Przetrę ściereczką stół okryty ceratą, została ona przyozdobiona błękitnym wiaderkiem, wiaderko ziemią, a w ziemi powoli rośnie begonia o żółtym, jak blask słońca kolorze.
Przetrę kurz z parapetu, pozamiatam kasztanową podłogę.
Teraz mogę usiąść na krześle. Nie chcę gonić dnia, usiądę i poczytam. Zatracam się w dziejach bohaterów. Odrywam się, przeobrażam w główną bohaterkę, jestem nią, przeżywam. Dobrze tak na chwil parę zobaczyć świat innymi oczami.
Spoglądam przed siebie i nachodzi mnie myśl: tu też jest fajnie.
Siedzę w kącie balkonu o jasnożółtych ścianach. Jestem nieco schowana, moją prywatność na straży trzymają pelargonie. W tym roku ich kwiaty są tak dorodne. Myślę, że wszystkie moje rośliny czują się jak w domu- kochane.
Zrobię jeszcze coś dla siebie, będę samolubna. Zbliżam się spokojnym krokiem do drugiego końca balkonu. Spoglądam na donicę pełną goździków. Siadam na podłodze w swoich wygodnych spodniach z przewagą ulubionego fioletu.
Wdech- wydech.
Przepełnia mnie słodki zapach kwiatów. Goździki postanowiły podzielić się ze mną swym darem. Wystarczyło się zbliżyć.
Wdech- wydech i tak w koło.
Posiedzę tu chwileczkę. Zamknę oczy, wyobrażę sobie łąkę z tysiącem goździków. Zapach roznosi się daleko. Kto zechce się zbliżyć?
Nadlatuje sójka i inni jej ziomale. Wszyscy wspólnie śpiewamy. Kto zechce się zbliżyć?
'Co tak siedzisz i nic nie robisz? Czas tylko marnujesz.'
Ech, piękne to było wyobrażenie, niestety przerwane.
Nic nie odpowiadam, osoba nie rozumie, co mówi.
Jak już zaczęłam, to co będę tak szybko kończyć. Zakładam ulubione ogrodniczki, plotę warkocze. Ciepło na dworze, czas przyodziać wiklinowy kapelusz z granatową w kropki białe wstążką. Przejść się czy z piwnicy wyciągać rower? Wyciągam rower mój stary, ale kochany. Jadę.
Ludzi bardzo mało, to dobrze, potrzebuję tego.
Ku mojemu zaskoczeniu spostrzegam twarz mi przyjacielską.
Witaj sąsiadko!
Pogadać miałyśmy chwilę, spieszyło się nam. Zleciała godzina z groszami, bo czy też tak naprawdę się spieszyło...
Do następnego sąsiadko- z uśmiechem wsiadam na rower i pędzę dalej. Pewnie powinnam wracać, tyle do zrobienia. Rozglądam się, chyba oszalałam. Krzak róży do mnie przemówił: Zostań, odkryj, naciesz się, potem wróć. Dziecinada, a jednak posłucham.
Godzina złota, niebawem słońce całkowicie zajdzie. Chmur tysiące, barwy od złota po ciemny fiolet.
Jedna chmurka wygląda jak kaczor- podśmiewam się. Wszystko to obserwuję, stojąc na wąskiej, piaszczystej dróżce, otoczona przez pola wysokie.
Powinnam już wracać. Jadę w stronę domu, nagle coś przykuwa moją uwagę. To rodzina kotów: mama i czworo jej dzieci. Stoję, kociaki bawią się w trawie, ależ zabawne pozy. Akrobaci, nie ma co.
'Na co tak patrzysz?'- usłyszałam.
Starsza pani otworzyła szeroko oczy, przykucnęła obok. Teraz też otworzyła serce i tak obie z uśmiechem obserwowałyśmy poczynania kociej rodziny.
Pięknie spędziłyśmy razem czas, a w ogóle się nie znamy.
Otwieram drzwi.
'Gdzieś ty się włóczyła cały dzień? Totalnie marnujesz czas. To nie te czasy, gdzie tak można marnotrawić dzień. Czas to pieniądz.'
Daj spokój, teraz to już przesadzasz.
Właściwie wiesz co, nic, a nic nie zmarnowałam. Poczułam, że żyję całą sobą, naładowałam baterie.
Wąchałam niesamowity zapach goździków. Wiesz, w ogóle jak one pachną, wiesz w ogóle, że mamy je na balkonie?
Nie przerywaj.
Odbyłam rozmowę pełną radości. Byłam na polach, razem ze słońcem pożegnałam dzień i przywitałam noc. Rodzinę kotów ze starszą panią obserwowałam, chcesz zobaczyć nagranie?
'Idiotyzm, trzeba robić, by zarobić'.
Słuchaj:
Robić trzeba, odpoczywać trzeba.
Poważnym być trzeba, szaleć też trzeba.
Popełniać błędy trzeba, naprawiać trzeba.
Harmonią się to nazywa, wszystko to składa się na pełnię życia.
Taka opowiastka dla nas wszystkich.
Ładowanie baterii to podstawa, to konieczność, w życiu należy pamiętać, że mamy prawo być wolni, że mamy prawo być sobą i ze trzeba czasami pognać do przodu niby bez celu, przed siebie, pogadać z ptakiem, przytulić drzewo, pogłaskać kozę, nam zalatanym , zabieganym wydaje się tak często, że bez pracy nie ma kołaczy a one są, tak często tak bliso, w zasiegu ręki, choćby na balkonie..Gnaj Aga gnaj przed siebie rozkładaj skrzydła i leć..a po drodze słuchaj, patrz i tańcz:): W słońcu, w deszczu, we mgle ...Harmonia to podstwa..bez niej ciało cierpi...Czerwcowe pozdrowienia niesione morskim wiatrem posyłam:):)
OdpowiedzUsuńZawsze mnie oczarujesz, piszesz prosto z serca, dziękuję. Wierzę w harmonię, nie wierzę w gonitwę. Pochodziłabym z tobą teraz po plaży. hehe Pewnie się tam nieźle relaksujesz, cieszę się razem z Tobą. :) Właściwie to ja sobie już wyobrażam, jak sobie tam rozmawiamy. :D
UsuńMagicznych chwil życzę, choć Ty na pewno je znajdujesz w codzienności. Tulę mocno. :***** <3
pójdziemy kiedyś na spacer, wiem to:):)
Usuń...i będzie fajowo. :)))
UsuńPiękna opowieść okraszona delikatnymi zdjęciami, coś cudownego. Pozdrawiam niedzielnie! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, bardzo mi miło. :) Pozdrawiam poniedziałkowo, życzę miłego dnia. :))))))
UsuńBo "życie to nie autostrada pomiędzy kołyską, a grobem - życie to czas na zaparkowanie pod słońcem " Amen :))))
OdpowiedzUsuńBosko napisane, zgadzam się na całego. Życie trzeba kosztować, a nie połykać... to znaczna różnica. Dziękuję za wspaniałe słowa. :*******
UsuńUrocze-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. :) Pozdrawiam, pięknego dnia. :)))
UsuńPięknie smakowałaś życie. Życie to okruszki dobre i złe . Jak jest harmonia to wszystko jest w równowadze. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisałaś, przecież tak własne jest w życiu. Staram się te złe zrównoważyć dobrym, którego dzięki Bogu jest więcej. :) Pozdrawiam cieplutko, mam nadzieję, że fajnie zaczął Ci się nowy dzień... choć już praktycznie popołudnie...czas, tak czy siak szybko leci. hehe Uściski wielkie. :))) <3
UsuńPiekne opowiadanie, prosto z zycia i o zyciu. cudowne. Pozdrawiam An
OdpowiedzUsuńDziękuje droga Ann. :))) Cieszę się, że Ci się spodobało, mam nadzieję, że tym pisaniem, coś zdziałam...choćby małego, ale dobrego. :) Pozdrawiam, dużo dobra posyłam. <3
UsuńPięknie "ładowałaś swoje baterie" to nie marnowanie czasu to korzystanie z każdej chwili. Cudnie Ci w tym słomkowym kapeluszu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana. :))) Tyle zła nas potrafi dotknąć, wielu jeszcze mu pomaga. Ja pytam siebie, co pomoże mnie uszczęśliwić, dodać sił i to robię. Zresztą, co to za życie, kiedy się go nie smakuje, a tylko połyka, co popadnie i leci się dalej... hehe jakoś tak mi się napisało. :D
UsuńPozdrawiam serdecznie, cudnych chwil życzę. :***
Beautiful and poetic post!!! I like also to see the world with different eyes but being busy I sometimes miss al the beautiful and interesting things.
