piątek, 22 września 2017

Pożegnajmy wspólnie lato. 🙋🙌🙋🙌


W moim życiu ostatnio wiele się dzieje. Mętlik. Zastanawiałam się co tu napisać, czym się z Wami podzielić. Przypomniałam sobie, że mam parę wycieczek, o których miałam napisać już dawno, ale wyszło, jak wyszło.

Jakiś czas temu byłam na wyprawie rowerowej z najlepszym kompanem takich wypraw. Pamiętacie mojego brata nazywanego przeze mnie  hermano? Będzie to skromny post, ale wydaje mi się, że pasuje na koniec lata.

Zapraszam na wycieczkę rowerową po lasach, po polach.



Mieliśmy jechać w góry, jednak autobusy chyba zapomniały o istnieniu naszego miasta. Co począć? Chcemy gdzieś jechać. Wybraliśmy wycieczkę rowerową do Pszczyny, do której nie dojechaliśmy. Wbiegliśmy do domu, odłożyliśmy  sprzęt górski, znieśliśmy rowery i w drogę.



Plan był taki, że pojedziemy przez las. Spójrzcie, ależ pięknie wyglądamy. No modele pierwsza klasa. 😆



Nie minęło chyba nawet dziesięć minut jazdy i pojawiło się rozwidlenie dróg. No i co teraz? Gdzie są znaki? W prawo czy w lewo? Hmmm...droga w lewo wygląda bardziej kusząco. No to skręcamy właśnie w tę drogę. Robi się jakoś wąsko, las zaczyna przypominać prawdziwą dżunglę, droga jakaś taka niebezpieczna się zrobiła. No i co...no i oczywiście się zgubiliśmy. Przez kogo...przeze mnie.
Oferta dla Was: 
(Przepraszamy za jakość, no ale dopiero zaczynamy naszą zacną działalność.)



Taki mały żarcik. No, chyba że lubicie się gubić. 😏

Wylądowaliśmy tu.👇 Nawet nie wiecie, jak to blisko wszystko jest. Powrót do rozwidlenia może potrwał pięć minut.



No dobra, teraz jedziemy w prawo. Droga szersza, jest dobrze.
STAĆ! Cóż to tam jest...papuga? Biegam, szukam...nie znalazłam. Może to tylko moja rozbuchała wyobraźnia...

Z drogi leśnej wyjechaliśmy na asfalt. Robię szybkie foty, aż nagle hermano mi mówi, że jakiś ubrany na czarno facet nas obserwuje. Stał za drzewem. Patrzył na nas. My to mamy wyobraźnię pracującą na najwyższych obrotach. Mężczyzna się zbliża, my na pustkowiu, jesteśmy tylko my i on. Chyba wypadałoby uspokoić myśli bądź...uciekać najszybciej, jak się tylko da.
Myśli jednak uspokoiliśmy, pewnie dlatego, że zauważyliśmy, że to starszy pan zbierający grzyby. Wiem, jesteśmy dziwni. 👽👽

Lubimy odkrywać nowe miejsca, choć nie jestem pewna czy już nas tam kiedyś nie było. Kocham jazdę rowerową, często łączę ją ze śpiewem, czasem może za głośnym. Od ukochanego rocka po operę. Potrafię również witać się z różnymi zwierzętami spotykanymi po drodze. Kto mi zabroni. hehe




Życie trzeba doceniać. Wcale wiele do szczęścia nie potrzeba, trzeba tylko to zrozumieć. Pamiętajmy! Wiedzieć to nie to samo co ZROZUMIEĆ.




Spodobał mi się dach złoty, patrzymy, a to zaraz obok kościoła. Msza się skończyła i multum ludzi postanowiło przyglądać się Adze, jak lata z aparatem po parkingu. Może to nie Taj Mahal, no ale moje oczy zobaczyły coś nowego, coś ładnego. Tylko się cieszyć.









Chciałam jechać dalej, ale zdrówko zaczęło się nam obu buntować, trzeba wracać. 
Szybkie zdjątka dla Was.








No i my. Ja się przymilam, a hermano...no spójrzcie tylko, toż to zdjęcie powinno znaleźć się w jakimś magazynie modowym. 😜



W czasie całej tej wyprawy parę razy mijaliśmy dwie osoby. Właściwie to oni nas mijali, ponieważ zawsze, kiedy to robili, to ja stałam i robiłam fotki.



To chyba będzie jeden z krótszych postów, a może nie.
Przypomniało mi się coś. Spójrzcie na poniższe zdjęcia. Spokój, sielanka, jest przyjemnie. Taaa...jasne. Nagle słyszymy szczekanie, patrzymy w tył, a tam groźny pies zaczyna nas gonić. Biegł tak szybko. Dogonił Marcina. Krzyczę do niego, by się nie patrzył na psa i pedałował jakby nigdy nic. Zrobił tak i udało się uciec. Przez chwilę było nieco przerażająco.







