Czyż kolor żółty nie jest kolorem pełnym pozytywnej energii?
Dla mnie jest. Spojrzenie na ten kolor zawsze dodaje mi drobinkę radości.
Pola zbombardowała fala rzepaku. W jednej chwili stały się one atrakcją dla oka i ducha. Osobiście uwielbiam pola. Rzepak zawsze raduje me serce. Uwielbiam spacerować w otoczeniu tej żółtej perły natury.
Na szczęście pola znajdują się bardzo blisko mojego bloku, więc spacer tam jest już moją bardzo przyjemną rutyną. Niestety coraz większa liczba domów niszczy to piękne miejsce.
Na zdjęciach tego nie widać, ponieważ postanowiłam skupić się na samej naturze, której moim zdaniem nie doceniamy na tyle, na ile powinniśmy.
Natura równa się życie. Wiele osób o tym zapomniało.
Nie chcę skupiać się na czymś negatywnym (może innym razem 😉). Spójrzmy na te cudne złociste morze.
Powiem wam, że tak chodzę na te spacery i dziwi mnie, jak mało ludzi widzę po drodze. Nie ważne, jaki dzień, jaka godzina. Często zastanawiam się, gdzie podziali się mieszkańcy tego miasta. Auta stoją, ogrody piękne, lecz bez życia, lokale puste. Cofając się parę lat wcześniej, widziałam zupełnie coś innego. Widziałam ŻYCIE. Wiem...czasy się zmieniły. Szkoda, że nie zmieniły się w lepszą stronę (co do tej kwestii). Nie wiem jak tam u was, ale u mnie w mieście coraz mniej ludzi widać, coraz trudniej kogoś poznać...No i miałam nie pisać o czymś negatywnym no ale to fakt, który widać gołym okiem w moim miejscu zamieszkania. Nie rozumiem, czemu ludzie pozamykali się w domach. Jest tyle ciekawych osób do poznania, tyle miejsc do odkrycia, tyle zapachów do powąchania, tyle cudów natury do 'odkopania'.
Oczywiście są perełki, które radują moje serducho. Jak na przykład ta kobitka z dzieckiem. :)
Piszę bardzo spontaniczny tekst i może wyjść dość dziwnie. No nie wiem, ale zwyczajnie piszę z serca, co czuję, więc tak to zostawię.
Jestem osobą, która czuje naturę całą sobą. Kolory, dźwięki, magia matki natury zawsze była mi bliska. Bardzo pragnę przez fotografię ukazać jej piękno. Mam nadzieję, że nie zanudzam ilością zdjęć, a dziś żółć króluje na całego. 😜
Na koniec zdjęcia zachodu słońca, który miałam przyjemność podziwiać na jednym z moich spacerów wśród pól. Tym razem będzie więcej koloru pomarańczowego oraz czarnego. haha
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za motywację. Nie przymilam się...zwyczajnie dziękuję.💛 Na koniec jeszcze cytat:
Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.
Albert Einstein
Tak żółty pozytywnie nastraja dla mnie to również kolor NADZIEI <3
OdpowiedzUsuńRzeczywiście pola usłane rzepakiem wyglądają cudnie :) Kojarzą mi się one z taką kwiecistą bombą :D
Natura jest piękna wszystko w niej jest perfekcyjnie zaplanowane CZASEM nawet kupa ptaka fajnie potrafi się skomponować z otoczeniem ! Akurat wczoraj pomyliłam ją z kwiatkiem BUHAHAHAHA :D
A człowiek - człowiek zaczął się zamykać na drugiego człowieka widocznie nie potrzebuje kontaktu z drugim ludziem . Jest to przykre bo traci się szanse na poznanie kogoś ciekawego na wyhaczenie tej perełki , ale trzeba mieć odrobinę tej nadziei , że odpowiedni człek stanie na naszej drodze w odpowiedniej chwili i zostanie z nami <3
Śliczne zdjęcia :*
Dziękuję kochana. :** Hahahaha wielbię Cię. No nawet kupa ptaka może ładnie się skomponować z otoczeniem. Jaką ty musiałaś ładną widzieć, jeśli pomyliłaś ją z kwiatkiem. buahahahahaha
UsuńA co do ludzi, to zawsze jest nadzieja, bo perełki są i to pewne. No i ja mam ciebie, a ty mnie. hehehe Kocham .<3
Pola rzepaku niezmiennie zachwycają. W tym roku chyba je przegapię. Oglądam tylko na zdjęciach innych ludzi.
OdpowiedzUsuńPięknie. :)
Dziękuję :* Może jeszcze uda się je zobaczyć, a jak nie to chociaż na zdjęciach. Życzę ci miłego dnia. :)
UsuńCudowne zdjęcia :).
OdpowiedzUsuńTeż jestem oczarowana polami rzepaku. Niestety ja nie mam ich tak blisko żeby pospacerować w ich otoczeniu ...
Zgadzam się z Tobą, że ludzie gdzieś się pochowali ... niestety najczęściej całą swoją uwagę skupiają wpatrzeni w ekrany telefonów, komputerów itp. ...