OdpowiedzUsuńYour poetic story is accompanied with very beautiful and creative photos!
I wish you a nice week, sunny and filled with many interesting things.
A hug.
Thank you my dear Kaya. :)You motivate me so much. :) Your photos and art show me that you are very sensitive, very beautiful soul.
UsuńHave a very nice week, wishing you lots of magical moments. Hugs.
:)))
Piękne zdjęcia... zdjęcia są cudowne i niesamowicie pasują do tego co napisałaś. Wiem, że chciałaś podzielić się myślą, chciałaś aby czytelnik poczuł tę chwilę, ten moment... rozkochał się w otoczeniu, w chwili, w postoju, mimo to pozwolę sobie napisać, błahe w tym momencie słowa, że masz rację. Ciągle słyszę, że w obecnych czasach to nie można marnować czasu, albo ,,szkoda czasu" wiecznie ,,szkoda czasu" to jest bzdura. Po to jest ten wymarzony postęp mechaniki, elektroniki aby mieć więcej czasu. Jak przez sito przecedzam sprawy -obowiązki niezbędne i nimi się zajmuję przez określony czas przeplatając je swobodnym czasem tzw relaksem. Niezbędnych rzeczy nie ma zbyt dużo, bo to można tak w nieskończoność - jeszcze to, i jeszcze to... Podobno żyjemy w pokoleniu ,,wolnych ludzi" Więc pytam się gdzie ta wolność? Bo ja w dzieciństwie biegałam po łąkach, wisiałam na trzepaku albo drzewie, łaziłam o osiedlu z gromadką innych dzieciaków. Zero komórki, zero telefonów, po prostu widziałam, kiedy mam wrócić. ech... rozgadałam się... Ale masz rację :) To nie jest stracony czas.
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana, tak, tego chciałam. Chciałam, by też niektórzy się zatrzymali nieco, bo może się to okazać bardziej wartościowe, niż cała ich gonitwa.
UsuńDziękuję i to bardzo, że podzieliłaś się ze mną myślami. Całkowicie się z Tobą zgadzam. 'Wolni ludzie'...hmmm... jakoś mało ich znam. Wolny człowiek nie słucha się jak robot innych, nie ubiera się pod innych, nie udaje, by być lubianym. Zresztą ja chyba o tym lubieniu napiszę. Nawet jeden przyjaciel od serca jest lepszy niż gromada ludzi, przy których trzeba udawać kogoś, kim się nie jest!!!! Trochę odbiegłam od tematu...hehe Wracam. :D
Robię tak samo, jak Ty. Niezbędne rzeczy zrobić trzeba, ale przeplatam je z tym, co daje mi radość, poczucie relaksu. Śmieszy mnie kiedy, jakaś istota powie sławne' szkoda czasu'. Tylko kto niby powiedział, że gonitwa jest dobra... jakaś sława?moda? Rozejrzeć się trzeba tylko trochę, coraz mniej tych radosnych SZCZERZE ludzi. Rozwala mnie też ten sport toczący się między ludźmi... kto zrobił więcej danego dnia, tygodnia, miesiąca. Spotykam się też ze stwierdzeniem: Kiedy dużo się dzieje, to jest życie, kiedy mało to już nie życie, no i też świadczy o tym, że dana osoba jest nudna. hahahahaha Toż z tego można się ino śmiać. Każdy ma swoją drogę i Ci szczerzy sami z sobą żyją pod siebie, jak tylko to możliwe. Niby czemu bieg jest lepszy? Gonitwa taka ciągła nie pozwala cieszyć się tym, co się posiada. Za czym ta gonitwa? Za pieniędzmi, za lepszym domem? Tak jakby ta przyszłość taka gwarantowana była... Przegapisz szansę łatwiej w biegu.
Kto chce gonić, niech se goni, kto chce iść, niech idzie. Ja idę bez pośpiechu i komu to nie pasi to niech się obróci w inną stronę! Ja też za dziecka szalałam, na ileż to drzew się wspięłam, wejście na szczyt drzewa, to było osiągniecie. Na nic nie zamieniłabym tych chwil. Dało się żyć beż komórki, dało się i to bardzo dobrze. Powtórzę, kto chce biegać, niech biega, kto chce spacerować, niech spaceruje. Stracony czas to ten niedoceniany, ten zaprzepaszczony... obcowanie z naturą, z samym sobą, ze swoimi pasjami to nie czas stracony, to czas najpiękniej wykorzystany. Zresztą ciągły big... męczy.
Wiem, rozpisałam się na maksa. hahahahahahahaha Mam nadzieję, że coś tam nie nabredziłam, piszę, co myślę. :D Toż tu powieść powstała, ale piszę do Ciebie, a do Ciebie zawsze miło się pisze i wiem, że po drugiej stronie komputera jest mi bliska duszyczka. <3
aaa....'Niezbędnych rzeczy nie ma zbyt dużo, bo to można tak w nieskończoność - jeszcze to, i jeszcze to...' wszystko tu idealnie ujęłaś. :)
Właśnie :)
UsuńBo może ,,stratą czasu" jest ciągle gnanie za czymś co umyka, co jest dalej... a nie docenia się tego co jest tuż przed nosem?
Tak właśnie myślę, idealnie napisałaś. Często to przecież gonitwa za czymś, czego jeszcze nie ma, a to, co jest, często jest pomijane, to za mało... Myślę, że nie chodzi o gonitwę, a docenianie, wdzięczność. Owszem, marzenia przecież warto spełniać, starać się tak szczerze, ale nie pomijając tego całego dobra, które już się posiada. Ty nawet nie wiesz jacy ludzie są zdziwieni, że ja tak lubię swoją pracę. Często im pierw ją chwalę pod niebiosa, oni pytają; To, co ty takiego robisz? sprzątam hale. hahaha Te ich miny... szok. Tylu goni, czeka na to COŚ, to COŚ da szczęście...wątpię...może... Wiesz, najważniejsze, że nie słuchamy się innych, kiedy nie chcemy ganiać, to nie ganiamy i to nasza siła. Nie uda nam się smakować życia, ciągły biegacz nie jest w stanie tego zrobić, bo to wymaga zatrzymania. O nie... zaś tworze poemat. hahahahahahahahahaha :D
UsuńKochana pięknie spędziłaś dzień,tak jest w życiu, jest czas na pracę, musi być również czas na odpoczynek, na relaks,na rozmyślania,na marzenia, niestety ostatnio ludzie gonią tylko za pieniądzem 🤔
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam.
Dziękuję całym serduchem. :**** O tak, coraz więcej ludzi gania za pieniądzem. Niektórzy szczerze muszą, ale ci pozostali... Widzę wiele rodzin, pieniądze mają, piękny dom, ubrania, a relacje... kulejące. Wiele takich. Nie wmawiajmy sobie, że ciągle goniąc, ma się czas na wszystko. Niestety często jest pomijane, co najważniejsze. Wiemy zresztą, ile dzieci teraz wychowuje się niby z rodzicami, a jednak bez... Podziwiam tych, co nie zapomnieli o prawdziwych wartościach i mimo biegu jednak się starają. No a ten, komu pieniądz najbliższy, to miłego biegania. :)
UsuńDziękuję, że znalazłaś dla mnie czas, dziękuję za obecność. Pozdrawiam serdecznie. :****
Agniesiu z ust wyjęłaś moja ty mądra dziewczynko. Och cudnie napisałaś
OdpowiedzUsuńDziękuję. :************ Mam nadzieję i wiarę, że coś tym pisaniem zdziałam dobrego. Dziękuję za zawsze ogrom siły, wysyłasz ją za każdym razem. :)))
UsuńPiękna, radosna opowieść, Agnieszko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w poniedziałek!
