaj.
Małgosiu, siedzę z ogromnym wzruszeniem i nie wiem, jak Ci okazać, to co chcę. hehe Twoje słowa zapamiętam i znów przeczytam. Marzyłam, by mieć w swoim życiu dobre, szczere osoby, wiele lat szukałam, ale jakoś tak źle trafiałam. Przez chwile zwątpiłam, że kiedykolwiek znajdę bratnie dusze, ale znalazłam i to, kogo spotkałam, przewyższyło moje marzenia. Małgosiu, Ty jesteś taką osobą i pamiętaj, że ogromnie Cię cenię i zawsze pragnę dla Ciebie, co najlepsze. Przecież z takim wsparciem nie mam mowy, bym się poddała głupim kłamstwom, głupim plotkom. Przecież z takim wsparciem ja jeszcze bardziej chcę i wierzę, że mogę. Dziękuję, bo ja czuję tyle dobra od Ciebie, tak serduchem to ja Cię już milionowy raz przytulam. Ty też Małgosiu, Ty jesteś wspaniałym człowiekiem, a ja jestem mega szczęściarą, że Cię w swoim życiu mam. :***********
UsuńAgniesiu, szkoda zdrowia na udowadnianie tym, których lepiej zostawić z boku, że racji nie maja w ocenie. Kto wię, może oni chca trwac przy swoim na zewnątrz, a i tak sa pewni, że prawda jest Twoja. Zapomnij o nich. Szkoda każdej chwili, którą miałby Ci ktoś nieżyczliwy truć. Ciesz się życiem i selekcjonuj "przyjaciół".
OdpowiedzUsuńByłam w Skalnym Mieście. Faktycznie jest "zaczarowanym" miejscem
Pozdrawiam serdecznie i życzę radości :)
Teresko, dziękuuuję. ;)))) Poczułam tyle przyjaźni, dobra z Twojej strony, że buzia totalnie się uśmiecha. Masz całkowitą rację, dziękuję za to, co do mnie napisałaś, bo to tyle siły, wiary i szczęścia mi dodaję. W ogóle nie wątpiłam, że znajdę wsparcie po napisaniu tego posta. Dziękuję Bogu za takich ludzi jak Ty. :))) Dużo dobra dla Ciebie, pozdrawiam serdecznie. :))) <3
UsuńPiękny wpis, widać że pisany od serca :) Mnie też marzy się zobaczenie zamku Książ. Tyle pięknych zdjęć widziałam, tyle dobrego słyszałam o tym miejscu, ale zawsze jakoś mi tam nie po drodze.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci całym sercem. :) Z całych sił Ci życzę, byś tam wreszcie pojechała i, by ten zamek oczarował Cię na całego, niech to marzenie się spełni. :))) <3
UsuńBardzo tajemniczy post. Każdego z nas pewnie oceniono powierzchownie nie znając nas tak naprawdę. Jest to niestety bardzo powszechne zjawisko. Nie zawsze chcemy do końca wszystkim uzewnętrznić swoje prawdziwe uczucia. Jednak cieszy mnie fakt, że jesteś na tak. Jesteś słoneczkiem i taka pozostań, bo zawsze będzie ktoś na nie. Nie byłam w Skalnym Mieście, ale Książ odwiedzamy dosyć często i nigdy nie jest dosyć wrażeń. Zdjęcia jak zwykle piękne. Przytulam🧡❤️🌹🌹🌻
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci i szczerze się uśmiecham, pisząc to do Ciebie, Ty jesteś również słoneczkiem. :) Na początku przeżywałam, no bo nie znając mnie, wszyscy się odwrócili i nie chcieli nawet o mnie słyszeć. Nie wiem, jak można kogoś ocenić bez żadnej wiedzy o danej osobie...no bo jeśli się wierzy w plotki, a nie prawdę i chce się wierzyć w plotki no to już trudno. Po napisaniu tego posta poczułam, że wraca mi energia. Ja też nieco podupadłam na zdrowiu przez to wszystko, ale już jest dobrze. Wyjechałam na chwilę, tu dostaję ogrom wsparcia i od mej rodzinki i przyjaciółek, no i wiadomo, od Pana D. Nie dam się, siła jest i wdzięczność, za to, co i KOGO mam, dziękuję, że jesteś. :****** Przytulam. <3 :)
UsuńComo nos dices tu publicación es algo misteriosa pero das en el clavo, como decimos por aquí, en muchísimas ocasiones.
OdpowiedzUsuńEl castillo se ve maravilloso me parece mas palaciego que defensivo como la mayoría que tenemos por aquí, pero el paseo que os disteis fue muy bello y bien aprovechado.
Saludos.
Thank you dear Tomas, your words always make me so happy. Those places are so magical and I am so grateful I could be there. I am stronger and stronger because of support I get from You, from the rest of my blog family, becaude of huge support of my dear ones, thank you. Saludos dear Tomas. :)))
UsuńW sumie to coraz częściej mam chwile zwątpienia w prowadzeniu mojego bloga, raz za razem na kimś się zawodzę, a nawet poznaję obłudę niektórych ludzi. Kiedyś komuś zaufałam, dzisiaj przekonuję się, jak dużo w nas ludzkiego egoizmu i pychy(czyli czegoś, o co codziennie się modlę, żeby mnie nie dotknęło). Ale nie trzeba się zrażać takich ludzi, tylko iść do przodu. I tego Ci życzę.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie byłam w Skalnym Mieście. Może kiedyś...
Pozdrawiam serdecznie
O nie kochana, Twój blog jest zbyt wiele wart, byś miała mi się poddać z powodu tych, co Cię nie cenią! Wybacz, że dopiero odpisuję, ale musiałam znów zająć się zdrowiem, musiał również wyjechać, by nabrać sił. Tyle się działo, tyle osób źle mi i Panu D. życzy...to spowodowało, że zdrowie mi podupadło, ale jest już dużo lepiej i siły też są. No i Ty Karolinko jesteś też moją siłą, inspirujesz sobą i nawet nie umiem sobie wyobrazić, że Cię tu nie ma. Jesteśmy obie silne i masz rację, nie zrażajmy się, idźmy do przodu, skupiajmy się na tych dobrych ludziach, którzy w nas wierzą, a pamiętaj, że ja w Ciebie wierzę!!!! Zasługujesz, by Skalne Miasto zobaczyć i bardzo Ci tego życzę. Cieszę się Karolino, że jesteś, jaka jesteś, bo jesteś pięknym darem Boga, pamiętaj. <3 :) <3
UsuńBardzo tajemniczy,dający dużo przemyśleń jednak bardzo piękny post. Odwiedziłaś ciekawe miejsca i najważniejsze jest to, że masz niezapomniane wspomnienia. W ostatnim czasie ludzki egoizm strasznie się rozpanoszył, wielu dba o własny interes kosztem innych ludzi. Jednak mocno wierzę, że się to odmieni i zapanuje dobroć i harmonijność świata.