Nawet jak się kogoś minie, to każdy gdzieś się spieszy ... Nawet ludzie w klatce się nie znają ...
Też uwielbiam obcować z naturą i fotografować ją :).
ahh Zgadzam się z Tobą po całości. Cieszę się, że tak otwarcie o tym piszesz. Nie każdy tak potrafi. Nawet randki wyglądają już...powiedzmy dziwnie, wręcz fatalnie. Ludzie umawiają się, robią sobie selfie i każdy pisze na swoim telefonie...
UsuńStrasznie cieszę się, że podobają Ci się zdjęcia i że obie uwielbiamy naturę i uwielbiamy ją fotografować. Miło mi, że mogę cię poznawać.
Ściskam i życzę miłego dnia. :)))
Śliczne zdjęcia. :) Ja też lubię żółty kolor za jego pozytywną energię.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. :* Tak, jest to kolor pełen pozytywnej energii. Pozdrawiam Cię i życzę miłej środy. U mnie strasznie duszno, może jakaś burza będzie.
UsuńW moim ogrodzie mało jest koloru żółtego, chociaż bardzo go lubię, o wiele bardziej niż np. czerwony.
OdpowiedzUsuńUwielbiam żółte tulipany, żółte róże, no i oczywiście pola rzepaku, rozciągające się całymi hektarami wczesną wiosną.
Podobno kolor żółty symbolizuje fałsz. Zupełnie tego nie rozumiem. Dla mnie jest to kolor nadziei i radości:)
Pozdrawiam serdecznie:)
ooo Nie wiedziałam o tym....szok. Jak taki kolor może symbolizować fałsz. Ktoś nadał mu durną symbolikę. Ważne, jak my go odbieramy. Dla nas jest pozytywny i to się liczy. Każdy widzi rzeczy, jak chce je widzieć...
UsuńŻyczę Ci miłego dnia. U mnie jest strasznie duszno, ale bynajmniej nie ma takich upałów. :D
To prawda, w naturze jest wiele piękna ale niezauważalnego dla osób które kiszą się w domach na kanapach przed telewizorami.
OdpowiedzUsuńJa teraz troszkę też się kiszę, ale to wina upałów. Lubię żółty, lecz niestety nie radzę sobie ze słońcem... Wychodzę na dwór codziennie, dziś o 7 rano powietrze nie było jeszcze tak nagrzane, a słońce dopiero wyglądało zza gór. I wtedy zawsze dostrzegę coś dobrego. Każdego dnia znajduję na tych spacerach coś nowego, coś pięknego, mimo że codziennie chodzę tymi samymi ścieżkami. Przyroda zaskakuje.
U mnie jest to samo. hehe Nie radzę sobie ze słońcem. Upały to dla mnie męka, no prawdziwa męka. Jestem furią, kiedy jest mi za ciepło. haha Pięknie to ujęłaś, że chodząc tymi samymi drogami, odnajdujesz zawsze coś nowego. Bo właśnie tak jest, kiedy człowiek patrzy sercem.
OdpowiedzUsuńMiłego dzionka. :*
Słuszna obserwacja, że ludzie zamykają się na kontakty nie tylko z przyrodą, ale też z innymi ludźmi. Kiedyś można było wpaść do kogoś na kawę, teraz trzeba się umówić, wszyscy gonią...
OdpowiedzUsuńEfekty Twoich spacerów wśród żółci bardzo efektownie się prezentują.:))
Troszkę obawiałam się o tym napisać no, ale to czysta prawda. Tak było, jak mówisz. Ludzie gonią, chcą więcej i więcej. Często jednak to prawdziwe szczęście jest na wyciągnięcie ręki. Nie trzeba aż tak gonić. Strasznie brakuje mi tej otwartości ludzkiej, sąsiadów śmiejących się na ławce przed klatką, dzieciaków grających w gumę itp.
UsuńBardzo się cieszę, że podobają Ci się zdjęcia. Chyba zawsze będę podkreślać, jak kocham fotografię.:)
Dziękuję za motywację do dalszego pisania.Miłego dnia. Miłego weekendu, który już jest tuż, tuż. :)
Wspaniałe zdjęcia natury,którą uwielbiam zrobiłaś. Kolor żółty jest taki optymistyczny.Szkoda,że rzepaki już przekwitły,a ja nie zdążyłam zrobić fotki.Bardzo podoba mi sie Twoj blog ,będę zaglądać:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję. :)) Troszkę za szybko rzepak przekwita. Zawsze o tym zapominam. Miałam różne pomysły na zdjęcia, ale już ich nie zrobię. Za długo czekałam hehe
UsuńPozdrawiam serdecznie. Miłego dnia oraz weekendu. :*
This field of rape is very optimistic, Aga. I love yellow color it reminds me sun, warmth, summer. Your photos are gorgeous, I liked more green path between yellow fields.
