Cześć:)
Mam na imię Agnieszka.
Postanowiłam, że stworzę swoje wymarzone życie i wyjdę ze strefy komfortu, która tak często mnie blokuje. Zobaczę, ile z tego wyjdzie. Na szczęście mam siłę i cierpliwość do walki.
Znalazłam pasję w życiu, którą jest fotografia, znalazłam również ludzi, którzy uzmysłowili mi ile posiadam skarbów w sobie oraz wokół siebie.
Cenię małe piękno, które otacza mnie każdego dnia.
Już nie boję się być sobą, co sprawia, że otwierają się przede mną coraz to ciekawsze drzwi.
Jestem "odkrywcą". Lubię poznawać, odkrywać nowe miejsca. Miejsca, które odkrywają tylko nieliczni.
Pragnę żyć w pełni i czuć to całą sobą. Pragnę żyć tak dobrze, jak tylko potrafię. Nie chcę już tylko egzystować.
↠Zapraszam do towarzyszenia mi w podróży mojego życia.
Same story here Agnes
OdpowiedzUsuń-Wanderssight
ooo didn't know. I am very lost but on the other side maybe I will find my way....really hope so. Want to create my dream life....we will see how it will be in the future ;)
UsuńSuper miło mi tu być, pozdrawiam Cię serdecznie. A wiesz, co mnie ujęło? Twoja opowieść o podróży z mamą.
OdpowiedzUsuńCudownie to wiedzieć. :* Mam nadzieję, że będzie Ci ze mną miło i poznamy się lepiej. :) Serdecznie pozdrawiam. :)
UsuńBycie sobą to fantastyczny stan:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się całkowicie. Tylko wtedy można być prawdziwie szczęśliwym. :))
Usuńi dawać szczęście innym:)
UsuńBardzo ładnie napisane.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Pozdrawiam. :)
UsuńZaintrygował mnie już sam tytuł. A opis w tej zakładce... jest mi tak mega bliski, poczułam takie pozytywne ciepełko:D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Ciebie. Bardzo mocno.
Znam stan, kiedy jest się zamkniętym w mroku, związanym łańcuchami. I znam, kiedy otwiera się oczy i po raz pierwszy od długiego czasu robi pełny wdech, czuje zapach świata i wreszcie widzi niebo. Ale łańcuchy mocno trzymają nadal. Wiem, jak ciężka jest walka, by je zerwać i by chwycić życie, ale czuję też, że jest tego warta, że, jak piszesz, można stworzyć własne wymarzone życie i wyjść ze strefy komfortu. By czuć, słyszeć, widzieć, dotykać - żyć mocniej.
Pozdrawiam ciepło:)
PS: Świetny kapelusz na zdjęciu! :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie "rozkloszowane" :D
Calutkim sercem dziękuję. :*
UsuńPrzeczytałam Twoje słowa i poczułam z Tobą więź. Ty rozumiesz całkowicie, wiesz, że nie łatwo zerwać łańcuchy, że to nie jest CHOP i już. Walczę każdego dnia. Staję się szczęśliwsza. Dla wielu osób moje kroki są za małe, a mnie zaś cieszy każdy z nich. Może i idę wolniej, ale uważniej, co powoduje, że wiele się uczę. Bardzo się cieszę, że ze mną zostałaś. Twoje słowa dały mi wiarę i radość.
Cieszę się, że będziemy mogły się poznawać. :)
Kapelusz pożyczony od przyjaciółki, taki fajny, ale już go nie ma. :( Bardzo serdecznie Cię przytulam do serducha. :)
Życzę Ci wspaniałego życia, promienna dziewczyno. Niech wszystko co się wydarzy poza sferą komfortu będzie rozwijające i ciekawe.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo serdecznie. Jest mi miło. Od razu poczułam do Ciebie sympatię i cieszę się, że i Ty ze mną zostałaś. Życzę, co najlepsze. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że będziemy się poznawać wzajemnie. :)
No bardzo mi miło, Agniesiu. Ja już nie mam takiego entuzjazmu do życia, ale bardzo się cieszę, że wreszcie żyję spokojniej, bo mam zaufanie do tego co robię, co myślę, a wcześniej przed wypadkiem żyłam w strachu. A, długo by opowiadać. Zresztą jeśli masz chęć to poczytaj mojego bloga.