Muszę napisać jeszcze o jednym. Jadę sobie zadowolona. Po prawej stronie coś kolorowego przyuważyłam. Boziu...ile motyli. Pisk opon. Staję. Oczywiście pouciekały. Chwileczkę, powoli wracają. Jakie to piękne, ile piękności, ile barw, nawet bąki tam są. Motyle latają jak oszalałe. Staram się je uchwycić. Hermano cierpliwie czeka. Zerkam na niego, obserwuje mnie z uśmiechem. Moja radość to jego radość. 💞



Może dla kogoś to tylko motyle, dla mnie to AŻ motyle.






Wracamy do domu, jestem zadowolona. Taka sobie krótka wyprawa, ale mnie cieszyła.


Kolejna piękność, którą spotkałam na wyprawie rowerowej.

Pożegnajmy wspólnie lato. Podziękujmy za jego dary i otwórzmy oczy na to, co jesień ma do zaoferowania, a ma wiele. Trzeba tylko oczom i sercu pozwolić to dostrzec. Dziś u mnie deszczowo za oknem. Pamiętajmy, deszczowy, szary dzień to zawsze dzień nam dany. Ta oferta nie jest stała, więc starajmy się doceniać każdy dzień.



Do następnego kochani. 😘



108 komentarzy:

  1. What an impressive series of pictures. I love your work and your style!!

    Greetings from the Netherlands!
    Gert Jan
    www.gertjanhermus.nl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ohh Thank you so much. I am so happy that you like my work and style.
      Greetings. Have a nice weekend. Nice to meet you. :))

      Usuń
  2. Wycieczka przecudna, zdjęcia też. Ja na jesień nie narzekam, jest piękna, choć dużo w niej melancholii...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję baaardzo. :) Ja bardzo kocham jesień. Marzy mi się, by pojechać w góry, zdobyć jakiś szczyt i nacieszyć się barwami jesieni. Góry są takie cudne jesienią. :) No nie tylko jesienią. hehe ;D

      Wspaniale, że doceniasz tę porę roku, tak dużo osób narzeka. Bardzo serdecznie pozdrawiam. Miłego weekendu życzę. :)

      Usuń
  3. Bardzo fajne robicie sobie wycieczki:)))umiecie razem z bratem czerpać radość z wszystkiego co Was otacza:))lata trochę żal ale jak napisałaś jesień też może zachwycić:)))Pozdrawiam serdecznie:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez wycieczek byłoby ciężko. Są tak terapeutyczne. Tak, my potrafimy się cieszyć 'byle czym'. Lubimy odkrywać, bardzo też lubimy uciekać z naszego miasta. hehe :D

      Jak jesień pokarze swoje kolory, to pewnie będę z zachwytem łazić, gdzie się tylko da. :)

      Miłego weekendu piękna Reniu. :)

      Usuń
  4. Takie same oczy :) Naprawdę pierwsza klasa!
    Fajnie, że nieudane plany nie psują Ci nastroju, tylko od razu powstaje plan awaryjny :) Większość by się pewnie załamała, wróciła do domu i zaczęła marudzić.

    PRZYJMUJĘ OFERTĘ! :D Jak już się gubić, to z kimś pozytywnym :)

    A dlaczego hermano?

    "Życie trzeba doceniać. Wcale wiele do szczęścia nie potrzeba, trzeba tylko to zrozumieć. Pamiętajmy! Wiedzieć to nie to samo co ZROZUMIEĆ." - O jaki ładny text XD

    Mnie kiedyś pies pogonił, ale nie było warunków do przyspieszenia na rowerze (piach) i złapał mnie zębami za nogę. Dostał w nos kopa i uciekł. Cóż zrobić, krzyk nic nie da. Tak go właściciele wychowali.

    Ten autobus w krzakach przypomina mi film "Into the Wild". Oglądałaś?

    Zielony motyl! Fajny!
    Dwa dni temu stałam długo przy jednym krzaku, bo były żółte i białe motyle. Jasne, że musiałam zrobić zdjęcia! :P

    "Pamiętajmy, deszczowy, szary dzień to zawsze dzień nam dany. Ta oferta nie jest stała, więc starajmy się doceniać każdy dzień." - Bardzo ładnie powiedziane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OOO hehehe Dziękujemy. :D Wycieczki dla nas to jak wspaniała ucieczka.

      Mamy pierwszą chętną. Wiem, że byłoby z Tobą super fajnie, ciekawie i zabawnie. :)

      Kiedyś uczyłam się hiszpańskiego, teraz już nic nie pamiętam, ale jakoś polubiłam słowo hermano, które oznacza brat, co pewnie wiesz. hehe Lubię tak do niego mówić. Do taty gadam PADRE. :D

      Aga być zadowolona, że tekst Ci się spodobał. <3

      Buhahahahahahahahahahaha Tyś to twarda kobieta. I git. Nikt Ci nie podskoczy.

      Widziałam film i z tego, co pamiętam, to podobał mi się. Jeśli dobrze pamiętam. buhahaha

      Oczywiście, że musiałaś zrobić foty. Ty to też jesteś bardzo wdzięczną osobą. :) Muszę do Ciebie zerknąć, bo wiem, że mam tyły, a już mi tęskno. Moje życie ostatnio to mętlik stulecia i wszędzie mam zaległości.