OdpowiedzUsuńThank you so much. Happy you wrote me which photo you like the most. :) I really like this place. Soon will be fields of corn. :)
UsuńHave a very nice day. :)
natura jest czystą magią. Zachwyt nad nią chyba zależy od wieku, albo zarażenia przez rodziców. Ja mam podobnie z kolorem pomarańczowym. Uwielbiam go od dziecka. Pozdrawiam kolorowo :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Zgadzam się, natura jest czystą magią. Ja znów najbardziej wielbię fiolet. :)
UsuńPozdrawiam kolorowo, miłego dnia. :))
Piękne fotki!W czasie ostatniej podróży oprócz pól rzepaku dojrzałam pole chabrów.Coś pięknego!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. :) Ohhh chciałabym zobaczyć pole chabrów. :)
UsuńMiłego dnia. :)
Ja także kocham żółty kolor. To takie słoneczko. Pola rzepaku co roku mnie zachwycają, kocham te widoki!
OdpowiedzUsuńTak, żółty to takie słoneczko. Bardzo radosny kolor. :)
OdpowiedzUsuńOhhh ja zawsze czekam na rzepak. Okres, w którym on kwitnie, wydaje mi się jakiś taki bardziej magiczny.
Pozdrawiam, miłego dzionka dla Ciebie i bliskich. :)
Zdecydowanie kolor żółty to życie. Jestem zakochana w polach rzepaku i słonecznikach. Czysta energia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak, zgadzam się. Czysta energia. Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńJa też uwielbiam rzepak, robię tysiące zdjęć przyrody, ale do dyspozycji mam niestety tylko komórkę:-) za to zawsze przy sobie i to jest plus!!!
OdpowiedzUsuńWielki plus. hehe Ja wcześniej też robiłam zdjęcia komórką. Ważne, że sprawia nam to ogromną przyjemność i ukazujemy piękno oraz wartość przyrody. :)
UsuńPozdrawiam i miłego dnia. :)
Uwielbiam kolor żółty. Piękne plenery masz na spacery i wycieczki :)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam kolor żółty.
UsuńBardzo lubię to miejsce, na spacery jest idealne. Szkoda, że tyle domów tam powstaje. No ale jeszcze pola widać. :D
Tak pięknie te zdjęcia przedstawiają nam to rzepakowe cudo. Jakoś dziwnie że w tym roku to ominęliśmy :p
OdpowiedzUsuńNo totalnie dziwnie. Jak tak mogliśmy. Wydaje mi się, że zaś będzie kwitł rzepak, to wtedy musimy iść na wyprawę... zdjęciową. hihihihihih :D
UsuńNo to kiedy się wybieramy? Chyba już prawie czas :D
OdpowiedzUsuńBidoku, zaraz się zapytam.... to co chcesz iść dziś na pola? bójta się. ;D
UsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serca, pozdrawiam. :))))
UsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję i również serdecznie pozdrawiam. :)))))
UsuńFaktycznie bardzo ciekawie napisane. Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńPiękne radosne widoki <3. Ale fakt ludzi jakby mniej wychodzi. Już samo to, że kiedyś place zabaw były pełne dzieci, a teraz kilka najmłodszych pilnowanych przez rodziców, żeby sobie kolana nie stłukło. Kiedyś dzieci wręcz zajmowały się jedno drugim. Fakt bezpieczeństwo też jest ważne, ale jakoś tak sztywno się zrobiło na tych podwórkowych zabawach. A żeby tak ktoś dorosły wyszedł powłóczyć się bez celu... To na mnie dziwnie patrzą, nie mam psa, ani dziecka w wózku, po co ja wyszłam z domu w pole, w las, gdzie oczy niosą :)
OdpowiedzUsuńNo kochana jesteś. :))))) Mniej ludzi, jest ich mniej. Dzieciaki czasami bawią się na placu, rodzice przerażeni byle siniakiem...bardzo to częste. Ja się włóczyłam, obijałam, łaziłam po drzewach, skakałam przez krzaki i było cudownie. Przed blokiem było radośnie, było barwnie, a nie wiem, jak w Twoich okolicach, ale u mnie pustkowie. No, a ludzi w naszym wieku to już prawie nie widuję, nie wiem...może to moje miasto takie zapyziałe...haha Chodzę w różne miejsca i no ludzi nie widzę. Słyszałam te zacną opinię matołów, że spacer bez celu to strata czasu, ale co mnie opinie takich matołów. Słyszę ostatnio tyle bzdet, że chyba powinnam wyjechać na wieś z jednym domem i się na chwilę odciąć od tego. ;D Lubię deszcz...jestem walnięta. Chce żyć nieco inaczej niż większość...jestem walnięta... Uwierz...słucham tylu bzdur....
UsuńMega mnie cieszą tacy ludzie, jak Ty, wychodź kuźwa w pole i skacz, jak chcesz, jakbym Cię zobaczyła, poszłabym skakać obok i co mnie inni obchodzą. :D Mega cenię takich ludzi, dzięki Bogu, że jesteś. :)))