Bardzo się cieszę, że Ci się spodobała. :))) Bardzo! Pozdrawiam w poniedziałek, pięknego dnia, niech nas coś rozbawi na całego, nie ma to jak śmiech szczery. :)))))
UsuńPięknie wykorzystujesz życie:))dobrze jest je przeżyć a nie przebiegnąć:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuń'dobrze jest je przeżyć a nie przebiegnąć'- dziękuję droga Reniu, a to zdanie już zapisane w serduchu. :) Pozdrawiam serdecznie, tulę mocno. :*******
UsuńCudowna opowieść- poezją o prozie, prozą o poezji...
OdpowiedzUsuńCzasami tak trzeba, żeby nie oszaleć, żeby odejść od tego co boli i łamie...
Jesteś wspaniała, tyle w Tobie piękna. Gdy patrzę na różnych " mądrych" to żal mi się robi, że tacy mali!!!
A teraz się pośmiejemy z mojej sklerozy:-)))
Czy już pisałam, że chcę Ci wysłać tomiszcze mojej poezji? A może już wysłałam:-)
Przypomniał mi się kawał o czterech dziadkach na spotkaniu... co wypili kawę to zapomnieli, kaw wypili cztery, a już na schodach po wyjściu stwierdzili, że gospodarz chytrus- nawet kawy nie postawił. Ja też mam początki tych zachowań!
No to Aguś: jeśli chcesz tomik i jeśli go nie masz, to napisz mi adres na basia.olesno@gmail.com
Dziękuję Basiu. Nawet nie wiesz, jak dużo radości i wiary mi znów podarowałaś. Napisałaś do mnie tak, że nie mogłam nie poczuć tej iskry szczęścia, też tej mówiącej, że dobrze robię, pisząc, prowadząc blog. Zawsze mnie motywujesz do życia jeszcze pełniej. :)
UsuńMam tomik i wiesz, znów po niego sięgnę zaraz, jak tylko wyłączę komputer. Pamiętam, jak pierwszy raz czytałam Twoje wiersze. Czytałam jakoś po 3 dziennie, by jednak się w każdy przysłuchać. Wiedz, że każdy wiersz, dawał mi dodatkową lekcję i każda z nich była mi potrzebna, każda ukazywała mi życie i siebie jeszcze wyraźniej. Dziękuję. :)
Ps. Kawał mnie rozwalił. hahaha Ja rzadko śmieję się z kawałów, ale ten mnie rozbawił, taki ludzki, taki naturalny. :D
Każdą wypitą kawę pamiętam-:-) ale z ofiarowanymi tomikami- gorzej:-)
UsuńAguś, cieszę się, że Cię poznałam- jesteś niezwykłą Osobą.
Basiu, cieszę się na całego. Wielkim darem jesteś! :*******
UsuńKochana
OdpowiedzUsuńHarmonia, niby to takie proste, a jakże ją trudno w codzienne życie wpleść.
Żyj pełnia sił, bądź radosna i spełniaj marzenia:)
Pozdrawiam najserdeczniej:)
Dziękuję kochana i to bardzo. :))) Czasami bardzo trudno, ale najważniejsze się starać tak szczerze. Zawsze dużo dobra dla Ciebie, zawsze Ci tego życzę. :*** Pozdrawiam serdeczne. <3
UsuńSintonizar con la naturaleza, aunque solo sea de vez en cuando, nunca es una pérdida de tiempo.
OdpowiedzUsuńSaludos,
Exactly my friend. :)))For me it is fullness of life.
UsuńGreetings, have a nice week, lots of joy. :)))
Piękne słowa pisane sercem. 😊 Pięknie wyglądasz kochana. ☺
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko kochana, miło mi, że to czujesz. :) Pozdrawiam w tym nowym poniedziałku. hehe Tulę... duchowo. :D
UsuńCudowny wpis,wpis poetycki, osłoda dla serca.Harmonia,piekne słowo i cudownie ją opisałas,jakże trudną ją stosować w życiu codziennym.Bajkowe zdjęcia,goździki pachną przez komputer,a u mnie wieczorkiem obłędnie pachną petunie,głównie te fioletowe.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak piękne słowa, bardzo mi miło. :))) Czasami naprawdę trudno, ale najważniejsze, że się szczerze staramy. Ja wiem, że dla mnie najważniejsza jest rodzina i pasje i robię, co mogę, by moja rodzina i moje pasje to czuły. hehehe
UsuńPetunie i to fioletowe, to musi być boski zapach i widok, niech radują na całego. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, pięknych dni. :)))
Dla nas wszystkich Aga :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Dziękuję, że przeczytałaś, ogromnie dużo to dla mnie znaczy. Uśmiecham się do Ciebie... na serio. :)))))))
UsuńWypełniona światłem , zapachami, poezją chwil, nic i nikt nie jest w stanie odebrać Ci tej radości, którą sobie dałaś. Żyj tak dalej ! I pisz tak ładnie też :) Pozdrowienia z koziego lasu :)
OdpowiedzUsuńOh Dziękuję, no jak pięknie napisałaś. :) Takie chwile są niesamowicie cenne i może nie zalecę za daleko... choć może właśnie zalecę... Pozdrawiam cały kozi las, piękna z Was rodzina. :) Uściski. <3
UsuńBajka. :) Przepięknie. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochanej Ani. :)))) Cieszę się, że Ci się spodobało. Widziałam, że jakieś wspomnienia dodałaś, ale to jutro poczytam, bo nie ma mowy, bym czytała Twój post na szybko! Pozdrowienia wielkie. :)))))
UsuńWspaniałe nastrojowe zdjęcia... :) w pięknej kolorystyce :)
OdpowiedzUsuńJa także lubię się chwilę "zatracić" nad jakąś powieścią i poświęcić czas czytaniu... :)
Dziękuję całym sercem. :**** Czytanie to czysta przyjemność. :) Pozdrawiam, radosnego dnia. :) <3
UsuńJuż wiem dlaczego robisz takie piękne zdjęcia. Tylko tak kochając życie jak Ty, będąc tak przepełnioną zachwytem nad każdą trawką, kwiatem, wschodem i zachodem słońca, można robić takie zdjęcia. Dobry fotograf zdradził mi kiedys tajemnicę dobrego zdjęcia mówiac, że jesli kocha się to, co się fotografuje, to fotografowany obiekt: rzecz czy żywa istota wychodzi na zdjęciach bardzo ładnie. Powiedział mi, że po tym własnie można poznać czy jesteśmy jeszcze kochani przez ukochaną osobę. Dopóki jaśniejemy na zdjęciach przez nią robionych to znaczy, że tak:-)
OdpowiedzUsuńCiesz się zyciem,po to tu jesteśmy, nie dla pieniędzy:-)
Och... dziękuję. <3 Ależ mnie uradowałaś. To znów ten moment, kiedy nie potrafię wyrazić, jak miło się poczułam. :) Takie osoby, jak Ty dodają ogrom wiary w siebie, innych. Fajna z Ciebie kobieta! :) Ciekawe co powiedziałaby moja rodzinka, bo oni czasami każą mi wywalić aparat, bo robie im brzydkie zdjęcia. hahaha Zwyczajnie nie widzą swojego piękna. :D Ja znów fałdki mamy uważam za urocze, wysokie czoło brata za dostojne i tak dalej. hehe Wiesz, na całego mnie cieszy, że widzisz miłość w moich zdjęciach, staram się ją ukazać. Już w myślach Cię tulę serdecznie. Wszystko, co najlepsze dla Ciebie. Fotograf już przypadł mi do gustu, a wcale nie jest takich wielu.