      Super świetnego weekendu Ci i mężowi życzę. Pewnie ciekawie go spędzicie. :))

      Usuń
    2. Gdybym wiedziała, że hermano to brat, to bym głupio nie zadała tego pytania :P Nigdy nie uczyłam się Hiszpańskiego. Mój mąż zwraca się do swojego taty "padre", więc to jedno umiem ;)
      A może umiem nawet więcej, ale nie wiem, że to Hiszpański XD

      Usuń
    3. Buhahahahahaha Pewnie tak. Ty mnie zawsze rozbawisz. Fajnie, że Twój mąż zwraca się do taty też 'padre'. hehe

      Ja lubię dokuczać mamie, zresztą ona mi też. Tak sobie miłość okazujemy. Tylko czemu nie zgodziła się na przezwisko Gruba Jula. buahahahahahaha Nawet nie wiesz, jak my lubimy se dokuczać. Jak dzieciaki. :D

      Usuń
  5. Buen relato de este viaje junto con tu hermano me gusto mucho, así como las fotografías muy bien capturadas las mariposas y el conejo silvestre.

    Saludos.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hello dear Tomas. :)
      Glad you like this story. This trip was very short but very nice. I am so happy you like photos of butterflies and the rabbit. :)
      Have a very nice weekend. Greetings. :)

      Usuń
  6. Ależ robisz piekne zdjęcia! Te z motylami powinnaś wysłać na jakiś konkurs:) Pozdrawiam Cię kochana:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ohhh Dziękuję, dziękuję i raz jeszcze dziękuję kochana. :* Tak mnie uradowałaś. Ileż ja ciepełka tu dostaję. Jesteście mi bliscy. Jeśli Cię kiedykolwiek spotkam, to bardzo mocno Cię przytulę. :)

      Już przesyłam wirtualny tulas. :) Miłego weekendu kochana. :))

      Usuń
  7. Jestem zauroczona zdjęciami i ich przekazem. Cudne artystyczna "podglądactwo". Twój optymizm i wewnętrzna radość to zastrzyk energii i wiary dla sfrustrowanych malkontentów.Pozdrawiam też optymistycznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takiego komentarza jeszcze nie dostałam. Bardzo Ci dziękuję. :)) Staram się codziennie okazywać wdzięczność za wszystko. Również dałaś mi pozytywny zastrzyk. Dziękuję. :*

      Miłych dni Ci życzę, dużo radości. :)

      Usuń
  8. Łał! Foty pierwsza klasa ale przecież na takiej zakręconej wycieczce nie mogły wyjść inne :-)
    Pozdrówka z szaroburego Wrocka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehhe Dziękuję bardzo mocno. :) Bardzo miło wspominam tę wycieczkę. Zresztą z Marcinem zawsze jest fajnie. :)

      Pozdrawiam z szarego, deszczowego śląska. Kombinuję co, by tu dziś ciekawego zrobić. Może spędzę czas z przyjaciółką. :)
      Życzę Ci udanego weekendu, nawet jeśli pogoda mega senna. ;) :))

      Usuń
  9. Piękne zdjęcia i cudna wycieczka. Wnioskuję, że gdzieś niedaleko Pszczyny mieszkasz: A ja niedługo bdę miała tam spotkania dla dzieci . Pozdrawiam ciepło w ten deszczowy dzionek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję droga Gabrielo. :) Tak, mieszkam blisko Pszczyny. Może łapnę Cię gdzieś na drodze. :D

      Również pozdrawiam ciepło. Dziś u mnie bardzo szaro i deszczowo. Właśnie ugadujemy się z przyjaciółką, gdzie pójdziemy. :D

      Miłych dni dla Ciebie i bliskich. :))

      Usuń
  10. Wykonałaś piękne, artystyczne zdjęcia. Podziwiam jak się rozwijasz i umiesz uchwycić w kadrze ciekawy obiekt. Trzymaj tak dalej, a będziesz doskonała :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ohhh Kochana Holly. Piszę do Ciebie już trzeci raz, coś komputer mi nawala. Ja Ci bardzo dziękuję, motywujesz mnie. Nie pozwalasz się poddać. Wiesz...jesteś jak prawdziwy przyjaciel !!! Jestem wdzięczna za CIEBIE!!!!!!!!!!!! <3 <3 <3

      Usuń
  11. Post wywołał u mnie duży uśmiech :) Świetna wycieczka i wspaniałe zdjęcia.
    Zawsze się boję psów, które gonią za mną gdy jadę na rowerze. Całe szczęście nigdy jeszcze żaden mnie nie ugryzł. Oby i Was żaden piesiu nigdy nie dopadł.
    Pozdrawiam i udanego weekendu życzę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i to jest wspaniałe, wywołałam uśmiech. Tak się cieszę. :))) Dziękuję całym sercem. :) Również się boję. Tak, oby nas psy nie pogryzły. Życzę Ci ciekawych, ale i bezpiecznych wypraw.