OdpowiedzUsuńŚlę Ci moc pozdrowień:)
Dziękuję Ci droga Łucjo. Późno odpisuję, ale musiałam na chwilę wyjechać, no i znów zadbać o zdrowie. U mnie jak jedno już się skończy, to zaczyna się drugie. Tak samo jest teraz, jak zwalczyłam problem z plecami, tak teraz mam wybity staw. No, ale wyleczę to i już. :)))) Niesamowicie mi się podoba Twoja szczerość, widzę ten egoizm i to widzę go za często, aż smutno na to się patrzy. Będzie dobrze, my odpowiadamy tylko za siebie i powinnyśmy być Łucjo kochana z siebie bardzo dumne. :) Pozdrawiam najserdeczniej. <3 :))))
UsuńA ja pomimo zawiłości domyślam się czego dotyczy ten wpis i wiesz co? Kochajcie się a reszta sama się ułoży. Ludzie zawsze będą komentować i wchodzić z butami w cudze sprawy, nieważne czego byś nie zrobiła. Uważam, że nie danie szansy miłości jest najgorszą rzeczą jaką można w życiu zrobić, sama byłam o krok od czegoś takiego...A teraz trwa najpiękniejsza historia mojego życia. Bo z nich zaś największa jest miłość...Powodzenia Kochana i głowa do góry, trzymam za Was kciuki. Piękne zdjęcia a Skalne Miasto widziałam na własne oczy, Zamek Książ też. Moc uścisków.
OdpowiedzUsuńTy jesteś tak kochana, tak przyjacielska, że z Tobą wszystko wydaje się możliwe. Dodajesz wiary na całego, mam szczęście, że ze mną jesteś. :))))Twoje słowa zapamiętam, będą i są mi przydatne. :) Staram się robić swoje, masz racje, że ludzie zawsze będą się wtrącać, wiedzieć lepiej... Ja naprawdę staram się żyć w zgodzie ze sobą, inaczej już nie potrafię. Moje życie, moja droga, moje wybory i konsekwencje. Szanse miłości dać muszę, bo inaczej będę żałować. Choćby wszyscy byli na nie, moje życie, mój wybór. :) Tak coś myślałam, że Ty w tych miejscach pewnie byłaś. Och tęsknię za Twym blogiem, jeszcze tylko tu odpisze i będę na blogach. Ja to jak pokonam jedno, to zaraz czeka mnie drugie wyzwanie. :D Teraz muszę uporać się z wybitym stawem i jego zapaleniem...dam radę! :))) Pozdrawiam najserdeczniej, jesteś total cudowną kobietą. Uściski wielkie. :))))))) <3
UsuńTajemnicze posty mają pewien urok. Czasem trochę denerwują bo chcemy zrozumieć co tak naprawdę autor miał na myśli. Tak Kochana dręczy mnie co też Ci po głowie chodzi, czym się czasem martwisz ale Ty zawsze taka tajemnicza i intrygująca. Nie pokazujesz całych zapisanych stron uchylasz tylko kartkę byśmy mogli zerknąć.
OdpowiedzUsuńNajciekawsze jest jednak to, że to co zobaczymy każdy z nas może zinterpretować inaczej, odnieść do siebie. Zmuszasz nas do refleksji, czym jest prawda i czym jest poznanie drugiego człowieka. Ostatnio też poznałam czyjeś jasne i ciemne strony. To ciekawe doświadczenie. Zbliża.
Cudowne zdjęcia <3 rozbudzają wspomnienia, bo też tam byłam :)
Cieszę się, że byłaś w tych miejscach. :))) Przepiękny komentarz mi napisałaś, widać, że pisarka. :) Późno odpisuję, bo plecy dały mi w kość, potem musiałam wyjechać, by nabrać sił. Oczywiście nie mogę być cacy i teraz kuśtykam, teraz muszę wyleczyć wybity staw i jego stan zapalny. U mnie to norma...zawsze coś. hahahaha Ten post taki tajemniczy, ale jakże mi pomocny, nabrałam dystansu i sił. Zwyczajnie zostałam odrzucona, oceniona tylko dlatego, że ktoś kłamie. Dziwi mnie, że dorosłe osoby bezgranicznie wierzą kłamstwom, a nawet ze mną zdania nie zamówili. Najważniejsze, że prawda jest prawdą, mam wsparcie. :) Jak u Ciebie?
UsuńPozdrawiam cieplutko, ja i mój pulchny paluch. hahaha Jak ja czasami coś napiszę... :D
Una entrada impresionante, las fotos son estupendas llenas de buenos detalles y como siempre acompañadas de palabras que salen directamente de tu corazón.
OdpowiedzUsuńUn abrazo amiga
Thank you dear Fernando for your kind words. :))) Warm greetings from me. :) Stay healthy and happy. :)))
UsuńMiejsce cudowne zdjęcia to potwierdzają. Czasami właśnie blog pozwala nam wylać swoje uczucia na internetowy papier. To pomaga. Każdemu
OdpowiedzUsuńDziękuję. :))) Masz całkowitą rację, napisanie tego posta i wsparcie, jakie tu zawsze otrzymuję, pomaga i to bardzo. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam. :))) <3
Usuńskalne miasto jest prześliczne, kocham góry to jest moje miejsce na ziemi tu odnajduję spokój i inspiracje.
OdpowiedzUsuńJa tak samo kochana, takie miejsca mnie uszczęśliwiają. Czuję się taka silna, wolna...no i już zachciało mi się gdzieś pojechać. hehe Jak się miewasz? Pozdrawiam cieplutko. :)))
Usuńa właśnie chcę w góry:D A tu już dawno po urlopie... Na dodatek ta epidemia ;/
UsuńJa też chcę w góry, a że mam wybity palec, to muszę czekać. Może i był złamany, a ja se tak chodziłam, no i teraz mam. hehe Pozdrawiam czwartkowo i piątkowo i weekendowo i poniedziałkowo i środowo i wtorkowo...bo nie wiem, kiedy to przeczytasz. buahaha :D
UsuńPiękne zdjęcia , piękne miejsca a dla mnie wspomnienia bo również to wszystko widziałam , podziwiałam. Zło i dobro to odwieczna walka. Moim zdaniem trzeba tak żyć by nie mieć wyrzutów sumienia. Może głupio ale życie jest tak krótkie i kruche , ze warto nie zważać na zło w innych. Ściskam Cię Agnieszko i staraj się nie przejmować innymi , nie warto. Bądź sobą zawsze i wszedzie.