UsuńNiech ktoś uraduje Cię tak jak Ty mnie. :********** <3
Cudowne zdjęcia, ma piękne włosy :). Taka harmonia jest najlepsza, ale nie każdy potrafi ją osiągnąć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję kochana. :*** Wiem, że to nie łatwe, ważne, by się starać, ale tak na serio. Wtedy jednak widać efekty, zawsze mały krok to mały krok w przód. :) Najserdeczniejsze pozdrowienia śle Aga do Ani. :) <3
Usuńświetny przecudowny post! Można się zaczytać:)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana. :)))Udanego tygodnia, może uda się total zrelaksować. :)
Usuńoj tak długi weekend po urlopie to coś bardzo przyjemnego:D
UsuńHihihi To nic tylko ładować baterie. :)))
Usuńw takim upale to się roztapiają te baterie;p
UsuńU mnie jest to samo. haha :D
UsuńTej harmonii poszukują wszyscy, nie wszystkim jest dana, a to przecież podstawa spokoju i szczęścia.
OdpowiedzUsuńPięknie napisane, niczym balsam dla duszy...
Zgadzam się totalnie. Niektórzy mają bardzo ciężki dostęp do harmonii, a starają się bardzo. Zaś inni mają łatwy dostęp, a gonią za czymś, wiecznie za czymś... często pomijając szanse stawiane przed nosem.
UsuńDziękuję za bardzo radujące mnie słowa. :) Tulę mocno. :))) <3
Wspaniale spędziłaś ten dzień, Aguś i żadna chwila nie była zmarnowana. Bo "wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem". I nie ma spraw nieważnych. A Ty naprawdę potrafisz żyć i cieszyć się każdą chwilą. I to jest cudowne.
OdpowiedzUsuńLubię koty:)
Posyłam tysiące buziaczków jak tysiące motyli.
Pełna mądrości jesteś, dziękuję za napisanie bardzo ważnych słów. Ileż ja się tu od Was uczę. Mamy siebie, swoja blogową rodzinkę, ogromny DAR. Będę teraz chciała dla Ciebie zrobić jakieś zdjęcia kotom, postaram się. :)))
UsuńMogę sobie wyobrazić tysiące buziaków w kształcie motyli, fantastyczne wyobrażenie. :))) Dziękuję i ja posyłam do Ciebie to samo. <3 :*********
Przepiękny post.Pełen połapanych stopchwilek, ulotnych wrażeń, głębokich przeżyć i wrażliwości. Takie powinno być życie, ale jest jeszcze druga jego strona, ta bardziej przyziemna, która przysłowiową kromką chleba się objawia i wielkiej mądrości trzeba, aby obie strony w harmonii trwały. pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńO tak, jest pełen stopchwilek. <3 Samą prawdę napisałaś. Czasami ciężko o harmonię, naprawdę ciężko. Starać się jednak trzeba, bo bez tej harmonii wszystko cięższe, jest ona potrzebna, to nasza siła, a życie często wymaga od nas dużej siły ducha. Pozdrawiam cieplutko, niech ta harmonia będzie w Twoim życiu, jak tylko może najczęściej. Uściski. <3 :)
UsuńTez staram się zachować taki zdrowy balans :), co jest trudne w dzisiejszym szybkim świecie. To sztuka dostrzegać małe rzeczy i cieszyć się ich pięknem :) : cykaniem świerszcza, szumem zbóż, chłodem wieczoru po gorącym dniu, czy słodkim smakiem truskawek.
OdpowiedzUsuńPiękny post :).
Wspaniale. Najważniejsze, że się staramy. Czasami to mega trudne, ale my się tam nie poddajemy. hihi Takie chwile są bezcenne, a ile sił dodają. Ciesze się, że spodobał Ci się post, wiele to znaczy. Cudownego dnia dla Ciebie. :)))
UsuńCudowny tekst
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ")
Pięknie piszesz.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Dziękuuuuję, bardzo się cieszę. :) Pozdrawiam super serdecznie. :) <3
UsuńPięknie napisalas o miłości do świata, o zyciu w radości i zgodzie ze sobą, o prostych sprawach, o których w codziennym pośpiechu zapominamy.
OdpowiedzUsuńChwilo trwaj!
Serdeczności moc ci przesyłam.
P.S. Nawet nie wiesz, że kilka razy czytałam twój poprzedni post i za każdym razem z tesknoty do Mamy ze lzami w oczach i nie byłam w stanie napisać komentarza, tak mnie wzruszylas.
Dziękuję. :***** Dla mnie te proste sprawy są tymi bardzo ważnymi. :)
UsuńNie miałam pojęcia. Takie słowa bardzo mnie motywują do dalszego pisania. Cieszę się, że zbudziłam emocje, takie łzy są potrzebne. Muszę to napisać, wierzę, że mama jest obok Ciebie i wspiera ze wszystkich sił i na bank jest dumna. Ja całkowicie w to wierzę! :)
Posyłam również do Ciebie moc serdeczności, dziękuję za obecność. :****** <3
Opowiastka pełna romantyzmu, zmysłowości, przepełniona emocjami... Pięknie! To coś dla mnie... Pozdrawiam Cię serdecznie Pola :)
OdpowiedzUsuńBardzooooo się cieszę. Jak mnie raduje, kiedy mogę podarować, choć ciut dobra komuś, choćby takim pisaniem. Totalnie mnie uradowałaś. Uściski i serdecznie pozdrowienia posyłam. :)))) <3
UsuńGoździki pachną niesamowicie pięknie :) Kochana bierz się za pisanie książki! :)
OdpowiedzUsuńO tak, uwielbiam ich zapach, taka mała/duża radość. :) Lubię patrzeć też na błysk płatków i wydaje mi się, że płatki wszystkich kwiatów błyszczą, jak się tak przyjrzeć. Zobacz... no, chyba że powariowałam. buhahahahah ;D
UsuńKupiłam zeszyt, by zacząć pisać... i na razie tyle. hahahahaha No, chyba że zacznę pisać byle co, by zwyczajnie się ośmielić... :D
Tulę. <3
Pisz pisz wyszło by przepiękne opowiadanie, piszesz niesamowicie :)
UsuńZ całego serca dziękuję, to taki wielki zastrzyk motywacji i wiary, że może jednak podołam. hehe :***
UsuńAle piękni episzesz, musisz robic to wciąż i wciąż i uszcześliwiać świat :)
OdpowiedzUsuńZ całego serca dziękuję. Jeśli mogę choć trochę radości, czy zrozumienia oddać tym pisaniem, to jestem uradowana na całego. Dziękuję za wielką motywację. Niech ktoś bardzo Cię uszczęśliwi, pięknego dnia. :******
UsuńKiedyś biegłam całą sobą:)ciągle w niedoczasie,aż powiedziałam stop!teraz ja!wącham,czuję,patrzę ,dotykam ,doznaję ...i wiem że odnalazłam czas:)i już go nie oddam:))
OdpowiedzUsuńBrawooooo! Ja się totalnie uśmiechałam i teraz też się uśmiecham, bo to wspaniała wiadomość, jak się cieszę, że się ze mną nią podzieliłaś. Nie oddawaj i ja też nie oddam! To nasz wielki skarb, naprawdę wielki i obie znamy jego wartość. :)
UsuńTulę mocno w wielkim zrozumieniu i pełna dumy z nas obu. :))) <3
Cudownie, też kocham odpoczywać na łonie natury, chociaż nie zawsze jestem z tym rozumiana. Pozdrawiam serdecznie i życzę jak najwięcej tak beztroskich chwil.