      Miłego weekendu, dużo radości w serduszku. :)

      Usuń
  12. Jesteście z bratem bardzo podobni do siebie:-)
    Twoje zdjęcia powalają- uwielbiam je...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niemal jak bliźniaki. ;) Może dlatego mamy taki świetny kontakt ze sobą. ;)

      Ohhh kochana Basiu, dziękuję całym sercem. Bardzo mnie uradowałaś, opisać nie potrafię. Duuuuuży uścisk dla Ciebie. Jesteś cudowna!!!!!! :)

      Usuń
  13. Haha, jakie cudne pysie z Was! Macie talent do wyglądania uroczo przy robieniu zabawnych min :) I cudnie uchwyciłaś tego zająca - ale ma oczy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahahahaha 'pysie'. :D No dziękujemy bardzo. :D Lubimy robić dziwne miny. Może kiedyś pokarzę...pewnie tak. hehehe Zając bardzo mnie uradował, no jak dziecko normalnie. ;D Miłego nowego tygodnia. :*

      Usuń
  14. A superb blog you have given us, thanks Agnieszka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ohh Thank you dear Bob for such nice words. Thank you for motivation. Have a very very nice new week. Greetings. :))

      Usuń
  15. Przesilenie jesienne to idealny moment na dziękowanie za obfitość i przygotowanie do jesieni, możemy wyobrażać sobie te wszystkie wspaniałości jakie na nas czekają i zacząć palić więcej świec wieczorami :-) Latem jakoś zapominam o paleniu świec. Przez wałęsające się psy nie lubię wyjeżdżać rowerem poza granicę "cywilizacji", boję się atakujących psów, a niestety, dużo ich biega luzem. Ludzie na wsi podchodzą luźno do tego problemu. Na wsi, gdzie za jakiś czas się przeprowadzę, mnóstwo ludzi puszcza swoje psy wolno. Ich sprawa, tylko dobrze by było, gdyby przy okazji ich gospodarstwa miały szczelne ogrodzenia i pozamykane furtki. Może byś zaczęła gdzieś te swoje zdjęcia sprzedawać? Moim zdanie masz dobre oko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twój sposób bycia mnie czaruje. :) Bardzo lubię w tym okresie palić świeczki. :) Latem również zapominam, w tym roku nawet jednej nie zapaliłam. :D Furtki często są pootwierane, czasami również się boję, no ale jakoś tam jadę, choć zawsze z obstawą. ;)

      Tak bardzo dziękuję Ci za słowa na temat zdjęć. Będę kombinować. Dopiero zaczynam, nie mam jeszcze takiej wiary w siebie, ale postram się gdzieś moje fotki pokazać. Dziękuję za tak dużą motywację. No bardzo mocno uścisnęłabym Cię. :)

      Miłego tygodnia Ci życzę. :*

      Usuń
  16. Sliczne zdjęcia, fantastyczna wyprawa, pełna radości i werwy. Agnieszko masz szczęście, że dogadujecie się tak z bratem. Cudownie, będzie tak przez całe wasze życie:))) Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i jeszcze raz dziękuję droga Aniu. :) Jak ja Cię lubię. Tak, z bratem zawsze będę mieć tak wspaniały kontakt. Dla nas rodzina to świętość. Brat to przecież BRAT. Jestem wdzięczna, że mam takiego, że jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. Tak, jestem naprawdę wdzięczna. :) Życzę Ci wspaniałych ludzi obok Ciebie. Jak ja to zawsze powtarzam... Nie ważna ilość, a jakość. :)

      Pozdrawiam, dużo radości życzę, :)

      Usuń
  17. Wyprawa z cudownym bratem była udana.Mnie także żal,że lato już się skończyło. Jesień lubię,ale kiedy jest słoneczna,nie znoszę zimnej i deszczowej.Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję baaardzo. <3
      O tak, brat cudowny. :) My to takie dwa wariaty. :D U mnie dziś słonecznie, mam nadzieję, że u Ciebie również. Życzę Ci tego. Duży uścisk Ci przesyłam. Miłego dnia. :))

      Usuń
  18. Modele pierwsza klasa, podobnie jak zdjęcia.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy. :* Kiedyś tu zrobię specjalny post, ukarzemy nasz talent do modelingu. ;D Pozdrawiam ciepło, miłego dnia. :)

      Usuń
  19. W piękny sposób dostrzegasz i uwieczniasz wycieczkowe wrażenia :)
    Tak jak ktoś wyżej zauważył, wspaniale, że masz taką bliską relację z bratem :) Do pozazdroszczenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ohhh Witaj kochana. :) Dziękuję Ci bardzo, bardzo mocno. Mam nadzieję, że jest u Ciebie wszystko dobrze.