OdpowiedzUsuńWczoraj pisałam do Ciebie, ale nagle mi internet wyłączyli i jak ja to powtórzę. hehe Ja zwyczajnie po przeczytaniu Twoich słów byłam i nadal jestem zachwycona. Napisałaś, by żyć tak, by nie mieć wyrzutów sumienia i mnie się to naprawdę spowodowało. Poczułam, wiesz jeden z tych momentów, gdzie ktoś odmienił wiele w Twoim życiu, dziękuję Ci za to całym sercem. Mam ogromne szczęście Cię znać, życzę Ci, co najlepsze i przytulam całym sercem. Dzięki takim ludziom jak Ty jestem coraz to silniejsza. :))) <3
UsuńPrzepiękne miejsce. Zdjęcia zachwycają i zachęcają do zwiedzania. Zdaję sobie sprawę, że gdy człowiek tam jest, to odbiera wszystkimi zmysłami otaczające piękno :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest tak, jak napisałaś. :) Dziękuję Ci za miłe słowa i życzę dużo radości, serdeczne pozdrowienia. :))) <3
Usuńhehehe, ale trafiłam. Chciałam się odwzajemnić za odwiedziny u mnie :-) No cóż,powiem jak to ja, przyjmij wszystko jakie jest. Poznać to co naprawdę się robi i dlaczego, to jest warta zachodu prawda, wszystko staje się proste i nie boli, ale nie każdy może sobie na to pozwolić, niestety. Taka karma. Ale powolutku wszystko się uda. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńByła na zamku w Książu, napisałam posta ze zdjęciami. Wpadnij, to obejrzysz jak jest w środku :-)
OdpowiedzUsuńZamek Książ chciał Hitler zrobić swoją kwaterą
OdpowiedzUsuńZa piękny to zamek dla Hitlera! Cześć kochana, wybacz, że tak późno odpisuję. Pierw miałam problemy z plecami, jak je wyleczyłam, tak się mocno uderzyłam w palec i teraz muszę go leczyć, bo opuchnięty i pewnie wybity staw, ale do lekarza dodzwonić się nie umiem....co za czasy. Bee kochana na blogach od następnego tygodnia i bardzo chętnie Cię odwiedzę. Dziękuje za wsparcie, jestem mega kochana, przytulam mocno. :)))) <3
UsuńBeautiful photos and memories.
OdpowiedzUsuńMan is selfish, unfortunately often only thinks about himself.
Greetings Irma
Thank you dear Irma. :))) I hope you are fine.? Stay healthy and happy. Thank you for your support. :)))
UsuńCudne zdjęcia, osobisty wpis- szanuje i rozumiem kochana😘
OdpowiedzUsuńNie byłam, choć przejeżdżam przez Książ jadać do Rodziców.
Pozdrawiam najserdeczniej i życzę tylko dobrych jesiennych dni dla Ciebie i Bliskich🍁🍂💖🌻🌞🥰
Dziękuję kochana, cieszę się Twoim wsparciem i nigdy w nie nie wątpię. <3 Mam nadzieję, że czujesz się dobrze. Ja również życzę Ci samych dobrych dni. Najserdeczniej Cię pozdrawiam, super z Ciebie człowieka, pamiętaj. :))) <3
UsuńCo złe wyrzuć z serca a przyjmuj tylko dobro:))Przepiękne zdjęcia zrobiłaś:)))nie byłam w żadnym z tych miejsc,ale mam nadzieję jeszcze wszystko przede mną:))))
OdpowiedzUsuńOgromnie Ci tego życzę, bo zasługujesz na co najlepsze!!! :) Dziękuję, wiedziałam, że otrzymam od Ciebie wsparcie, dziękuję. :) Serce mi się uśmiecha, tyle się dzieje, ale nie ma mowy o poddaniu się, nie z takim wsparciem. Przytulam mocno, cieszę się Tobą! :))) <3 <3
UsuńPiękny wpis i zdjęcia cudne!!! Pozdrawiam bardzo gorąco:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo, pozdrawiam serdecznie i życzę super radości z byle powodu. :*****
UsuńBardzo tajemniczy ten post i nie do końca zrozumiałam co Chciałaś nam przekazać. Czy to, że należy odrzucać to co złe a zatrzymywać to co dobre. Czy to, że martwiąc się rzeczami niewartymi tego, gubimy to co piękne w nas i wokół nas?. Ja ostatnio walczę z takim negatywnym nastawieniem, za dużo tego ostatnio i trochę mnie to wciągnęło jak ruchome piaski. Ale dość. Owszem czytam różne wiadomości, ale staram się myśleć, że to wszystko jakby obok mnie. Przepiękne zdjęcia Agnieszko, przepiękne miejsce, których jest więcej ale nie zawsze mamy czas i możliwości je poznać. Nigdy nie byłam w Książu.......ale tak jak pisze Bożenko, może wszystko jeszcze przede mną. Pozdrawiam Cię bardzo gorąco:)
OdpowiedzUsuńNo, ale Ty zawsze pięknie i poprawnie odbierzesz moje pisanie, boś Ty ma bratnia dusza. :) Oj dzieje się ogrom, wirus szaleje, ale ogólnie się dzieje. Ja to, co chwile muszę po lekarzach łazić. hehe Wiesz, nie umiem dodzwonić się do lekarza, a może i mam chyba palec wybity i kuleję. No cóż, jakoś to załatwię. Nie pozwólmy moja bratnia duszo, by to całe zło nas przytłoczyło, bo wtedy ono wygra, a do tego dopuścić nie możemy. Dobroć, pozytywne nastawienie, siła dobra jest zbyt cenna, teraz może jeszcze bardziej, nie dajmy się.
UsuńOczywiście, że Bożenka ma rację, totalnie w to wierzę. Obie żeście super kobiety i mega Wam życzę, byście zobaczyły te miejsca. Pamiętaj, że meeega Cię cenię, mega!! :)))))) <3
Post moze i tajemniczy ale Ty wiesz kochana Agus o co chodzi i to nie istotne dla nas, ale istotne dla Ciebie i to się tylko liczy ❤
OdpowiedzUsuńZabrałaś mnie dzis na wspanialy spacer, do miejscu o których tez marze... Ten zamek spedza mi sen z powiek, micze dni kiedy tam dojadę i zobaczę go w całej okazałości. Dziękuję Aguś 😘 masz wielkie ❤ pozdrawiam z deszczowej juz Norwegii 🌧🍁
Aj Ależ poczułam ciepełko na sercu, jesteś no taka kochana. Ja Ci powiem, że cały czas nie umiem się nadziwić, jaką ja mam cudowną blogową rodzinkę. Normalnie Cię mega przytulam. Ten post i wsparcie, jakie otrzymuję jest mi bardzo pomocne, naprawdę bardzo. :)Jak ja chcę, byś tam pojechała, byś zobaczyła ten zamek i by Cię na całego oczarował, wierzę, że tak będzie! :) <3 Mnie się marzy Norwegia, bo mnie w niej rozkochujesz i rozkochujesz, jakby cały czas na nowo. Tęsknię już, zdrówko znów muszę podreperować, a nie umiem wbić się do lekarza, jutro kolejna próba, będzie dobrze. :) Mega już chciałabym być na blogach, także no muszę jakoś wszystko ogarnąć. Pozdrawiam Cię cieplutko. Ty również masz wielkie serce, piszę i się uśmiecham, bo pisze do pięknego człowieka!!!! <3 :)))))))
UsuńMam nadzieję ze u Ciebie ze zdrówkiem
Usuńjuz lepiej 😊 ostatnio dużo osób narzeka na zdrowie i stan psychiczny...Sytuacja jaka jest na świecie niestety nie ułatwia myśleć pozytywnie i z tego też biorą się te wszystkie choroby :( mnie tez ostatnio kręgosłup dokucza i okazało się że na nerce mam kamień...