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana Karolino. Wiem, że cenisz takie chwile, widzę, jaka z Ciebie barwna, wrażliwa, a zarazem silna kobieta. Pamiętaj, nie muszą wszyscy rozumieć, nie dojrzeli może do tego. Najważniejsze, że Ty się uśmiechasz i tym radujesz tych, którym na Tobie szczerze zależy. Uszczęśliwiasz też siebie, czyli pomagasz zdrowiu, kreatywności i tak można wymieniać. :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, niech takich chwil i w Twoim życiu będzie jak najwięcej. :) Pewnie Ty byś przyłączyła się do tego mojego latania po polach. :)))
Skąd w Twojej młodej głowie tyle mądrości?:) Pięknie się czyta Twoją opowiastkę Agnieszko. Mało kto zauważa piękno w drobiazgach. Mało kto rozumie, że radość z bycia sobą potrafi uszczęśliwić. Poszukujemy rzeczy wielkich a to drobiazgi je tworzą.
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mocno!
Dziękuję całym sercem. Uważam, że te małe, to tak naprawdę najważniejsze. Znam osoby, co to podróżują po świecie, a traktują to, jak coś oczywistego. Nie wracają szczęśliwi, zwyczajnie wracają do domu. Niektórzy cieszą się pod niebiosa, kiedy wróbel usiądzie na ich płocie i takich ludzi podziwiam i takich mam tu ogrom na blogu. Bardzo mnie uszczęśliwiłaś. Mam wiarę, że czynię coś dobrego poprzez mój blog.
Usuń'Poszukujemy rzeczy wielkich a to drobiazgi je tworzą'- oczarowałaś mnie tym zdaniem. Jesteś wspaniała!!!!!!!! Niech dobro zawsze Cię otacza. :*****
Cieszenie się życiem i robienie tego, na co ma się ochotę, nigdy nie może być nazywane marnotrawieniem czasu. Niech nikt się nawet nie waży tak tego komentować :). Mam tak samo jak Ty, "marnotrawię" czas w balkonowym hamaku wpatrując się w niebo albo czytając, śmigam na rowerze z uśmiechem dookoła głowy a jak tylko wjadę do "mojego" lasu to życie nabiera innych barw. Można mieć czas i niedoczas, my na szczęście jesteśmy w pierwszej grupie. I chociaż u mnie z tym czasem bywa różnie to radość z drobiazgów i czas dla siebie są dla mnie priorytetem.
OdpowiedzUsuńNiedawno odwiedziła mnie koleżanka, która niezmiennie za każdym razem nie może wyjść z podziwu na widok moich roślin. Na pytanie co robię, że tak fajnie mi rosną odpowiedziałam jej, że mają dużo miłości. I troski. I w ramach odwzajemnienia uczuć ładnie kwitną i pną się w górę. Mam dokładnie 37 roślin, które są moją dumą i radością. Taka domowa dżungla :)
Ściskam Cię kochana mocno, na pierwszym miejscu skojarzyłaś mi się z Anią z Zielonego Wzgórza. To pewnie przez kapelusz, chociaż życiową filozofię też macie podobną :)
Masz rację, niech nikt nie wazy się tego tak komentować. hehe Ty smakujesz życie i to wybornie. Bardzo fajnie sobie wyobrazić jak rowerem śmigasz po lesie. Wyobrażam sobie Twoje kwiaty. Ja wierzę, że jeśli okazuje się miłość roślinom, to one to czują i się odwdzięczają. hehe Mama kiedyś chciała wywalić mój skrzydłokwiat, no ale jest mój, to nie było o tym mowy. Tak nieco zmarniał, a ja gadałam, może jak ufo... Gadałam do swego skrzydłokwiatu, by się nie martwił i wierzę, że odżyje. Teraz kwitnie jak szalony, stary to kwiat, ale nadal pełen siły. :)
UsuńCudowne porównanie, bardzo lubię Anię z Zielonego Wzgórza. :)
Pozdrawiam najserdeczniej. No a te domki z Twojego ostatniego posta to ciągle mi chodzą po głowie i zaraz znów zerknę na ten post. hehe Uściski. :******
Też przytulam. Dzisiaj u mnie znowu domki :).
UsuńZaraz wpadnę zobaczyć domki. <3 Tulę. :))))))
UsuńSmakowanie życia przecudne! :-)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Najserdeczniej Ci dziękuję. :) Pozdrawiam, wielu radosnych chwil życzę. :) <3
Usuń..przecudnie napisałaś Agniesiu, wspaniały post! jak zawsze jestem zachwycona^^
OdpowiedzUsuń- jesteś Wyjątkową, Wspaniałą, Wrażliwą Itotką! ♥ ♥
..jak żyć szczęśliwie i w zgodzie z samym sobą? ..osiągnięcie wewnętrznego spokoju i harmonii jest
tak naprawdę w zasięgu każdego z nas i wcale nie musi być rzeczą trudną.. powinno się tylko spróbować odejść od 'utartych schematów myślenia', które niepotrzebnie pogłębiają obawy i lęki oraz, ogólnie ujmując, psychiczny dyskomfort człowieka..bo czasem wystarczy tylko chcieć..
Ty Agniesiu cudnie cieszysz się życiem i każdą jego chwilą, potrafisz żyć jego pełnią w boskiej harmonii^^
- pozdrawiam najcieplej i najserdeczniej :<3 :****
Dziękuję, no kochana jesteś i to bardzo. :))) Jak zawsze napisałaś coś ważnego i tak prawdziwego. No prawda, jak się szczerze chce, to jednak coś się udaje, naprawdę się udaje. Myślę, że wielu ludzi robi wiele niepotrzebnych rzeczy i w ten sposób partoczą się te ważne. Ja również muszę nad tym pracować, ciągle się uczę. :)
UsuńNajserdeczniej Cię pozdrawiam, zawsze mnie uszczęśliwiasz. Wielki Dar z Ciebie! :*****
Pięknie piszesz <3 Z przyjemnością zasmakowałam Twojej harmonii! Klimatyczne zdjęcia to idealna oprawa :*
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, dziękuję. :) Życzę Ci magicznych chwil jak najwięcej. :***
UsuńIts beautifully written!! love it. some time being selfish is good. we should pamper ourself like this.
OdpowiedzUsuńThank you so much for your lovely comments.Have a good day darling. take care.
New Post on My Blog | Instagram | Bloglovin
Yea, that is so important. :) Thank you so so very much, it means a lot to me. :)
UsuńHave a very nice day, lots of love. :))))))))
Po pierwsze, to cudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńZapach goździków - ah... rozmarzyłam się :)
Ładowanie baterii to podstawa, człowiek nie da rady funkcjonować tylko pracując. Odpoczywaj, łap słońce, wdychaj piękną woń kwiatów i żyj tak jak tego pragniesz! :)
Dziękuję kochana, tak właśnie robię w miarę możliwości. :) Wiesz, że bardzo mnie cieszy, że post Ci się spodobał.
UsuńJa dziś totalnie się rozmarzyłam, oglądając Twoje zdjęcia, całkowicie moje klimaty... nawet marzenia, bo takie miejsca to ja pragnę zwiedzić. :) Tulę mocno. <3 :)))
Myślałam, że to fragment jakiejś pięknej powieści:) było mi żal, że się skończyło. Pociągnij dalej Agnieszko, czuję, że coś pięknego się przytrafi radosnej dziewczynie. Przypomniałas mi, ze zapominam nic nie robić, nawet jak się cieszę otoczeniem, to tylko przy okazji. Serdecznie Cię pozdrawiam Agnieszko:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło i jeszcze milej, że mogłam przypomnieć o czymś tak ważnym. Sama czasami potrzebuję przypomnienia. hehe Pisać się normalnie chce dla takich osób, dziękuję za motywację. Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę radosnych dni. :)))
UsuńFantastic images, I love the way you dress.
OdpowiedzUsuńThank you so much dear Bob, so nice of you. :) Hugs. :)
UsuńAgnieszko! Czyta się Twoje posty z wielką przyjemnością gdyż w każdym zdaniu jest mnóstwo piękna i radości. Bardzo dziękuję za zdjęcia i posty. Wybacz moją ciekawość, ale jak wyglądają sprawy z Twoimi zdjęciami?Drążysz temat?