      Bardzo dbamy o to, by ta relacja była na najwyższym poziomie. Jesteśmy rodzeństwem, dla nas to świętość. No mamy szczęście, że oboje tak myślimy. :) Życzę Ci, co NAJLEPSZE!!!!!!!! Przesyłam tulas. :)

      Usuń
  20. Modele najlepsi! Wspaniałe zdjęcia, robisz świetne ujęcia, a Twoje fotografie mają taki niesamowity klimat! :)

    Świetny, pozytywny wpis! Wyprawa chyba była naprawdę udana, życzę więcej zdrowia i jeszcze więcej takich fajnych wypraw ;)

    Cudownego dnia i wspaniałego tygodnia! Kochana trzymaj się mocno! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam Cię długo, a już tak Cię lubię. Jesteś moim zdaniem unikatem, który nie łatwo znaleźć i zdania nie zmienię. Dziękuję kochana. Motywujesz na maksa. Tak, wyprawa była naprawdę udana. :) Wybacz, że odpisuję dopiero teraz i mam zaległości u Ciebie i nie tylko. Ostatnio życie mnie zawala, to co się u mnie dzieje mogłabym opisać w bardzo ciekawej książce. Mętlik w głowie mam straszny. Bynajmniej coś się dzieje. ;)

      Również życzę Ci wspaniałego dnia, tygodnia...no życia. hehehe Mam nadzieję, że jesteś zdrowa. Mnie coś chce chycić, ale z tym walczę. Bądź zdrowa. :)

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że ze zdrowiem już u Ciebie lepiej. Ta historia, którą zaczęłaś opowiadać w komentarzu u mnie... wciągnęłam się. Czemu przerwałaś w takim momencie?! :D
      Życzę Ci dobrych decyzji i szczęścia. No i zdrowia przede wszystkim ;)

      A co do podsumowań miesiąca... z niecierpliwością będę czekać dnia, kiedy wprowadzisz je do swojego blogowego grafika!

      Usuń
    3. Dziękuję kochana. Przerwałam tę historię, bo to raczej prywatnie bym Ci napisała. :D Czuje się ciut lepiej. Choć kaszel mam pokaźny i energia nadal jest marniutka. Mam nadzieję, że za parę dni będzie lepiej. :) Dziękuję Ci za życzenia. Oczywiście życzę Ci tego samego. Dzięki Bogu jesteś zdrowa. :) Cieszę się, że podsumowania przypasiłyby Ci. :))

      Buziaki.

      Usuń
  21. piękne zdjęcia, cudowne kadry i wielki uśmiech podczas oglądania relacji:) obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję całym sercem za tak miłe słowa. Cieszę się, że Ci się u mnie podoba. Miło będzie mi Ciebie poznawać. Pozdrawiam, miłego dnia. :)

      Usuń
  22. Masz w sobie dużo radości życia. Jestem pewna, że łatwiej Ci z tym.
    Pozdrowienia dla brata.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to pomaga w ciężkich chwilach. Uczę się wdzięczności. Wydaje mi się, że to jedna z najważniejszych cech. :)

      Brata pozdrowiłam. Dziękuje i również kazał przekazać pozdrowienia. :))

      Pozdrawiam bardzo serdecznie. :) :*

      Usuń
  23. Olá, a serie das lindas imagens, mostram na perfeição o belo momento vivido no passeio pela bicicleta, foi uma excelente ideia, assim desfruta na apreciação da bela natureza, rostos lindos e felizes, parabéns.
    Boa semana,
    AG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hello my friend. :) Happy you like this post. We like cycling very much. While cycling we feel freedom. Thank you for so nice comment. Have a nice week. Greetings. :))

      Usuń
  24. Mnie jednak lata zawsze jest żal , ale cóż poradzić taka kolej rzeczy . Jeszcze pora na rowery ,zanim zamienimy je na sanki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe dokładnie. Pozjeżdżałabym na sankach z jakiejś większej górki. hehe No jak dziecko...ino dorosłe. ;D

      Dużo słoneczka dla Ciebie. :)

      Usuń
  25. Agusiu,
    jak zwykle przecudne zdjęcia makro!~Inne oczywiście też!!!!
    To była piękna rowerowa "wyprawa" i fantastyczna relacja.
    Chociaż jestem entuzjastką roweru, to w tym roku został odstawiony do "lamusa".
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty droga Łucjo zawsze tak mnie motywujesz. Teraz mam dziwny okres w swoim życiu, mam zaległości na blogu, ale wchodzę tu, jak tylko mogę i cieszę się Wami. Bardzo się cieszę, że taka sobie wyprawa rowerowa Ci się spodobała. :)) My też w tym roku jeździliśmy nieco mniej, a szkoda. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze. Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam i przesyłam uścisk. :))

      Usuń
  26. W końcu jestem :D
    po długich zmaganiach i wkurwach , że nie mogę dodać komentarza !

    Marcin na pierwszym zdjęciu wygląda na takiego przerażonego :p -
    ŚCISKAM CIĘ MARCINIE OD NÓG PO SZYJĘ :*
    I moją Aguszkę tulę też w nuszkę HAHAHAHA :D :*

    Bardzo lubię te zdjęcia z perspektywy roweru !

    No ogłoszenie REWELACYJNE :D
    Oby było dużo chętnych na takie zagubienie :P

    Ja nawet nie mam zielonego pojęcia , gdzie są te wszystkie miejsca z zdjęć :O SZOK !
    Koniecznie napisz , gdzie zostały zrobione .