No co za cholerstwa te głupie choroby. Pisz mi proszę jak z Twoim zdrowiem. U mnie tak sobie, niby nic poważnego, ale źle chodzę, jedna stopa w gorączce i będę musiała iść z tym pod nóż, zabieg, szpital, a potem 2 miesiące w bucie ortopedycznym. Nic tam takiego nie ma, ale dokucza i niby taki se zabieg, a tyle trzeba będzie znosić. Jeszcze pójdę do mej reumatolog po poradę z tym moim paluchem. hehe Kurcze, obie musimy być mega silne. Czasy takie pokręcone, no i właśnie dlatego dziś będę robić dużo tego, co kocham, bo równowaga musi być, ile złego, tyle dobrego. hehe Zaraz odwiedzę Cię na blogu, wczoraj już widziałam, ale nie zdążyłam odwiedzić. Życzę Nam zdrówka i trzymam za Nas kciuki baaardzo mocno. <3
UsuńPiękny post. Skalne miasto uwielbiam, byłam chyba 4 razy :) Teplickie jest jeszcze bardziej klimatyczne i tajemnicze. Polecam i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUUU Muszę sobie zaraz zobaczyć, gdzie to jest. hihi Dziękuję za informacje i miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia. :))) <3
UsuńCzasem taki tajemniczy post mówi więcej niż otwarcie napisane słowa. Aguś, nie wiem o co chodzi, ale ściskam Cię mocno i wysyłam bombę dobrej energii!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Jesteś kochana, dziękuję. :))) Ta bomba dobrej energii działa i myślę, że będzie mi bardzo pomagać. Dziękuję, cieszę się, że napisałam ten post, tulę Cię mocno. <3 :))))
UsuńŚwietny mix zdjęć i przepiękne miejsce :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję, te miejsca mnie oczarowały, miłe wspomnienia. Pozdrawiam Cię cieplutko, tulę. :))) <3
UsuńPrzypomniał mi się cytat z Ksiąg Jakubowych Olgi Tokarczuk :" prawda to jest taki ogród, w którym każdy widzi coś innego" Genialne prawda :-D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, fajnie powiedziane. :D Tyś też fajna. :))))
UsuńPiękne miejsca pokazałaś. Druga fotografia od góry... ten las, ta mrocznośc i promień światła na przekór przebijający się do samej ziemi.... Piękne!
OdpowiedzUsuńJaka woda zielononiebieska na tych zdjęciach! Zachwycająca okolica, a na żywo na pewno o niebo wspanialsza jeszcze.
Pozdrawiam
Dziękuję Ci przepiękne słowa, cudnie opisałaś to zdjęcie. :))) Woda tam jest naprawdę turkusowa, tak ją pamiętam. To miejsce jest wyjątkowe i ono to wie. hehe Pozdrawiam serdecznie. :)))) <3
UsuńPrawda jest nas , nie trzeba jej daleko szukać ...
OdpowiedzUsuńPiękny post , pełen dobrej energii ♥
Pozdrawiam ciepło
Masz rację, prawda jest w nas, no i prawda prawdą pozostanie. :) Dziękuję Ci kochana, wybacz, że późno odpisuję, ale muszę tu zdrowie ogarnąć. :) Pozdrawiam cieplutko. :)))) <3 <3
UsuńKochanie jestem pod wielkim wrażeniem jak pięknie odpisałaś moje strony rodzinne, i fotografią i pisaniem o tym miejscu.Troszkę mi przykro bo tęsknię za tym miejscem ale obiecuję że mam jeszcze kilka miejsc które muszę Ci pokazać. To niemal cały post poświęcony naszemu wspólnemu wyjazdowi ja też byłem przeszczęśliwy że właśnie tam jestem tylko z Tobą kochana. Zobaczyliśmy razem te piękne miejsca tylko dzięki Twojemu uporowi (wiadomo szalona) bo był zakaz zwiedzania a mimo to przeskoczyłać przez taśmy ochronne i na upartego przekroczyłaś barierę która nie pozwoliłaby nam cieszysz się tym miejscem. Dziękuję Ci skarbie za odważna decyzje, było cudnie także dla mnie. A to że nas pewne osoby nie tolerują chodzi o moją rodzinę to szczerze? A tak szczerze mam to gdzieś.Tworzymy piękna parę i niech tak będzie na zawsze bo oboje jesteśmy szczęściarzami mając siebie.
OdpowiedzUsuńP.S.
Wydało się w końcu kim jest Pan D.😁
Zawsze znajdzie osoba która nie jest nam przychylna naszej miłości i stawia nam kłody ale przyjaznych osób masz widzę multum i to mnie cieszy. Pozdrawiam serdecznie wszystkich.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo i wreszcie odpisuję, ciekawe czy to sprawdzisz. :D Cudnie napisałeś, oczywiście nie tylko ja tak uważam, tymi słowami musiałam się podzielić z innymi. :D Ja też mam gdzieś opinie ludzi, którzy tak mało wiedzą... Cudny to był wypad, ale to już wiesz. Wparcie tu mam wielkie i byłam pewna, że je otrzymam, bo ja tu mam naprawdę dużo wspaniałych ludzi. :))) Tak, co niebawem gdzieś pojedziemy, bo wieki razem nie byliśmy na wycieczce. ;D Przytulam do serca Panie D. <3 <3 <3
UsuńJak zawsze piękne zdjęcia :) Wspaniała wyprawa!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję droga Agnieszko. Pozdrawiam i przytulam i jeszcze życzę radosnych dni. :))))
UsuńAle tam jest ładnie. Z chęcią zwiedziłabym to miejsce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.
Życzę, byś to miejsce zwiedziła, bo jest naprawdę bajkowe. Pozdrawiam Cię cieplutko. :)))
UsuńAguniu, prześliczne zdjęcia idealnie pasujące do tajemniczych słów... Odwieczna jest walka Dobra ze Złem, każdego z nas dotyka w różny sposób, to wpisane jest w ludzki los. Ważne, by być po jasnej stronie, po prostu być przyzwoitym człowiekiem w swoim sumieniu. Na "szczekaczy" (bez obrażania piesków) nie warto zwracać uwagi, to ich problem, nie Twój. Mówię z doświadczenia. Bądź szczęśliwa i nie zawracaj sobie głowy niechętnymi, toksycznymi ludźmi. Przytulam i duuużo dobrych życzeń posyłam :)
OdpowiedzUsuńDawno to napisałam, ale zeżarło, nie poszło, ale kopiuję już teraz i ponownie wklejam. Buziaki!!!
Jesteś taka kochana, dziękuję. Dopiero odpisuję, ale jakoś ostatnio co chwile mnie coś spotyka. hehe Teraz muszę uporać się z palcem, przez którego źle chodzę, no ale wreszcie dodzwoniłam się do lekarza. :D Oczywiście Twoje słowa już zapisane w sercu. Na początku przeżywałam, ale ten post i wsparcie tu otrzymane mi tak pomogły. Masz rację, szkoda czasu na przejmowanie się, ten czas mogę wykorzystać na coś ważniejszego i tak też już robię. Dziękuję, bo ja wiem, że wsparcie od Ciebie otrzymam, jesteś prawdziwe kochana. Buziaki posyłam, tulę mocno i życzę Ci dużo radości, boś jest piękny człowiek. :) <3 <3
UsuńKochana! Jesteś niesamowita Szczęściarą. Widziałaś piękno i Zamku Książ i cudowne Skalne Miasto. W obu miejscach byłam parę lat temu, gdy żył jeszcze mój Ślubny!
OdpowiedzUsuńA złymi myślami złych ludzi nie przejmuj się! Nie warto!
Serdecznie pozdrawiam i cały worek Ciepłego z Puchatym posyłam dla Ciebie i Twego "dobrego ducha"!