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję kochana Łucjo, cieszę się, że Ci się spodobało. Na razie nie drążę tematu, muszę zająć się zdrowiem, teraz to priorytet, zawsze jest zresztą. Teraz jednak muszę się na tym podwójnie skupić, by było już dobrze. Najserdeczniej pozdrawiam, cudownego piątku życzę, choć rano myślałam, że to czwartek. hehe :D
UsuńWhat a beautiful post!! The pictures are all so beautiful!! Have a great day!! Big hugs :)
OdpowiedzUsuńLisa
A Mermaid's Crafts
Many many thanks dear Lisa. :) Have a nice Friday. Lots of hugs. :)))
UsuńSuper się czytało. I ja czasami robię coś co inni uważają za marnowanie czasu. A ja go nie marnuję tylko cieszę się małą chwilą . Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńJupiju... Bardzo cieszy, że mogłam podarować Ci troszkę radości. :***Oczywiście, że nie marnujesz czasu, właśnie, że go doceniasz. Tylu biega, zarabia, a nie smakuje życia. Brawo dla Ciebie!!!! Pozdrawiam kochana Alicjo. :)))
UsuńSuper ,nie umiem tak pięknie pisać....
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo mocno, serce się raduje, że spędziłaś te parę chwil ze mną. :)
UsuńHarmonia ważna w życiu jest i nie wszystko można za pieniądze kupić. Piękny spacer i oderwanie od pozornej normalności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo dobrze napisałaś. Zresztą, co najważniejsze nie za pieniądze... choć nie żeby potrzebne nie były. hehe Najważniejsze, to cenić dobro, bo i tak zła sporo, więc czemu nie dać sobie tej dawki dobra. :) Wielki uścisk posyłam. :)))
UsuńAż u mnie zapachniało tymi goździkami :) Piękna, letnia opowieść, która napawa spokojem i....właśnie harmonią. I jej powinniśmy szukać w życiu i nie dać się zagonić samemu sobie, bo obowiązków nie przerobimy nigdy. Pozdrawiam z mojego balkonowego zakątka :)
OdpowiedzUsuńTo ja znów posyłam zapach goździków i to priorytetem duchowym. hehe Bardzo dobrze napisałaś, zresztą ludzie lubią sobie dokładać obowiązków, często wcale nie tak istotnych. Fajnie sobie wyobrazić pozdrowienia z Twojego balkonowego zakątka. :) Pomacham dziś do Ciebie, jak tylko usiądę na balkonie. :)
UsuńMasz dar dostrzegania drobnostek które czynią życie prawdziwie pięknym. Piszesz ciepło i z uczuciem, miło się czyta. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńNajserdeczniej dziękuję, takie słowa dodają wiary, radości i motywacji. :*** Niech ktoś podaruje Ci ogrom radości, pozdrawiam bardzo serdecznie. :)))
UsuńTo naprawdę miłe, jak opowiadacie historię :-)))
OdpowiedzUsuńRównież twoje zdjęcie kwiatów jest bardzo piękne, ale także zdjęcia samego siebie z pięknym słomkowym kapeluszem :-)
Twoje ostatnie zdjęcie ze starym światłem jest naprawdę fantastyczne.
Pozdrawiam
Helma
Cieszę się, że Ci się spodobało, bardzo się cieszę. :))) Brat też uradowany, bo robił zdjęcia. Ja go tam czasami uczę, jak robić fotki i coraz lepiej sobie radzi. hihi :) Pozdrawiam serdecznie, życzę pięknych dni. :***
UsuńUna historia preciosa la que nos dejas del despertar de la naturaleza.
OdpowiedzUsuńLas fotos son magnificas.
Saludos.
Millions thanks dear Tomas. :) I wish you lots of such magical moments.
UsuńSaludos. :)))
Dokładnie! ❤️ Aż mnie zainspirowałaś 😸 dziękuję💐
OdpowiedzUsuńBaaardzo się cieszę kochana. :D Takie chwile są bardzo potrzebne, bo też skąd brać siły i radość najczystszą.... Dziękuję za przeczytanie i wielką motywację, kochana jesteś!!!! :******
UsuńPotrafisz dostrzec piękno w najzwyklejszych rzeczach - naprawdę cudowna i rzadka cecha :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana, wiele mi uświadomiliście. Wszystkim powtarzam, że moja blogowa rodzina jest najwspanialsza! :) Cieszę się na całego, że jesteś jej częścią. <3 Zawsze życzę dużo dobra! <3
UsuńPo prostu odpisałaś ważne chwile spędzone na tzw. niczym. Zdjęcia fantastyczne. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia. Zapraszam do mojej strony www.krystynaczarnecka.pl Krystyna
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Dla mnie to są bardzo cenne chwile. Pozdrawiam cieplutko, malarstwo to coś niesamowicie pięknego. :) Uściski. <3
UsuńPiękne zdjęcia i przemyślenia :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję najmocniej najserdeczniej jak tylko można. :))) Pozdrawiam, życzę radosnych dni. :***
UsuńOjejku przepięknie piszesz- tak wyjątkowo ;) Od razu zaobserwowałam :D
OdpowiedzUsuńUnpredictabble - klik
Dziękuję Ci bardzo serdecznie i witam. :*** Miło będzie się lepiej poznawać, pozdrawiam. :)))
UsuńTakie chwile są jednymi z piękniejszych, a zarazem jednymi z niewielu, kiedy mój mózg wyłącza się naprawdę i przestaję myśleć. Rozterki i smutki gdzieś odpływają, a pozostaje jedynie pragnienie połączenia się z naturą, tym światem wokół. Uważam, że to akurat nie jest "nicnierobienie", a zdrowa forma wypoczynku ;) Chyba każdemu taka by się przydała.
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny u mnie i miłe słowa <3 Mam nadzieję, że te upały odpuszczą w lipcu, przynajmniej tak się mówi... Tobie też życzę odpoczynku, takiego pozornego "nicnierobienia" i miłych wakacji! Uściski!
Wspaniałe napisałaś i całkowicie się z Tobą zgadzam. Właśnie, że w takich chwilach robi się bardzo dużo. Przecież w takich chwilach otwiera się serce na to, co piękne. Takie chwile pomagają nam odpocząć, nabrać sił, zrozumieć... tak można pisać i pisać. Ja Tobie i sobie życzę wielu takich chwil i wiem, że za każdym razem wyniesiemy z nich ogrom. :)
UsuńTak, niech temperatura spadnie, popada tyle, by matka natura odżyła. Cudownych chwil Ci życzę, uściski serdeczne. Dziękuję za przeczytanie i ważne słowa. :*****
hej. Letnie miesiące są dobrym czasem by zacząć szaleć pozytywnie i oddać się zgodzie ze samym sobą i zaprosić do tego naturę. A potem robić już tak w każdym z 12 miesięcy... ile się da na ile los pozwoli. pozdrawiam asia :)
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie napisałaś. Słowa tak mi bliskie. :) Ja sobie powtarzam... im więcej zła mnie dogania, tym więcej ja otaczam się dobrem. hehe Pozdrawiam bardzo serdecznie, radosnego weekendu. :))) <3
UsuńPiękne zdjęcia - zwłaszcza to z kapeluszem w ręku.
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ciekawy styl pisania, na pewno będę jeszcze zaglądać!
No i na czym się nauczymy, jak nie na błędach? ;)
Pozdrawiam serdecznie ❤️
Mona Bednarska
Dziękuję, brat też się ucieszy, bo cykał zdjęcia. :) No właśnie, popełniać błędy trzeba, tyle z tego nauki płynie. hehe Zapraszam, kiedy tylko będziesz chciała. Pozdrawiam bardzo serdecznie, miłych dni. :****
UsuńEinstein decía "Mira profundamente en la naturaleza y entonces comprenderás todo mejor" Muy ciertas sus palabras. y mucha armonía en tu precioso post lleno de vida y color, es un lndo homenaje a ella. Me encanta la naturaleza.