    A tam para na kwiatku bara bara no wiesz tak publicznie udostępniać HAHAHAHA

    " Wiedzieć to nie to samo co ZROZUMIEĆ " ---> uwielbiam to !

    Ooooo !
    Widzę tu coś przerażającego coś dla mnie HAHAHAHA
    od razu bym Cię namawiała by iść do tego strasznego autobusu
    - może tam pojedziemy i go zwiedzimy od środka ? :D

    Zdjęcia jak zwykle przepiękne !
    Aż strach pomyśleć ileż masz zdjęć , które nie są ukazane !
    Musisz mnie zaprosić na seans :)

    Uwielbiam czytać Twe posty !
    JUŻ CZEKAM NA KOLEJNY !!! :*

    Najważniejsze , że mimo wkurwu z powodu braku autobusu i tak czerpałaś radość z tego dnia !

    Kocham Agusie <3 i łapię ją za ....... :D :D :D ja ja zbereźnik HAHAHAHAHA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wytrwała przyjaciółka. hehe I my tulimy w brzusia zapadliny?......;D

      To jest Rudziczka. :D Kurcze no rzeczywiście...nie powinnam tak publicznie udostępniać takich intymnych zjawisk. ;D

      Cieszyć mnie, że lubisz mój cytat, zresztą wiele razy Ci już go gadałam...o i le pamiętasz... :O

      Autobus jest ciekawy, nie jestem pewna czy nie jest kogoś, pewnie tak, ale może pozwoliliby zwiedzić. :D

      No mam sporo fot hehehe Następny post będzie nieco później niż zwykle, wiesz dlaczego. Mimo że się staram, to jednak nieco później będzie.

      Kocham tą zbereźną, kochana Sylwusię. :*

      Usuń
  27. Jaka piękna, letnia opowieść - pełna uroku, kolorów, zapachów, wrażeń - Twoich, które i ja sobie wyobrażam. Jakbym tam była. Dziękuję pięknie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja dziękuję pięknie za tak wspaniałe słowa. Jest mi meeega miło. Bardzo dużo radości mi dałaś. :*

      Serdecznie pozdrawiam, serdecznie tulę i naprawdę miłego dnia życzę. :)))

      Usuń
  28. Ale pięknie napisane, aż momentami czułam, jakbym tam z Wami była :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana za wspaniały komentarz. :) Miłego dnia Ci życzę. Duży uścisk. :)

      Usuń
  29. Nie ma to jak pola i lasy :). Nasza matka natura :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie. :) Marzy mi się jeszcze pojeździć rowerem, mając widok na morze, lub nocą po deszczu w wielkim mieście. hehe :D Pozdrawiam serdecznie. :))

      Usuń
  30. Uwielbiam wycieczki rowerowe :) To prawda, że życie trzeba doceniać i trzeba umieć z niego korzystać <3 Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Monika. :) Wycieczki rowerowe dają wolność, co nie. :D Starajmy się doceniać każdy dzień. Ja jestem teraz chora, ładna pogoda, a ja muszę w domu siedzieć obolała, no ale staram się, by dzień był fajny. :D Dziękuję za miłe słowa. Duży uścisk dla Ciebie. :)))

      Usuń
  31. Świetna wycieczka - "wycisnęłaś" z niej wszystko, co tylko można było! Tyle cudownych wrażeń i wspomnień, tyle przepięknych chwil i widoków! I to bogactwo przyrody, które tak zjawiskowo potrafisz uchwycić w kadrach! Dla kogoś innego może byłaby to tylko zwykła jazda rowerem, zaliczanie kilometrów. A Ty potrafisz dostrzegać ulotne piękno w każdej chwili i jeszcze zachowujesz je na długo - w pamięci, w opowiadaniu na blogu, w bajecznych fotografiach! Możesz być wspaniałym przykładem dla wielu osób, które narzekają, że w ich życiu nic się nie dzieje, albo że dzieje się tylko źle.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci wielu jeszcze takich wspaniałych chwil i niezapomnianych pięknych przeżyć :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje słowa mnie powaliły. Dałaś mi ogrom radości w sercu. Uzmysłowiłaś mi, że rzeczywiście 'wycisnęłam' z tej wycieczki ile się dało. Chciałabym uzmysłowić ludziom, że wcale tak wiele nie potrzebujemy do szczęścia. Teraz ludzie chcą więcej i więcej i więcej, a chodzą ze smutnymi buziami. Ciągle im za mało. Uważam, że prawdziwe piękno życia jest w tych pozornie banalnych rzeczach. :) Może kiedyś tu opiszę, jak patrzę na życie. TAK, zrobię to. Podsunęłaś mi temat. Dziękuję. :*

      Napisałaś do mnie tak miło, że czuję się, jakbyś mówiła mi to prosto w twarz. Ogrom radości i motywacji mi podarowałaś.