Uśmiech pełen sympatii już do Ciebie wędruje, ogromnie dziękuję za cudowne wsparcie. Dużo mi dało napisanie tego posta, a jeszcze więcej wsparcie, dziękuję. :) Cieszę się, że obie byłyśmy w tych miejscach, tak, jesteśmy szczęściarami. :)Szłam jakby po Twoich śladach i to jest przecież takie fajne, jak sobie o tym pomyśleć. :) Pozdrawiam, posyłam dużo radości, tego, co Ci potrzeba, chcę, byś była przepełniona szczęściem i tego Ci życzę. :))))) <3
UsuńWspaniałe miejsca i piękne fotografie! Ten tajemniczy las... <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dziękuję bardzo. :) Ten las jest wyjątkowy, no jak z bajki Disneya. hehe Pozdrawiam serdecznie, mega miłych dni Ci życzę. :))) <3
UsuńAgusiu, Ktoś kiedyś zabrał mnie i męża właśnie do Książa i w Skalne Miasto i przeżyłam takie szczęśliwe, pełne zauroczenia chwile. Chłonęłam piękno, do dziś mieszka ono we mnie.
OdpowiedzUsuńTen Ktoś przytulał kamienie, wdychał ich zapach, widziałam zachwyt w jego oczach, to było niesamowite. A potem w drodze powrotnej recytowaliśmy fragmenty poezji, co kto pamiętał. Nie widzieliśmy się już kilka lat, ale ja do dziś pamiętam tamte wędrówki i tamto postrzeganie świata.
Prawda często boli, życie często boli, ale tak musi być byśmy mogli poczuć szczęście...
OdpowiedzUsuńZ Twojego posta " wyziera" ogromne szczęście...
Witaj kochana Basiu. :**** Piszę tak późno, bo mi plecy dały w kość, już je wyleczyłam i teraz mam wybity palec u stopy, akurat dzwoniła lekarka i mam zaraz wizytę. Twa dni starałam się dodzwonić, mam dobrą lekarkę, to wiem, że mi dobrze doradzi. :) Basiu, ja uwielbiam czytać Twoje słowa, wspomnienia, tak ławo rozbudzasz moją wyobraźnię i dodajesz mi poczucia, że będzie dobrze. Naprawdę uważam, że mam ogromne szczęście mając Cię w życiu. Każdy, kto ma Cię w życiu, jest szczęściarzem. Miło mi sobie pomyśleć o osobie tak zachwyconej naturą, miło mi sobie wyobrazić wszystko, co napisałaś. Basiu, z Tobą wszystko wydaje się możliwe, życie staje się barwniejsze, dziękuję. :) <2 <3
UsuńTus fotografías son muy bonitas y tu blog también. Un beso.
OdpowiedzUsuńThank you Teresa, it makes me happy. Have a nice day, warm greetings. :))))))
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia. Byłem w książu kilka razy i w różnych skalnym miastach, w Polsce i w Czechach.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Dziękuję Michale. :) Pamiętam, że byłeś w Skalnych Miastach, pamiętam Twoje relacje i mój zachwyt tymi miejscami. :) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, miłego dnia. :)))
UsuńJak to czytałam mam ciary na całym ciele, to jest tak mega mocne i tajemnicze, że spokojnie trzyma w napięciu. Tajmnicze posty są.. intrygujące. Chce się więcej i więcej i tak też jest teraz ze mną. Ciesze się, że Pan D. odkrył trochę siebie, ale dał również siebie Tobie :) dobrze jest mieć ludzi wokół siebie, którzy są dla nas, a nie jeśli tylko czegoś wymagają. Nie wiem na jakich relacjach jesteście, ale wiem jedna: miłość, przyjaźń czy cokolwiek - warto pielęgnować, bo widać, że to uczucie jest prawdziwe ♥ Zamek, woda, las.. to wszystko jest jak z jakiejś bajki, a jednak istnieje. Piękny wpis, przepełniony emocjami i Tobą, piękne zdjęcia i piękne miejsca ♥♥
OdpowiedzUsuńKocham pisać dla takich ludzi jak Ty. :) Dziękuję za miłe i mądre słowa. Czuję się silniejsza po napisaniu tego posta i otrzymaniu takiego wsparcia, dziękuję. Ja i Pan D. staramy się zwalczyć przeszkody, bo jest ich naprawdę dużo. Czasami pękałam, już miałam się poddać i to nie raz, ale jak na razie się nie poddałam. Ciężka jest ta nasza droga, ale ma w sobie też ogrom piękna i dlatego nią idę. :))) Dziękuję, że jesteś w moim życiu, ogromnie Cię cenię. <3 :))
UsuńŻycie juz tak sie układa, że choć niebywale piekne ciagle nas zaskakuje, stawiając na naszej drodze ludzi rónych. Lepszych i gorszych, a może nieszczęśliwych??? Od nas zależy jak to przezyjemy Agnieszko, jaką dla siebie wybierzemy drogę... Bądź sobą, bądź silna! niezależnoie od ludzi wokól - to ich zycie, a Ty masz swoje, które jest Twoja prawdą. po prostu. Patrz sercem...
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię, dziękuję za przewspaniałe słowa, dziękuję. :)))) <3 Tak, to moje życie, moje wybory i konsekwencje. Jestem wierna sobie, inaczej nie potrafię i jak ktoś mnie nie akceptuje to mam to nie moja już sprawa. Pamiętam, jak to jest żyć pod innych, to życie w klatce, to egzystencja. Wierzę, że taką mnie Bóg chciał, kocham siebie i swoje życie, doceniam je. Nie pozwolę, by ktoś mi odebrał siebie. Powiem Ci, że wybranie drogi, jaką jest blog, było jedną z moich najlepszych decyzji i nie było to łatwe, bo strasznie się wstydziłam i bałam, ale teraz mogę pisać do Ciebie, kobiety naprawdę wspaniałej. Zapamiętam Twoje słowa, sercem Cię do serca przytulam. <3 :) <3
UsuńPost owiany tajemnicą, a jednak bardzo szczery, płynacy prosto z serca. Wspaniale,ze Ktoś - czyli pan D podarował Ci taki dzień, wa takiej pięknej okolicy. Te wszystkuie skały, jeziorka- coś wspaniałego. Byłam w skalnym mieście kilka lat temu i pamietam ,ze bardzo mi sie ono podobało.
