piątek, 24 lutego 2017

Jak odnalazłam swoją pasję .💝


Moja kochana przyjaciółka dostała diagnozę, że ma cukrzycę drugiego stopnia. Teraz walczy z tą chorobą dzielnie, z czego jestem bardzo dumna.
Na początku nie było jednak tak łatwo. By zmusić ją do ruchu, postanowiłam, że 'wspólnie' będziemy wychodziły na spacery. Ze względu na fakt, że mieszka ona na wsi przylegającej do mojego miasta wymyśliłam strategię dobrą dla nas obu. Ja szłam na spacer w swojej dzielnicy, a ona w swojej.
Jednak by mieć pewność, że moja droga przyjaciółka chodzi na spacery, powiedziałam jej, że z każdego spaceru musimy wysyłać sobie zdjęcia.
I tak chcąc pomóc przyjaciółce, odnalazłam swoją pasję.
Robiłam zdjęcia komórka (jeszcze wtedy nie miałam aparatu) i z dnia na dzień odczuwałam większą radość. Dni bez spacerów, bez robienia zdjęć były jakieś takie 'niepełne', zawsze czułam, że czegoś mi brakuje. Zaczęłam budzić się z pragnieniem zrobienia zdjęć, śniłam, jak chodzę i cykam krople deszczu odpoczywające na płatkach kwiatów. Kiedy byłam chora, potrafiłam znaleźć siły, by zrobić choć jedno zdjęcie z okna mojego pokoju.


Bardzo szybko zrozumiałam, że wreszcie odnalazłam pasję w życiu. Fotografia zabrała mnie w zupełnie nowy świat, świat przepełniony magią. Kiedy tylko zrobię dobre zdjęcie, podskakuję z radości jak dziecko. Widzę coraz więcej piękna w świecie, a matka natura zaskakuje mnie z każdym dniem coraz bardziej. Moje oczy i serce widzą i czują więcej. Tak działa na mnie fotografia i nie ważne, że nie jestem profesjonalistką. Ważne, że w razie wielkiego smutku mogę chwycić swój aparat i powędrować w mój magiczny świat.
W życiu nie spodziewałabym się, że robienie zdjęć stanie się moją pasją.

Czasami tak bywa. Robisz coś dla kogoś, zupełnie nie myśląc o sobie i dostajesz za to ogromny oraz niespodziewany prezent od losu. :)

Postaram się ukazać piękno, które widzę. Postaram się udowodnić, że jest więcej magii w świecie. Postaram się pokazać Ci, jak przyroda może dodać kolorów w życiu każdego człowieka, ponieważ tak często widzimy, ale nie doceniamy.



13 komentarzy:

  1. Kolejny cudowny wpis KOLEJNE EMOCJE PŁYNĄCE Z SERCA <3
    Cieszę się , że mogę uczestniczyć i czytać oraz być blisko :)

    Te spacery sprawiały mi ogromną radość FAKT czasem marudziłam i zrzędziłam , ale były super odskocznią od codzienności !

    Dziękuję za to , że jesteś ! Kocham <3

    Dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny początek świetnej pasji :) Powodzenia w fotografowaniu i blogowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :))Postaram się być coraz lepsza. Pokochałam fotografię całym sercem. Skupiam się na naturze, choć myślę już o portretach :D Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Bardzo przyjemnie się Ciebie czyta siostrzyczko^^Tak patrze od początku bloga na tą ilość komentarzy i widać zdecydowany postęp hehe

      Usuń
    3. Dziękuuuuję. Wiesz, ile to dla mnie znaczy...no multum i jeszcze więcej. Kocham, a niebawem zaś moi drodzy czytelnicy zobaczą Twoją osobę. :D

      Usuń
  3. Jak z Ciebie fantastyczna przyjaciółka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. :) Obie się staramy. Nasza przyjaźń z każdym dniem rośnie w siłę. Jestem za to bardzo wdzięczna. Mam swoją bratnią duszę. <3

      Usuń
  4. Odnalezienie w swoim życiu pasji jest jak haust powietrza po nurkowaniu. To jak zobaczyć w swoim życiu kolory, których się nigdy wcześniej nie widziało. Ludzie z pasją są bogatsi wewnętrznie, łagodniejsi i bardziej tolerancyjni. Są tez zdrowsi. I to nie są wymysły. Cieszę się, że odnalazłaś swoją pasję i życzę, aby dawała Ci siłę do walki z przeciwnościami i radość każdego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :* Wszystko, co napisałaś to prawda. Fotografia daje mi tyle radości, dodaje mi również wiary. Zawsze kochałam naturę, a teraz poprzez zdjęcia mogę pokazywać innym jej piękno. Pasja nie pozwala mi się poddać, nawet kiedy jest ciężko. Przyszła do mnie tak nagle i jestem za to bardzo wdzięczna. W życiu nie spodziewałabym się, że fotografia stanie się tak bliska memu sercu. :) Dziękuję za miłe słowa, jesteś przesympatyczna. <3

      Usuń
  5. Powrót do pierwszych Twoich postów to naprawdę dobry pomysł. Aż się kochana wzruszyłam. Jaki to był piękny i cudny gest i co z tego wynikło. Zostałaś nagrodzona za swoje dobre serduszko czymś co je uszczęśliwi. <3
    Z pasją tak jest, że czasem siedzi w nas od dziecka a czasem trafiamy na nią zupełnie niespodziewanie. Szycia kiedyś nienawidziłam. Operowanie igłą to mordęga a maszyna to czarna magia. Potem jednak zobaczyłam jakie cuda tworzy mój mąż i gdzieś tak w głowie zaświtało: "wiem jak to zrobić" i nie dawało spokoju dopóki nie spróbowałam. Nie wyszło dobrze i mogłabym się poddać ale kolejna myśl: "wiem co poprawić, wiem co chcę jeszcze spróbować zrobić" teraz szyję o wiele więcej od męża, który przerzucił się na figurki :)
    Dziękuję Kochana za ten post. Cieszę się że po trzech latach ta pasja Cię nie opuściła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj kochana, no nie umiem opisać, jak mi miło, że czytasz me stare posty. :) Fotografia nadal jest mi tak bliska, chce wrócić na swoje dawne konto instagramowe, bo tam pokazywałam fotografie i mi tego brakuje. Częściej ostatnio śmigam z aparatem, bo to mnie relaksuje. Motywujesz mnie swoimi słowami. No popatrz, jak Ty teras świetnie szyjesz i pomysły masz superowe! Coś czuję, a wręcz wiem, że zapamiętam Twoje słowa. Nie poddawajmy się za cholere. hehe :))))

      Usuń