      Życzę Ci wszystko, co najlepsze w świecie. Jesteś cudowną kobietą!!!!!! :)

      Usuń
  32. Alz bym się udala na wycieczkę rowerową - uwielbiam:)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  33. pierwszy raz widzę motyle wyglądające jak listki na drzewie, no cudności. Modowe zdjęcie na pewno zainteresuje jakiś magazyn, spokojnie :-) Buziaki i uściski wielkie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również motyle zauroczyły. Pięknie je opisałaś. No ale to ty, widzisz piękno natury w nietuzinkowy sposób. :)

      My już czekamy na propozycje największych magazynów mody, spodziewamy się w ciągu tygodnia. ;D

      Bardzo Cię lubi Aga. :) Przesyła duuuuuży uścisk i życzy bardzo udanych dni. Ja tu walczę z chorobą od tygodnia, na razie choroba wygrywa, spryciara. ;D

      Buziaki. :**

      Usuń
  34. Bardzo udana wyprawa. Miło się na was patrzy i z wami podróżuje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuuuję. :)) Cieszy mnie, że miło się na nas patrzy i się z nami podróżuje. Teraz wiem, że nie odstraszamy. ;D Żartuję. Jestem chora od tygodnia, zanudzona na maksa, mimo że staram się robić, co lubię. Miło się czyta takie komentarze, miód na serce. Pozdrawiam. :) Miłego weekendu. :)

      Usuń
  35. ja też Cię polubiłam. Jesteś tak pięknie normalna! Kuruj się, bo gdy zadzwoni modowy guru musisz być na chodzie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło. :)) Takiego komplementu jeszcze nie dostałam. Wirtualnie...moooocno ściskam. :)) Staram się walczyć z bezczelną chorobą, ale to silne jak diabli. Ileż mnie przez to ominęło. No nić, trzeba powalczyć jeszcze mocniej. Jak ja się tak pokarzę guru mody:D
      Ty bądź zdrowa. <3

      Usuń
  36. Great post! :)


    Saw your blog and thought if you would like to follow each other? Follow me and I'll follow back asap. Let me know what you think. I'd love to hear something from you! :)
    www.cielofernando.com
    FACEBOOK | INSTAGRAM

    OdpowiedzUsuń
  37. Odpowiedzi
    1. Cześć.:) Bardzo chciałabym spędzić dzień na dworze, ale od poniedziałku męczy mnie choroba.:( Muszę w domu siedzieć. Wielka szkoda. Nadrabiam czytanie i rozmawiam z bliskimi, choć nie mogę dużo, bo gardło mi wysiada.Staram się wytępić chorobę.:D Jak Twój dzień? Życzę Ci udanego.:)

      Usuń
  38. Fantastyczna wyprawa obfitująca w cudowne doznania !! Agnieszko, masz doskonałe oko do wypatrywania piękna przyrody !! Naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich fotek !! A tak w ogóle to mieszkasz w przepięknej okolicy !!
    Agnieszko, dziękuję za piękne słowa o moim wróbelku !!
    Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia na kolejne wyprawy !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję droga Elu. :* Tak mi miło, kocham naturę i cieszę się, że to widać. :) Post o wróbelku to jeden z moich ulubionych w ogóle. Jestem nim zachwycona. Dziękuję Ci za życzenia. Mam nadzieję, że choroba mnie wreszcie zostawi. Dziękuję za wsparcie. Bardzo duży uścisk Ci przesyłam, zdrówka życzę. :))

      Usuń
  39. Ja jeszcze cały czas wierzę, że nadejdzie ciepłe babie lato.
    Tak mówił mój Tata, gdy Mu mówiłam, że to już koniec lata - musi jeszcze przyjść babie lato.
    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i miał rację Tato:) Ja chora, a marzę, by wyjść i poczuć piękną jesień oświetloną przez słońce. :) Wtedy tak pięknie kolory jesieni widać. Pozdrawiam cieplutko. :) :*

      Usuń
  40. Ta jazda na rowerze może tam być.
    Widziałeś dużo po drodze i zrobił piękne zdjęcia.
    Bardzo podobał mi się jazda na rowerze i więcej pięknej przyrody, którą dzielisz z nami.
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo. :) Jazda na rowerze powoduje, że czuję się wolna. Uwielbiam to. Życzę Ci wielu wspaniałych wycieczek rowerowych i nie tylko. Pozdrawiam, miłego dnia. :)

      Usuń
  41. Bratoterapia 😊 cudowna sprawa! Trochę zazdroszczę bo dwóch braci posiadam i żaden na taką wyprawę ze mną raczej nie pojedzie... ale są w moim życiu kiedy i ich potrzebuje i to najważniejsze 😊
    Aga wzruszylas mnie, dziękuję, odpisalam u nas, dodam tylko ze łapiemy oddech w górach 😊
    Może i padaczka się gdzieś tu posieje...
    Ściskamy

    OdpowiedzUsuń
  42. Prawda kochana. Ważne, że są, że wspierają Was.