OdpowiedzUsuńNapisałaś : 'Szklana kula' wydaje się bezpieczna, ale to pozory. W rzeczywistości ta piękna, mieniąca się blaskiem światła kula jest pełna niebezpieczeństw. Można w niej żyć, nie zaznając życia wcale." - ta szklana kula to trochę strefa komfortu, boimy sie ryzyka czy zmian i w niej pozostajemy tacy bezpiezcni z tym co znane a czasami warto tę kule rozbić by zobaczyć co jest na zewnątrz niej. Aby się w pewien sposób uwolnić i doświadczyć rzeczy nowych nawet gdy nie wiemy w jakim kierunku one zmierzają. Zyczę Ci Agnieszko wszystkiego dobrego a także tego by los stawiał na Twojej drodze samych dobrych, pozytywnych ludzi, których obecność nawet gdy będzie krótka zawsze wnosiła w Twoje zycie promień słońca.
pozdrawiam
Karo
Dziękuję. :*** Jesteś taką mądrą, przyjacielską kobietą, miło mi Cię znać, choć w taki sposób. ;) Cieszę się, że byłaś w Skalnym Mieście. :) Kiedyś miałam problem z tą kulą, bo co jeśli życie w tej kuli naprawdę uszczęśliwia... Bałam się, ale jakoś tak zaryzykowałam i to nie do końca mając tego świadomość, w ten sposób poznałam Pana D. hehe Warto sprawdzić, warto przebijać swoje mury. Czasami się zawiedziemy, ale czasami odkryjemy coś pięknego, warto. :)
UsuńJesteś naprawdę cudowna, pamiętaj o tym. :) Życzę Ci ogromu szczęścia i przytulam całym sercem. :))) <3
Mi również bardzo miło Cię poznać choć w taki wirtualny sposób :-) Tak bardzo mi się to skalne miasto podobało, mimo,ze minęło od tej wizyty tyle lat.... Hmm jeśli uszczęśliwia to chyba troszke inaczej, gorzej jak się okazuje,że poza kulą może uszczęśliwiac jeszcze bardziej..Widzisz sama spróbowałaś i pojawił się pan D. Każda nowa znajomość wnosi coś w nasze życie. Często powtarzam ,że ludzie są pewnego rodzaju lekcją,która zawzse nas czegoś nowego uczy.
UsuńTy też jestes fantastyczną oraz dobrą ( to się czujez góry) osóbką Cieplutko Cie pozdrawiam kochana xx
❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńPrzytulam kochana, mam nadzieje, że od jutra będę na blogach, tęsknie. <3
UsuńW życiu tam nie byłam, ale musze jechać! Uwielbiam odwiedzać ciekawe miejsca, a z tego co widzę tam jest pięknie!!!
OdpowiedzUsuńJest pięknie i magicznie. Życzę, byś odwiedziła to miejsce, pozdrawiam. :))))
Usuń..nie było mnie dośc długo u Ciebie Agniesiu, ale życie potrafi nas zaskoczyć i tak się właśnie u mnie stało, że niespodziewana wiadomość dotycząca zdrowia zmieniła w jednym momencie całe moje życie (napisałam o tym w przedostatnim moim poście)..
OdpowiedzUsuń..teraz już wiem dlaczego nie zaglądasz do mnie i całkowicie Cię rozumiem :) ..masz całe mnóstwo zajęć, swoje cudowne i ważne sprawy i tak wiele osób zaprzyjażnionych na blogu <3
..z całego serca życzę Ci moc najpiękniejszych chwil, tzn dla Was Kochana, cieszę sie ogromnie, że jesteście razem, wygladacie wspaniale i kochacie się, a to jest najpiękniejsze i najważniejsze!!!
..trzeba unikać i nie zwracać uwagi na zawistnych i podłych ludzi tylko robić swoje :) ..masz mnóstwo osób, które Cię wspieraja i Ja oczywiście całym swoim sercem jestem z Wami ❣️❣️❣️
..zdjęcia są prześliczne, wspaniała wycieczka w cudownie fantastyczne miejsca 💚
- ściskam najserdeczniej i najcieplej, życzę ogrom zdrówka, miłości, radości i uśmiechu każdego dnia
❤❤❤
Kochana, mnie też mało, ja rozumiem. Przeczytałam wczoraj Twoją wiadomość i zaraz napisałam w notesie, że kuźwa no muszę wrócić na bloga, bo nie co, że tęsknię, to boli mnie, że możecie myśleć, że mi nie zależy, a jesteście ważni. Nie było mnie, bo mi kręgosłup i klatka piersiowa zachorowały, wyleczyłam. No ale teraz mam coś z palcem u nogi i zaś się męczę, może chodzę ze złamaniem już naprawdę długo, może to wybity staw i jego zapalenie...teraz tym się muszę zająć, bo źle mi się chodzi. Wczoraj w pracy chodziłam bez buta, bo palec zdecydowanie ni trawi ciepła...ech No ale chyba chciałam się wyżalić, skoro o tym pisze. hehe Ja zaraz do Ciebie mykam na bloga, normalnie się zestresowałam. Przecież ja Ci z całego serca zdrowia życzę. Napisze coś banalnego, ale ja naprawdę nie rozumiem, dlaczego tak często Ci dobrzy ludzie muszą tak cierpieć... Kochana, pamiętaj, że masz we mnie wsparcie!!!!!
UsuńJa i Pan D. mamy sporo do przezwyciężenia, droga nasza jest ciążka. Pan D. dużo już zmienił. Ileż razy chciałam się poddać, ale droga warta świeczki nie oznacza drogę łatwą. Jestem dumna, że on tyle już pozmieniał dla mnie. Dziękuję Ci kochana za wsparcie, są ludzie, którzy strasznie źle nam życzą, wierzą w kłamstwa, kreują kłamstwa, zwyczajnie otwarcie mówią, jak źle nam życzą... Smutne, bo wierzą w kłamstwa... Mniejsza z tym, jesteśmy z Panem D. silni, a teraz tym bardziej, bo mamy ogrom wsparcia. Tęsknie kochana. Uwierz, że tęsknię...pewnie dlatego taki kolos Ci pisze, ale już przestaję, bo muszę przeczytać Twój post. Pamiętaj, że jesteś bardzo ważna, silna, kochana, unikalna, piękna i ja Cię mega wspieram i mega doceniam. <3 <3 <3
..dziękjuję, że jesteś Agniesiu, że są jeszcze tak cudowne Istotki jak Ty <3
OdpowiedzUsuń..a o guzie w sercu dowiedziałam się przez zupełny przypadek, poszłam zrobic rtg klatki piersiowej, a na zdjęciu coś się nie spodobało, więc kazali zrobić tomografię komputerową.. po tomogrfii stwierdzili prawdopodobiwństwo właśnie guza i zrobiłam echo serca i badani potwierdziło, że guz jest.. wtedy juz wsystko było pilne, bo ta przypadłość jest tak traktowana.. wszpitalu byłam 3 tygodnie.. usynęli mi tego guza 3 wrześnie (nazywa się 'śluzak' i jest łagodnym guzem serca),
ale przez miejsce w którym był, to spowodował, że domykała mi się zastawka i musieli mi jeszcze wszczepić stymulator serca 10 września tak że trochę sie narobiło, alę żyję i pewnie Stwórca czuwa nade mna grzeszną ;)
- ściskam Cię Kochana i życzę zdrowia, miłości, szczęścia, radości i wytrwałości!!! - jestem z Wami całym swoim sercem i duszą <3 :****
Jak ja nienawidzę chorób!!!! Coś Ty musiała przeżywać. Zdrowiej, won głupie choroby, won od nas!!! Ja dziś robiłam RTG palca, zaś do chirurga dodzwonić się nie idzie i chyba pójdę prywatnie, bo też ile można czekać. Mam ten palec, jak to babeczka z rtg powiedziała...dziwny, dziwnie wykrzywiony... Także nie zdziwię się, jak było złamanie i se tak z nim chodziłam i się zrosło dziwnie, albo wybicie...nie lubię chodzić po lekarzach, ale no co zrobić. Twoja siła jest i moją siłą. Mam Cię w myślach i mnie motywujesz, dodajesz mi siły. Czytam z przerażeniem Twoją historie, ale też z podziwem dla Ciebie! Kochana, będzie dobrze, obie będziemy zdrowe. Trzymam za nas kciuki i wierzę, że będzie dobrze. Mega mocno Cię przytulam, będzie dobrze. <3 Pamiętaj! Jesteś cudowna! :)
UsuńŚwietne zdjęcia, piękne miejsca i TY :) nie oglądaj się na złych ludzi :*
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci całym sercem za miłe słowa, za wsparcie. :))) Pozdrawiam serdecznie, zdrówka i dużo szczęśliwych chwil dla Ciebie. <3 :)
UsuńNa świecie jest masa smutku i negatywnych emocji. Niestety nie jesteśmy w stanie całkiem się od nich odgrodzić. Ale podziwiam, że potrafisz jako tako sobie z nimi poradzić. Mnie to ostatnio kompletnie nie wychodzi - tym bardziej podziwiam silne i pozytywne osoby.