OdpowiedzUsuńTe deseo buen fin de semana.
Un abrazo.
Thank you so very much. :*** So true words. I love nature and it gives me a whole bunch of love and support.
UsuńYou are very welcome on my blog. Sending you lots of love, happy weekend. :)))
Agniesiu, jesteś cudowna, piszesz pięknie i lubisz żyć pięknie, a co najważniejsze-to się Tobie udaje:) �� �� ��
OdpowiedzUsuńStaram się, choć dziś rano byłam taka zrzęda... już mi przeszło. hehehe Timmi mnie za wczas zbudził, a jak Aga niewyspana, to zrzędzi. :D Jest mi bardzo miło Agnieszko, dziękuję za przeczytanie. Bardzo duży uścisk Ci posyłam, wspaniałego weekendu. :********
UsuńNie wiedziałam, że goździki mają taki piękny zapach. W najbliższym czasie
OdpowiedzUsuńpowącham je.
Pozdrowienia :)
Yeaaaa Jak bardzo mnie to cieszy, baaaardzo. Spodoba Ci się zapach, życzę by okazja nadarzyła się bardzo szybko. :) Pozdrawiam cieplutko. :)
UsuńNapisałaś tak pięknie, szczerze i prosto z serca. Jak wspaniale czuję się po przeczytaniu tej notki! Przepełnia mnie harmonia:-D
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!
Dziękuję, takie słowa mnie naprawdę uszczęśliwiają. Każda iskra dobra, którą mogę podarować jest dla mnie bezcenna. Życzę Ci jak najwięcej dni przepełnionych czystym szczęściem. Pozdrawiam bardzo serdecznie. :))) <3
UsuńPrzepiękne przemyślenia! Na wszystko musi być czas, musi być harmonia, jak napisałaś. Cieszę się, że udaje Ci się tak żyć. Ja już to dawno odkryłam i jestem ogromnie szczęśliwa, czego i Tobie życzę. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, jesteś przesympatyczna. :))) Brawo dla Ciebie, to ogromna sztuka, coś naprawdę ważnego. Jakoś tak czuję, że byśmy się bardzo szybko dogadały. Dużo radości mi podarowałaś, życzę Ci, co najwspanialsze. :*****
UsuńNiby taka opowiastka, a pokazuje jak można... jak się powinno, bo jak człowiek nie umie się cieszyć z tak prostych rzeczy to co go na Boga ucieszy... w czasach gdzie dominują wyłącznie mega mocne doznania, gdzie eskalacja odczuć stanęła na nienormalnym wręcz poziome, co pokazują czy to filmy czy medialne doniesienia, to człowiek zapomina o zwykłym życiu, zwykłych doznaniach , spycha je do kąta i pytanie brzmi... na co oczekuje :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Twoimi słowami! Szczerze napisane, cała prawda. Ludzie, duża liczba ludzi, coraz większa liczba oczekuje czegoś wielkiego, szukają i szukają. To, czego szukają, musi być lepsze i jeszcze lepsze od tego, co znaleźli wczoraj. Szukają, a życie leci, potem odpoczną... trzeba auto kupić, a to wakacje życia... Zarabiać trzeba, gnać trzeba... życie jednak ciągle ucieka. Ja tam nie biorę życia na gwarancję, jacy niektórzy ludzie są pewni, że mają dużo czasu... Pracować trzeba, gnać nie koniecznie... niektórzy może też muszą, ale nie kosztem życia...
UsuńDziękuję, zapamiętam Twoje słowa! <3 :)
Życie ucieka przez palce tym, którzy nie szanują swojego czasu. A nie szanują go Ci, którzy poza pracą nie widzą niczego. Pracują dla rodziny, z którą już tak dawno się nie widzieli i zapomnieli co znaczy wspólna zabawa z dziećmi dla których odkładają pieniądze. Pracują na remont domu a zapominają jak to jest posiedzieć we własnych czterech ścianach i poczytać dobrą powieść. Pracują by pojechać na wakacje, przelecieć samolotem, pochwalić się zdjęciami i wrócić czym prędzej pracować dalej. Szczęścia nie kupimy za pieniądze, szczęście znajdujemy w nas samych :) A my znajdźmy w końcu czas by razem pogapić się na słodkie kociaki i powąchać kwiatki :)
OdpowiedzUsuńKochana, napisałaś tak, że ja nie mam co dodać, napisałaś tak, że ja już tego z serca nie wypuszczę. Jeśli pozwolisz, to chciałabym kiedyś Cię zacytować na moim blogu. Daj znać, proszę. :)
UsuńJa wiem, że jak się spotkamy, to przemiło spędzimy czas... choć początkowo mogę być zawstydzona i bredzić. ahahahaha
Całym, sercem Ci dziękuję za to, co napisałaś, ja całkowicie się z Tobą zgadzam. Jesteś unikatem- nazywam tak niewielu. :)
Jak mi będziesz tak słodzić to ja będę zawstydzona i jeszcze zacznę się jąkać czy coś :P Możesz cytować ale proszę o redakcję i korektę, bo czasem nie zwracam uwagi na błędy w komentarzach xD
UsuńDziękować. hehe Ależ ja Ci nie słodzę, a prawdę piszę. Najwyżej obie będziemy się dziwnie zachowywać. ;D
UsuńAgnieś ! Jesteś cudowna ! Jesteś wspaniała, niesamowita !!! Potrafisz cieszyć się życiem i bardzo dobrze, bo znam takich , co nie potrafią w ogóle się zatrzymać w biegu.
OdpowiedzUsuńChyba mamy trochę wspólnego - ja też czasami potrafię zatrzymać się: kwiaty wąchać, obserwować ptaki, jechać rowerem donikąd !
Wczoraj wieczorem byłam na plaży. Biegłam do morza, skacząc na piasku, jak dziecko, cieszyłam się piaskiem i chłodną , falującą wodą. Mąż powiedział, że tak niewiele mi potrzeba, bym była radosna. Coś w tym jest ! Kocham życie !!!
Ty też kochasz życie ! Żyj jego pełnią ! Ciesz się, obserwuj i oddychaj pełną piersią !
Życzę Ci pięknych letnich dni !!! Ściskam jak zawsze :))
Dziękuję, ależ się uśmiecham szeroko. :))) My mamy ze sobą wiele wspólnego i wręcz musiały się nasze drogi zbiec, choć w taki sposób. :) Wiesz, jak mi przemiło sobie wyobrazić jak radośnie biegniesz po plaży, jak bawisz się z falami... dla mnie to coś wspaniałego i zawsze się cieszę, że dzielisz się ze mną przeżyciami. :) Jesteś wspaniała, ogromnie jestem za Ciebie wdzięczna. Szukajmy piękna, a jak los dowali, to szukajmy go jeszcze bardziej. :) Uściski serdeczne, bądź szczęśliwa. :********
UsuńHarmonia to niby coś tak banalnego, a jednak ma kilka swoich twarzy :). Piękne zdjęcia i opowiadanie :).
OdpowiedzUsuńNiby banalne, a jednak nie. Najważniejsze to starać się żyć w harmonii. :) Dziękuję Ci bardzo mocno i pozdrawiam serdecznie. Miłego dnia. :)))
UsuńGenialny kapelusz.
OdpowiedzUsuńUwielbiam go, dziękuję bardzo. :)))
UsuńAgnieszko... piękna kobieto. Dziękuję Ci że mnie dwiedziłaś :) i przypomniałaś tym miejscu przy okazji.
OdpowiedzUsuńWpis absolutnie cudowny, a kapelusz stylowy <3
Dziś był wspaniały dzień... właśnie wróciłam z nad wody. Obcowanie z naturą to taka prosta przjemność. Czuję się naładowana słońcem i mam moc. Zapomnałam jak dobrze można spędzić dzień...