    Ja pojechałabym z Tobą na taką wyprawę. :)) Cieszę się, że u Was ok. Nie mogłam przestać o Was myśleć. Duże uściski dla Was. Precz padaczko!!!!Bądźcie zdrowi. <3

    OdpowiedzUsuń
  43. To widać,że jesteście wspaniałym rodzeństwem - świetnie razem wyglądacie - uwielbiam takie wypady rowerowe - zdjęcia są super! - pozdrawiam Agnieszko serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Jesteśmy bardzo zgrani, prawdziwi przyjaciele. :) Życzę wielu takich wypraw. Również pozdrawiam serdecznie, miłego dnia. :)

      Usuń
  44. Zachwyciły mnie zdjęcia natury w tym poście. Są piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ajjj Bardzo mnie to cieszy. Dziękuję droga Agnieszko. :*
      Pozdrawiam i super udanego dnia życzę. Uściski. :)

      Usuń
  45. Dobrze jest mieć brata. Ja mam dwie siostry.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze powtarzam, że lepszego brata nie można mieć. :) Siostry pewnie też fajne. :) Miłego weekendu życzę, dużo uśmiechu na twarzy. :))

      Usuń
  46. Fajna wyprawa, świetne zdjęcia. Fajne zakończenie lata, trochę żal, że już minęło......ale.....byle do wiosny. No i grunt to rodzinka, widać, że nadajecie na tych samych falach. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Tak, nadajemy na tych samych falach. Jesteśmy prawdziwymi przyjaciółmi. My się kłócimy raz, może dwa razy na rok i to tylko na góra dzień. Choć dokuczamy sobie bardzo często. To nasze hobby. :D Pozdrawiam cieplutko i życzę bardzo udanych dni. :)

      Usuń
  47. Ekscytująco jest tak się czasem zagubić :) rośnie adrenalinka! Bardzo klimatyczne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkowicie się zgadzam. Lubię się zgubić czasami. :D Dziękuje serdecznie, bardzo się cieszę, że Ci się podobają. Miłego weekendu. :)

      Usuń
  48. Piękny koniec lata, cudowna wycieczka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję droga Jolanto. Było bardzo fajnie. :) Miłego weekendu Ci życzę, dużo radochy. :*

      Usuń
  49. Odpowiedzi
    1. Choroba mnie trzyma, ale post będzie w następnym tygodniu.Postaram się wyrobić w trzy dni.:) Miłego weekendu.:)

      Usuń
  50. Cudownie tu u Ciebie Agnieszko:) Pozytywnie, harmonijnie, radośnie i twórczo! Lubię takie klimaty.
    Kochajmy życie każdego dnia o każdej porze roku i pogodzie:) Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tyle pięknych słów. :) O tak, kochajmy życie o każdej porze, nie tylko, kiedy słoneczko świeci. ;) Pozdrawiam bardzo serdecznie. Miłego dnia. :)

      Usuń
  51. Jesteś cudowną dziewczyną, bardzo mądrą i wrażliwą na piękno tego świata:))) I robisz piękne zdjęcia, fajnie było zajrzeć do Ciebie:))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję całym sercem. Ja tylko zobaczyłam Twój blog i już czułam się swojsko i bardzo przyjemnie. Bardzo miło będzie mi Ciebie poznawać. Serdecznie pozdrawiam, miłego dnia. :) :)

      Usuń
  52. Też uwielbiam jazdę na rowerze i bardzo się cieszę, że ktoś ma tak jak ja i też sobie głośno podśpiewuje :). Wiesz co, kiedy podróżuję i czasem gdzieś zabłądzę to najczęściej docieram do fajnego miejsca, do którego zapewne bym nie dotarła gdybym się nie zgubiła. Czyli błądzenie ma też dobre strony. Po obejrzeniu Twoich zdjęć z jeszcze większą tęsknotą czekam na lato. Pozdrawiam serdecznie i życzę samych fajnych dni w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie poznać kogoś, kto też podśpiewuje, jeżdżąc na rowerze. Lubię się gubić hehe Zresztą to bardzo często się zdarza. Na każdej rodzinnej wyprawie się gubimy. To już tradycja. :D Dziękuję za życzenia. Obu nam tego życzę. Pozdrawiam serdecznie. Dziękuję, że do mnie zajrzałaś. :)

      Usuń
  53. Świetni Jesteście z Bratem 😀 Z wami można się zgubić. Najpiękniejsze zdjęcia są te na wodzie.

    OdpowiedzUsuń
  54. Super relacja z wycieczki. Zdjęcia piękne i aż trudno uwierzyć że to z okolicy :D. Urzekły mnie zwłaszcza robaczki i motyle( i ten tekst że czekam cierpliwie z uśmiechem jak cykasz ciesząc się twą radością jak swoją xd Prawda to ale pamiętam też nutkę zniecierpliwienia :p) Ja natomiast na zdjęciach to koszmar. Równie dobrze zamiast mojej twarzy możesz następnym razem przyczepić kotleta!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie przyczepię, żeś jest fajny chłop i będziesz tu normalnie widniał na mym blogu. :D Chcem jechać w góry, miło powspominać nasze wyprawy. :))) Teraz gotujesz, a zaraz wyjdziesz z Timmim, a ja znów do Ciebie piszę, a Ty nawet o tym nie wiesz. :D

      Usuń