OdpowiedzUsuńOh, Adrspach - miejsce marzenie. Kocham! Cudownie jest się tam na chwilę zgubić.
Jak mi miło Cię tu zobaczyć, dziękuję za mądre i tak szczere słowa. :**** Aż się boję, jakie mam u Ciebie tyły. :( Miejsce zachwycające, można tam zapomnieć o troskach i nabrać sił. Ja musiałam wyjechać na chwilę, by nabrać sił, bo też mi opornie szło z radzeniem sobie z emocjami. Życzę Nam mega siły i dużo pozytywnej energii, pozdrawiam Cię serdecznie. :)))) <3
UsuńBuen fin de semana Agnes. Cuídate mucho amiga.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Thank you my dear. :))) Have a really nice weekend.
UsuńLots of hugs. :))) <3
Como de costumbre un reportaje espectacular de lugares extraordinarios. Enhorabuena por las fotos me han gustado mucho. Un fuerte abrazo desde el norte de España.
OdpowiedzUsuńThank you so much, I am so glad you like my pics. :))) Warm greetings from me. hehe Have a nice weekend. :)))
UsuńI am always delighted with the sensitivity and lightness of your words.
OdpowiedzUsuńToday, I traveled with you in this wonderful place where nature shows all its beauty. Thank you for your brilliant report.
Have a nice and happy weekend
Take care and be well
A very tight hug
Thank you daer Maria, you are such a nice person and your words truly make me happy. :) Have a super nice week, lots of love. Stay healthy. :****
UsuńJa w skalnym mieście w Czechach byłam wiele lat temu, ale inaczej je zapamiętałam. Twoje zdjęcia są cudowne.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję Ci pięknie. :) Pozdrawiam i życzę miłego dzionka. Jesteśmy szczęściary, że mogłyśmy tam być. :)))
UsuńIt seems you have a good friend, he drove you to see Książ Castle. I liked it too, very beautiful castle.
OdpowiedzUsuńThis hard time with epidemic, take care dear!
Thank you dear Nadezda. My boyfriend made my dream true. :)
UsuńOh yes, is so weird now, so hard. We have to take care of ourseleves. Stay healthy, you and your loved ones. :) <3
przepraszam, ale kózka skradła moje serce :) Buziackzi
OdpowiedzUsuńHahahaha Skubana jedna. :D Troszkę się wypięła, ale i tak urocza. :D Buziaczki posyłam. :**** :))))
UsuńJestem tu po raz pierwszy. Trafiłam przypadkiem. Będę zaglądać:)
OdpowiedzUsuńWitam Cię bardzo serdecznie, fajnie będzie się poznawać. :)))
UsuńPozdrawiam i przytulam na powitanie. hehe . <3
Cudowne zdjęcia jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńczytam i czytam i oglądam i nieśmiało stwierdzam że coś tu jest na rzeczy <3 <3 <3 czekam na ciąg dalszy :***
Normalnie widok ikonki Twej mnie uradował na całego, witaj kochana. :)))))) Jak u Was? Wy mi przemykacie przez myśli, oj przemykacie. :))) Na rzeczy coś tu jest. hihihih jedno i drugie walczy dla siebie nawzajem i wspólnie. :))) Jak ja Was super serdecznie pozdrawiam i mykam zerknąć czy jest coś na blogu, a jak nie, to mam nadzieję, że tu mi odpiszesz co u Was. Przytulam mocno. Serce mi się raduję, kiedy wiem, że nadal jesteś ze mną i to, że piszesz, mówi mi, że u Was ok, choć ja życzę, by było bardziej, dużo bardziej niż ok. Co mi tam, tulę raz jeszcze. hehehe :))))) <3
UsuńCieszę się że jest <3 cudownie! i kibicuję
Usuńjestem tu często ;) tylko wiecznie brakuje mi czasu na to by się odezwać, ale ostatnio rzeczywiście regularniej podczytuję moje ulubione blogi więc kto wie może niedługo sama coś napiszę ;) choć to trudne bo żeby ruszyć muszę przebrnąć przez to wszystko co się stało... a to dla mnie nadal jest bardzo trudne...
u nas dobrze, jesteśmy zdrowi - to najważniejsze, staramy się nie oszaleć w aktualnej rzeczywistości... ale to chyba wszyscy przechodzą, choć każdy na swój sposób ;)
ściskam mocno :*****
Kurcze, ja na serio mega się cieszę, że tu jesteś nawet , jak nie wiem i że napisałaś znowu. :))) Czasy takie dziwne, dużo się zmienia. Mam wrażenie, że im więcej chorych, tym mniej to ludzi obchodzi, nie pisze o wszystkich oczywiście, to tylko me obserwacje tu na miejscu. Mega o siebie dbajmy, każdy z nas walczy nie tylko o siebie i swoich bliskich, ale i o innych. Wiem, że to wiesz, no ale jakoś samo mi się pisze. hahaha Ogromnie mnie cieszy, że jesteście zdrowi. Chciałabym przeczytać Twój post, rozumiem, że jeszcze go nie ma, skoro tyle się działo i ciężko przez to znów przechodzić. No, ale pamiętaj, taka ja totalnie się Wami inspiruję. :))) Ściskam mocno, utul ode mnie oczywiście Gabrysia. :))) <3
UsuńWhat beautiful pictures and beautiful nature there.
OdpowiedzUsuńThe world has completely changed this corona time.
Take care of yourself and stay healthy.
Thank you dear Irma. :) Stay healthy, you and your loved ones. I try to take care of myself and my dear ones. Stupid virus. Let's take care of each other. <3 :)
UsuńPrzepiękna wyprawa, cudne zdjęcia, będą wspaniała pamiątką na lata☺
OdpowiedzUsuńPrawda to całkowita, będą. :))) Dziękuję Natalio, życzę Ci miłego dnia. :))))
UsuńWitam, po ... długaśnej nieobecności - bardzo długaśnej aż nie ładnie :(
OdpowiedzUsuńSkalne miasto jest piękne, znam je tylko ze zdjęć. Marzę by pojechać i zabrać tam męża. Może się uda, ale poczekamy na troszkę lepsze dni - bo wierzę że nadejdą.
Pozdrawiam.