OdpowiedzUsuńAle najwyraźniej idę prosto do Światła i już mogę sobie kolorować świat, albo i nie, wszystko będzie dobrze, hehe i Tobie też to gwarantuję. Skoro mi się udało to każdemu się uda, zwłaszcza tak otwartej, szczęśliwej osobie :-) Pozdrawiam serdecznie:-)
Dziękuję Ci z całego serca. :) Ja nie miałam wypadku, ale zaatakowała mnie choroba stawów. Fakt, że ledwie się ruszałam, cały ten ból, wszystkie te paskudne leki spowodowały, że całkowicie spojrzałam na świat inaczej. Teraz żyję w zgodzie z samą sobą i wreszcie czuję, że jestem na dobrej drodze. Popełniam błędy, uczę się, ale własna droga to jednak własna droga. Twój blog już obserwuję. Dziękuję Ci za tak wspaniałe słowa. Bardzo staram się dodawać więcej kolorów życiu i cenić to, co już posiadam. :) Bardzo silna z Ciebie kobieta, a do tego bardzo miła, inspirująca. :))))
UsuńPięknie napisane, życzę spełnienia :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję całym sercem. Życzę tego samego, jak najwięcej poczucia spełnienia. Jesteś przemiła. Posyłam serdeczny uścisk. :)
UsuńTrzymaj się cieplutko Agnieszko. Bardzo Ci kibicuje i życzę Wszystkiego najlepszego. Fotografowanie to wspaniała pasja, a ty robisz to perfekcyjnie.
OdpowiedzUsuńA co tam, że komentarz z kwietnia, muszę odpisać. :D Najserdeczniej Ci dziękuję. Dawno te słowa napisałaś, a może ja ich teraz potrzebuję. :)Życzę Ci dużo dobra. <3
UsuńBrawo za ten pierwszy krok, każdy z nas ma coś, co musi z siebie wyrzucić i zamknąć za tym drzwi lub tak jak ty właśnie je otworzyć, by spełnić swoje marzenia :).
OdpowiedzUsuńDziękuję i jeszcze raz dziękuję. :) Założenie bloga było jedną z moich najlepszych decyzji. Wiele drzwi otworzyłam, wiele zamknęłam. Wreszcie żyję po swojemu. :) Pozdrawiam cieplutko i życzę naprawdę pięknego 2020 roku. :*****
UsuńCieszę się że do ciebie trafiłam... Rób to co Kochasz i kochaj to co robisz-ktoś mi kiedyś tak powiedział... Wtedy jest jeszcze piękniej... Życie jest piękne... Tylko trzeba to dostrzec, nie tylko oczami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJesteś naprawdę kochana, całkowicie się z Tobą zgadzam. Naprawdę mi miło, że ze mną zostałaś, że zechciałaś zostać, a do tego tak do mnie pięknie piszesz. Ogromnie doceniam piękne dusze, dziękuję i pozdrawiam najserdeczniej, jak tylko można. :******
UsuńSerdecznie Cię pozdrawiam. Chętnie do Ciebie zajrzę. Lubę, gdy ludzie szukają swojej drogi.To bardzo pasjonujące, gdy widzimy jak ten świat, który zdawałoby się znamy od lat, zaczyna w naszych oczach się zmieniać i odkrywać swoje różne zakamarki.
OdpowiedzUsuńDzień dobry, wspaniale, że tak napisałaś o sobie, Dużo wiary!! :) Widzę, że wiele pracy włożyłaś w to by się zmienić. Cieszę się :)
OdpowiedzUsuń