PS.Zapach goździków uwielbiam
Wirtualne uściski
Kasia
Dziękuję najserdeczniej. :))) Pięknie spędziłaś dzień, najlepiej jak można i oby takich jak najwięcej. :) Posyłam wirtualne uściski i zapach goździków. Cudownego dnia. :****
UsuńTakich chwil chyba potrzebujemy najbardziej, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńZdecydowanie. :) Pozdrawiam serdecznie i życzę takich dni jak najwięcej. :)
UsuńAgnieszko pięknie napisane, a zdjęcia są piękna oprawą tej niesamowitej opowieści :) jestem pod wrażeniem i powiem Ci że super ladujesz baterie na ja swoje ładuje podobnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie :)
Dziękuję całym sercem. <3 Takie dni są dla mnie najpiękniejsze. Ostatnio więcej ich potrzebuję. hehe Pozdrawiam super serdecznie, uściski. :)))))))
UsuńMaravilhosa a forma como te exprimes.
OdpowiedzUsuńBonitas imagens, amei!
beijo
😉
Olhar D'Ouro - bLoG
Olhar D'Ouro - fAcEbOOk
Olhar D'Ouro – yOutUbE * Visitem & subcrevam
Thank you so very much. :) Have a nice day, warm greetings. :****
UsuńThank you, greetings. :)))
OdpowiedzUsuń"Mam ochotę na chwileczkę zapomnienia" w tej gonitwie dzisiejszych czasów. Kto Tobie czy komukolwiek zabroni. Jeśli ktoś chce niech biegnie a nawet gna tylko czy wtedy zobaczy, usłyszy, posmakuje, poczuje...?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i wakacyjne.
Tak samo myślę. :) Niech biegają ci, co tego chcą, a nie muszą. Ja wolę iść, ale dzięki temu więcej doznawać. :) Najserdeczniej pozdrawiam, życzę pięknego tygodnia. U mnie totalna susza, ziemia już pęka... pragnę deszczu. :)
UsuńCałe życie gdzieś pędzimy, gonimy do pracy, za pieniędzmi, a czas ucieka...czasem potrzeba usiąść i odciąć się od tego wszystkiego chociaż na chwilę.
OdpowiedzUsuńWłaśnie! My gonimy, a czas ucieka, czasami warto się zatrzymać. Jest różnica w zerknięciu na bliską osobę, a przyjrzeniu się barwom jej/jego oczu, wielka to różnica. Najserdeczniej Cię pozdrawiam. :****
UsuńMiałaś cudowny dzień :).
OdpowiedzUsuńA dobrze wiesz, że zawsze znajdzie się ktoś, kto chce nam narzucać swoje racje czy przyjęte normy ... Najważniejsze żyć w zgodzie ze sobą :).
Tylko, gdzie zdjęcia tych cudnych kociaków :P.
Przeca to opowiastka. :D Ja się tam zgadzam, zresztą ja już nie umiem inaczej, jak być sobą. Ty bidulko czasami musisz się z tą dziwną Agą męczyć. buhahahahahahaha Padam z ciepła i przez to leń mnie dopada. ;D
UsuńPiękny post, takie relaks i naładowanie baterii jest potrzebny :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia, czuć niesamowite ciepło, lato i wakacje.
Najlepiej jest wypoczywać w otoczeniu natury :)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję kochana, jesteś przemiła. :) Ja to ostatnio totalnie potrzebuję takich chwil i staram się je stwarzać jak najwięcej. Muszę być obok natury, często z daleka od nowoczesności, no muszę. hehe Pozdrawiam serdecznie, życzę Ci wielu chwil, takich, które Cię uszczęśliwiać będą. :) <3
Usuńnice article my friend..
OdpowiedzUsuńplease visit my blog too
Thank you so much. :)
UsuńTyle się napisałam, a mi zjadło komentarz...
OdpowiedzUsuńPisałam o tym, że czytając Twoje słowa, często pojawiała się myśl podziwu i tęsknota za czymś, co wydaje się być odległe, choć serce ciągnie... Wbrew wszystkiemu i wszystkim.
Pozdrawiam Ciebie serdecznie ❤
Jak mi miło, takie piękne słowa. Do tego napisałaś drugi raz, bardzo mi miło. :) Ja Ci z calutkiego serca życzę, byś miała jak najwięcej momentów w życiu, takich, które pozwolą Ci poczuć spełnienie, radość chwilą, bardzo tego życzę. :) <3 <3
UsuńPiękna opowiastka. Niby nic, a jaką lekkość czuję na sercu. Dziękuję 😊!!!
OdpowiedzUsuńNaprawdę się cieszę. :) I ja dziękuję, wiele to dla mnie znaczy. Każda iskierka radości podarowana cieszy. Najserdeczniejsze pozdrowienia. :))))
UsuńBeautiful words in full harmony with the photos
OdpowiedzUsuńExcellent post.
Have a nice weekend
Maria
Divagar Sobre Tudo um Pouco
Many many thanks dear Maria. Thank you for being here with me. Lots of love, have an amazing week.:***
UsuńDobrze wykorzystany czas 😘💙💜💚
OdpowiedzUsuńDziękuję. :*** Dla mnie tak czas spędzony, to ten najcenniejszy. :)
UsuńPiękna opowieść :) Przez chwilę wydawało mi się, że jestem obok widzę ten sam świat.
OdpowiedzUsuńByło pięknie ^_^
Moniko, takie słowa cieszą mnie na całego. Oczywiście, że tam ze mną byłaś i wspaniale spędziłyśmy czas. :) Dziękuję Ci za to!!!!! :)))
UsuńZaczytałam się. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńOch, naprawdę mi miło, dziękuję z całego serca. :**** Dużo dobra życzę. :)))
UsuńAgnieszko, ja mierzę zamiary wg swoich już nie najmocniejszych sił. Dlatego też chętnie bym spacerowała i podziwiała przyrodę, ale przez temperatury piekielne jestem trochę uziemiona. . Opowiastka motywująca mnie bardzo, aby nie siedzieć przy laptopie a podziwiać naturę np rankiem i wieczorem, kiedy jeszcze na zewnątrz da się funkcjonować. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTereso kochana, ja całkowicie rozumiem. Podziwiać można i filiżankę albo wodę z kranu. Jakby się przyjrzeć, to to wszytko ma w sobie szczyptę magii. Ja również ukrywam się przed upałami, bardzo źle je znoszę, a tak szczerze to nawet nie lubię. hehe Ja z tych zimnolubnych. :D Dzięki Bogu jakieś ochłodzenie zapowiadają i oby deszcz. Ziemia pęka, trawa spalona, taki przykry widok. Mam nadzieję, że niebawem deszcz spadnie, napoi ziemię i jej mieszkańców. Życzę nam, byśmy magię odnajdywały, choćby w najbardziej zwykłych rzeczach jak łyżeczka. hehe Tulę mocno. :))))
UsuńKocham naturę <3 na łonie natury czuję się cudownie :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Wspaniale, ze mną jest tak samo. Buziaki kochana, życzę wielu chwil właśnie takich jakie lubisz. :)))
UsuńPoczułam ten zapach goździków :)
OdpowiedzUsuńPoza tym, pięknie "marnujesz" swój czas.
Uściskuję :)
Dziękuję. :**** Mam zamiar tak 'marnować' czas i to najczęściej jak to będzie możliwe. hehe Uściski posyłam, dziękuję, że spędziłaś ze mną czas. :)))
UsuńZmarnowałabyś czas, gdybyś nie zrobiła tego co zrobiłaś. Nie zawsze można przekładać czas na pieniądz, czasem ważne jest tu i teraz, pełne emocji i pozytywnej energii. Wspaniałe miejsce warte jest tego 😘
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Dziękuję. :*** Myślę tak samo, takie chwile są ważniejsze, niż myślimy. Ja coś ostatnio coraz więcej takich chwil potrzebuję. hehe Pozdrawiam Alino, dużo dobra Ci życzę. :) <3
Usuń