Cześć kochana, miło, że jesteś. Normalnie miałam już myśli, że coś jest nie tak. Znów macie zmianę na blogu, bo musiałam od nowa zaobserwować.? Cieszę się, że napisałaś, mam nadzieję, że u Was dobrze.? Pozdrawiam i życzę, byś razem z mężem połaziła po tym magicznym miejscu. Będzie dobrze. Tulę mocno. :))) <3
UsuńWszystko dobrze, wszystko jak najbardziej na plus :) Na razie cieszymy się zdrowiem i tym, że jeszcze nas nie zamknęli - niech tak zostanie.
UsuńPołączyłam dwa blogi w jeden i chwilowy u mnie zamęt :D z czasem się naprawi.
ps. Wróciłam w większej mierze na blogspota, a domena cóż - jakoś pisanie tam mnie nie napawa radością.
Uściski i dziękuję za obserwację.
Piękny jest ten wodospad w skale. Zamek Książ znam tylko z fotografii; chętnie bym go zobaczyła.
OdpowiedzUsuńTwój post jest tajemniczy, ale widocznie ten dzień i pozostałe były tajemnicze.
Serdecznie Cię pozdrawiam :)
Dziękuję i również Cię serdecznie pozdrawiam. Post tajemniczy, ale cieszę się, że go napisałam, dużo wsparcia, dużo siły zdobyłam. :))) Przytulam mocno, miłego dnia. :))) <3
UsuńTajemniczo dziś u Ciebie, ale pięknie, tak zmysłowo!!! Przeczytałam dwa razy posta, zdjęciami jestem zachwycona! Nie znam tego miejsca, ale zachęciłaś wspaniale do odwiedzenia. Może mi się uda w trochę spokojniejszym czasie pojechać. Dziękuję za wprowadzenie w dobry nastrój i ciepłe słowa na moim blogu. Wiele to dla mnie znaczy. Serdeczności zostawiam na ten smutny listopadowy czas:))
OdpowiedzUsuńDziękuję całym sercem, bo i Ty mnie sobą radujesz. :) Czasami obawiam się pisać tak bezpośrednio, ale cieszę się, że jest to docenione. Musimy walczyć o ten spokojny czas, wspólnie. Chciałabym, byś tam pojechała, bo wiem, że spędzisz tam wyjątkowy czas, bardzo Ci tego życzę. Pozdrawiam najserdeczniej, będzie dobrze. Tacy ludzie jak Ty to skarb świata, pamiętaj. :) <3
UsuńZnam te piękne miejsca, bo to moje tereny. Piękna jest również Saksonia szwajcarska, po niemieckiej stronie.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o prawdę? O to co się dzieje wokół nas? Chyba nikt dzisiaj nie wie gdzie jest prawda. Każdy ma swoją i uważa, że jest najprawdziwsza. Chciałabym żeby to wszystko się już skończyło, żeby wrócił spokój, żebyśmy mogli żyć normalne.
Pozdrawiam Alina
Miło mi, że byłam w Twoich terenach, pięknie tam masz. :) Saksonia...oczywiście tam też bym chętnie pojechała. hehe Naprawdę co do obecnych czasów, ja myślę, że wiele zależy od współpracy między ludźmi. Ja widzę tylu ludzi mających wszytko gdzieś... Nie wiem, czy akurat tak natrafiam, ale gdzie jestem, to ludzie wykazują brak rozsądku na całego. No, a jeśli nie chcemy tak żyć, chcemy ujarzmić wirusa i żyć normalnie, to musimy współpracować. Nie zamykać się na życie, ale walczyć dla siebie nawzajem. Niech będzie dobrze, coraz to lepiej, a nie coraz to gorzej. Zdrówka kochana Ci życzę, tak samo Twym kochanym. <3 <3
Usuńtajemniczo i pięknie jednocześnie! we mnie też buzuje duży niepokój, pełno różnych obaw i ciągle czekam na to co przyniesie kolejny dzień! Pozdrawiam Ciebie cieplutko i serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci najpiękniej. :*** Takie to dziwne czasy nastały, ale nie możemy zatracić wiary, że będzie dobrze. Ja właśnie też mam obawy i takie tam podobne, ale cieszę się drobnostkami, bo one są tak naprawdę najważniejsze. Pozdrawiam i życzę, co najlepsze. Przytulam mocno mega utalentowana, kochana kobieto. :) <3
UsuńKochana Agnieszko, post jest owszem bardzo tajemniczy, ale przede wszystkim piękny, pełny prawdziwych uczuć.
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia. Wiele z tych miejsc widziałam, dosyć dawno temu...
Tak marzyłam, że uda nam się spotkać latem... A tu już idzie zima...
Pozdrawiam Cię cieplutko. Życzę zdrowia. Moc buziaków posyłam!!!
Dziękuję, każde Twoje słowo jest dla mnie ważne. :) Nie udaje nam się to spotkanie, ale się uda i będzie przemiło. No ja to z początku mogę być cicha albo z góry mi odbije i będę sobą na całego...tak co nie uciekniesz. haha :D
UsuńJa również Ci zdrówka życzę, to takie ważne. Buziaki i uściski posyłam i statek dobroci. :))) <3 <3
Niezwykłe, ale Twój post poruszył struny moich wspomnień (popłynęła melodia słów, którą usłyszałam po raz pierwszy od bardzo dawna - fragmenty rozmów, tony głosów i emocje towarzyszące). Kiedy kiedyś opowiesz nam więcej - dowiem się czy dobrze mi się wydaje, że Cię rozumiem :)
OdpowiedzUsuńO skalnym miasteczku pierwszy raz słyszę, ale po prostu muszę, chcę, potrzebuję tam pojechać i... pojadę. Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie napisałaś, dziękuję Ci bardzo mocno. :))) Magiczne to miejsce i życzę Ci, byś tam pojechała i poczuła tę magię. :) Najserdeczniej pozdrawiam. <3 <3
UsuńŁał jakie niesamowicie piękne widoki, Agnieszko głowa do góry zawsze ktoś będzie na nie jest niestety bardzo dużo takich osób :( Chętnie bym odwiedziła ten zamek chociażby też z zewnątrz :)
OdpowiedzUsuńMasz całkowitą rację, a ważniejsze jest jednak to, że mam wsparcie, dziękuję kochana. :))) Życzę, byś odwiedziła ten zamek i miejsca wymarzone, uściski wielkie, miłego weekendu. :))))
UsuńPięknie napisane, każdy z nas skrywa coś w zakamarkach duszy i tylko my wiemy jakie to dla nas trudne. Pisanie na blogu pozwala chociaż cząsteczkę z siebie wyrzucić i ulżyć emocja.
OdpowiedzUsuńCudowny wyprawa i przepiękne zdjęcia, marzę by znaleźć się w tak cudownym miejscu, zwłaszcza teraz gdy trzeba siedzieć w domu.
Pozdrawiam serdecznie ☺️
wow, co za dobra zabawa! zdjęcia są piękne. Wszystko. Wodospady są fantastyczne przy tak długim czasie otwarcia migawki. Średniowieczny zamek to opowieść! jezioro wow. Owca jest cudowna. Podobał mi się raport!
OdpowiedzUsuńWiele buziaków z Hiszpanii
How gorgeous are the natures brilliant way. Those pictures are each beautiful. Love each one.
OdpowiedzUsuń